Opinie o My Shop Factory Outlet w Toruń

Poniżej znajdziesz opinie byłych i obecnych pracowników o firmie My Shop Factory Outlet. Zobaczysz poniżej również opinie kandydatów do pracy w firmie My Shop Factory Outlet o rozmowie kwalifikacyjnej.


Branże: Realizacja projektów budowlanych

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o My Shop Factory Outlet w Toruń

Promocja (-60%) dla naszych dzieci (do 22:00)

Promocja (-60%) dla naszych dzieci (do 22:00) Jeśli masz dzieci w wieku powyżej 14 lat, to ta promocja jest dla Ciebie. Zamów pełną wersje Emocjonalnej Drogi dla siebie i swoich dzieci do godziny 22:00: http://www.emocjonalnadroga.pl/oferta-promocja-dzieci/

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Promocja (-60%) dla naszych dzieci (do 22:00)

Promocja (-60%) dla naszych dzieci (do 22:00) Czy zauważyłeś to, że dzieci na ogół są wrażliwsze niż rodzice? Rośnie wrażliwość u naszych dzieci, ale jednocześnie rośnie przepaść w komunikacji, ponieważ rodzicom trudno jest zrozumieć problemy swoich dzieci. Czasy w jakich będą żyć nasze dzieci wymagają zwiększonej wrażliwości, ale jednocześnie dzieci będą bardziej narażone na stres, agresję, depresję i różnego rodzaju choroby psychiczne, które wiążą się z dużym stresem, ponieważ wrażliwość i otwartość czyni nas jednocześnie mało odpornymi na różnego rodzaju ataki. Niestety, ale w naszym społeczeństwie wciąż sposobem na rozładowanie napięcia pozostaje agresja, a wrażliwość i agresja z którą się spotykamy zawsze będzie prowadzić do przeżywania bardzo negatywnych emocji, do przejmowania się, do lęków, niepewności itd. Jeśli masz dzieci w wieku powyżej 14 lat, to ta promocja jest dla Ciebie. Zamów pełną wersje Emocjonalnej Drogi dla siebie i swoich dzieci do godziny 22:00: http://www.emocjonalnadroga.pl/oferta-promocja-dzieci/

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Uważaj na zniechęcenie (pracą)

Uważaj na zniechęcenie (pracą) W dzisiejszych czasach, gdy ludzie są zmuszeni spłacać różnego rodzaju kredyty, bardzo łatwo jest popaść w zniechęcenie do pracy, gdy zaczynamy odczuwać zmęczenie, kiedy obciążamy się pracą. Zniechęcenie może przerodzić się w stres, a odczuwany stres to nie wszystko. Ponieważ za odczuwanym stresem przyjdzie jeszcze fizyczny odpowiednik – coś negatywnego, czego w rzeczywistości nie chcesz doświadczyć, ale nie jesteś świadomy, jak to wszystko działa. Pamiętaj, że energie z których zbudowany jest Wszechświat odpowiadają bezpośrednio na Twoje emocje, a nie myśli. Nie ważne jest to, co sobie myślisz: co chciałbyś, a czego nie. Ważne jest to, jak się czujesz, to co odczuwasz w związku z pracą. Już pod koniec tego tygodnia powinna być dostępna także darmowa wersja Emocjonalnej Drogi, byś mógł łatwiej panować nad przeżywanymi emocjami i mógł kształtować swoją rzeczywistość bardziej świadomie, w zgodzie z tym czego pragniesz. Najpierw czujesz się wspaniale, następnie doświadczasz wspaniałych rzeczy: http://www.emocjonalnadroga.pl/oferta

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Idealna obsługa sklepu MyShop Wałbrzych

Przychodzi facet do sklepu i pyta: - Ma Pani rękawiczki męskie? - A jakie? Skórkowe czy wełniane? - Skórkowe. - To proszę przejść obok. Facet przeszedł. Pyta: - Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe? - A jaki kolor? - Czarne - Aaaaaa... czarne... To na stoisku obok. Facet znów przeszedł obok i pyta: - Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe i czarne? - A ocieplane czy nie? - No tak lekko ocieplane. - Oj, to proszę Pana na stoisko obok, do koleżanki. Facet przeszedł obok trochę wnerwiony. Pyta: - Ma Pani rękawiczki męskie, skórkowe, czarne i lekko ocieplane? - A gładkie czy z wzorkiem? - Pani! Ja chcę rękawiczki kupić! Co mnie tak ciągle odsyłacie gdzie indziej?! - Proszę się nie denerwować, my to robimy dla klienta, żeby kupił to co chce. W tym momencie otwierają się z hukiem drzwi i włazi facet niosący w rękach miskę klozetową wraz z wiszącymi kawałkami płytek z posadzki i wrzeszczy: - Taki mam kibel, takie kafelki, taki dywanik! Sprzedajcie mi do cholery papier toaletowy!!! https://www.facebook.com/myshop.walbrzych/?fref=ts

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
 Rozmowa kwalifikacyjna
Jak szybko otrzymałeś odpowiedź zwrotną po rozmowie w My Shop Factory Outlet? Czy rekruter skontaktował się z Tobą, w szczególności w przypadku odpowiedzi odmownej?
logo firmy Kierownik Budowy (1)
Łódź
Iview Recruitment Sp. z o.o. sp.k.
(49 opinii)
Wyślij CV
logo firmy ELEKTRYK
Gdynia
Promat-Woda Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Technik obiektu - Konserwator budynków
Warszawa
Instalator-Service Sp. z o.o.
(36 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
kaka

