Dołączam swoje zdanie dotyczące kwestii pieniędzy w Ericssonie. Olek napisał, że ta firma udaje, iż powyższa kwestia nie istnieje. To prawda. Mało tego. Od dwóch lat pracuję zdalnie i od dwóch lat używam swojego prywatnego internetu i prywatnego prądu do celów służbowych. Ericssonowi podoba się to. Słyszałem opinię, że to nie są duże kwoty. Czyżby? Pomnóżcie dzienny koszt razy 720 (bo około 2 lat tak pracuję). To jest mało? W Ericssonie pracuje około 2 tys. ludzi w Polsce. To pomnóżcie to jeszcze razy 2000. Naprawdę to niewiele jest? Nie, Ericsson ma duże oszczędności kosztem pracowników. Ericsson dziaduje na pracownikach.
Rozumiem, że pracujesz przez cały rok, czyli bite 365 dni w roku, a przepraszam, 360, bo 720 na 2 to 360 dni. Dobrze policz liczbę dni pracujących, do tego odejmij koszt np dojazdu do pracy, dodatkowego wyżywienia etc. Zgadzam się, powinni coś dopłacać i tak teraz robią po zmianach w KP, ale równocześnie nie rozumiem oburzenia. Praca zdalna jest dodatkową korzyścią i nikt nie każe siedzieć w domu i pracować, można być codziennie w biurze. Dostałeś biurko, 2 monitory, laptopa, telefon, klawiaturę, mysz i lampkę na biurko zupełnie za darmo, nic za to nie płacąc, a czepiasz się o ryczałtowy koszt internetu przez 8h i wiaderko prądu i trochę wody... Od 3 lat pracuje zdalnie, w biurze pojawiam sie naprawdę sporadycznie jak omówimy sie na kawe czy coś mamy do obgadania na żywo albo w tłusty czwartek etc, i nie brakuje mi w budżecie tych 50zł na te dodatkowe opłaty, zwłaszcza że np prywatnego telefonu nie używam wcale, mam służbowy od 14 lat i od ok 13 lat nie płace abonamentu na prywatny telefon (średni abonament ok 50zł razy 12 miesięcy razy 13 lat to daje już spora sumkę wynoszącą w okolicach 8 tysięcy złotych. Fakt, jako firma wiele nie płacą, niestety, w takiej Motoroli na przeciwko przez ulicę, płacą od ręki o 50% więcej. A mozliwości jest dużo więcej w Krakowie, Si, Sabre, oferty B2B etc, jest w czym wybierać. Skąd wiem? Bo połowa mojego zespołu i wielu znajomych już tam pracuje. Smutne ale prawdziwe. Dostając na rękę np 6k, tam za to samo w zasadzie, dostaniesz 9k. A szkoda, bo firma jako tako nie jest w pełni korporacją, wiadomo, wpływy Ericssona na kupionego Ericpola są duże, ale im wiecej "starych" pracowników z Ericpola jeszcze jest to tym dłużej ta atmosfera która była zostanie z nami.
Czy w Ericsson możliwa jest praca na podstawie B2B?
czy w Ericssonie w Krakowie jest obecnie jakiś freeze na zatrudnienia?
W dniu dzisiejszym dzwoniła do mnie konsultantka z propozycją „wstępnej rozmowy” z tą firmą w dniu 16 marca na targach pracy Talent Days w Krakowie. Także zapewne tam się pojawią. Z rozmowy dowiedziałem sie, że szukają osoby na stanowisko juniorskie z C++ oraz pythonem z doświadczeniem 1-3 lata. Sam szukam raczej stażu, dlatego zobaczymy.
Zwalnia tam gdzie płaci pracownikom np w Szwecji, tam gdzie udaje że płaci czyli w Polsce może zatrudnieniać.
Jaki jest styl zarządzania w Ericsson?
Czy to się jakoś przekłada na wysokość wynagrodzenia albo premii? Czym w ogóle są spowodowane te cięcia?
Spędziłam w Ericssonie 5 lat. Nie da się stwierdzić ogólnie, czy firma jest dobra czy zła - co dział to obyczaj, a z perspektywy osoby zatrudnionej gdzie indziej uważam, że bardzo dużo dowolności w kwestii organizacji pracy daje się departamentom i zespołom. Nie wiem o jakiej dziwnej mentalności ludzi zatrudnionych opowiada osoba poniżej - w Ericssonie spotkałam zarówno ludzi bardzo ambitnych jak i takich którzy chcieli tylko stabilnej i spokojnej pracy; widziałam słabych managerów jak i osoby, które naprawdę dbały o szeroko rozumiany wellbeing swoich pracowników. Jeśli chodzi o szkolenia - nigdy mi nie odmówiono, kiedy chciałam się rozwijać. Jednocześnie można siedzieć w firmie X lat i nie zrobić żadnego certyfikatu - bardzo dużo zależy od podejścia pracownika, samo się nie zadzieje. Miło będę wspominać tego pracodawcę. Minusy? No cóż, niestety firma nie jest w stanie zaproponować konkurencyjnych wynagrodzeń na rynku pracy, a jeśli się 'zasiedzisz', możesz się mocno zdziwić robiąc finansowy research w innych korporacjach.
