to nie jest aptekato bazarek leki po 1 sztuce a obsluga niemila jak na farmaceutów o toowar trzeba sie prosic bo nie otrzymasz dotyczy dr.Max struga Szcecin w kauflandzie
Ogolnie nie polecam. Finansowo lipa gibiesz za smieszne pieniadze....
Czy ktoś wie ile aktualnie dostaje się za godzinę dyżuru dla technika w Dr. Max? Chodzi o Warszawę i Janki.
Witam serdecznie, mam pytanie co do zarobków w dr max dla magistra w województwie mazowieckim. Z góry dziękuję:)
Skandal! Płacisz, towaru nie zobaczysz i jesteś traktowany jak (usunięte przez administratora)
Chciałabym zwrócić uwagę, że jest to portal, gdzie opinię zostawiają pracownicy o swoim pracodawcy, a nie pacjenci o usługach aptek. Następnym razem proszę o kontaktowanie się z apteką internetową bezpośrednio lub zostawianie opinii na portalach dedykowanych ocenie jakości usług. Pozdrawiam, Iwona
Tak się składa, że to jest zakładka „opinie klientów”, więc klient jak najbardziej ma prawo zostawić w tym miejscu wpis.
Praca w tej firmie jest bardzo trudna dla całego personelu .Tysiące emali , ustawki , przestawki ,kosze ,półeczki Do wyrobienia targety .Co tydzień odprawa online , motywacja ,motywacja ,aby tabelki i zawarte w nich cyferki rosły. Nikogo nie obchodzi jak ,po co i dlaczegi.MW DO GÓRY ,CIAGLE ZA MAŁO. Manipulacja w białych rekawiczkach. Jednak zdaję sobie sprawę , ze w sieciach tak jest, ,korpoświstaki zawijają w sreberka. Potem przyjedzie Pani Dyrektor i znowu naciska , we współpracy z KR.. Trudne czasy mamy. Jednak praca w tej firmie jest mega trudna i frustrująca .Pani Dyrektor jest nie zniszczalna ,wszyscy odeszli ,a Ona trwa, trwa i trawa
Potwierdzam. Nawet nie ma co się starać, bo zawsze jest za mało, za słabo, nic się nie opłaca. Pochwały nie usłyszysz nigdy, nieważne jak dobrze by apteka sobie radziła. Trzeba się zwolnić z tej dziadowskiej firmy, to jedyne rozwiązanie. Wypłaty mizerne, podwyżki dla wybranych i to tylko dlatego, że bardziej by się opłacało w dyskoncie pracować.
Ktoś w ogóle wie po co wydawać pieniądze na etaty kierowników regionalnych? Jaką wartość dodaną wnoszą do firmy oprócz generowania dodatkowych kosztów?
Tak potwierdzam ,nic nie mogą ,to strata kasy..Kiedy brak personelu np sobota ,nie odbiera telefonu ,bo ma wolne,a Ty martw się sam.Do niczego potrzebne Figury ,tak nawet powiem Figuranci.Lepiej w ich miejsce zatrudnić do aptek pomoce ,będzie czyściej ,porządniej i te osoby pomogą w pracy apteki.To będzie korzyść ,a nie strata kasy na Figurantów bez pomysłów ,beznadziejnych ,ludzi ,którzy nic nie mogą ,ale pieniądze mogą brać ,koszty generować ,Oni nic nie wypracowują.Sami zresztą wiecie ,aż nasuwa się brzydkie słowo ,którego nie wypada użyć.
Zgadzam się, bez kierowników regionalnych apteki by sobie dalej doskonale radziły. Może i nawet lepiej niż z nimi. Człowiek sam się zastanawia jak tacy figuranci od niczego mogą się opłacać firmie. Po to żeby podać wyniki z marki własnej co tydzień na odprawie? Ich „praca” jest zupełnie zbędna i nikomu niepotrzebna, przy cięciach budżetowych w firmie to powinny być pierwsze osoby do wylotu, nikt nawet by nie zauważył ich braku, więc po co wydawać na takie zbytki. Lepiej zatrudnić personel do apteki, która generuje faktyczne zyski dla firmy albo dać podwyżki pracownikom, żeby zwiększyć ich motywację.
Otwierają szerzej drzwi przed pracownikami którzy chcą odejść????, bo rozmawiać nie potrafią.