A ja uważam ze cały dowcip polega na tym ze trzeba wiedzieć kiedy by (usunięte przez administratora) a kiedy aniołkiem!!! Kij ma dwa końce.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ya

taka kobieta tylko podnieca faceta nic więcej. pobawi się nią i ja rzuci. wybierze cicha myszkę z która będzie happy. te wszystkie s u k i gwiazdeczki to w rzeczywistości szare myszki przy swoim facecie a reszta jest sama i wmawiają sobie rożne głupoty ze są same bo są cool.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
zbych

Suki to jest kompletnie nie przydatne coś w społeczeństwie, tylko szkodzą.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Walka z nerwicą

Walka z nerwicą, kroki do wolności - moje rady dla cierpiących Witajcie ponownie! Długo mnie nie było, bo...znowu miałam kryzys. Nerwica nie jest łatwym przeciwnikiem, szczególnie jak ma się dość trudną sytuację w rodzinie. Ale kolejny raz mogę odbębnić sukces, kolejna potyczka wygrana! Pamiętajcie, nawet jak wraca to trzeba ją traktować jako stan przejściowy i starać się prowadzić normalne życie. Trudne? Pewnie, że tak! Ledwo zwlekałam się z łóżka, w pracy siedziałam struchlała, budziłam się nad ranem z drżeniem całego ciała. Myśli nie ułatwiały mi życia. Co mi pomogło? - trening Schultza dwa razy dziennie (a jak trzeba to więcej); - psychoterapia (wygadanie się zawsze niesie ulgę); - neo-persen forte (jedna lub dwie tabletki); - rozmowy z mężem i jego wsparcie; - rozmowy z rodzicami i ich wspracie; - książka Judith Bemis, której kilka tez powtarzałam w swojej głowie, jak modlitwę. I tak naprawdę rady w niej zawarte przyniosły ostateczne ukojenie i dały mi upragniony spokój. Niektóre zacytuje ku pokrzepieniu i solidarności z innymi: 1. Postarajmy się traktować każdy nawrót choroby jako naturalny i niezbędny, ale jedynie przejściowy etap na drodze do powrotu do zdrowia. Pamiętajmy, że pomimo naszego wrażenia, jakbyśmy za każdym razem zaczynali od początku, tak naprawdę ciągle robimy krok naprzód; 2. Spróbujmy zaakceptować fakt, że czasem w wyniku dręczącego nas niepokoju straciliśmy kontrolę nad swoim życiem W momencie kiedy bez oceniania siebie w jakikolwiek sposób zaakceptujemy nasze lęki, uczynimy istotny krok na drodze do odzyskania zdrowia; 3. Za nasz lęk i panikę w dużej mierze odpowiadzialny jest typ rozmowy, jaki przeprowadzamy sami ze sobą, gdyż może on powodować wstyd i stawianie sobie zakazów. Dobrze jest w sobie zmienić ten nawyk (w książce są podane przykłady jak to zrobić), a najlepiej zacząć od wykształcenia w sobie przekonania, że mamy prawo do odczuwania lęku; 4. Postarajmy się zaryzykować i przestać nieustannie unikać miejsc i sytuacji, które wywołują nasz niepokój. Spróbujmy siebie przekonać, że nic nam nie grozi i że potrafimy zachowywać się naturalnie nawet wtedy, gdy nie czujemy się zbyt dobrze; 5. Postarajmy się nie zwracać uwagi na to, jak długo trwa rekonwalestencja. Spróbujmy nie wyznaczać temu procesowi żadnych ram czasowych. Postarajmy się zaakceptować nasze teraźniejsze możliwości bez porównywania ich z wcześniejszymi sukcesami. Spróbujmy się pogodzić z możliwością wystąpienia przyszłych stanów lękowych. 6. W procesie powrotu do zdrowia możemy dojść do etapu, w którym nie będziemy przewidywac następnych ataków. Z chwilą kiedy przestaniemy o nich myśleć, będą coraz rzadsze. 7. Pomimo, że czasami czujemy się bezradni, postarajmy się przyjąć zasadę, że każdy z nas ma w sobie siłę, którą może wykorzystać jeśli zajdzie taka potrzeba. 8. Wiedząc o nieuchronności wsytąpienia sytuacji, w której odczuwamy lęk, starajmy się zbytnio nie oczekiwać, że będziemy w stanie opanowac niepokój. Wydarzenie tego typu potraktujmy raczej jako ćwiczenie umiejętności zwalczania lęku. Te i wiele innych rad pozwoliło mi na przetrwanie trudnego okresu. Teraz jest dobrze i powtwierdzam w/w tezy i rady: nerwica MIJA! Ale nie minie jeśli nie będziemy nic z nią robić, jeśli zamkniemy się w czterech ścianach i damy się opanować dręczącym nas myślom. Trzeba o niej mówić, wyrzucać ją z siebie, ćwiczyć i szukać wsparcia. Jestem żywym przykładem na to, że można, bo w trakcie jej trwania znów postanowiłam pojechać z mężem na zamknięty koncert do warszawskiej Stodoły i...świetnie się bawiłam, a złe myśli były tylko okropnymi przeczuciami. Pamiętajcie: myśli (nawet jeśli są straszne) nie mogą Wam zrobić krzywdy, są tylko imaginacjami lęku, który nas trawi. Spróbujcie zawalczyć o swoje życie. Zachęcam i służę wsparciem! P.S. Bardzo cenne porady znalazłam też na blogu "Historia pewnej nerwicy", który gorąco polecam!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Stokrotka84

dziękuję że opowiedziałaś o tym co przeszłaś z tą chorobą. Bardzo pomocne są twoje rady:) zachęcam wszystkich, którzy walczą z nerwicą do przeczytania tego postu.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Temat: Walka z nerwicą, kroki do wolności - moje r

