W jakich godzinach się pracuje i jaka jest forma zatrudnienia na dziś?
Zatrudnilem się w tej firmie niecały miesiąc temu. Obserwując pracę tej firmy, widzę że faforyzowanie niektórych osób przez kierowników, szczególnie przez i+g, jest na wysokim poziomie co ewidentnie dyskryminuje cześć osób (dyskryminacja). Mam nadzieję że zajmie się tym PIP. Bo to nadaje się do Sądu
W przeciwieństwie do innych opinii dla mnie praca w tej firmie była do zniesienia. Kierownicy i pracownicy byli mili, a atmosfera w pracy była przyjemna. Pracodawcy rozliczali się w podanym terminie, nigdy pózniej, a praca nie była bardzo męcząca. Ja osobiście ją polecam.
Najgorsza firma w jakiej pracowałem. Umowa zlecenie jako forma zatrudnienia, nieważne czy pracujesz rok czy 5 lat, nie masz co marzyć o zwykłej umowie o pracę. Warunki zatrudnienia jak i atmosfera w owym miejscu pracy nie są godne polecenia. Kierownicy nie szanują ludzi,nie mówię bo wiadomo kierownik nie może być osobą do rany przyłóż, ale wyzwiska, pyskowanie do ludzi nawet kobiet nie raz słyszałem. Pan kiero "Bobek" powinien chyba się zapisać na kurs kultury osobistej w stosunku do innych osób. Praca ciężka nie tylko pod względem fizycznym, ale też wykańczająca pod względem psychicznym przez "paczkę" kierowników. Masz być w pracy 8h a przed wyjściem się dowiadujesz że trzeba zostac bo zamowien duzo wiadomo zdrowie sie nie liczy masz zostac dluzej i koniec bez dyskusji. Firma sie rozwija, nowa hala powstaje a ciekawe czy bedzie mial kto na niej pracować. Polaków praktycznie juz nie ma w firmie zostala w pelni ona zapelniona przez obywateli z Ukrainy, choć i oni już powoli maja mniejsze checi do pracy. Brak stabilnego zatrudnienia, nieszanowanie pracowników, niskie zarobki jak nie zrobisz nadgodzin to nie niezarobisz powodują że nie ma Polaków chętnych do pracy w tym miejscu pracy. Ponoć PIP jakis czas temu sie zajal juz ramami godzin w tej firmie, sorry Panowie, ale nie da sie robic non stop po 10-14h, ciekawe czy sami bylibyście chętni do pracy tyle czasu majac ledwie 1 dzien wolny w tygodniu. Powodzenia- odradzam prace w owym miejscu.
Ja też nie mile wspominam pracę. ładny nowy budynek,kawa , herbata, woda i chleb na śniadanie.przyjdziesz do pracy ale nie wiesz o której wyjdziesz.każdy każdego obgaduje zwłaszcza panie od faktur.nikt w niczym nie pomoże ale się uśmiecha jak głupi do sera.umowa na zlecenie o której dowiedziałam się po przyjęciu.nie ma świadectwa pracy .dają urlop i l4.
Tu jest magazyn, tu jest antresola
Chcesz pracować? Czy kasa Ci odpowiada?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
JA DAŁEM REDĘ PRACOWAĆ 1 MIESIĄC. UMOWA NA ZLECENIE O KTÓREJ DOWIEDZIAŁEM SIĘ PO PRZEPRACOWANIU KILKU DNI I PO TYM JAK ZACZĄŁEM DOPYTYWAĆ SIĘ O UMOWĘ. SZKOLENIE TAKIE SOBIE; PO 3 DNIACH USŁYSZAŁEM ŻE MI TO JUŻ POKAZYWALI (POZDRAWIAM KOLEŻANKĘ). ATMOSFERA W BIURZE KOSZMARNA.2 POPRZEDNIE OSOBY ODESZŁY WCALE SIĘ NIE DZIWIĘ.KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI.