Kierownicy regionalni wydzwaniają do kierownika apteki i wymuszają branie zleceń, bo oni oszczędzają na etatach magistrów. Dodatkowo nakłaniają techników do donoszenia na kierownika apteki nawet plotki i mało ważne sprawy. Dzielą zespoły apteczne i potem łatwo nimi zarządzają. Ta dziadowa firma prowadzi teraz dodatkowo wyzysk każąc pracownikom robić paczki na allegro.
To prawda. Brak pracowników etatowych sprawia,że pracuje się za 2 lub 3 osoby. Nie wiesz czasami w co ręce włożyć. Musisz wyjść do pacjenta i do zrobienia masz jeszcze milion dodatkowych rzeczy. Najgorzej jak wypada zwolnienie i urlop. Pracujesz we trójkę albo dwoje pracowników ciągnie cały tydzień 1 aptekę. HORROR. Przez 2-3 lata zgłaszasz, wręcz trąbisz,że jest za mało personelu. Ciągle ta sama odp. Apteka nie zarabia na dodatkowy etat. Nie ma budżetu. A jak zostają 2 osoby na cały tydzień to stać ich na zleceniobiorców, co przyjadą na dyżur z świętokrzyskiego do Wielkopolski. Zapłacą im exta za godzinę,za hotel,za dojazd kikaset kilometrów w 1 stronę. Przecież to jest chore!!!!Ale na etatowego nie ma pieniążków. Firma stawia na wyedukowany personel. Tylko kiedy my te szkolenia mamy robić?. Jak nie ma czasu wyjśc do toalety. Nie ma cię kto na chwile zastąpić. A wymagania? Co raz wyższe cele, coraz gorsze wyniki, tylko pretensja i zażenowanie. Praca w tej sieci ma bardzo mało wspólnego z farmacją. Kierownicy od dawna robią za kukły marketingowe. Wracasz do domu styrany tak,że marzysz tylko o leżeniu.Współczuję zaczynającym pracę. Nie polecam tej sieci. Szczerze i z sercem odradzam.
Max to pracodawca, który notorycznie się nie wywiązuje z obowiązku zapewnienia odpowiedniej ilości personelu. Dlaczego tak się dzieje? A no dlatego, że apteki są zabudżetowanie i jak nie ma np. jednego etatu magistra to kierownicy i dyrektorzy regionalni wypłacają sobie z tych pieniędzy premię i koło się zamyka. Pamiętajcie, że jak pracujecie w takich warunkach to pracujecie za dwie osoby a dodatkowo bogacicie regionalnych, którzy z was się śmieją.
No to kiepsko jeśli rzeczywiście nie wywiązuje się z obowiązków… a jaka jest odpowiednia ilość personelu w takim razie?
Ano taka, żeby nie było 10 zleceniobiorców magistrów w miesiącu, każdy po jednym dniu. Prawidłowa ilość personelu to 50k/ 1 etat
Teraz wszyscy macie informację, dlaczego taka sytuacja dot. braków personelu ma miejsce cały czas. Chodzi tylko o wyzysk!!!
Czy jest szansa aby nasze ochlapy tj. wynagrodzenia poszly w gore. Dziwi mnie ze caly czas znajdujecie ludzi do roboty.
W moim regionie sporo się zarabia w porównaniu do innych aptek dr. Max wypada całkiem nieźle. Nie wiem jak u ciebie.
3.6 tys zł na rękę do tego można wyciągnąć z premia na miesiąc jako technik już podzielone na spokojnie. Jak jest sezon zimowy to jeszcze wiecej. Dodatkowo często są jakieś konkursy odsprzedazowe. Na święta i wakacje tak dodatkowo po 250 zł zawsze coś. Uważam, że to nie jest mało w porównaniu jak byłam na rozmowach w innych dużych firmach w moim regionie. Plus jeszcze prezenty od przedstawicieli czy ze szkoleń nagrody. Nie ma na co narzekać naprawdę jeśli chodzi o place.
