Na plus: - cała firma jednakowo dostała niezapowiedziana podwyżkę inflacyjna od października, ponoć nie wyklucza to corocznej podwyżki od stycznia - to pewnie zależy od zespołu, ale mimo ciężkich okresów związanych z większą ilością pracy, atmosfera w jest fajna (dużo pewnie zależy od ludzi jacy się trafia w konkretnym zespole) - benefity konkurencyjne, część pewnie trochę wyższa/niższa niż w innych sherdach, ale ogólnie porownywalne - przełożeni spoko (choć znowu, ciężko wypowiadać się za wszystkich pracujących w firmie). Na minus: - faktycznie sporo zmian jeśli chodzić o organizację ogólnie (co ma wpływ na nasze lokalne procesy) - problemy systemowe, których nie da się często rozwiązać od razu (np. trzeba zmienić program, co może mieć miejsce dopiero za 2 lata). Przez to często jest sporo stresu i presji. - czasem przeforsowanie niektórych pomysłów na usprawnienia (niekoniecznie level lokalny TL/Menago, ale rzeczy które muszą być być zatwierdzone na jeszcze wyższym poziomie często utykają i wymagają wielu analiz i przemyśleń zanim coś się postanowi). Ciężko się wypowiadać o konkretnych obowiązkach, bo dużo zależy od zespołu. Ogólnie praca w sherdzie (nie tylko tutaj, ale ogólnie), to spora ilość zmian, nacisk na usprawnienia i efektywność. Rotację są i są okresy że jest ich więcej i mniej (znowu, chyba jak w każdym sherdzie). Dla mnie ogólnie na plus, chociaż wiadomo, że nie jest idealnie (pytanie gdzie jest ;p?).
Hej, a zdradzisz ile z tą podwyżką teraz wynosi u nich wynagrodzenie? Bardzo proszę, jeśli jest taka opcja. Zależy mi żeby wiedzieć, na co się ewentualnie piszę, jeśli chodzi o zarobki.
To ile zarabiam, to moja prywatna sprawa, wiec nie ;) Poza tym pewnie niewiele powie, bo pewnie to i tak jest zależne od zespołu, stanowiska, wiedzy, doświadczeniaz stazu itd. Jak złożysz cv i HR się odezwie, to oni od razu pytają jakie są Twoje oczekiwania finansowe, żeby zobaczyć czy wpasowujesz się w widełki. Wiec nie trzeba przechodzić całego procesu rekrutacji, żeby zobaczyć czy firma spełnia Twoje oczekiwania finansowe. Powodzenia!
Miałam krótką rozmowę przez telefon, również w języku angielskim. Zaproszono mnie na rozmowę do biura, otrzymałam maila potwierdzającego. Nie dotarłam bo w międzyczasie dostałam już inną ofertę, ale pierwszy etap na duży plus. Sympatyczna rozmowa, komunikacja wzorowo. Często się zdarza, że nie ma żadnej odpowiedzi z HR co jest mało profesjonalne i świadczy o firmie. Tutaj bez zarzutu. W mailu informacja z kim bedzie rozmowa i kto będzie uczestniczył. Piszą tu ludzie, bądź pytają czy rozmowa po angielsku. Aplikujecie do firmy i nie widzicie wymagań, a wystarczy wejść na stronę. To wiele wyjaśni. Środowisko międzynarodowe to i języki wymagane.
Przechodził ktoś ostatnio rekrutację w tej firmie? Jakie wrażenia? Czego można się spodziewać?
Rozmowa o pracę całkiem sensowna prócz pytania o pensję, bo wtedy rekruterom taśma zwolniła i wciągnęło ją do magnetofonu szpulowego. 7000 brutto dla Intercompany Accountanta to dużo? To ile wy ludziom płacicie?
No właśnie ta firma płaci o wiele poniżej 7. I to naprawdę o wiele. Więc niestety już tam nie pracuję. Jakakolwiek rozmowa o podwyżkę jest zbywana milczeniem. Poszłam gdzie indziej i dostałam o wiele więcej.
To ostatecznie jak to się skończyło? Podziękowałaś? Czy oni podziękowali? Powiedzieli coś o pieniądzach?
Jakie projekty są w tej firmie i czym dany projekt się zajmuje? Czy ktoś może podać poziom języka na samym projekcie i zarobki? Kandydat
Czy wymagana jest znajomość języka angielskiego? W jaki sposób jest sprawdzana znajomość języka angielskiego?
Naprawdę jest tak źle, jeśli chodzi o wynagrodzenie? Jakie są mniej więcej stawki dla AP Accountant/GL Accountant? w porównaniu do innych SSC ze Szczecina Wilhelmnsen ma też stosunkowo mało opinii pracowników, wynika to z małej rotacji/względnego zadowolenia czy stosunkowo mniejszej liczby zatrudnionych osób?