Długo się zbierałem/am do napisania informacji o tejże zacnej firmie. Pracowałem/am tam powiedzmy z ponad 2 lata może się uzbierało. Jeżeli chodzi o samą rozmowę kwalifiakcyjną takowa nie istnieje poprostu przychodzisz dostajesz zwał jak zwał urządzonko "hand" do ręki, osobę przydzieloną do szkolenia i tyle, ogarniasz lokalizacje, pakowanie zamówień to wystracza. Sama atmosfera w pracy z tego co pamiętałam/em była taka sobie, jeżeli miałbym/miałabym polecić pracę komukolwiek z znajomych napewno bym tego nie zrobił/a. Rządzi Pan Prezes Piotr kierownik kierowników, który przyczepia się o cokolwiek i tak zawsze znajdzie coś co mu nie będzie pasowało. Zaplecze że tak powiem do rozładunku, załadunku towaru jak już wcześniej wspomnieli w opiniach ludzie którzy mieli styczność z firmą są przestarzałe, strach wsiadać do czegoś takiego. Czy coś się zmieniło w tej firmie z tego co mi wiadomo nic. Dalej ludzie pracują na umowie zlecenie, Polaków pracujących można by policzyć na każdej z zmian na palcach jednej ręki. A ci co mieli umowy o pracę pracują na 3/4 w Atenuem a reszta godzinek to niejaki Everton firma budowlana, gdzie są zatrudnieni praktycznie wszyscy pracownicy. Głównie w firmie Polaków praktycznie już nie ma, pracują obywatele Ukrainy, którzy są skłonii pracować po te 10-12h, mimo robienia wielu błędów jest ich podobno bardzo dużo. W sezonie firma ma dużo zamówień co logicznie myśląc daje okazałe przychody. Mimo wszystko firma nie inwestuje w pracowników nic, nie zachęca aby w niej zostać gdyż liczą się oszczędności, a umowa o pracę... zapomnij, zlecenie i to jeszcze w Everton Solution. A więc nie chcąc się już rozpisywać, gdyż minusy przeważają aniżeli plusy- gdzie tylko pensję na czas można uznać za plus tejże pracy wysunołbym/ęłabym wniosek: Nie polecam owej pracy.Pozdrawiam tych którzy jeszcze wytrzymują i tam pracują.
Pracowała w Ateneum dziewczyna z Ukrainy, była w 4 miesiącu ciąży, któregoś dnia zapytała kierownika (nie bez powodu nazywany jest (usunięte przez administratora) czy może wyjść wcześniej, bo źle się czuje, powiedział jej, że jak zrobi jeszcze jedno zamówienie, to może iść do domu. Gość dał jak tak wielkie zamówienie, że i tak zeszło ją to do końca jej zmiany. Innym razem tej samej dziewczynie inna osoba pomagała przenieść ciężki karton, kiedy kierownik to zobaczył wyjechał do Ukrainki z tekstem "kiedy to się k***a skończy?!" Historia brzmi absurdalnie i niedorzecznie? -Witamy w Ateneum! Tutaj to NORMA! To tylko jedna z wielu historii, chcecie więcej? Do kierownika drugiej zmiany doszła plotka, że pewien pracownik planuje się zwolnić, wziął go na dywanik i zapytał: "narobić ci problemów?" to już chyba podchodzi pod groźby karalne, ale spokojnie, w Ateneum to nic nadzwyczajnego, dzień jak co dzień. Jedyna grupa, jakiej można tę pracę polecić to alkoholicy, kiedyś w tym uroczym miejscu pracy (powinno się raczej mówić kołchozie) troje Ukraińców się opiło, zastanowi się ktoś jakie z tego mogły wyniknąć konsekwencje dla tych delikwentów? Ano usłyszeli od zastępcy kierownika "idźcie do domu, przyjdźcie w poniedziałek" W firmie są dwie zmiany, kiedy przychodzi sezon na podręczniki nie pracuje się krócej niż 12 godzin dziennie, w tej firmie nie ma czegoś takiego, jak "nadgodziny dla chętnych" oni nawet Cię nie zapytają czy chcesz robić nadgodziny, tylko łaskawie o 13.30 powiedzą, że zamiast pracować do 14.00 trzeba zostać np. do 16 (tak jest poza sezonem) , a kiedy wyrazisz swoją niechęć, czy sprzeciw usłyszysz: "ok, idź, ale już tu nie przychodź". Jest też system premiowy, myślisz, że jeśli będziesz się strać, szybko pracować i robić wszystko rzetelnie dostaniesz dobrą premię? -Nie! premie są przyznawane tylko i wyłącznie na podstawie tego jak kogo kierownik lubi (albo nie lubi) Stała praca w Ateneum? To chyba kpina, tylko (usunięte przez administratora) będzie pracować na umowie zlecenie na stałe. Nie liczcie na to, że dostaniecie umowę o pracę. Firma to jeden wielki przekręt, nie zatrudnią was w Ateneum, bo PIP się zainteresował tym, że ludzie tyrają więcej godzin niż więźniowie w obozach koncentracyjnych w czasie II WŚ, więc jesteście w Ateneum tylko jako podwykonawcy... Pomijając śmieszne zarobki (bo jak nie narobisz z 300 godzin to nie zarobisz) to sama praca jest po prostu często ciężka do zrobienia, bo brakuje do tego środków! Prezesi w sezonie na podręczniki zarabiają takie kwoty, ze przeciętny śmiertelnik w tym kraju na żywo nawet takiej sumy nie zobaczy, ale żałują w firmie na cokolwiek, nie ma jednego w pełni sprawnego wózka widłowego, czasem na załadunek i rozładunek czeka 3-5 samochodów, a jest tylko jeden wózek z lat 80-tych, który ledwie działa, a drugi wypożyczany akurat się zepsuł i tak tu jest ze wszystkim. Można jeszcze długo, długo opowiadać, ale nie ma to większego sensu, jest to praca okej dla kogoś kto jest masochistą. Jeśli ktoś się szanuje to niech tam nie idzie, bo przełożeni od liderów, przez kierowników, po dyrektora traktują pracownika jak g*wno, zero jakiejkolwiek przyzwoitości w stosunku do drugiego człowieka, nie mówiąc już o szacunku! Pracując tam jesteś traktowany jak coś z czego można wycisnąć maximum możliwości za minimum płacy.