Temat: Walka z nerwicą, kroki do wolności - moje rady dla cierpiących Nerwica. Znam ją z autopsji i walczę już szósty rok. Wiem jak ciężkie jest z nią życie, ale dzisiaj nie chcę się skupiać na objawach i przykrościach. Ci, którzy chorują doskonale znają poranne biegunki, niepokój, zawroty głowy, wewnętrzne drżenie i inne przykre objawy. Ja też je miałam i nadal - od czasu do czasu ? zmagam się z nimi, ale już w mniejszym stopniu. Po tylu latach mogę Wam Drodzy Forumowicze i Forumowiczki powiedzieć: da się walczyć z nerwicą i odczuć poprawę bez uciekania się do leków antydepresyjnych. Nie mówię, że te ostatnie są złe, bo sama przez kilka ładnych lat je brałam. Są pomocne w bardzo ostrych napadach paniki ale niestety nie leczą problemu. Zakrywają przykre objawy, poprawiają nastrój, ale po ich odstawieniu wszystko wraca do punktu wyjścia i nie widać szansy na przerwanie zaklętego kręgu. Wiem, bo 3 razy próbowałam je odstawić i za każdym razem musiałam znowu do nich wracać. Ale ? jak to mawiają ? do 3 razy sztuka. Obecnie nie biorę ich już 5 miesiąc i żyję. Nie jest łatwo, ale się nie poddaję i cały czas wierzę, że będzie lepiej. Mam motywację, ale znikąd się ona nie wzięła. Wypracowałam ją na przestrzeni nie miesięcy, ale lat i to metodą prób i błędów. Efekty są takie, że zdołałam skończyć studia dzienne, podyplomowe i zrobić jeszcze dwa zaoczne kursy przygotowujące mnie do zawodu. Pracuję, odwiedzam miejsca, które wcześniej budziły moje przerażenie: poczta, fryzjer, kino, urząd, targowisko, a nawet jeżdżę z mężem na koncerty rockowe! Czasem odczuwam stan niepokoju, bywa że czuję się niepewnie i nieswojo, ale wówczas przypominam sobie kilka prostych technik relaksacyjnych i jeszcze nie zdarzyło się, żeby lęk wrócił. Przez tyle lat przekonałam się, że nie ma jednego cudownego środka na mój stan, ale ciężką pracą można wrócić do normalnego funkcjonowania, żyć godnie i bez poczucia winy. Są momenty, kiedy jest ciężko, kiedy wydaje mi się, że nie dam rady, ale wtedy przywołuje sobie obrazy innych ludzi, którzy również zmagają się z rozmaitymi przypadłościami: otyli muszą przestrzegać diety, jeżdżący na wózkach zmagać się z przeszkodami na co dzień, inni mają chore dzieci, jeszcze inni ? długi. Każdy zmaga się z jakimś problemem, choć nam nerwusom wydaje się, że inni żyją w raju w porównaniu do nas. Na łamach tego forum chciałam Wam przedstawić moje sposoby na radzenie sobie z nerwami, które wypracowałam przez lata. Każdy jest indywidualistą, dlatego nie daje gwarancji, że podziałają na każdego, ale na pewno trzeba próbować, szukać, eksperymentować, nie poddawać się! Z każdego labiryntu jest wyjście, ale w tym trzeba odkryć swoją własną drogę. Moje ?kroki do wolności? wyglądały następująco: 1. Psychoterapia ? uważam, że to podstawa i każdy kto choruje na stany lękowe, ataki paniki, nerwicę natręctw przede wszystkim od tego powinien zacząć. Czytam różne opinie o terapiach, ale zauważyłam, że negatywne piszą zazwyczaj te osoby, które poszły na sesję raz, czy dwa i zrezygnowały twierdząc, że to im absolutnie nic nie dało. Sama zdecydowałam się dopiero po 4 latach i uważam, że zbyt długo zwlekałam. Wahającym mówię, że terapia to najlepsza inwestycja w wasze zdrowie, ale musicie być świadomi, że na jej efekty trzeba poczekać, zazwyczaj kilka ładnych miesięcy. Przyjdą niespodziewanie i nie będą takie jak się spodziewaliście, ale poprawa będzie i ją odczujecie. Najważniejsze to wybrać dobrego terapeutę (najlepiej popytać ludzi, albo sprawdzić w Internecie z kim mamy do czynienia), zaufać mu i nie liczyć, że udzieli nam gotowych odpowiedzi i rozwiązań. Terapia jest trudna, bolesna i kosztowna, ale uważam, że nasze zdrowie nie ma ceny. Nie zniechęcajcie się początkiem, nie denerwujcie kiedy terapeuta milczy i oczekuje reakcji od Was, przetrzymajcie konflikty i niepewność. Kiedy przyjdzie zaufanie, a tłumione emocje się wyleją ? odczujecie ulgę i będzie można iść dalej. 2. Edukacja ? czytajcie poradniki, książki, internet, relacje ludzi, innymi słowy wszystko, co można, żebyście mieli jak najpełniejszą wiedzę o swojej przypadłości. Ja osobiście polecam Wam kilka naprawdę świetnych książek: a) ?Pokonać lęki i fobie? Bemis Judith Barrada Amr ? to chyba najbardziej wartościowa książka, z jaką się zetknęłam b) ?Wyciszyć strach. Jak przezwyciężyć lęk, stres i agorafobię? Pauline McKinnon c) ?Spokojnie. To tylko panika!? Shirley Trickett d) ?Pokonaj depresję, stres i lęk, czyli terapia poznawczo-behawioralna w praktyce? Dr Stephen Briers. Spróbujcie wykorzystać rady, które sugerują autorzy, są naprawdę sensowne i skuteczne. Postawcie się w roli odkrywcy, który odkrywa nowe lądy, na niektórych można znaleźć prawdziwe skarby! 3. Trening autogenny wg Schulza oraz relaksacja Jacobsona ? umiejętność rozluźniania ciała i prawidłowego oddechu to kolejna niezbędna umiejętność. Treningi są bardzo pomo

