Czy w Runotex Produkcja Sp. z o.o. wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Tyle tutaj negatywnych wypowiedzi o firmie. Czy ktoś z kierownictwa to wogóle czyta? Może szanowna pani rekruterka albo kierownictwo poczyta sobie te komentarze, cokolwiek odpowie i weźmie sobie do serca i coś zmieni?
Rekruterki i kilku innych osób, które utrudniały pracę ludziom, juz nie ma. Karma zrobiła swoje.
Dobrze, że nie ma Pani rekruterki. Bo to zły człowiek był. Mobbing, kolesiostwo, przymykanie oczu na to co się dzieje.
Tak rekruterka już nie ma. I dobrze, ale pare innych osób tez zrezygnowało z pracy i niektórych z nich szkoda. Były to osoby, które chciały w firmie coś zrobić, by rozruszać ten skostniały twór - i prawie im się udało. Stare flegmy wróciły do władzy i znowu jest dramat- cudowanie z przędzami i ciagle zmiany na krosnach chyba nie podobaja się odbiorcom bo zamówienia teraz maleją i maleją. Niezmiennie idą tylko mopy. Nie ma z kim przegadać tematów - ze wszystkim kierownicy odsyłają do prezesa. Zero decyzyjności , same (usunięte przez administratora) zostały co wiedzy zero maja ale ego ponad sufit. Do prezesa to i ja potrafię wskazać drogę, a kierownikiem nie jestem. a u prezesa kolejki jak za cukrem(usunięte przez administratora)
Czemu mnie to nie dziwi...? Tylko się śmiać. To co się dzieje i działo z firmą to jakaś masakra. Firma - troglodyta. Miało być tak dobrze. Masa planów, audytów, kontrakt z ogromnym odbiorcą. I upadło.
No właśnie - jak tylko stare nawyki wyszły z szafy - firma wróciła na swoje miejsce, czyli na dno! Teraz jest jeszcze gorzej, bo już nie został nikt z kim można normalnie pogadać. Same wazeliniarze i rodzina szefa. Tak to sie kończy jak Jarosławy wiedzą najlepiej - jak stoczyć firmę.
Szef zatrudnia osoby z rodziny i są przez to faworyzowane? A jak teraz stoją finansowo? Widziałem z komentarzu że nadgodziny nie były zapłacone. Teraz jest lepiej i wszystko regulują czy nadal są problemy?
Jestem tu od wielu, wielu lat. Tak zle jeszcze nie było. Szef przeinwestował kupując Haft i w Runotexie nie ma już pieniędzy na nic. A tak dobrze nam szło. Były zamówienia, była premia za produkcje, były plany. A teraz? Nie płaci się dostawcom, nie płaci się pracownikom . Nadgodziny do dziś mam niezapłacone. Prezes chowa się w Hafcie, jest nieuchwytny dla nas, szarych pracowników. dobrzy ludzie odchodzą szukając stabilnego miejsca. W biurach zostali ludzie bez wiedzy i umiejętności. Trudno pracuje się pod glupszymi od siebie - zero autorytetu. Głupie decyzje , a głowy wysoko jak u żyrafy. Produkcja jest z coraz to gorszych przędz, Klienci dostają (usunięte przez administratora) nie tkaniny. Oj czarno to widzę, odpalam pracuj.pl
ech, to rzeczywiście niezaciekawie. A przełożeni mówili coś czy te premie wrócą? A pensje przynajmniej dostajecie na czas, czy też nie?
