Pracuje w Castoramie w Warszawie od jakiegoś czasu (niecały rok) jako "doradca klienta" hehe tak to sie teraz mówi na osobę od WSZYSTKIEGO i zarobki to 2400 brutto + 150zł brutto za niedzielę, można zarobić średnio 1850-2050 na rękę i to jest na plus, dojazd mam dobry, dają dobrej jakości ubrania robocze i wydaje mi się, że starają się dać pracownikom te minimum do zachwytu. Niestety kierownictwo, klienci i zakres obowiązków daje (usunięte przez administratora) w kosc, człowiek po paru dniach jest totalnie wymordowany, 2 dniowe wolne to mało ale czasem sie pracuje po 5-6 dni non stop, codziennie przechodzę kilkanaście kilometrów na powierzchni sklepowej w butach 0,5 kg każdy bo są z ochraniaczami na noskach, człowiek zawsze coś ma do roboty-ZAWSZE ! Jest dyrektywa że przerwy można mieć w określonym czasie nawet po 6 godzinach po przyjciu na poranna zmianę, czyli 2 śniadanko jem prawie w porze obiadowej bo wczesniej mi nie wolno-zakaz. Przerwa 30 minut, ale 15 minut zostaje dluzej w pracy za to. Kierownictwo uwaza ze trzeba przyjsc zawsze wczesniej a wyjsc pozniej (jest osoba co patrzy na to i nawet potrafi zrobic mala awanture z tego powodu) bo punktualne odbijanie sie jest traktowane zle, czyli codziennie kilkanascie minut dluzsza praca za darmo, jak mam klienta to zostaje do poki nie obsluze-czasem wychodzac 15-20 minut pozniej z pracy. Robi sie bardzo duzo ale bez doceniania i slowa pozytywnego. PRacownicy najnizszego szczebla czyli "doradcy klienta" sa od wszystkiego , zostalem przyjety na dzial nie majac pojecha co i do czego, po paru miesiacach czlowiek poznal swoj asortyment. Szkolenia ?? Jakie szkolenia ?? :) Nie ma zadnych szkolen, szkolenia beda jak juz sie wszyscy naucza wszystkiego prawdopodobnie albo i nie.. Praca jest bardzo mecząca ale to chyba tak jest we wszystkiech sklepach, w dodatku trzeba byc przyzwyczajonym do klientow ktorzy zostawiaja swoje mozgi w domu i czasem wszystko trzeba za nich robic-rowniez myslec. Jak zwykle slyszemy o odpowiedzialnosci za zamowienia, ze klient ma zawsze racje nawet jesli jej nie ma i traktuje pracownika jak gowniarza albo kogos mniej inteligentnego. Powoli czuje ze nie ma przyszlosci w Castoramie, atmosfera jest taka sobie, czesto mam wrazenie ze jestem w jakims (usunięte przez administratora) br /> Oobserwuja mnie kamery a ochrona ma za zadanie robic notatki i zdjecia pracownikow co maja chwile luzu. Ponad 7,5 godziny to ciągle stanie na nogach czy chodzenie-nie mamy w pracy siedzien jak ci w leroy merlin ! Przebudowy czesto sa bezsensowne ale to chyba norma w marketach bud. Kasjerzy zarabiaja tyle samo co doradca klienta. Reasumujac kasa co miesiac 2000 zl przy dobrych wiatrach za taka prace to moim zdaniem dobre dla tych co nie maja rodzin, dzieci i sa na utrzymaniu rodzicow a zarobione pieniazki wydaja na rozrywki. Znam ok 10 osob co odeszly z pracy z powodu za niskich zarobkow w stosunku do wykonywanej pracy, sam obecnie rozgladam sie za czyms lepszym, ale juz nie w markecie budowlanym. Praca dobra na chwile..
jak wyglada praca w castoramie w Sosnowcu albo Katowicach ?? jaka atmosfera ??
I znowu zgodnie z polskimi narzekaniami pełno negatywnych opinii. Pracuję w Castoramie od ponad 10 lat i nie jestem żadnym kierownikiem tylko zwykłym doradcą. Bardzo się cieszę, że związałam się z tą firmą, bo dla mnie oferuje ona stabilną pracę, o której przyszłość jestem spokojna, a to dla mnie bardzo ważne, bo pracowałam wcześniej w firmie "uduś" i martwiłam się o każdy dzień. Wypłata zawsze wpływa na czas, a warunki socjalne są bardzo dobre. Atmosfera w pracy natomiast zależy tylko i wyłącznie od ludzi, którzy wokół nas pracują i na pewno oddzieliłabym opinie o Castoramie jako firmie od tego jakie zdanie mamy o niektórych jej pracownikach. Na przestrzeni wszystkich moich lat pracy zaobserwowałam jedno zjawisko, a mianowicie, że ci którzy najbardziej gnębili pracowników już z nami nie pracują. Jesteśmy bardzo zgranym zespołem i każdego dnia, mimo, że nie raz jest bardzo duże ciśnienie i masa obowiązków, to przychodzę z uśmiechem na twarzy, bo kocham to miejsce i ludzi z którymi pracuję. Ta praca to mój drugi dom i niech tak zostanie.:)
Moim zdaniem po prostu wegetujesz i to wszystko :) Jesteś pionkiem przełożonych, którzy cisną z Ciebie każdą kropelkę soku, a Ty im na to pozwalasz, ba, wykazujesz syndrom sztokholmski.