Tak, jest źle. Podwyżki na początku roku na poziomie 100-200 zł, pensje w okolicy 4500-5000 brutto dla accountanta to nie jest porywające. Jeśli chodzi o inne SSC to jest lekko 1000 mniej. Wilhelmsen ma mało opinii, ale jakie one są i od kiedy wystawiane to powinno dać do myślenia każdemu kto rozważa pracę tam. W tej chwili szukają już do pracy byle kogo, bez doświadczenia, nie ma komu pracować. Management sam sobie to zrobił.
Rotacja jest bardzo duża, a Ci co nadal pracują w wielu przypadkach rozglądają się za czymś godniejszym. Mówimy tu o ponad 20 osobach z AP. Głośno oczywiście nikt o tym nie mówi, bo posiadanie swojego zdania nie jest mile widziane. Jak ktoś odchodzi to jego praca jest dzielona na pozostałych, co zaczyna już być chore.
Czyli rotacje są tutaj, że tak powiem z tego powodu, że pracownicy sami odchodzą, a nie są zwalniani?
Przede wszystkim sami odchodzą. Jeszcze się zdarza zmiana działu, ale to raczej z deszczu pod rynnę...
Trudno powiedzieć czy gorzej, na pewno inaczej. Ja w innych działach nie byłem, więc się nie wypowiem.
Czyli może przejście do innego działu wcale to nie taki zły pomysł. Wypłaty są na podobnym poziomie w różnych działach czy po takim przejściu można lepiej zarobić?
Ale macie wymagania, to sa dobre zarobki naprawdę, chiałbym/łabym tyle zarabiać, na jakim poziomie wy chcecie zyc w Polsce, jakich standartów oczekujecie...Dobrze,że jeszcze w ogóle takie zarobki są tutaj przy tak ciężkich warunkach bytowych...
Jeśli chodzi o bardziej odpowiedzialne stanowiska typu księgowy, który dodatkowo musi znać dobrze angielski bo ma kontakt z międzynarodowymi kontrahentami to jednak człowiek oczekuje wyższych zarobków :) Ale fakt, nie jest najgorzej z tego co tu piszą. A mnie interesuje czy jest możliwość pracy zdalnej, jak tam, dostajecie taką opcje czy trzymają was w biurze?
Ile jest zmian w Wilhelmsen Business Service Center Sp. z o.o.?
Wilhelmsen to jedna wielka i ciągła zmiana ;) gdy uda ci się w końcu opanować procesy i systemy możesz być na 100% pewnym, że management z Norwegii już myśli nad tym jak urozmaicić wszystkim pracę ;P. Wszystkie zmiany są wprowadzane zazwyczaj bez odpowiedniego czasu na przygotowanie i wdrożenie, więc trzeba być przygotowanym na to, że kilka następnych tygodni, jak nie miesięcy będzie trwało poprawianie błędów i rozwiązywanie problemów, których nikt wcześniej nie przewidział :D
No to pewnie frustrujące jest jakby nie patrzeć. :( Zasadnicze pytanie tylko, po co? Chodzi tu o to, że ludzie wykazują wysoką wydajność i chcą wycisnąć z gąbeczki jak najwięcej? No bo to zrozumiałe ale czemu nie ma tego okresu na przygotowanie, nie można im wprost zaznaczyć, żeby się przydał?
To nie tak, że ktoś chce celowo dociskać i wyciskać pracowników. Po prostu dla norweskiego managementu wszystko jest proste, nic nie stawi problemu, a jeśli planujesz coś w skali globalnej, to niestety, ale nie myślisz o tym, jakie konsekwencje to niesie dla pracowników niższego szczebla. Jak już też gdzieś ktoś wspomniał wcześniej, zarządzający polskim FSS nie potrafią albo nie chcą się postawić - najważniejszy jest klient, który płaci.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Wilhelmsen Business Service Center Sp. z o.o.?
Atmosfera jest fajna. W zespolach z którymi pracowałem jest wymiana wiedzy, wspolpraca. Pracownicy są otwarci i chętni do pomocy jak jest taka potrzeba
A jeśli mogę wiedzieć to w jakich działach pracowaliście? Bo strasznie ciężko jest mi zgodzić się z tą opinią, atmosfera jak dla mnie super, wszyscy są pomocni, pracodawcy pilnują work life balance, organizują różne imprezy, konkursy,
To super, ale lepiej powiedz w jakim ty dziale pracujesz, skoro taka super atmosfera? :D Pytam jako potencjalna pracownica :)