To całe finansowe zasiedzenie się jest równoznaczne z brakiem jakichkolwiek podwyżek? Czy w jaki sposób tak dugi staż jest doceniany? Bo co jak co 5 lat poświęconego czasu fajnie byłoby jakoś docenić
Szwedzie NIE cenią nas. Oni cenią taniość. Ile razy to było tu napisane. Nie rozumiecie? Szwedzi widzą w nas tani serwis staroci. Możesz pracować w Ericssonie 20 lat i nie będzie to dla nich mieć żadnego znaczenia. Mało tego. Szwedzi uważają, że skoro pracujesz dla nich za te marne pieniądze to znaczy, iż to cię zadawala.
Nie jakichkolwiek - podwyżki są zazwyczaj co roku przy ocenie pracowników. Problem w tym, że nie nadążają za warunkami rynkowymi, są raczej symboliczne. No chyba że dostajesz awans - wtedy przeskok jest nieco większy.
i wtedy też pewnie przeskok obowiązków wchodzi w grę? jest to jak najbardziej tutaj adekwatne? na jakie stanowiska łatwo można tu awansować?
Irytuje mnie gdy czytam, że Ericsson zapewnia szkolenia. Szkolenia w zakresie czego? Ericsson szkoli jak działa telefonia komórkowa i szkoli w zakresie użycia swoich narzędzi. Uczy tego, co jest potrzebne do pracy w Ericssonie. To jest bezużyteczne poza Ericssonem. Nie znam innej firmy w Polsce, która zajmowałaby się telefonią komórkową. Ludzie, których spotkałam w Ericssonie są dziwni - mają taką dziwną mentalność. Siedzą i zastanawiają się co jest w tych ich logach. A nie wezmą się za pracę twórczą - chyba nic więcej nie potrafią. Praca w Ericssonie (na szczęście nie zbyt długa) była koszmarna. Bardzo niskie zarobki i ciężką atmosfera.
To żart chyba? To jak mówić że lekarze na niczym się nie znają, tylko patrzą na jakieś wyniki badań. Ericsson jedyną firmą telecom w Polsce?
Niestety to prawda. Szwedzi traktują nas jak Hindusów i wrzucają tu taką robotę na którą nie godzą się inni
Może są w tej firmie jakieś bardziej przydatne kwestie, które trzeba potrafić, a ich właśnie na tych szkoleniach nie uczą? Pracujesz tam, aby się coś w tym temacie wypowiedzieć więcej?
Praca w Ericssonie jest moją czwartą, w każdej firmie pracowałem kilka lat i wszędzie szkolenia były związane ze stanowiskiem pracy. Nigdzie nie będą uczyć fizyki kwantowej czy malarstwa abstrakcyjnego jeśli pracodawca nie widzi w tym korzyści. Praca w firmie telekomunikacyjnej jest specyficzna, wymaga znajomości fizyki, zainteresowania techniką i nowymi technologiami, trochę lub więcej informatyki (w zależności od zajmowanej pozycji) - nie każdemu to odpowiada i trzeba się z tym pogodzić.
No to akurat prawda nikt za specjalnie nie inwestowałby w nieprzydatne dla niego umiejętności w firmie. Tylko, że faktycznie jest aż tak źle z tym, że wiedza zdobyta tutaj nie przełoży się już na jakąkolwiek inną pracę?
Nope, jako dev procz szkolen z telekomunikacji mam szkolenia np. z security, byly tez odnosnie nowych standardow CPP wiec sa szkolenia ktore przeloza sie na prace w innej firmie
No to w takim razie faktycznie przydatne. Czy coś jeszcze po dłuższej pracy tutaj można ewentualnie wynieść prócz pozycji w cv?
Jak wygląda praca na stanowisku Information Designera?
Stan na 2020, ile można wyciągnąć przy awansie w juniora na regulara?
To zależy co pokazałeś w umiejętnościach przez okres bycia "juniorem". Coś koło 7700-8300 brutto.
nic się nie zmieniło, po 10 latach pracy podobne widełki :) i tak - to jest mniej niż na rynku
Tak, buntują się i właśnie szykują się do strajku :) Co za głupie pytanie. Wszyscy się zwalniają, a Szwedzi przenoszą stanowiska do Indii - bo tam tanio. To recepta Ericssona by widełki były niezmienne.