Wiecie może, czy w Runotex Produkcja Sp. z o.o. szukają chętnych na staż?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Firma to jedno wielkie (usunięte przez administratora)jak napisałem wcześniej Firmy nie polecam i nawet najgorszym wrogom bym nie chciał by ktoś przychodził tutaj do pracy . Zakład schodzi na (usunięte przez administratora)magazyny pełne przędzy magazynierzy nie maja jak umieścić danego produktu wyprzedawanie magazynów aaa bym zapomniał dach w dziurach jak ser szwajcarski maszyny na tkalni są podłączone pod siłę gdzie zalewa je woda a kobietki które w sumie utrzymują ta firmę mówię o paniach co im brakuje do emerytury dostawaja najmniejsza krajowa ludzie po tylu latach ? trochę szacunku kto wam (usunięte przez administratora) przyjdzie do pracy z tego co wiem to nawet w Kaliszu nie ma już szkół a nawet jak są na tym stanowisku to młody woli wyuczyć się czegoś innego to nie jest ten legendarny RUNOTEX co kto myśli .Zapomniałem trzymają ten cały (usunięte przez administratora) dla tych (usunięte przez administratora)z biur. Bym nie zapomniał o paniach które udawaja z siebie mądrych a tak naprawdę co wy wiecie ? wiecie gdzie iść pogadać napić się kawki i (usunięte przez administratora)..... kogoś a kasa sie zgadza co nie ? .Już nie wspomnę gdzie ten (usunięte przez administratora) jest wylewany to jest EKO BIO czy jeden wiecie (usunięte przez administratora) Teraz w sprawie pani Rekrueterki ? Osoba miła sympatyczna bardzo inteligenta wiedząca co chce robić w życiu :) zawsze idąca jak w najlepszym kierunku królowa i pani przed która musisz się kłaniać bo dzień dobry usłyszysz od niej jak ma dobry Humor :) pamietam jak Grzyba znalazłem i też sie tak cieszylem naprawde smaczny / zakład jest jak Muchomor kłamliwy i szkodliwy na wątrobę nie polecam
SŁOWA ŚWIĘTE I POTWIERDZONE OCZYWIŚCIE WSZYSTKO ZATUSZOWANE BO GDYBY COŚ... OBY NIE WYSZŁO... SZKODA SŁÓW CO SIĘ DZIEJE... NIE! POZDRAWIAM
No okej, zdradziłeś ile starsze pracownice zarabiają, a młode co by dopiero przyszły? Chyba jesteś zorientowany, widzę.
Skoro starsze zarabiają grosze to myślisz że nowe będą zarabiać więcej? Zarobisz jeszcze mniej ale to chyba logiczne ze osoby z doświadczeniem powinny być bardziej docenione.
ano ale to różnie bywa w firmach zwłaszcza jak chętnych nie ma to stawki zawyżają... czyli tutaj stałe obłożenie kandydatami jest? wiadomo ilu średnio przypada na miejsce?
Nie rozumiem pytania. Jak stale oblozenie kandydatami?Nie ma kandydatów a stawki nikt ci tu nie zwiekszy jak przyjdziesz jako nowa osoba. A jeżeli juz to o 50 zł. Na więcej nie licz. Jest kryzys, może będzie lepiej ale póki co jest niewesoło.
A co tam takiego się dzieje? Możesz napisać coś więcej o tej opinii? Zaciekawiliście mnie teraz... Ile ludzie tu zazwyczaj pracują?
No co, (usunięte przez administratora), przenoszenie bezprawne na inne stanowisko. Twierdzenie, że udaje się chorobę (na sor bez podstawy się nie trafia). Faworyzowanie osób, które stosują (usunięte przez administratora), zatrudnienie po znajomości.
Proszę juz nie czytać komentarzy od "GOSIA". Ta pani juz rok nie pracuje w firmie, a ma z nią zle wspomnienia w dużej części ze swojej winy... Nic się złego nie dzieje w runotexie. Byly osoby ktore utrudnialy wszsytko wszsytkim ale juz ich nie ma. Jak w każdej pracy trzeba pracować. Jest wesoło, jest nerwowo, raz jest pracy nie do przerobienia a raz jest mniej. Jak wszędzie. Ludzie są ok, a jeśli chodzi o staz ile ludzie pracują to proszę mi wierzyć że nie ma tam krotkodystansowcow. Ja również pracuje kilka lat. A jak ktoś przychodzi i po krótkim czasie juz go nie ma to albo jest len, albo (usunięte przez administratora) Pozdrawiam
Skoro staże są tak długie, to faktycznie na plus dla firmy :) A powiedz mi, jak z wynagrodzeniem? Firma dba o pracowników pod tym względem? Są jakieś cykliczne podwyżki, np. ze względu na inflację? Łatwo dogadać się z urlopem? PS Często są tam do was przyjęcia?