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Zamów pełną wersję Emocjonalnej Drogi z 50% rabate

Zamów pełną wersję Emocjonalnej Drogi (-50%) Przynajmniej raz dziennie przejdź Emocjonalną Drogę. 1.Otwórz Emocjonalną Drogę i określ swój stan na skali od 1 do 10. 2.Wybierz liczbę odpowiadającą swojemu nastrojowi i zacznij słuchać wczuwając się w to, o co pyta lektor. 3.Przerwij w dowolnym momencie lub odsłuchaj Emocjonalną Drogę do samego końca. 4.Postaraj się przez okres 2-3 miesięcy wyłącznie odczuwać najwyższe emocje i obserwuj, co się stanie w Twoim życiu. Na ogół odstęp czasowy (który z mojego doświadczenia wynosi około 2-3 miesiące) nie pozwala nam połączyć zdarzeń z naszego życia, decyzji, jakie podejmujemy z naszym nastrojem. Występuje kilkumiesięczne opóźnienie pomiędzy zmianą emocji, a zmianą rzeczywistości na lepsze (lub na gorsze) w zależności od tego, jakie emocje postanowisz odczuwać. To nie jest na pewno łatwe, ale z Emocjonalną Drogą o wiele łatwiejsze, niż gdy starasz się poczuć lepiej samodzielnie. Zapewniam Cię jednak, że nie ma bardziej opłacalnej inwestycji i umiejętności niż sztuka poprawy swojego nastroju. Żadne inne działanie nie przynosi takich efektów, jak zmiana emocji na pozytywne. Zamów pełną wersję Emocjonalnej Drogi z 50% rabatem: http://www.emocjonalnadroga.pl/oferta-promocja/

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Michał Smyk

"Godzisz się na wykonywanie tej pracy, zaciskasz zęby i wykonujesz ją jak należy, albo szukasz czegoś innego" Standardowe ględzenie. Nie podoba się w pracy? Do widzenia, nikt na siłę cię tutaj nie trzyma - a zaraz później powstaje tysiące artykułów jak to młodym nie chce się pracować i jak to wybrzydzają przy przyjmowaniu roboty. Dlaczego w handlu są tak niskie płace? Bo rzekomo nawet małpa może pracować w sklepie i wykonywać obowiązki sprzedawcy. A tu proszę, okazuję się, że małpa powinna znać też tajniki marketingu, przejść kurs savoir vivre, doskonale orientować się w danej branży i jeszcze być wdzięczna, że ktoś jej łaskawie te 1200 złotych wpłaci na konto. Agnieszka strąk nie podoba się praca w my shop Wałbrzych

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Paweł Bielanowski

Często ludzie nie mają wyboru i muszą pracować za tak śmieszne pieniądze i powiem szczerze, że nie dziwie się im, że nie przykładają się do tej pracy. Pracują adekwatnie do zarobków.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Ile w Polsce płaci się za godzinę pracy?

