Wszystkie ponizsze opinie sa prawdziwe. Na dodatek z dnia na dzien zamkneli firme (usunięte przez administratora)
Jeżeli ktoś jest początkującym Rekruterem znajdzie tutaj potrzebne narzędzia i szkolenia, które pomogą mu zrozumieć dział IT. Wiele problemów jest na poziomie zarządzania - managerowie, za duże oczekiwania względem pracowników, długie godziny pracy, wynagrodzenie nieadekwatne do spektrum zadań. I jeśli chodzi o zachowanie równowagi między życiem prywatnym a pracą, to ona nie istnieje.
Jaki poziom języka angielskiego jest wymagany od kandydatów do pracy? Czy B2 jest wystarczający?
Firma dla nieudaczników albo studenciakow
(usunięte przez administratora)
Nie wiem, czy osoby, które rozważają pracę w Nigel Frank będą zainteresowane takimi informacjami. Mnie osobiście to nie interesuje. Opiszesz może, jakie warunki zatrudnienia oferują w tej firmie? Jest jakiś system premiowania pracowników?
Nie wiem jak zdesperowani ludzie muszą pisac te wpisy. Przykro mi, że aż tak Wam w życiu nie wyszło, czy nawet we Franku. Aktualnie mamy świetną ekipę, która trzyma się razem i wspiera, wszyscy jako jeden team. Skończcie z hejtem i zajmicie się swoją obecną pracą ( jeśli macie) zamiast pisać historie wyssane z palca, żeby tylko zepsuć opinię firmy. Polecam mieć życie prywatne :) Jeśli macie pytania, jak naprawdę wygląda praca we Franku i chcecie usłyszeć naprawdę obiektywną odpowiedź, dajcie znać.. #hatersgonnahate
Czy w Nigel Frank International Ltd. są szkolenia zewnętrzne?
W NFI jest wiele szkolen wewnętrznych, które jak najbardziej merytorycznie są dobrze przygotowane. Z reguły przy szkoleniach teoretycznych, są elementy praktyki, żeby wiedzieć jak wprowadzić wszystko w życie :)
Śmieszą mnie te pseudo pozytywne opinie, „mi się tam praca podoba ale musiałam się relokowac....”pracuje w firmie od grudnia czyli od poczatku powstania oddziału w Polsce, i nikt nie odszedł bo musiał się relokowac. Nie było takiego przypadku. Po co w ogole się relokowac ? chyba ze dla zmiany pracy o tóz to haha! Już naprawdę poważnie myśle o odejściu z tego korpo. Piszecie ze nie ma cisnienia jak w korpo na mordorze, a wy kim jesteście, małym startupem ja się pytam ? Jesteście mega wyzyskująca międzynarodowa korporacja, pracownik tu nie ma żadnego życia i własnego wyboru. Masz być na 8:30 codziennie rano i ani minuty później, masz przychodzic elegancko (za jeansy to już jest gadane) mimo ze spotkanie z kandydatem lub klientem jest dosłownie raz na kilka miesięcy (o zgrozo) i masz walić za darmo nadgodzin ile wejdzie. Tragedia.... ludzie którzy mysla ze robią tu „karierę” to byli kelnerzy, barmani albo studenciaki którzy przez kilka lat dają się wyzyskiwać tej firmie bo w życiu by nic innego nie osiągneli. Każda osoba która naprawdę chciała pracować w hr lub poważnie rekrutować szybko zmieniła firmę, bo to jest zwykle call center z lekkim dodatkiem pseudo rekrutacji. Zal mi nawet siebie ze jescze nie odeszłam ale nic dobrego znaleść nie mogę przed ten czas, może już niedługo.
Biuro jest w Polsce od października :) Trochę fake news. Jeśli nie możesz znaleŹć czegoś " dobrego ", może to Ty nie jesteś dobrym pracownikiem? :)
A Ty jesteś ich pracownikiem? Rozumiem, że dostrzegasz dobre aspekty pracy w Nigel Frank International? Byłoby super gdybyś napisał coś więcej.
Fajnie mówić źle o firmie, jak się nawet w niej nie pracuje. W grudniu nikt nie podjął pracy. Śmieszne, że komuś się tak nudzi. Weźcie się do roboty a nie wypisujecie takie bzdury i się podszywacie pod kogoś. Nikt nikogo nie zmusza/zmuszał do pracy tam. A mówienie źle o byłym pracodawcy jest nietaktowne i nie świadczy dobrze o danej osobie. Miłego dnia wszystkim :)
Mi tam sie podobala praca, gdybym nie musiala sie relokowac pewnie bym tam jeszcze pracowala. Fajni ludzie, mlode biuro ktore dopiero sie rozkreca, dosc luzna atmosfera pracy tylko nie ma mozliwosci pracy z domu i to byl duzy minus dla mnie. Prawda jest ze sa targety i praca jest wymagajaca czasami ale jest ok, praca w rekrutacji jak kazda inna. Dla mnie moze bylo latwiej bo juz wczesniej pracowalam w takim srodowsku i wiedzialam czego sie spodziewac. Szczerze polecam dla ludzi ktorzy maja juz doswiadczenie w sprzedazy i wiedza na czym polega praca rekrutera.