Chcesz urlop to dostajesz chyba że w tym samym czasie chcą 4 inne osoby(co sie zdarza rzadko)wtedy może być problem bo przy większej ilości osób biorących urlop robia sie zaleglosci w pracy. Postój jest w tym samym czasie dla całego zakładu albo lipiec albo sierpien 2 tygidnie, masz długie weekendy. Nie ma co narzekać. Wynagrodzenie zależy ile pracujesz, gdzie pracujesz ale kokosow No nie ma, ale tragedii tez nie. Do podstawy masz tez dodatki za nocki, za frekwencję, za porządek i za produkcję. O przyjęciach nic nie wiem, najlepiej zadzwonić.
Mowie jak jest, nie wymyślam jak niektórzy... np Ty. Znam historie twojego zatrudnienia... Praca jak praca. Chcesz zarabiać krocie i być na stanowisku to pracuj ciężko a nie na skróty próbuj kogos wygryźć... są osoby które narzekają ale są w większości takie którym praca pasuje. To że tobie coś nie pasowało nie znaczy że wszsytkim nie pasuje. Tyle w temacie. Swoją drogą jakie trzeba mieć nudne życie zeby ponad rok od zakończenia pracy nadal szerzyć kłamstwa i pomówienia o swojej byłej pracy.. zamknij ten etap, znajdź sobie nowe zajęcie i nie ci się wiedzie dziewczyno.
Obronę przed (usunięte przez administratora)nazywasz próbą, chęcią wygryzienia kogoś ze stanowiska? Jeszcze śmiesz pisać o szerzeniu kłamstw i pomówień. Jesteś tak samo zakłamaną osobą jak ci, którzy stosują mobbing i na niego pozwalają. Ci co chcą to widzą jak zła jest sytuacja w tej firmie.
Pracowałam w tej "firmie" 9 miesięcy i o te 9 za dużo. BHP ignorowane, w biurze zimno, kierownik działu to osoba przemocowa, a szanowna pani rekruterka i dyrektor dają przyzwolenie. Przymuszanie do nadgodzin, seksistowskie docinki, zmiana grafiku, odwoływanie z dnia na dzieńzaplanowanego parę tygodni wcześniej urlopu to standard. Kolejny przykład? Zmiana stanowiska w przypadku stażystki nie zgłoszona i nie uzgodnione z urzędem pracy. Rekruterka pozwala na mobbing i jeszcze nachalnie i chamsko sugeruje przewrażliwienie, a na koniec nie przedłuża umowy bo woli pozwalać na przemoc niż zachować pozory honoru i przyzwoitości. I jeszcze twierdzi, że ktoś wymyśla sobie chorobę i specjalnie idzie na L4, bo nie chce pracować. Do tego wiecznie cieknący dach zagrażający instalacji elektrycznej, fatalne oświetlenie magazynów i hali produkcyjnej. Nie polecam firmy, chyba że ktoś jest masochistą i chce skończyć z depresją i lekami u psychiatry. Tej firmie lepiej pokazać środkowy palec i omijać szerokim łukiem.
Chciałem zapytać o pracę dla siostry, ale wygląda to źle. Naprawdę dochodzi tam do mobbingu? Może warto by to zgłosić wtedy do PIP. A jak z wymaganiami, adekwatne do wynagrodzenia? Czy to również szwankuje?
Z wyższym wykształceniem, na stanowisku biurowym miałam najniższą. A wymagania, poprostu zalezy czy ktoś jest w stanie się nauczyć i zapanować nad obowiązkami. Pracę tworzą ludzie. Każde obowiązki można wykonywać w dobrym zespole
Ludzie są pomocni, są też osoby działające na szkodę, donoszace i siejące plotki. Przede wszystkim nie nazwałbym zespołem grupy ludzi pracujących w danym dziale ze względu na duże podziały.