Widzę, że nie jestem jedyną osobą, która zauważyła tutaj bezsens pracy tzw. „kierowników regionalnych”. Firma woli wywalać kasę na pensje takich miernot, a żałuje kilkuset złotych miesięcznie na pomoc apteczną. Lepiej, żeby w aptekach był brud i (usunięte przez administratora) ale za to „kierownik regionalny” mógł sobie pojeździć po aptekach i porozsiewać plotki i poszczuć na kolegów i koleżanki z innych aptek, bo tylko do tego można sprowadzić jego pracę. Dodatkowo kłamanie w żywe oczy, zastraszanie, manipulowanie wynikami aptek, dzwonienie na prywatne telefony poza godzinami pracy są z ich strony na porządku dziennym. Kolejnym bezsensem w firmie jest promowana tzw. aplikacja. Od pracowników aptek wymaga się, żeby podczas obsługi pacjenta polecali aplikację, która nie daje jakichkolwiek korzyści, bo to zupełny badziew, na który poszła gruba kasa, która nigdy się nie zwróci. Wszyscy w aptekach to wiedzą, jedynie centrala buja w obłokach. Pracownicy aptek sami zainstalowali aplikacje na swoich prywatnych telefonach, albo telefonach rodziny i nabijają transakcje, żeby zakrzywiać rzeczywistość a firma zachwycona, że statystyki korzystania z aplikacji ładnie rosną i to były dobrze wydane pieniądze:) normalnie jak w filmach Barei. Rotacja personelu w aptekach jest ogromna, ale to nic zaskakującego, bo nikt zdrowy na umyśle za długo nie wytrzyma rosnącego poziomu absurdu i wymagań. Możesz się zajeżdżać w pracy, nikt nigdy tego nie doceni, a podwyżki nie uświadczysz. Zmian na lepsze nie widać, chyba trzeba czekać na kolejną zmianę zarządu albo najlepiej zmienić pracę i się nie denerwować.
Ciekawi mnie w sumie co w takim razie daje ta aplikacja, skoro jest bez sensu? No i jak z wynagrodzeniem, adekwatne chociaż do takich warunków?
jak już ktoś cudem ściągnie aplikację to można wpisać tam dawkowanie kupionych leków, szkoda zachodu na taki chłam a wynagrodzenia poniżej rynkowych, szczególnie u techników
Trafione w punkt! Zarząd chyba nie zdaje sobie sprawy z pseudopracy kierowników regionalnych ani jak wygląda rzeczywistość z aplikacją
Potwierdzam. Kierownik regionalny to stanowisko bez sensu zajmowane. Nic nie robi i nic nie zrobi zeby wiekszyc obroty. Przenosi tylko ploty i wdraza oszczednosci. Pomocy na aptekach nie ma albo na kilka godzin na zlecenie. Brudno na aptekach, wszędzie kurz na polkach. Pudelka zakurzone az czarne. Ciężko zapanować nad cenami bo ciągle się zmieniają. Trzeba drukować i zmieniać ceny. W między czasie robić towar, obsługiwać, sprzątać i jeszcze układać w szufladach i zmieniać leyaut. W niektorych aptekach gdzie jest duży ruch pomoc powinna być na cały etat. Aplikacja to pieniądze wydane na marne. Malo który pacjent ma. Pracownicy sami sobie zainstalowali i skanują ją podczas zakupów, żeby apteka wyrobiła jakieś tabletki. Osobiście jestem technikiem, ale na niektórych aptekach z mniejszym ruchem osoby na takim stanowisku zarabiają tyle samo albo więcej a większość czasu siedzą. Uważam, że wynagrodzenie powinno być wydawane zgodnie z pracą jaka wykonuje oraz utagiem jaki apteka wyrabia. Na mniejszych aptekach jest mniej pracy.
często jest tak, że w mniejszych aptekach w pipidówach zarabia się więcej (mimo mniejszego obrotu aptek) bo ciężko tam znaleźć jakichkolwiek pracowników, a tym bardziej do dr. maxa, a z drugiej strony w takich aptekach jest dużo mniej zatrudnionego personelu niż w tych wysokoobrotowych, więc więcej pracy musi wykonać mniej osób (a w każdej aptece czy to dużej czy małej są "stałe" rzeczy do ogarnięcia), a pomocy aptecznej to w ogóle się nie uświadczy nawet na kilka godzin na zlecenie
Finansowo to jest ciężki dramat
Też tak robiłam i wywalili mnie....o z perspektywy cieszę. ..bo w końcu mogę zająć się dziećmi. Mąż zarabia gigantyczna kasę a nie ma wykształcenia wyższego i nas utrzymuje.
Często wywalają bez powodu. Po prostu mają za dużo pracowników, ktoś wraca z macierzyńskiego albo wymieniają na tańszego pracownika. Nic się nie liczy jak sprzedajesz itp. Masz umowę ale to nic pewnego, bo za rok za dwa mogą zwolnić. Jak jesteś na aptece z dużym ruchem to mniejsze prawdopodobieństwo że cię zwolnią. Bo jest taki zapieprz, że ciągle obsługujesz. Potrzebni są tam ludzie. Na osobiście sama oschodze, bo mam dosyć tej atmosfery i m.....