A jak ktoś pracował w Castoramie i ma doświadczenie z materiałami budowlanymi to ANT Venture Sp. z o.o. szuka kogoś takiego do pracy w Gdańsku. Jedynym problemem może być tylko to że wymagają min. komunikatywnej znajomości jęz. angielskiego. Znam tam warunki i z pewnością polecam.
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Przedstawicielka handlowa / Przedstawiciel handlowy w branży stolarsko-meblarskiej
Elektryk - praca Niemcy
Ja również dostałem ofertę pracy za pośrednictwem agencji interkadra. Pan przedstawił mi warunki pracy,że atmosfera jest wspaniała. Powiedział że kilka osób po 3 -5 dniach są zatrudniane przez Castoramę bo tak wspaniale pracują i otrzymują umowę o pracę. Przeczytałem wcześniej opinie i rezygnuję . Zapierdalasz w nocy .Szok niech spierd...ją-)
Witam. Wie ktoś czy zatrudniając się przez agencje pracy w Castoramie jest się zatrudnionym na innych warunkach ? Osobiście dostałem propozycje z agencji na 11.90 brutto. umowa zlecenie
Witam. Wie ktoś czy zatrudniając się przez agencje pracy w Castoramie jest się zatrudnionym na innych warunkach ? Osobiście dostałem propozycje z agencji na 11.90 brutto. umowa zlecenie
Byłam na rozmowie na doradcę handlowego, spytałam jak z niedzielami, pracuje się w każdą? A Pani dyrektor na to: nie, nie w każdą, tak średnio 3,4 niedziele w miesiącu :)...rozbawiła mnie tym. Jak wychodziłam to zauważyłam kartkę nad drzwiami: Pracownicy nie mogą wnosić na salę telefonów, pieniędzy itp...jak to zobaczyłam to od razu mi si (usunięte przez administratora) przed oczami ukazał. Odmówiłam.
Castorama Wrocław, kobieta z rekrutacji dzwoni na godzinę przed spotkaniem, z rozkazem, że mam się stawić na rozmowę w sprawie pracy??? szok, jeszcze nie zatrudnili, a już wydają dyspozycję, kobitka chyba nie pojmuje,że ktoś może akurat jest w pracy, albo po prostu nawet w ciągu godziny nie zdąży dotrzeć do celu. Proponuję zmienić najpierw pracowników działu rekrutacji, nowych przeszkolić, że na spotkanie umawiać się co najmniej z jednodniowym wyprzedzeniem, a potem dopiero szukać ludzi do pracy w innym charakterze.
Witam, pracowałem w Castoramie przy Popularnej, a przyjmowali na Wolę Park tylko tam się szkolą ludzie. Zalety: Nauczysz się co to prawdziwa harówka, zwłaszcza osoby bez doświadczenia polecam, przerwa 30 minut-15 minut niepłatnej, naprawdę bogaty pakiet socjalny, zarobki...na pewno wyższe niż 2300 a niższe niż 2500...:) nie mogę tak bezpośrednio ich ujawnić. I to na stanowisku masz Kasjer. Są i Wady tej pracy, nie dajcie się zwieść typu, że usiądziesz na kasie jeśli będziesz gotów itp. Tam po prostu siadasz i po 4 dniach dostajesz kasetke i pracujesz na własny rachunek. Atmosfera jest niezła, chodź nie które osoby to kapusie. I tu się zgodze..czegoś takiego nie lubię. Powinien być zespół a nie że jedna donosi na drugą byle coś ugrać u przełożonych. Sorry to nie dla mnie.
dziewczyny które tam dłużej pracują wchodza tylko wtedy kiedy są dłuższe kolejki na kasach a tak to sie ukrywają potrafią wejsc na 10 min i teraz taka agentka zapierdziela i ledwo dycha a one nie!uśmiechniete wymalowane a ta biedaczka nie ma łyka wody kiedy zrobic!pracuje nadziale i widze co sie dzieje!!
Najgorsza Casto to w Rzeszowie każdy podp...erdla każdego kier.ds bezp.robi zdjęcia i filmy wysyła do dyr a ten h..uj potem opier....ala dwóch pacowików na dziale masakra
witam, jestem pracownikiem casto od 2 miesiecy ,pracuje jako "agentka" czyli zatrudniona przez agencje na kasach .przyjmujac sie do casto kierownik mówił mi ze wszyscy sa traktowani równo i okazuje sie ze nie! my jako agentki siedzimy całe 8 godz na kasie z przewą na 30 min, kierowniczki sie do nas odzywaja jak do smieci , jak zrobimy błąd to mają taka mine jaby patrzyły na "głąba" nie mówiac juz o pracownicach które są tam zatrudnione do Nas w ogóle się nie odzywają a jak juz to zwyższoscią ....sama praca nie jest zła ale atmosfer do d....., a otanio usłyszałam ze jesli sama nie potrafie znalez pracy tylko przez agencje to jestem nikim.....super co?