Ile w Polsce płaci się za godzinę pracy? Szarak ma 17 zł, a lekarz, prawnik, prezes? 20 złW związku z tym, że dziś 1 maja, zamiast pochodu i defilady proponuję Wam spojrzenie wgłąb duszy oraz paska płacowego i autowycenę codziennego znoju, tudzież trudu, a także przelanego w interesie pracodawcy potu. Zastanawialiście się kiedyś ile warta jest każda godziny Waszej pracy? Ci z Was, którzy zapieprzają ile fabryka dała i jeszcze do tego tyrają po godzinach, na pewno nie mieli czasu tego przeliczać. Ci, którzy "robią" na pół gwizdka, tym bardziej - bo po co brać udział w tym wyścigu szczurów? Ci, którzy zawodowo się opieprzają, nie chcieliby nawet wiedzieć ile jakiś frajer płaci za to symulowanie pracy. Tym niemniej, jak już nie poszliście na pochód, to jest okazja, by wysilić nieco łepetyny i policzyć czy jesteście na rynku pracy "towarem" cenniejszym, niż średnia krajowa, czy też niestety niedocenionym. I jak bardzo Wasze wyobrażenie o tym ile powinna być warta godzina Waszej pracy, rozjeżdża się z rzeczywistością. Bo to, że się rozjeżdża, jest poza wszelką dyskusją, chyba, że ktoś z Was nazywa się Kulczyk ;-). Albo Lewandowski. Dupa blada, czyli... liczymy na ile seksu nas stać za przeciętną pensję 10 złKto ma nienormowany czas pracy musi najpierw mniej więcej ustalić ile godzin dziennie spędza w robocie lub jej okolicach. Pozostali mają łatwiej - bierze się zarobki (brutto albo na rękę, jak kto woli), dzieli przez 160 godzin (osiem godzin dziennie i statystyczne cztery tygodnie, nie licząc sobót i niedziel). Nie zapominamy dodać ewentualnych nadgodzin. Przy założeniu, że średnia płaca brutto w sektorze przedsiębiorstw wynosi dziś 3833 zł i po odliczeniu od tego 525 zł na ZUS (czyli na rzekomą emeryturę), 297 zł na ubezpieczenie zdrowotne (czyli na lekarza domowego, do którego i tak nie można się dostać) oraz 273 zł zaliczki na podatek dochodowy, wychodzi jakieś 2737 zł na rękę. Przy założeniu, że tę kasę otrzymuje ktoś, kto w ciągu miesiąca przepracowuje 160 godzin i ani minuty dłużej, otrzymujemy wartość przeciętnej roboczogodziny na poziomie 17,1 zł. Z kolei zdaniem Polskiego Forum HR w 2012 r. średnia stawka dla pracownika czasowego wyniosła 13,1-13,4 zł (pierwsza dotyczy kobiet, druga mężczyzn). Ile zarabiają najlepsi polscy sportowcy? Gortat, Radwańska, "Lewy"... 100 złJeśli więc macie więcej, niż 17,1 zł za godzinę, możecie uznać się za w czepku urodzonych ;-). Oczywiście piszę to z pewnym przymrużeniem oka, bo przecież inaczej płaci się w Warszawie, a inaczej na Mazurach. I inaczej w administracji publicznej, a inaczej w biznesie. Według ostatniego badania Sedlak&Sedlak w branży IT zarabia się średnio ponad półtora raza średniej krajowej (6000 zł brutto). Mniej więcej tyle samo w telekomunikacji (5800 zł brutto). Jeśli pracujecie w telefonach lub komputerach - to benchmarkiem dla Was powinno być 26,5 zł wynagrodzenia za godzinę. W bankowości i ubezpieczeniach średnia płaca brutto wynosi 5000-5100 zł miesięcznie, co przekłada się na stawkę godzinową dla pracownika etatowego rzędu 22 zł netto. W sektorze publicznym "godzinówka" nie przekracza 13,5 zł, ale jak czasem spojrzę z jakim spokojem i namaszczeniem pracują np. urzędnicy w moim urzędzie dzielnicy, to czuję, że ze mną jest coś nie tak - wchodzę do urzędu, a tam życie jak w zwolnionym tempie. Tacy to pożyją ;-). Rekord zarobków pracownika najemnego? Jemu wypłacili... 8,7 mln zł! 50 złTakie przeliczanie pensji potrafi czasem zobiektywizować sprawy. Mamy np. takich nauczycieli - średnia liczba godzin lekcyjnych w tygodniu to 23 sztuki od dzwonka do dzwonka, czyli miesięcznie oficjalnie nauczyciel przepracowuje 92 godziny. Pensje nauczycieli nie są wysokie, ale według GUS dostają oni 25 zł brutto za godzinę lekcyjną. Mniej więcej tyle, ile wynosi średnia krajowa (17 zł netto, czyli 24 zł brutto) Oczywiście to wyliczenie nie uwzględnia tego, że dobry nauczyciel dużo pracuje w domu (więc trzeba by jego pensję podzielić na większą liczbę godzin). Słaby nauczyciel w domu nie pracuje, a dostaje tyle samo. Lekarze? Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w umowach-kontraktach, które podpisują lekarze z ZOZ-ami, ich średnia stawka godzinowa to 46 zł brutto. Netto będzie pewnie ze 35 zł. Prawnicy? Tu rozbieżności są ogromne. Przeciętny prawnik za godzinę przeglądania paragrafów i pisania interpretacji bierze 70-80 zł. Ale są i tacy, którzy nie ruszą palcem w bucie bez zobowiązania klienta do tego, że zapłaci 350 euro za godzinę dumania. No to jeszcze kilka innych, popularnych zawodów. Fryzjer ma zwykle 7-25 zł za godzinę strzyżenia na rękę. Hostessa - przeciętnie 20-25 zł za godzinę. Kelner - 8-10 zł za godzinę plus napiwki, kucharz w knajpie - dwa razy więcej. Kasjer w sklepie wyciąga 8-12 zł za godzinę, ochroniarz ma 7-8 zł, a kierownik sklepu 20-25 zł. Opiekunka do dziecka przeważnie życzy sobie 15 zł za godzinę,

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Damian Romański

Świetny poradnik. Ja już jestem po tzw GO LIVE czyli mój sklep już funkcjonuje ale podobnie to wyglądało. Nie mam jednak dogranych wszystkich szczegułów. Nie mam na przykład jeszcze wybranej firmy przewzowej. Zastanawiam się nad DHL bo ich ceny mi odpowiadają. Zobaczymy...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
TOMEK KARWATKA

