Witam serdecznie, nie widzę żadnych bieżących opinii na temat pracy w Urzędzie, czy można wiec o takie prosić? Interesuje się zatrudnieniem. Widziałam na stronie GOVu, że dokumenty można składać do 23-ego listopada. Czy jest tu ktoś kto również interesował się zatrudnieniem? kiedyś ktoś pisał o „drobiazgowych” pytaniach, jakich obecnie można się spodziewać?
Cześć. Jakie pytania zadali, że takie proste? Podasz szczegół o ile to możliwe? w ogóle po jakim czasie miałeś zaproszenie na rozmowę? dużo osób wtedy równolegle kandydowało? Ciekawi mnie konkurencja…
Witam. interesuje mnie oferta dla Referendarza w Wydziale I Postępowań Odwoławczych. Wskazane kryteria w opisie oferty spełniam. Proszę tym samym o porady względem procesu rekrutacyjnego. Jak docelowo może przebiegać?
Spędziłem w urzędzie kilka lat. Na początku było w porządku, robota szła, nie było opóźnień, aż zaczęły się jakieś audyty, zmiany organizacyjne, przemieszczanie pracowników, przenoszenie zadań, powstał wielki chaos, nagle część sprawnych pracowników stała się zbędna. Procedury i działania zmieniały się jak w kalejdoskopie, ciężko było nadążyć. Na przykład opisywanie korespondencji wychodzącej zmieniło się w ciągu dwóch lat z 10 razy. Zrobiło się kiepsko, każdy się trząsł o swoje stanowisko. Jeżeli chodzi o przełożonych, to są różne osoby, od bardzo fajnych i pomagających pracownikowi do osób ciężko toksycznych, których lepiej unikać. Nie wiadomo na kogo się trafi. Zarobki to minimalna krajowa, zero szans na awans, można najwyżej dostać więcej zadań. Z jednej strony smutno mi trochę, bo starałem się, wkładałęm serce w pracę, a nikt mnie nie docenił, a z drugiej cieszę się, że uwolniłem się z tego toksycznego środowiska.
Witam serdecznie, nie widzę żadnych bieżących opinii na temat pracy w Urzędzie, czy można wiec o takie prosić? Interesuje się zatrudnieniem. Widziałam na stronie GOVu, że dokumenty można składać do 23-ego listopada. Czy jest tu ktoś kto również interesował się zatrudnieniem? kiedyś ktoś pisał o „drobiazgowych” pytaniach, jakich obecnie można się spodziewać?
Cześć. Jakie pytania zadali, że takie proste? Podasz szczegół o ile to możliwe? w ogóle po jakim czasie miałeś zaproszenie na rozmowę? dużo osób wtedy równolegle kandydowało? Ciekawi mnie konkurencja…
Czy ktos pracuje w płacach w UdsC? Jaka atmosfera bo widzialam ogłoszenie na kprm
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Czy Urząd do Spraw Cudzoziemców zatrudnia studentów?
Mam wrażenie że nabory są ustawione pod kątem określonych kandydatów którzy są zatrudnieni albo na podstawie zleceń albo stażu w tym urzędzie o czym świadczą wymagania dodatkowe w taki sposób aby zatrudnić konkretnego kandydata np certyfikat dostępu do info niejawnych, znajomość programu pobyt, praca z cudzoziemcami 2 mce, dowolne konstelację znajomości języków np obok ang niemiecki czy też studia podyplowe poltologi. Od kiedy do Polski napływają uchodzcy czy imigranci z Niemiec? Równie dobrze można wpisać znajomość węgierskiego, japońskiego lub łaciny. Jeżeli kandydat który ma wygrać zna łacinę to wpisać można znajomość łaciny na poziomie b2 bo wiadomo że inni kandydaci nie znają a rozmowa jest tylko formalnością. Trzeba dopuścić tych których można dopuścić a przyjąć tego który ma się dostać.
Wymagania dodatkowe, są wymaganiami, które przy rozpoczęciu pracy nie są niezbędne, ale wskazują potrzebę ich posiadania, czyli w trakcie rozpoczęcia pracy, zasadnym jest pozyskanie wskazanej wiedzy i/bądź umiejętności. Wymagania niezbędne są konieczne, a wymagania dodatkowe są przydatne do optymalnego wykonywania zadań na danym stanowisku pracy. Nie wykazanie się na etapie rozmowy kwalifikacyjnej wymaganiami dodatkowymi, nie dyskwalifikuje kandydata/tki do zatrudnienia, zaś wykazanie się nimi zwiększa szanse na ewentualne zatrudnienie.