Zgadzam się w 100%. Praca w „sezonie” po 14h, niby nieobowiązkowe soboty a kazdy musi chodzic i tyrać nadgodziny. Ja wytrzymalem 9 miesiecy i podziekowalem.
@Andrzej, jeżeli Twoje informacje są zgodne z prawdą, to są one bardzo niepokojące. Czy takie sytuacje zdarzały się sporadycznie czy trwa to już od dłuższego czasu? Czy pracownicy próbowali w jakiś sposób wpłynąć na zmianę tej sytuacji? Czy Ateneum Hurtownia Książek to duża firma? Warto o tym porozmawiać, ponieważ wielu kandydatów poszukuje właśnie takich informacji.
Zgadzam się w zupełności z Andzrzejem .pracowałem tam parę lat. Może ktoś coś zrobi Z tym w końcu !! Ludzie pracują tam pod inną firmą która zajmują się budowlanka A z tego co mi się wydaje to jest to hurtownia książek. Ludzie pracują tam pod firmą everton Solutions którą pod wskazanym adresem nawet nie ma siedziby .
@Magazynier w takim razie dziękuję za opinię. Czy są osoby, które zgadzają się z tą opinią na temat pracodawcy jakim jest Ateneum Hurtownia Książek lub może nie zgadzają? Zachęcam do wzięcia udziału w dyskusji. Każda opinia się przyda.
(usunięte przez administratora)
Ok, rozumiem, w takim razie byłoby jaśniej gdybyś w nicku wpisała sobie, że jesteś moderatorem. Oczywiście nie żałuję decyzji o wyrażeniu swojej opinii.
Jeśli komuś nie odpowiada praca w dobrej firmie to zawsze może ją zmienić, przecież nikt na siłę nie trzyma!!
@Magazynier, rozumiem, że zgadzasz się z wcześniejszymi negatywnymi opiniami, ale Twoja opinia nie posiada żadnego uzasadnienia. Czy jesteś przekonany, że w firmie Ateneum Hurtownia Książek nie udało Ci się znaleźć żadnych plusów? Czy długo pracowałeś w tej firmie? Może warto było dać sobie trochę więcej czasu na rzetelną ocenę. Czasami pod wpływem impulsu podejmujemy decyzje, których potem żałujemy!
Nie będę się rozspisywał, myślę, że temat tego pracodawcy został już wyczerpany. Pracowałem tam ponad 4 miesiące, więc wiem o czym pisze. W skrócie 1/10 nie polecam. Jedynym plusem było to, że dostałem wypłaty na czas. Ty jesteś jakimś specem od PR z ateneum? W jaki sposób miałbym żałować wyrażenia swojej opinii?
Czytając opinie zastanawiam się kto pisze prawdę?
Chlopie nie mogłeś napisac że robota (usunięte przez administratora) a nie esej pisać...
Jak radzi sobie firma w tym ciężkim dla książek czasie?
dla mnie praca w ateneum była super. mili ludzie kasa spoko.