Zgadzam się wypłata glodowa, jak na dzisiejsze realia. Najgorza sieć apteczna w Polsce. Lepiej omijać szerokim łukiem. Ciągłe braki obsady.
Może i praca w Dziale Handlowym jest ciekawa i można się wiele nauczyć, ale niektóre sytuacje nie powinny mieć miejsca. Zwalanianie pracowników to jedno, ale mówienie nieprawdziwych rzeczy na jego temat to drugie. Nie wypada..na pewnych stanowiskach powinien być robiony test na empatię i inteligencję. Plotkarstwo, podkładanie sobie świni, nagrywanie pracowników...toż to przedszkole.
Pracuję już kilka lat w dziale handlowym. Opinie bywały różne ale ja nie narzekam. Atmosfera jest dobra, jest HO, pracy nie jest mało ale przynajmniej czas szybko leci. Polecam spróbować.
Od kilku miesięcy pracuję "w Centrali" - praca zdalna, Jestem mega zadowolony z atmosfery, podejścia do pracownika i zarobków. Mam możliwość rozwoju, fajny zespół oraz wsparcie szefa.
Dobre sobie.., to chyba miales wyjatkowe szczescie lub pracujesz w dziale, ktory ma luz (bo takie bywaja), ale ja czegos takiego nie doswiadczylam. Juz za moich czasow byl straszny wyzysk i zapiep..ludzie masowo odchodzili a z rekrutacja nowych bylo ciezko. Owszem, jakies plusy jak praca zdalna sa, ale to za malo, zeby sie cieszyc, gdy jest tak ciezko, lamanie praw pracowniczych, ukrywanie nadgodzin, czasem nawet praca w weekendy, swieta albo na urlopie, bo termin, projekt itp czlowiek sie poswieca za marne grosze..na szczescie mam to juz za soba. Zwykle korpo w najgorszym znaczeniu, sie kupionymi nagrodami, standardami a przez PR cynizm sie przelewa az milo, ale coz moze niektorzy to lubia..ja sie zastanawiam kiedy jakies urzedy sie do tego dobiora..na szczescie to juz nie moja bajka i jestem szczesliwa - odejscie to byla najlepsza decyzja.
To dziwne. Przez 3 lata w pracy na dole w aptece miałam 3 kierowników regionalnych, 3 kadrowe,5 księgowych,a grafikowych nie zliczę. Jak zaczynałam lista nazwisk w centrali zajmowała 3/4 kartki A4, a teraz to 3 pełne strony ludzi od wszystkiego. Tam na górze odkąd pamiętam jest taki przemiał tych pracowników,jakby ktoś hula-hopem kręcił. Co chwila mail tylko ze zmianą obsługi z nowym nazwiskiem. A plotki chodzą,że najgorzej w handlowym. Nie polecamy i się zwalniamy.
Mam pytanko. Ile moze zarobic technik farmacji w tej sieci wojewodztwo wielkopolskie miastata typu Rawicz Kolo Jarocin. Bede wdzieczna za jakies informacje.
Wieloletni pracownik nie dostanie podwyżki pracuje za 4000 brutto a nowe osoby otrzymują propozycję od 5000 brutto w górę. Firma albo zmieni coś albo będą zmuszeni zamykać apteki bo kto to wytrzyma inne sieci proponują lepsze warunki finansowe. Obudźcie się w końcu !
technik ma aż 4 tys brutto? ja po 20 latach w prywantnej mam dużo mniej
Ja jestem technikiem i zarabiam 4000 netto plus premie od firm farmaceutycznych czyli razem 5500 netto, ale nie pracuje dr. Maxa
Czekaj, a w ogóle to jakim stanowisku piszesz? Jak szeregowy pracownik to chyba nie taka najgorsza pensja nie? Poza tym propozycja to jedno a realia to drugie, widziałeś ich wypłaty ? ;-) nie sadze
W jakim mieście dr Max proponuję tyle techników? A może wiecie jakie zarobki w Gdańsk, Kraków, Szczecin??????
Gibac Gibac za grojdy i pamiętajcie tylko marka wlasna.
W aptece podczas ostatnich upałów nie działała poprawnie klimatyzacja, w środku było pewnie blisko 30 stopni. Czy w takich warunkach można przechowywać leki? Wydaje mi się że chyba tak nie powinno być skoro wg. przepisów maks to 25 stopni. Nie polecam kupowania tam leków skoro mają takie "standardy" dbania o leki. Apteka w Warszawie na Saskiej Kempie przy ul. Międzynarodowej.
