Jak obecnie wygląda praca w sklepie Mina. Chcę złożyć CV, ale nie wiem czego się spodziewać. Jakie zarobki, ile godzin pracy ? Proszę o informację
(usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) Panie siedzące do góry w pokoikach to (usunięte przez administratora) Nie dość ze zniżają etaty i wszystko w kopercie to stawki niższe niż to co wymaga rząd. Uciekać jak najdalej.
To jakie te stawki są w takim razie skoro niższe niż to co wymaga rząd? :o powiesz jakie zarobki?
premia pod stołem (jakiś nędzny procent od miesięcznego utargu), podstawa głodowa. A czy nadal nie ma zapewnionej przerwy - tego już nie wiem i na szczęście już się nie dowiem. Januszex totalny.
Czyli odszedłeś przez zarobki, tak? A co powiesz o samej atmosferze w firmie? I ile czasu tu w ogóle spędziłeś zanim zdecydowałeś się odejść?
Hej, no więc mój staż wyniósł kilka miesięcy, które z trudem można było znieść. Atmosfera zależała od sklepu. Byłam w kilku. I bazowo, i jako pomocnik. W jednym bazowym punkcie przyuczała mnie wredna małpa, która lubiła się wyżywać i rządzić (a była zwykłym szeregowcem). Wśród kierowców był jeden gość, który był jej dobrym kumplem i oboje byli stuknięci i wredni. Oni pewnie dalej sobie są nikim w tej firmie, a ja mam spokój i porządną, spokojną pracę w zupełnie innej branży, z godnym wynagrodzeniem. Karma:) Ponadto kadry(?) - w siedzibie. Pewnego dnia bardzo źle się poczułam i chciałam wezwać sobie pomoc, albo poprosić o to by mnie ktoś zastąpił, bo nie byłam w stanie pracować, a pani kadrowa mnie zlała, nawet nie odpisała. To była 9 rano, a musiałam wytrzymać w tym januszexie do 17:00. Prywatnie poprosiłam kogoś bliskiego, by mi przywiózł leki. Mima dała ciała wtedy na całej linii. Nie powiem, w niektórych punktach były bardzo sympatyczne kobiety (pozdrawiam serdecznie Paderewskiego, TBS, zieleniak na Konopnickiej, Wolności). Reszta to banda.