Witam, na temat tej firmy mogę chyba najwięcej powiedziec ze względu na ilość lat spędzonych na hali zamówień.Lata w tej firmie były ciężkie a nawet bardzo ciężkie.Najgorszy jest sezon trwający zazwyczaj około pół roku.Nie dajcie się nabrać na słowa kierowników co sezon ma trwac tylko we wrześniu i to po max 10h czy na 3 zmiany :)Tak naprawde miesiace w sezonie spędzane po 10-14h pracy 6 dni w tygodniu, a gdy zaczynałem nawet 7 dni w tygodniu po 10-12h.Sezon żądzi się swoimi prawami.Kierownicy mający w (usunięte przez administratora) zdrowie pracownika.Najlepiej żebyś pracował jak najdłużej, nie gadał, byl chętny na zostawanie na nadgodziny, nie chodzil do WC, nie narzekał, na przerwie był krócej niż przewidywany czas.Jedynie co możesz to zapierdal** bez gadania.W mojej 5 letniej pracy poznałem mase osób, usłyszałem wiele na temat firmy i itp.Jeśli chodzi o umowę to możesz tu pracować nawet 20 lat i tak bd miał umowę zlecenie, na zmianie 70 osobowej 3 osoby miały umowy o pracę. Umowa podpisywana na miesiąc poprzedni.W obecnym pracujesz tak naprawdę bez umowy.Pokazując umowę znajomej w Banku powiedziała, że to (usunięte przez administratora) a nie umowa mająca wiele przekrętów w sobie.Nie będę opisywał co się działo na początku roku 2013 ale naprawdę ciezki kalkaz za 6zl, az czlowiek sie zastanawia do dzis jak to wytrzymal.Co się zmieniło do 2018 roku? Powiem Wam, że nic.Ludzie odchodzą tak samo jak kiedyś po kilku dniach, stałych pracowników można policzyć na palcach u jednej ręki.Kierowników zmieniło się 4 ale został ten jeden PAN PREZES Piotr, gdzie nie masz pleców u niego, wiec możesz już się zwalniać bo jak popadniesz zostaniesz nagrodzony dużymi zamówieniami dzień w dzień , a nawet zrobi tak, że nie zdążysz wyjść ze wszystkimi tylko bedziesz zostawał na 2 zmianie bo miałaś/eś mało czasu na zrobienie dużego zamówienia samemu..przerwa 30 minutowa na ponad 12 godzin pracy.Dwie ubikacji na około 70 osób, szatnia tak mała ze ledwo 5 osób wchodzi, smrod brud i dziadostwo.Nie polecam dla nowych.Pozdrawiam wszystkich pracowników co wytrzymali chodź 1 sezon w tym kurwidolku.
Dawno już nie wypowiadaliście się na temat tego jakim pracodawcą jest Ateneum Hurtownia Książek. Jak się wam pracuje obecnie? Czy coś się zmieniło od momentu kiedy dodawane były ostatnie komentarze? @bobek przypominam o obowiązującym na forum regulaminie (https://www.gowork.pl/regulamin). Wypowiedzi umieszczane na forum powinny zachowywać merytoryczną formę i kulturę wypowiedzi.
Całkowicie odradzam pracy w owym miejscu. Oszustwa, przekręty w każdą możliwą stronę. Przy umówię o zlecenie które podpisuje się dopiero na początku miesiąca za poprzedni miesiąc jest obowiązek aby wyrobić pełen etat, dodatkowo przymusowe nadgodziny. Ludzie są fałszywi, o zasadach BHP już nawet nie wspominając, kierownicy jeden z drugim do swoich zadań wykorzystują liderów którzy na tabene niejednokrotnie mają z nimi układy przez co wielokrotnie zwykłe szare robole mają pod górkę. Kombinowanie, oszustwa to tylko i wyłącznie wisienka na tym torcie z gó**a. Ludzie w łagrach mieli o wiele lepsze warunki pracy niż tam. Brud smród i ubóstwo. Księgowość leży, kombinowanie aby jak najmniej wypłacić pracownikowi, oraz uwaga wypłaty, niejednokrotnie opóźnione. Jeden jedyny plus to płatny urlop, L4 i nadgodziny. Nie polecam. Byłem tam przez 9 miesięcy/10 i to był najgorszy okres pracy jaki kiedykolwiek miałem. Poznałem multum ludzi, fałszywych i parszywym bo w 99% tylko tacy się tam znajdują szukają tylko możliwości aby podłożyć ci świnie jak się komuś nie spodobasz zwłaszcza kilku liderom. Jeśli jest szansa aby tam nie iść nie idźcie, zacharujecie się tylko i wyłącznie i jeszcze dostaniecie po (usunięte przez administratora) a jak zwolnicie tępo z robieniem zamówień, dostaniecie jeszcze krzepiące słowa otuchy od cudownych i niepowtarzalnych kierowników. Trzymać się z daleka
O tej pracy można wiele powiedzieć. Zasady są proste, Jeśli nie masz znajomości nie jestes w stanie nic osiagnac. Układy, układziki. Traktowanie ludzi z góry jest na porządku dziennym. Chyba ze jestes ulubiencem przelozonego/kierownika to zmienia postać rzeczy ;) Były plusy pracy w tej firmie, ale minusy niestety przeważają. Praca po 12 godzin dzien w dzień? co za problem. Nie ważne, że ludzie chodzą wykonczeni, ważne żeby zamówienia były zrealizowane. Osobiście nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ateneum Hurtownia Książek?
Zobacz opinie na temat firmy Ateneum Hurtownia Książek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ateneum Hurtownia Książek?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ateneum Hurtownia Książek?
Kandydaci do pracy w Ateneum Hurtownia Książek napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.