Ideas2action Od koncepcji do wdrożenia Szukaj... E-COMMERCEJAK ZAŁOŻYĆ SKLEP INTERNETOWY? JAK ZAŁOŻYĆ SKLEP INTERNETOWY – PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH UDOSTĘPNIJ NA: TOMEK KARWATKA — MARZEC 30, 2015 book-436512_1280 Proces uruchamiania sklepu internetowego może przebiegać sprawnie lub może być niekończącą się udręką. Zważając na dotychczasowe doświadczenie, niżej moja propozycja jak może wyglądać proces uruchomienia sklepu internetowego. Pozwoliłem sobie do każdego punktu dodać często zauważane błędy. 1. Założenie firmy lub uruchomienie sklepu, jako projekt w istniejącej firmie. Częsty błąd: uruchomienie sklepu w ramach istniejącej firmy naraża ten młody twór na spowolniony formalnościami rozwój. Czasem łatwiej uruchomić nową spółkę (np. jako podmiot zależny) aby uniknąć konfliktów w kanałach dystrybucji, sztywnej polityki cenowej czy innych korporacyjnych narzutów. 2. Ustalenie warunków dostawy produktów (cena zakupu, minimalne ilości zamówień, terminy dostaw, koszty dostaw). Częsty błąd: model dropshipping w połaczeniu ze zbyt optymistycznym traktowaniem zapewnień dostawców o czasie realizacji zamówień. Generuje to opóźnienia w ściąganiu niedostępnego u nas towaru a to najczęstszy powód negatywnych opinii klientów. 3. Ustalenie strategii magazynowania. Ile z produktów składujemy na naszym magazynie. Częsty błąd: popadanie w skrajności – brak magazynu lub zbyt duży magazyn (co skutkuje np. zmniejszeniem budżetu na marketing). Warto zadbać raczej o niskie minima logistyczne u dostawców i obserwować gdzie mamy wąskie gardła. 4. Kreacja nazwy i wybranie odpowiedniej domeny. Częsty błąd: wiara, iż domena czyni cuda. Dobra domena nie zastąpi budowania marki, a to kosztuje czas i pieniądze. 5. Ustalenie z biurem rachunkowym lub księgowością, jak będzie wyglądał proces wystawiania faktur i paragonów. Częsty błąd: komplikowanie procesu, duże sklepy często mają bardzo prosty proces. Im więcej procesów finansowych tym więcej wyjątków, błędów i problemów. 6. Zakup oprogramowania finansowego i magazynowego. Częsty błąd: zakup oprogramowania nie umożliwiającego elastycznego importu i eksportu danych. Automatyzacja na styku logistyka-finanse-magazyn to podstawa w sklepie internetowym. 7. Zakup oprogramowania sklepu internetowego. Częsty błąd: zbyt szybki i nieprzemyślany wybór. Zauważ, że to u mnie dopiero 7 punkt. Nie zaczynaj od wyboru sklepu. Najpierw warto zrozumieć, co naprawdę jest nam potrzebne (np. zobaczyć jakich funkcji używa konkurencja) i nie przesadzać z wymaganiami. Po uruchomieniu sklepu bardzo szybko zauważysz co naprawdę jest potrzebne. 8. Uzupełnienie regulaminu sklepu oraz informacji kontaktowych. Częsty błąd: kopiowanie regulaminu lub zlecania wykonania regulaminu prawnikowi nie znającemu realiów sieci. 9. Wprowadzenie opisów produktów do sklepu. Częsty błąd: kopiowanie opisów. Opis produktu to krytyczna wartość sklepu internetowego. Ma wpływ na użyteczność i seo czyli jedne z najważniejszych obszarów w eCommerce. Musisz założyć odpowiednią ilość czasu na tworzenie własnych, unikalnych opisów produktów. 10. Przetestowanie sklepu wśród znajomych i realnych użytkownikach, zachęcenie do złożenia zamówienia. Założenie konta w AdWords i beta testy z realnymi użytkownikami. Częsty błąd: brak testów, powodujący oczywiste problemy u pierwszych klientów. Testować sklep trzeba stale, ale podczas uruchomienia to szczególnie ważne, aby uzyskać pewność, że wszystkie krytyczne ścieżki działają poprawnie – nie tylko pod kątem funkcjonalnym ale i wygody użytkowania. 11. Marketing Częsty błąd: skrajności – nie prowadzenie marketingu i oczekiwanie na cud – jeśli sklep ma odnieść sukces to zazwyczaj można założyć, że koszt uruchomienia sklepu równa się miesięcznym wydatkom na marketing. Jednocześnie założyć trzeba iż wydatki te zwrócą się w perspektywie najwcześniej 6 mc. Planując budżet trzeba zatem zakładać iż potrzebujemy 6-7 krotność kosztu wdrożenia sklepu. Druga odmiana tego błędu to uruchomienie wszystkich kanałów marketingowych jednocześnie – znacznie utrudnia to ich optymalizację. Zazwyczaj dobrze zacząć od AdWords, potem porównywarki lub sieci afiliacyjne, a w międzyczasie wraz z rozwojem bazy klientów uruchomić newsletter. A jak Wy zaczynaliście? :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
MIESZKANIE NA KREDYT NIE JEST TWOIM MIESZKANIEM