Myślę że opinie na tym portalu wystarcza do pokazania jak firma traktuje pracowników i jaka jest tam atmosfera, a pseudo pozytywne komentarze nie poprawia tej sytuacji, bez powodu ani na złość nikt tu żali nie wylewa, prawda zawsze wygra :) odszedłem i nie zaluje, (usunięte przez administratora)
Wow ... ludzie wezcie sie ogarnijcie! żyjemy w XXI wieku, łańcuchami was tam trzymają czy co? Praca w rekrutacji jak każda inna, chyba jasna jest sprawą ze sa targety i od początku jest wyjaśniane, ze jest to praca gdzie głownie kontaktujesz się z ludźmi przez telefon i nie, to nie jest praca w HR i nie, to nie jest praca gdzie siedzisz, pijesz kawę i pachniesz – to jest praca w firmie rekrutacyjnej na miłość boska. Śmiać mi się chce jak patrzę na te pożal się Boże opinie od ludzi, którzy w godzinach pracy pisza takie rzeczy a potem jak gdyby nigdy nic sie usmiechaja i jest dalej, hej hurra jest super i praca zespolowa. Nie ukrywam, ze praca jest czasami wymagajaca, ale jest tak jak w innych firmach, raz lepiej raz gorzej wiec nie ma co płakać, tak wygląda dorosłe życie i praca w dużej, międzynarodowej firmie.
Tragiczne miejsce pracy, call center z pseudo rekruterami zmuszanymi do dzwonienia, jest mierzony czas telefoniczny i wszystkie statystyki które potem biorą udział w konkursach, (usunięte przez administratora). mega korpo call center pod przykryciem pseudo profesjonalistów z rekrutacji.
Ludzie otrzasnijcie sie jak wam cos nie poszlo.Latwo tak hejtowac a ja zgdzam sie z osoba ponizej ze fajna jest firma, nie ma cisienia jak w innych firmach na mordorze na przykład i osoby na fajnym poziomie. Ja osobiscie polecam i pozdrawiam
Jak dla mnie fajna firma, dobrze sie tutaj odnajduje ale nic nie spada z nieba wiecoprocz oczekiwan faktycznei trzeba od siebie cos dac fajni ludzie tu pracuja!
Od samego początku rekrutacji do firmy, jest mówione jak wygląda praca i co będzie jej głównymi filarami. Jeśli decydujesz się na pracę we Franku, dobrze wiesz co będzie należało do Twoich obowiązków. Jeśli chodzi o nadgodziny - jeśli chcesz osiągać wyniki, to logiczne, że czasami trzeba zostać dłużej, ale to Ty o tym decydujesz. Nikt nie będzie trzymał się przypietego do biurka. Każdy kto pracuje, pracował bądź chce pracować w rekrutacji, dobrze wie że taka branża i nie każdy kandydat czy klient może odebrać telefon lub odpisać na maila przed 17:30. Widziały galy co brały, a jak się nie odniosło sukcesu, bądź większość spraw nie wychodziła to próbują się tu ludzie dowartosciowac. Przestancie Januszowac, bo aż szkoda. Firma świetnie się rozkręca, a KPI's są wszędzie, ale jak masz wyniki to inne cyferki schodzą na drugi plan. Jedyne co trzeba to tylko chcieć więc zastanowcie się 2 razy zanim napiszecie kolejny żałosny komentarz.
o nie, napewno nie jest mówione co cie czeka i jak wygląda praca tylko jest cukierkowanie o możliwościach blabla a potem wielkie rozczarowanie, poza tym 80% ludzi w FRG nie ma doświadczenia w rekrutacji ani IT i jest to ich pierwsza praca to skąd mają wiedziec jak to wygląda... nikt nie wspomina na rozmowie kwalifikacyjnej że w każdy wtorek będziemy zmuszani do pracy do godziny 19 !!! Dowiedziałem się o tym w pierwszy wtorek w pracy pod pretekstem że zapomniano mi wspomnieć o tym na rozmowie kwalifikacyjnej, jak widać 20 innym osobom też zapomniano wspomnieć, takie smieszki z nich . Nikt nie będzie trzymał Cie przypiętego do biurka mówisz? w każdy wotrek byliśmy przymuszani do siedzenia do godziny 19 co jest JAWNYM łamaniem kodeksu pracy, dopóki ktoś nie zwrócił uwagi managerce że to chore to zaczeły sie jej głupie tłumaczenia że ewentualnie można czasem wyjść przed ta 19 jak sie nie ma roboty hah... nikt nie wspominał że są chore KPI których nie da się zrealizować i statystyki są najważniejsze ,konkursy na najdłuższy czas telefoniczny co to przedszkole ???, a po udanym dealu uderzenie w gong i 20 minut wymuszonego bicia brawa i celebrowania jakby ktoś 6 w totka trafil XDDDDDD widze sporą inspiracje wilkiem z wallstreet, tylko coś zarobki troche inne. A jak zrealizujesz target i zarobisz dla firmy kilkadziesiąt tysięcy to może zabiorą cię raz na 3 miesiące na kręgle warte 15 zł/osoba, kpina.