Rozumiem, wszędzie niestety znajda się tacy ludzie :) Pisałaś też o rekruterce, skoro tak nieprofesjonalnie wyonuje swoje obowiązki, to jak było na rozmowie kwalifikacyjnej?
Na rozmowie było średnio, rozmowa o wszystkim i o niczym. Brak profesjonalizmu dotyczy przyjmowania osób "po znajomości" i sposobie rozwiązywania problemów wśród pracowników.
Ktoś napisał, że przymuszają do nadgodzin... A co jeżeli ktoś nie zgadza się na nadgodziny? Co się wtedy dzieje?
Ja podobnie jak @Malgorzata również podpytam się o kwestie nadgodzin. Już wspomniałaś, że są obowiązkowe, ale czy często się zdarzają?
Aż godzina dziennie? To w miesiącu wychodzi ponad 20 godzin. Ta dodatkowa godzina w ciągu dnia jest chociaż dodatkowo płatna?
Jest dodatkowo płatna. Ale w działach typowo biurowych mają te godziny do wykorzystania jako wolne
W biurach mają do wykorzystania jako wolne z przymusu czy mogą wybrać jak chcą z niej skorzystać?
cześć. TEz było mi dane pracować w tej firmie - 3 miesiące. potwierdzam Gosiu co mówisz. Rekruterka do Kitu. Jesli myslimy o tej samej Pani. AG??
Jak ze studentami w Runotex Produkcja Sp. z o.o.? Chętnie zatrudniają?
Wszystko zależy po jakich studiach i na jakie stanowisko. Zawsze warto wysłac swoje CV na praca@runotex.pl
Mogłabyś napisać, jak kształtują się warunki wynagrodzenia dla osób zatrudnionych na produkcji? Praca na produkcji to odpowiedzialne stanowisko, dlatego też chciałbym wiedzieć, jak jest opłacane.
@Jarosław trzeba wysłać CV i się przekonać! Praca na produkcji jest odpowiedzialna ale są różne stanowiska - operatorzy, tkacze ale także pomocnicy, mechanicy, kontrolerzy jakości, praca na 1, 2 lub 3 zmiany - więc wynagrodzenia nie są pod jedną linijkę. Zależy też od tego jakie kandydat ma uprawnienia, staż pracy, doświadczenie czy dyspozycyjność :) nie można mierzyć wszystkich jedną miarą....
Studencie , sam sobie odpowiedz. Cały ten teren gdzie teraz jest runotex , acropol , abler i inne popierdółki a przy ul . Szopena cały biurowiec. Lidl, solarium to była jedna firma nie licząc obiektu przędzalni przy ul. Polnej - Społem (dawniej Piotr i Paweł) to był teren jednego RUNOTEXU. To jest rozwijająca się firma? czy zwijająca się? Jeśli chcesz się załapać na krótko to możesz ale to pokazuje że perspektywy tam nie ma. Niech no tylko jarek znajdzie dobrego klienta na resztki budynków to......... po firmie
witam tolo :) widze, że wszystko wiesz :) i porównujesz historię sprzed 30 lat do tyłu, kiedy Runotex był państwowy zatrudniał 3 tysiące osób, a dyrektorzy państwówki doili i zmieniali się jak rękawiczki - no i istniał wielki Wistil, Polo itp. Ale jak czas pokazał, tych firm już nie ma! A Runotex jest, zmieniły się po 2000 roku maszyny, zwiększyła się wydajność, firma przeszła w prywatne ręce. Oczywiście można wiele zrobić, ale z takim podejściem zamiast się rozwijać, trzeba się bronić.... Firma daje zatrudnienie ponad 200 pracownikom! Produkty trafiają do BRW, Agaty meble, Komfortu, za chwile do Carreforu, jeździsz na Runotexowej tkaninie w nowych pociągach Kolei Wielkopolskich i wielu, wielu innych miast (metro warszawskie, Toruń itd), jest też w pierwszym pociągu hybrydowym zrobionym przez NEWAG - który teraz jako premiera objeżdża Europę! Ponadto możesz nas odwiedzić na targach Heimtextil Frankfurt, TRAKO Gdańsk, Techtextil Frankfurt, Innotrans Berlin i wielu innych. Są to typowo targi B2B. Łatwo jest oceniać i marudzić! Łatwo jest mówić źle - ale już trudno powiedzieć o kimś dobrze, docenić i pochwalić! Lepsze pewnie chińskie! Cudze chwalicie, a tak na prawdę swego nie znacie. Mam nadzieję, jak najmniej "takich wspierających" osób polski przemysł i produkcję polską!