JAK KUPIĆ MIESZKANIE GDY ZARABIA SIĘ 2 TYSIĄCE? Jeśli symbolem współczesnego ubóstwa jest brak kasy na kredyt, to żyjemy w bardzo bogatym kraju, bo dotychczas wydawało mi się, że bieda nie zaczyna się na 2 tysiącach pensji, tylko na kilkuset złotych emerytury dla ludzi, którzy całe życie uczciwie przepracowali, a na starość państwo rzuca im ochłapy. Bronek wtopił. Bez dwóch zdań. Na pytanie jak kupić chatę mając 2 koła na rękę, powinien udzielić bardziej empatycznej odpowiedzi niż „zmienić pracę i wziąć kredyt”. A tak to sobie załatwił, że ta wypowiedź przejdzie do historii, tak jak dawniej (usunięte przez administratora) dziadu” czy „sorry, taki mamy klimat”. MIESZKANIE NA KREDYT NIE JEST TWOIM MIESZKANIEM Inna sprawa, że ten chłopak jest dokładnie tym typem wyborcy, o którym pisałem dwa dni temu w tekście o Kukizie. Jest potwierdzeniem bezradności i lenistwa 20-latków, którzy jeszcze nie pohańbili się żadną pracą, a już od polityków domagają się lepszej przyszłości. Zostawmy jednak tych biednych ludzi i wróćmy do tematu. Jak kupić mieszkanie, gdy zarabia się 2 tysiące? Odpowiedź jest prosta: nie kupować. Jak kupić mieszkanie, gdy zarabia się 4 tysiące? Odpowiedź jest ta sama: nie kupować. A dlaczego? Ano dlatego, że cię na to nie stać. Mnie też nie stać. Nie mam własnego mieszkania. Czy mam o to pretensje do prezydenta? Ani trochę. Czy nie miałem pracy po studiach? Nie miałem. To znaczy miałem. Zarabiałem dużo mniej niż 2 tysiące. Dlaczego nie wziąłem kredytu? Wiecie, jednym z największym kłamstw, jakie udało się wbić do głowy Polakom jest przekonanie, że mieszkanie kupione na kredyt należy do nas. Aż trudno mi uwierzyć, że ludzie naprawdę w to wierzą. Ja nie potrafię. Biorąc chatę na kredyt, nie mógłbym przekonać samego siebie, że ono należy do mnie, bo w rzeczywistości należy do banku. Upraszczając – wynajmujemy je od banku na 40 lat. Ale po 40 latach przechodzi na naszą własność, odpowiecie. Cóż, musiałbym mieć bardzo ograniczone spojrzenie na życie, aby cieszyć się, że coś przejdzie na moją własność na jakieś 10 lat przed statystycznym czasem mojej śmierci. No przepraszam bardzo, ale co ja zrobię za te 40 lat? Wyprawię drugą parapetówkę? Wpiszę sobie w CV, że mam własne mieszkanie? Wyjdę na ulice z transparentem? Jeśli spłacasz kredyt to nie masz własnego mieszkania. Proste. KREDYTY NIE SĄ ZŁE. ZŁE JE PODEJŚCIE DO NICH. Nie znaczy to, że jestem przeciwny braniu kredytów. A bierzcie! Sam chciałem rok temu wziąć, aby mieć więcej kasy na wyjazd do Nowego Jorku, ale mnie Inteligo wykiwało, bo najpierw sporo obiecali, a kiedy przyszło do podpisania papierów, okazało się, że dostanę tylko 1/5. Kazałem im pocałować się w (usunięte przez administratora) br /> Nie przeczę, że sam w końcu wezmę kredyt na mieszkanie, aby poczuć przyjemność urządzania mieszkania, w którym wszystkie meble są moje i nikt z dnia na dzień mnie nie wyrzuci. Kredyty to świetna sprawa, o ile jesteś rozsądny i rozumiesz, że to, co posiadasz, faktycznie będzie twoje dopiero gdy to spłacisz. Podobnie jest z samochodami. Też nie mam. Koledzy moi są tacy dumni ze swoich autek, bo wydaje im się, że jak je biorą na krechę to należą do nich. Heh, naiwniacy. W JAKIM STOPNIU TWOJE ŻYCIE BĘDZIE ZALEŻAŁO OD INNYCH? Za chwilę skończą się matury i tysiące z was wybiorą się na studia. Nie ma nic złego w studiowaniu kierunków dla bezrobotnych, jeśli chcemy się uczyć tego, co nas interesuje. Sam byłem na takim kierunku (politologia). Głupotą jednak jest planować swoją przyszłość, nie wiedząc, czy będziemy mieli na chleb. Nie zazdroszczę maturzystom, bo mają o wiele bardziej (usunięte przez administratora) niż ich starsi koledzy sprzed paru lat. Wiele zawodów wymiera i nawet te, które do niedawna wydawały się bezpieczne – są zastępowane przez maszyny. Dziennikarstwo? Nigdy w życiu. Chyba że chcesz skończyć jak mediaworkerzy z 2 tysiące na rękę. Pedagogika? Już sama nazwa wskazuje, że kasy w tym zawodzie nie ma. Medycyna? W ciągu 15 lat lekarze w znacznym stopniu zostaną zastąpieni przez aplikacje w telefonach, a przychodnie opustoszeją, bo większość diagnoz będziemy mogli postawić sobie w domu, dotykając ekranu. Psychologia? W dobie internetu wszyscy jesteśmy psychologami. Najlepszymi. Jeśli chcesz przetrwać i masz ambicje, to idąc na studia zadaj sobie proste pytanie: w jakim stopniu będziesz zależny od innych? Jeśli twoje życie będzie zależało od widzimisię jednej osoby, powiedzmy szefa-idioty, to skazujesz się na tułaczkę. Najlepsza praca, jaką możesz mieć po studiach, to taka, w której masz szansę stać się kimś wyjątkowym, a nie jednym z wielu. To taka praca, do której nie musisz wysyłać swojego CV, bo to jest jak granie na loterii. Zazwyczaj wychodzi wielka [usunię

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
~www -

trzy miliony Polaków pracuje za granicą. Za trzy lata w Polsce nie będzie pracowników tylko sami biurokraci produkujący makulaturę. To wszystko. Światło zgasić niech biurokracja sama sie utrzyma. TYLKO CO TO ZA OJCZYZNA SKĄD WSZYSCY MŁODZI WYJEŻDŻAJĄ? Gdzie tu mówić o patriotyźmie?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Dobrze płatne i przyszłościowe zawody, których nik