No może i głupie, ale brak świadomości trzeba karmić więc dzięki za info. ;p Ale to w takim razie chyba ostateczność, bo w przyszłości to już nie będą mieli gdzie tych ludzi przenieść?
Ericsson to najgorsza firma - oni nic tu nie inwestują. Oni tylko nas wysysają. Zauważcie, że gdy tylko ktoś napisze tu opinię, a są to wyłącznie opinie negatywne, to pojawia się wpis, w którym powątpiewa się co do tych negatywnych stwierdzeń. Jest to takie tępe kwestionowanie - ktoś pisze: "naprawdę?", "wszyscy mało zarabiają?", "nie potrzeba specjalistów?". Pisze to pracownik Ericssona, któremu kazano przykrywać te negatywne opinie. To mówi o zasadach tej firmy i o jej poziomie. Ericsson ma jedną zasadę "wyssać ile się da". To prymitywne podejście teraz objawiło się w całej krasie. Widać to także w tym, co pisze ten pracownik by przykryć negatywne opinie. Prymitywizm, tępota i zakłamanie. Jaka firma taki pracownik.
Parę zdań na temat Ericssona. Nie ma znaczenia czy to Kraków, czy Łódź. Ericsson działa tak samo. Ericsson bardzo "dba" o pracownika i bardzo chce się dowiedzieć, jak pracownik czuje się w Firmie. W związku z tym wysyła dwa razy w roku ankietę nazwaną "Voice". Pytania są różne np. jak oceniasz kierownictwo, jakie masz problemy, co chciałbyś zmienić itp. Takie typowe pytania. Natomiast nigdy Ericsson nie pyta o zarobki. Nigdy nie padło pytanie, czy pieniądze wypłacana są wystarczające na zaspokojenie potrzeb. Nie, tego Ericsson nie chce wiedzieć. Ericsson też nic nie wie o inflacji, wytrzeszcza oczy: inflacja? A co to jest inflacja? Kwestia pieniędzy nie istnieje dla Ericssona. Tak można by sądzić. Jednak nie. Gdy zwalniasz się z Ericssona to nagle Ericsson pyta o pieniądze. Myślicie, że proponuje lepsze warunki? Nie, nie... Ericsson chce się dowiedzieć, o ile więcej będziesz zarabiać w nowej firmie. Podsunęli mi taką ankietę gdzie znajduje się to pytanie. To jest bezczelność! Jakiś czas temu Morawiecki określił pracowników jako tych, którzy zap...ją (usunięte przez administratora). I to jest właśnie filozofia Ericssona. Reasumując. Jeśli lubisz ryż i miska tego produktu wystarcza ci to Ericsson jest firmą skrojoną dla ciebie. Jeśli jednak masz większe potrzeby to omijaj Ericssona szerokim łukiem.
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Ericsson. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Tak, pracując w Ericssonie rozwinąłem się najbardziej w całej karierze: wiele szkoleń online i stacjonarnych, ogromna biblioteka książek, wsparcie współpracowników. Kariera: ścieżka techniczna lub managerska lub łącząca. Z dev/scrum mastera można zostać kierownikiem, OPO (Project manager) lub awansować jako dev aż do architektów.
Tak, o ile sam masz pomysł na siebie. Jeśli przychodzisz do firmy (jak calkiem sporo osób) bez planu na siebie to nikt Ci tego rozwoju na siłe nie zapewni. Dużo zależy też od projektu do jakiego trafisz. Jest cała masa wewnętrzych szkoleń, które sa dostepne raczej bez większego problemu. Wystarczy rozomowa z kierownikiem. Ludzie dookoła też są raczej skorzy do dzielenia się wiedzą, więc o ile tylko Ci się chce to nie powinno być problemu z rozwojem.
Bardzo duzo zalezy od projektu, jezeli jest napiety termin to zapomnij o szkoleniach w czasie pracy, technologicznie tez mozna wdepnac w slepa alejke, z produktem w 90% legacy/maintenanxe
Czy w Ericsson wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Tak, jest nagroda roczna, zalezna od wynikow firmy, dzialu, % realizacji wyznaczonych celow, wielkosc to 100-150 pensji miesiecznej
Jak się pracuje z ludźmi z Ericsson?
Czy w Ericsson panuje luźna atmosfera?
Tak, bardzo (może zależeć od ludzi, na których trafisz, ale nie spotkałem się z nie-luźną atmosferą)
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Ericsson?
Czy ktoś z osób ubiegających się o stanowisko praktykanta w Krakowie dostał jakaś odpowiedź?
Mam pytanie, czy rozpoczęła się już rekrutacja do programu stażowego? Wie ktoś jakie jest stan na dzień dzisiejszy?
Czy pracownicy w Ericsson dogadują się między sobą?