Nie wiem wszystkiego choć sporo:-) A obecny szef nie doi firmy? I co wynika z wycieczek po targach? cała Europa już kupuje nasze tkaniny? Gdzie te kolejki (dawniej) przed sklepem firmowym, gdzie kolejki hurtowników w dziale sprzedaży? Wzory większości tkanin transportowych są sprzed 15 lat, gdzie ta ekspansja wzornictwa? Jaki rozwój? że zmieniono park maszynowy z przedwojennego na kolejny stary? Trzeba myśleć perspektywicznie ale z gwardią wazeliniarzy to trochę trudno. Każde zdanie na temat produkcji i handlu jest dobre jeśli jest takie samo jak zdanie jarka? Gdyby udało się tylko sprzedać za dobrą cenę mury (resztki pluszowni i tkalni) to już by było po firmie. Chore pomysły na wprowadzenie ISO (już wcześniej było) bez orientacji co się z tym wiąże to pochodna myślenia o firmie. To wszystko skutkiem wszystkowiedzącego szefa i ludzi bez wizji. Jakość wyrobów weryfikuje rynek i jeśli wiesz Ewelino że tak naprawdę prawie wszystkie projekty Runotexu to nieudolne kopie tej chińszczyzny, Belgii itp. W "dobrej" firmie ludzie na większości stanowisk nie zmieniają się jak rękawiczki. Część którzy tam trwają od lat siedzi cicho bo nie bardzo widzą możliwość znalezienia pracy z racji braku innych umiejętności. Polityka jarka i jacusia nie sprawdziła się jak widać bo nadal w miarę myślący traktowani są jak wyrobnicy.
Po studiach i na produkcję? czego was tam uczono? obsługi ścierki i miotły? na produkcję wystarczało i wystarcza podstawowe lub zawodowe wykształcenie z odrobiną zmysłu i chęci do pracy.
i kto wdraża iso i dlaczego? firmy produkujące meble itd nie chcą podwykonawców tkanin od producentów bez certyfikatów jakościowych, większość z nich wymaga by producent tkanin stosował się do systemu zarządzania jakością ich, spełniał ich wewnętrzne wymagania i posiadał certyfikat iso. dlatego wprowadzają iso. a kto wprowadza? osoba bez wykształcenia, doświadczenia w tej materii, bez wiedzy, bez umiejętności we wprowadzaniu jakości. a wazeliniarze - hmm blokują bo zgodnie z systemami jakości musiały by mieć opisany, spisany zakres obowiązków i odpowiedzialności. (usunięte przez administratora)
Zgadzam się z Tobą a prezesa nigdy nic nie nauczy zawsze obstawia się wazeliniarzami którzy znajdą na Niego sposób jak nie przywłaszczanie sobie cudzych pomysłów to modlitwa w Częstochowie, kiedyś był Jacuś teraz ta śmieszna rekruterka i dyrektor od siedmiu boleści który nie ma zielonego pojęcia co robi , Ewelinka ? Kiedyś była spoko teraz za bardzo musi dostosować się do tych z wazeliną. Jarku obudź się bo za chwilę będziesz znów miał łzy w oczach jak w sprawie z Jacusiem
Jak w Runotex Produkcja Sp. z o.o. wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Bez znajomości, poparcia wielkiej pani rekruterki i (usunięte przez administratora) raczej ciężko awansować
No na znajomości nie mam co liczyć.. a te popracie pani rekruterki to jak zdobyć? Docenia dobrych i sumiennych pracowników czy bardziej zwraca uwagę na przykład na odporność na stres i tego typu cechy?