Dobrze płatne i przyszłościowe zawody, których nikt nie chce wykonywać Sobota, 2 lutego 2013 (08:35) Wydawałoby się, że w czasie kryzysu każda oferta pracy gwarantująca wyższe niż przeciętne wynagrodzenie, będzie cieszyła się powodzeniem. Okazuje się, że nie zawsze tak jest. Na polskim rynku pracy są zawody, których nikt nie chce wykonywać mimo wysokich zarobków czy dobrych prognoz danej branży na przyszłość. Jakie to zawody i dlaczego brakuje chętnych do ich wykonywania? Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na usługi geriatrów można prognozować, że w krótkim czasie ich wynagrodzenia znacząco wzrosną /123RF/PICSEL Ze względu na rosnące zapotrzebowanie na usługi geriatrów można prognozować, że w krótkim czasie ich wynagrodzenia znacząco wzrosną /123RF/PICSEL Istnieją zajęcia, w których z oczywistych powodów brakuje rąk do pracy - są nieprzyjemne, słabo płatne i o małym prestiżu. Co jednak z zawodami, których wykonywanie może być niemiłe lub są niedoceniane przez otoczenie, ale pozwalają całkiem nieźle zarobić? Jak wynika z obserwacji ekspertów monsterpolska.pl, w nich również brakuje chętnych do pracy. Zawodem wymagającym dużej odporności psychicznej z pewnością jest tanatokosmetyk, czyli wizażysta zwłok. Praca zdecydowanie nie należy do przyjemnych - oznacza ciągły kontakt ze zwłokami oraz cierpieniem - jego fizycznymi oznakami i brzydotą. Zarobki na tym stanowisku wynoszą około 4 tys. zł netto. REKLAMA Do uciążliwych zawodów można zaliczyć również elektromontera - elektryka. Ekipa składająca się z trzech lub czterech osób, zatrudniona do całkowitej przebudowy instalacji elektrycznej w mieszkaniu, pracując dwa dni robocze, może zarobić od 5000 do nawet 6000 zł brutto. Wady tego fachu to przede wszystkim ciężka praca, ryzyko urazów oraz bardzo często praca bez umowy, czyli na czarno. Ponadto, młodzi ludzie nie chcą pracować fizycznie ani uczyć się w szkołach i technikach zawodowych, ponieważ wykonywane po nich zawody kojarzą się z małym prestiżem. - Z tego powodu coraz częściej brakuje prawdziwych fachowców i większość firm ma już ogromne problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych robotników, a w przyszłości będzie o nich jeszcze trudniej, więc można się spodziewać, iż będą oni coraz lepiej opłacani - mówi Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl. Złotym, choć nieco śmierdzącym interesem, jest wywóz śmieci i innych zanieczyszczeń. Nie jest tajemnicą, że na śmieciach zarabia się bardzo dobrze - im bardziej zamożny kraj i społeczeństwo produkujące dużo odpadów, tym większe zyski. Dotyczy to oczywiście nie drobnych zbieraczy puszek czy makulatury, ale całych firm obsługujących wywóz śmieci i recykling. Najbardziej lukratywna jest obsługa osiedli podmiejskich domów jednorodzinnych. Całkowita cena podstawienia i odbioru kontenera 1,7 m3 w Poznaniu wynosi ok. 90 zł, podobne ceny są w innych dużych miastach. Podobnie wygląda zawód sprzątaczki. Panie (bo zazwyczaj są to kobiety) nie zarabiają wiele. Jednak zainteresowanie takimi usługami rośnie - coraz bardziej opłaca się założenie własnej działalności gospodarczej świadczącej usługi z zakresu utrzymywania czystości oraz wykonywania innych, drobnych prac domowych. Jak wiadomo, sprzątanie nie należy do najprzyjemniejszych czynności, jednak zarobki mogą to wynagrodzić, szczególnie gdy wyrobimy sobie dobrą markę. Kolejnym takim zawodem jest babcia klozetowa. Kiedyś był to zawód najniżej usytuowany społecznie, a ludzie go wykonujący postrzegani byli jako niewykształceni i pochodzący z marginesu. Dzisiaj to już przeważnie drobni biznesmeni, którzy dość dobrze zarabiają. Prowadząc własną działalność gospodarczą można zarobić nawet do 5000 zł po odtrąceniu wszystkich kosztów, przeciętne zarobki to 2000-3000 zł. Dla porównania, w Londynie można zarobić nawet 10 funtów na godzinę. Niszowym i zaliczanym do trudnych, ale jednocześnie dobrze płatnych zawodów, jest trener psów. Wydaje się, że to idealna praca dla osób, które kochają zwierzęta. Jednak miłość do pupili nie wystarczy. Trzeba pamiętać, że psy, zupełnie jak ludzie, mają różne charaktery i czasami trudno jest sobie z nimi poradzić. Zdarzają się również zwierzęta nadmiernie agresywne i sprawiające wiele trudności. Jest to więc ryzykowny zawód. Jak podaje Gazeta Prawna, osoby, które zaczynają pracę w "psiej branży", zarabiają średnio 1,5 tys. netto, za to zarobki bardziej doświadczonych trenerów mogą sięgać nawet 8 tys. zł miesięcznie. Mało popularnym zawodem jest również lekarz geriatra oraz opiekun osób starszych. Nasze społeczeństwo starzeje, a liczba urodzin spada. Ta tendencja dotyczy nie tylko naszego kraju, ale również innych krajów Europy Zachodniej. Eksperci biją na alarm - według prognoz GUS, za 20 lat niemal co czwarty Polak przekroczy 65. rok życia. Szpitale jednak nie otwierają takich oddziałów z powodu niskiej wyceny podejmowanych w nich procedur. Stąd też za kilka lat możemy spotkać się z syt

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
~Leszek

Odpowiedzcie mi na proste pytanie, skoro wszyscy tu tak biadolą, że zarabiają tysiaka miesięcznie, że "bida", że dzieci o suchym chlebie, itd, to kto przed jakimkolwiek dłuższym weekendem robi te tłumy pod marketami ?, kto zapycha parkingi, kto ustawia się w gigantycznych kolejkach do kas z wypchanymi po brzegi wózkami ? KTO ? Ufoludki ???

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna

Zostaw merytoryczną opinię o My Shop Factory Outlet - Toruń

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
My Shop Factory Outlet
1/5 Na podstawie 143 ocen.
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
My Shop Factory Outlet
Przejdź do nowych opinii