I to jest akurat prawda :) kilka lat temu brałam udział w konkursie na określone stanowisko w służbie cywilnej, na liście już bylo kilku pracowników UdsC, bo listy były jawne, chwilę przed RODO,a że pracowałam kiedyś już w tej firmie, to nazwiska znałam. Stanowisko otrzymała już zatrudniona osoba, czego dowiedziałam się po fakcie od znajomych dalej pracujących w urzędzie, i było przygotowane specjalnie pod tą osobę. Tak że tak ;) tylko po co ten cyrk z konkursem i kilkustopniowa rekrutacja? Kiedyś do normy należało zatrudnianie na zleceniach, przy pracy mającej znamiona pracy stałej w ośmiogodzinnym trybie, umowy tylko po znajomości. Ręka rękę myla. Bezpośrednia praca z osobami pracującymi w dawnych czasach w służbach specjalnych też miała dreszczyk emocji - trzeba było bardzo uważać co się mówi i komu, nawet całkiem niewinne i neutralne rzeczy, bo mogły zostać wykorzystane przeciwko tobie w najmniej oczekiwanym momencie. (usunięte przez administratora)Sporo osób niekompetentnych, choć i sporo całkiem nomalnych - zauważyłam że tego typu urzędnicze stanowiska lubią przyciągać osoby niespełnione z parciem na zrobienie kariery w instytucji państwowej, osoby z nutką manipulanta w charakterze i taniego karierowicza(usunięte przez administratora)
Brałam.udział w konkursie i potwierdzam, Pani kręciła nosem, nie była zainteresowana tym co miałam do powiedzenia. Pytania były dosyć drobiazgowe.
Pracowałem w Departamencie Legalizacji Pobytu i niestety spotkałem się z mobbingiem ze strony przełożonej. Są dwa zespoły, którymi koordynują dwie Panie. Zarówno jedna jak i druga Pani nie szanuje pracowników, przez co większość pracowników (starszych i nowych) zdecydowało się odejść. Nadmiar obowiązków, syzyfowa praca i wyzysk na ludziach. Mimo ciężkiej pracy, słyszy się tylko jak złym jest się pracownikiem i że nic się nie robi... Kobiety zmuszane są dźwigać i pracować na wysokości, przepisy bhp są notorycznie łamane. Inspekcja Pracy powinna skontrolować to co się tam dzieje bo to jest nie do wiary, aby takie rzeczy działy się w państwowej pracy. Niestety dyrekcja broni koordynujące Panie, ludzie mają zniszczone zdrowie psychiczne i fizyczne, przez co decydują się odejść. Ja również postanowiłem odejść i odradzam pracy w tym miejscu.
I po jednej opinii byłeś już na 100% przekonany? Ciekawa jestem czy może ktoś inny jednak zaryzykował i sprawdził jaka jest prawda?
Będzie sporo naborów, bo wszyscy uciekają z udsc … kto ma kręgosłup moralny i umiejętności - odchodzi. Całkowita wymiana kadry. Nie polecam.
A to ciekawe co piszesz, bo też tam pracowałem i Pani o inicjałach "AK" była bardzo w porządku babką i szczerze mówiąc ją bym chyba jako ostatnio podejrzewał o (usunięte przez administratora). Dla mnie była zawsze miła i pomocna, chociaż z drugiej strony ja też miałem mały kontakt z nią, więc może nie poznałem gorszej strony.
Wiesz, każdy może mieć inne doświadczenia chyba? Sam to zresztą zauważasz, więc nie ma sensu się rozwodzić z mojej strony. A ty na jakim stanowisku pracowałeś?
Pomimo jak była mowa wcześniej nawalu pracy i braków kadrowych rozmowa na naborze zupełnie nie nastawiona na zatrudnienie kogokolwiek. Miałam wrazenie, ze stanowisko jest już obsadzone i kandydata trzeba sie jak najszybciej pozbyć. Przygotowywalam sie z ustaw zawartych w ofercie- pytania.... mialam wrazenie ze komisja czytala inne ustawy. Po braku odpowiedzi na 3 pytanie oswiadczenie jednego z czlonkow komisji ze nie osiagnelam 50% wymagane z kazdej ustawy i kontynuowanie rozmowy nie ma sensu, bo i tak nie bede zatrudniona...szkoda czasu i zawracania sobie głowy przy takim chamskim podejściu i pracy za marna kase.
Jak taka marna kasa, to po co się ubiegałaś o pracę? Na żadne pytanie nie odpowiedziałaś w przynajmniej 50% - byłaś więc nieprzygotowana.
Na żadne z 3 pytań nic a nic nie odpowiedziałaś? ???????????? To głąb z Ciebie konkretny.... Jak może ktokolwiek zatrudnić takiego głąba?? No sama pomyśl. A sorry, z myśleniem u Ciebie nie najlepiej ????????????????
Starajmy się pisać merytorycznie i nie wyzywać innych użytkowników forum, każdy ma prawo podzielić się swoimi doświadczeniami. Możesz wyjaśnić, czego dotyczą pytania na rozmowie rekrutacyjnej w tym urzędzie?
Zauwaz, ze pytali z innych ustaw niz te do których kazano sie przygotować. Ale chyba z czytaniem nie najlepiej u Ciebie
Wierzę ci, ponieważ ja np.w wymaganiach na dane stanowisko miałem znajomość angielskiego w stopniu min.komunikatywnym - a na rozmowie, na kolejnym etapie, dostalem do przetłumaczenia na polski tekst prawniczy z typowo specjalistycznym słownictwem.