Dwadzieścia prawie lat przepracowałam ,przeżyłam kilka zmian nazw i ostatnia firma dr Max pokazala gdzie mają pracownika.Od roku już nie pracuje ,bo kochana firma cztery mc przed emerytura postanowiła się mnie pozbyć.Koordynatorka ,tchórzliwie nie miała odwagi nawet przyjechać tylko przez tel.Ale jak byłam potrzebna bo Covid to nawet premia była.Przepracowalam 40 lat w Polsce i jestem teraz za granicą .W życiu nie sądziłam ,że doczekam takiego pożegnania .Oby karma wróciła.Zreszta koordynatorzy też nie grzeją długo miejsca.
Mnie tez zwolnili w dobie covid. Ba dostalam premie za 100procentowa feekwencje 750zl ...ha nawet jedzilam i pbstawialm zlecenia na calym ppludniu Polski....i co potraktowali jak smiecia, zwolnoli, bo zaczelam wychodzic z pensja wyzsza od kierownika robiac te zlecenia....rowna pensji koordynatora....tez zle...bo za droga
Ja przepracowałam ponad 30lat i prawda jest taka że ludzi mają za nic.Tabele,tabelki i zysk.Wciskaj MW A dostaniesz premię.Przez 3m-ce wciskasz pacjentom MW ,jesteś liderem tabeli dostaniesz 100zł na otarcie łez i tyle .Jeszcze dyplom szefowa może ci dać -jak cicho siedzisz;(. Robisz za mniej niż najniższa krajowa bo dojeżdżać trzeba ponad 20km.Co tydzień wycinasz cenówki (jak przedszkolaki ) robisz zdjęcia do KR wysyłasz.,pomoce zwolnione -brud bo między pacjentami myjesz podłogę i tajemniczy pacjent się zjawia i masz 10% za obsługę bo nie poleciłeś przykasówki i MW itp. Pracownik nie ma szans na podwyżkę bo zleceniobiorcy mają więcej niż Ty A za nic nie odpowiadają.Dużo by pisać.Koleżanka po operacji na chorobowym ,właściwie na rehabilitacyjnym ale już nie wróci bo właśnie dostała wypowiedzenie i nikt nawet nie zadzwonił do niej i nie zapytał jak się czuje...I czy będzie miała za co kupić chleb.Tabele i zysk to hasło DrMax!!!
a ja w prywatnej nie dostalam przez 2 lata kovidu złamanego grosza dodatku czystaw wyplata tylko miała 100 fprocent frekwencji
@Magnolia opowiedz jak zastraszałaś i terroryzowałaś koleżanki. Jak przez Ciebie płakały i trzęsły się ze strachu. Tak sobie poczynałaś, że całe miasto o tym huczało. Nie zgrywaj takiej pokrzywdzonej tylko ciesz się, że nie dali Ci wilczego biletu.
Absolutnie nie polecam pracy w tej "najbiedniejszej części Polski." Kierownik to dosłownie mówiąc potwór (nawet mało powiedziane ) który ubrał maskę sympatycznego człowieka.a w reczywistośći pracownicy a w szczególności technicyfarmacji są mu potrzebni do pracownia na jego własądupe żeby pteka istniała jako najtańszasiłarobocza zawsze dziwię sie przechodząc obok tegomiejsca że temoje koleżanki nadal pracują w ej aptece zaślepione nie wiem kompletnie czym...... i myśle sobie że onetegonie widząbo nie są tak wysoko wrażliwe jak ja ( a tacy ludzie widzą więcej niż osoba zsokolimwzrokiem) imyślę sobie że w tej sieci to chyba żądzi kierownik danej apteki którynawetmenadżera i dyrektora regionalnego jest w stanie sobiepodporządkować a zawszemyśałm że jest inaczej ten kierownik nie chce żebyjego pracownicy myślę że nawet magistrzy farmacji dobrze godziwie zarabiali !! nawetobecna najniższa krajowa jaka obecnie obowiązuje to za duża płaca dla praownika i zrobi wszystko żeby niewygodne ogniwo wzespole niepracowało u niego.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dr. Max Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Dr. Max Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 230.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dr. Max Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 195, z czego 22 to opinie pozytywne, 127 to opinie negatywne, a 46 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Dr. Max Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Dr. Max Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.