Doskonale pamiętam mój proces rekrutacji, gdzie na spotkaniu one on one miałam jasno powiedziane jak wygląda sytuacja. Tak jak pisałam wcześniej jest to jedynie " dla chętnych " i kto chce wychodzi o 17:30, aczkolwiek chcąc coś osiągnąć i mając ambicje czasem warto zostać trochę dłużej. Taka branża i trzeba się z tym pogodzić, nie każdy kandydat czy klient może odebrać do 17:30, a właśnie czasem Oni to może być Twoja górka złota. Takie to właśnie polaczki - zarobić, a się nie narobić i narzekać na wszystko. Jeśli Ty nie odniosłeś sukcesów, lub ktokolwiek w tej firmie to nie oznacza że musi pójść fala hejtu. Żenada :D
Jako na szczęscie były juz pracownik muszę zgodzić się z negatywnymi opiniami i nie wróżę tej firmie sukcesu i pozytywnego posłuchu wsród pracowników.
No cóż. Jak stawiasz tylko na to, żeby pracować i nie mieć innego życia - to jest miejsce dla Ciebie. W firmie byłam długo, i to było wyzwanie - Stay Alive, ponieważ w tym okresie odeszło ponad 20 osób. Zazwyczaj nie piszę komentarzy, ale tutaj nie mogę powstrzymywać się, żeby nie poinformować Was. Szkoda życia na siedzenie od 8.30-19 w pracy. I nie chodzi tu o zarobki, a tylko o podejście do ludzi. Jak pracownik chce, żebyś tyle pracował - zapewni prawidłowe środowisko pracy ( telefon, laptop, możliwość pracy zdalnej) - a nie biurko, które po standardam jest za małe i słuchawkę. Nie możesz wyjść i porozmawiać przez telefon , nie możesz wyjść do sklepu - bo masz tylko 1 h lanchu na wszystkie swoje sprawy. Mamy 21 wiek, wiele firm stawi przede wszystkim na komfort pracowników, a w tej firmie niestety ty kolejny robot, który nie może chorować oraz który ma przed sobą tabelkę z KPI i muśi codziennie raportować. Bez przesady , można mieć sukces w prace , ale można jednocześnie spotykać się z kolegami , chodzić na siłownie oraz odpoczywać wieczorami . Work Life Balance - to jest przyszłość. Pracujemy, aby żyć, a nie żyjemy, by pracować!
Odszedłem po tygodniowym szkoleniu. Porażka
Odszedłem po tygodniowym szkoleniu. Porażka
Niestety większość negatywów to prawda, pracuje wciąż w firmie tylko dlatego bo od 2 miesięcy jescze niczego innego nie znalazłam żeby zmienić prace. Z plusów to można poćwiczyć sobie angielski, ale ogólnie firma to porażka.
Chciałam coś napisać bo widzę ze coś się tu nie zgadza. Pracowałam we Franku dobre kilka miesięcy, niestety musiałam się przeprowadzić do innego miasta z rodzina. Mam dobre wrażenia po współpracy i żałuje ze musiałam wyjechać z Warszawy, faktycznie nie jest to firma dla narcyzów którzy myślą ze wystarczy wstać rano i pojawić się w pracy i liczyć dolary na koncie, to jest praca sprzedażowa. Ja pracowałam wcześniej w bankowości i dla mnie przejście do Franka to był luz. Wiadomo trzeba osiągać jakieś targety , ale rezultaty tez były jak zrozumiałam ze dzięki temu lepiej organizuje prace. Faktycznie podczas mojej pracy tez było kilka niezadowolonych osób, ale mówiąc wprost osoby mieszkające z rodzicami, którym nie zależało na niczym . Porównuje teraz Franka do aktualnej firmy no i szkoda ze nie maja siedziby w 3miescie, pozdrawiam osoby które mnie mentorowaly , naprawdę to był fajny czas i zdobyłam sporo nowej wiedzy .