Dosłownie nic nie wspominali o znajomości prawniczych słówek? Wiesz jeśli nie to najgorsze jest to, że pewnie stawiali na domyślenie się tego przez kandydata. Ale fakt faktem powinni to określić, żeby nie było żadnych nieporozumień. Czyli jak Ci właściwie poszło? :/
A ja tam polecam pracę. Owszem trzeba się sporo napracować, ale nigdzie nie dają nam pieniedzy za darmo. Może nie jest to praca marzeń, ale jak na budżetówkę jest całkiem ok.
Po jakim czasie takie podreferendarz może liczyć na podwyżkę? Jak mam doświadczenie w administracji to mogę mieć szansę w rekrutacji? Dodam że niestety studia mam ukończone w zupełnie innym kierunku.
Przy każdym kolejnym wystąpieniu o kartę pobytu, wypełniamy te same wniski , po dwa egzemplarze. Czyli Urząd nie ma danych na temat cudzoziemca, który otrzymuje np. trzeci raz kartę pobytu? Konto, na którym cudzoziemiec może sprawdzać stan swojej sprawy, działa tylko w jedną stronę, nie można napisać chociażby pytania do Urzędu. Kolejne karty pobytu wydawane od nowa, zamiast przedłużania- niebywałe marnotrastwo pieniędzy. Papiery, papiery i jeszcze raz papiery.
Pewnie pomyliłaś forum. Forum dotyczy urzędu fo spraw cudzoziemców, który rozpatruje odwołania od decyzji urzędu wojewózkiego. To urząd wojewodzki i wydział do spraw cudzoziemcow i pobytow rozpatruje wnioski w I instancji o których piszesz.
Jak wygląda postępowanie rekrutacyjne i jakich pyań można sie spodziewać ?
Dzień dobry. Czy posiadając spore doświadczenie w pracy na infolinii i aplikując na ostatnią ofertę z infolinia związaną, czy można liczyć na jakieś dodatki do pensji? Z góry dziękuję za odpowiedź
Pracy sporo, zarobki nie najwyższe ale atmosfera jest świetna. Nie ma stresu, mobingu czy ciśnienia jak w korpo. W godzinach pracy można jeść, skorzystać z toalety ( nie muszę już przetrzymywać moczu, czego świetnie nauczyłem się u poprzedniego pracodawcy). Jadę do roboty na luzie i nie mam się czym stresować. Roboty w biurze sporo jest, trzeba się uwijać, odbierać telefony, przydają się języki, ale to wszystko na ASAP, a nie na yesterday
A urząd teraz ma otwarte czy nadal zdalnie?
Mam pytanie do kolegów, czy to prawda że nabory są wstrzymane do Urzędu do Spraw Cudzoziemców w Warszawie, chodzi o słuzbę cywilną. Nadal jest ruchomy czas pracy (rozpoczęcie)? Jaka jest atmosfera w tym Urzędzie?
Czy w tej firmie mam szanse się rozwinąć ?
A jak sądzicie czy są jakieś szanse na poprawę finansów? Myślę złożyć dokumenty ale uzależniam od zarobków.
Dobra praca na zdobycie doświadczenia w administracji. Uczy cierpliwości, pokory oraz umiejętności patrzenia na pewne rzeczy z dystansem. Średnie możliwości awansu, sama praca jest do znudzenia powtarzalna i montonna. Na początku wydaje się ciekawa, ale z czasem dokumenty można recytować z pamięci, wstawiając tylko dane cudzoziemca. Pracy jest mnóstwo, pracowników mało i póki będą zarobki takie, jakie są, nic się nie zmieni.
Jesli ktos jest zainteresowany praca w Urzedzie to zarobki zaleza od stanowiska, najczesciej najnizsza krajowa w przypadku umow zlecen, staze z urzedu pracy ponizej tysiaca zlotych, umowa o prace tylko w przypadku wygranego konkursu. Stanowiska kierownicze po znajomosci. Duzo obowiazkow malo pracownikow. Nie jest to atmosfera korporacji ale na wszystkim I wszystkich sie oszczedza.
Zgadzam się z Anonimem. Miejsce dobre żeby zdobyć trochę doświadczenia, ale zarobki są nienajlepsze, w urzędzie panuje ogólny brak organizacji, lokalizacja na dalekim służewcu. Jedyny plus to ruchome godziny pracy między 7 a 10.
Zainteresowało mnie stwierdzenie, że stanowiska kierownicze nabywa się "po znajomości". Dyrektorzy w Urzędzie nie zmieniają się od 10 lat, Naczelnikami w 99% przypadków zostają długoletni pracownicy Urzędu więc co rozumiesz pod pojęciem "po znajomości"?
Dziękuję za informacje o pracy w Urząd do Spraw Cudzoziemców. Czy firma oferuje jakieś możliwości rozwoju pracownikom? Mam na myśli chociażby szkolenia.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Urząd do Spraw Cudzoziemców?
Zobacz opinie na temat firmy Urząd do Spraw Cudzoziemców tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Urząd do Spraw Cudzoziemców?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