Jaki jest wkład kierownictwa Runotex Produkcja Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
wkład kierownictwa w dobrą atmosferę??? żaden??? tak, żaden. jakieś tam wyniki sprzedaży ważne, poza tym nic, ew. pozór działań . Najlepiej zobaczyć to w dziale sprzedaży (panienki plotkujące o wszystkim poza pracą z przerwami na odebranie połączenia od "natrętnych" klientów i ew. wazeliniarstwo jak pojawi się szefo
No ale chyba aż tak źle nie jest, w sensie są też normalni ludzie z którymi da się tam dogadać, co?
Tolo to chyba został bardzo skrzywdzony przez kogoś z runotexu bo widzę że same nieprzychylne opinie pisze o firmie. Leszku, ja pracuje juz 3 lata. Wiadomo, to jest praca i trzeba pracować. Są dni ze są luźniejsze a są takie ze nie możesz z palcem (usunięte przez administratora).y trafić. Atmosfera ok, choć zależy też na jaką zmianę trafisz, na jednej jest lepiej a na drugiej gorzej ale ogólnie da się pracować. Wypłaty są na czas juz od dawna, firma się rozwija, doszły nowe maszyny które robia duża produkcję wiec premia za produkcję w zasadzie jest co miesiąc na poziomie głowie 10% a i 20% tez jest się zdarza. Do tego masz dodatek za nocki, za sprzątnie, premia za frekwencja i jest opcja nadgodzin. Ludzie pomocni. Mnie osobiście nie spotkało przez 3 lata nic xo by moglo mnie bardzo zniechęcić do pracy. Oczywiście nie jest w 100% kolorowo, czasami się odechciewa jak wymyslaja ale zakładam że wszędzie tak jest. Do pracy przychodzi się pracować a nie leżeć i jak ktoś o tym wie to nie będzie marudził.
Dzień dobry czy może się ktoś wypowiedzieć o pacy na dziale tkalni ?
Jakich pytań można się spodziewać podczas prcoesu rekrutacyjnego w Runotex Produkcja Sp. z o.o. na stanowisko Pracownik Produkcji?
Pani która prowadzi rozmowę rekrutacyjna kandydata narusza wszelkie zasady ochrony prywatności. Czy warto starać się o pracę w miejscu, gdzie już na wstępie nasza prywatność zostaje naruszona? Na pewno ja tam pracować nie będę.
Dzięki za wpis, czyli miałeś/aś okazję uczestniczenia w rozmowie rekrutacyjnej, a możesz powiedzieć coś więcej? O jakie zasady chodzi? Wiesz może ile jest etapów i jak dokładnie wyglądają? Z góry dzięki za info.
Podczas rozmowy na pewno kandydat nie jest i nie był pytany o stan cywilny, plany dotyczące macierzyństwa czy rodziny, preferencje seksualne, światopogląd, wyznanie, poglądy polityczne, o członków rodziny kandydata, stan majątkowy, stan zdrowia, pochodzenie etniczne czy przynależność do związków zawodowych. Podczas rozmowy, w zależności od stanowiska, na które jest rekrutowany kandydat, może być pytany o kompetencje miękkie dotyczące umiejętności uczenia się, adaptacji w zmieniających warunkach, odporności na stres, itp. Wszystkie pytania zgodne są z kodeksem i prawem pracy.
To jest prawda. Pani od rekrutacji sama nie wie o co ma pytać kandydatów. Byłam na rozmowie osoba niekompetena. Chcieliby żeby najlepiej pracować za darmo. A wymagania. Nie polecam.