Pracuję w Castoramie od roku, zamierzam zmienić pracę, ponieważ za pensje 2002 brutto robię zdecydowanie za dużo. Przyjmowałem się na stanowisko doradcy klienta, owszem doradzam klientom, pomagam przy wyborze ale przy okazji jestem budowlańcem, osobą od remontów ( prace remontowe na terenie sklepu ). Dostaje milion zadań na minute, kierownik i dyrektor chyba nie wiedzą, że w tym sklepie są jeszcze ludzie, tu przebudowa tam przebudowa. Najbardziej irytującą sprawą jest to, że gdy zrobisz co do Ciebie należy, nie ma czegoś takiego " super, zabieramy sie za następne" tylko " W Opolu mają to ładniej - DO POPRAWY, masz tydzień". Wnioski: - za te obowiązki płaca wynosząca 1500zł miesięcznie na ręke jest dla mnie totalnym wyzyskiem - Robisz coś, ale zawsze jest źle. - praca od pn-niedzieli (niedziela 9h) - traktowany jesteś jak śmieć - wieczna rotacja pracowników
1500zl z niedzielą . Weekendy pracowite , smiech na sali , praca dla studentow lub kawalerow mieszkajacych u rodzicow , nawet oni pracuja po pare tyg i po pierwszym przelewie rezygnuja . . .
Witam wszystkich z waszych postów wynika iż marnie w Casto płacą 2002 brutto jako Sprzedawca, to tyle dostaje kasjerka w Leroy-u Merlin. Porażka. miałam do was przyjść do roboty ale zostanę gdzie jestem narazie.
Witajcie Ja również pracowałem w castoramie wiele lat w pełni zgadzam się moim przedmówcą - rademenesem ja pamiętam jeszcze czasy Pana Claudie Acard , nie będę powtarzać przedmówcy wszystko co napisał to święta prawdą , dziś na dzień dobry dostajesz 2002 zł brutto + 150 zł brutto i żadnej gwarancji że po trzech miesiącach ci nie podziękują , byłem światkiem wielu takich sytuacji gdzie chłopaki się do pracy naprawdę nadawały i pasowało by wywalić nie jednego który niestety miał już umowę na czas nieokreślony lecz opierdzielał się jak mógł , ale to niestety nie takie proste było, jeżeli kierownik nie miał na niego żadnego poważniejszego argumentu by go zwolnić, a miał zrobić cięcia bo dział nie robił założeń to redukował go niestety kosztem nowo przyjętego nie przedłużając mu umowy przykre . W castoramie spędziłem najlepsze lata , dużo wyjazdowych szkoleń produktowych , imprez , dzień dziecka ,mikołaj , karta multisport ludzie super , tu mam na myśli " starą " ekipę i odszedłem jeszcze w takim czasie gdzie informacja w CV że właśnie tam pracowałem ma jeszcze znaczenie . Dziś nie ma już szkoleń produktowych jeżeli ci przedłużą umowę to już jest super o podwyżkach zapomnij , to już nie jest praca dla ambitnych .Gdy się zwalniałem mój dyrektor mi powiedział że się dziwi że ludzie chcą tu za te marne grosze pracować , ciężko o dobrych ludzi jeśli są to szybko uciekają znajdując coś lepszego a zostają tacy mało ambitni albo tacy którzy żyją na garnuszku u rodziców i im te marne grosze wystarczają dla kogoś kto ma rodzinę to nie jest praca ,tej firmy już nic nie wyróżnia od obi czy LM takie samo (usunięte przez administratora) dobre czasy już nie wrócą .
witam,jako że jestem klientką weekendową raczej muszę trochę pomarudzić-pierwsze nie ma gdzie zaparkować,drugie za duży tumult w sklepach,trzecie za mało kasjerek i gigant kolejki!!!! naprawdę aż tak źle sklep zarabia żeby nie było ludzi na każdej kasie? klienci maja pełne wózki towarów-i stoją, i stoją...te dziewczyny na kasach jak roboty,dziękuje,zapraszamy ponownie i tak wkoło.dobrze ,że nie wciskają batonów jeszcze...a te urzadzenia do wypisywania faktur-ile to czasu zajmuje...a jak stane do okienka po fakturę to pani ma kilka wózków albo pełno pierdół do przyjęcia od klientów i... SAMA jest.Do tego wciąż dzwoni telefon i odbiera go w miedzyczasie..tylko współczuć...byłam po płytki łazienkowe w sobotę-a tam jeden pan i oblegany przez klientów a drugi targał pełny wózek skądś i już czekali następni klienci na niego wiec byłąm ok.10 w kolejce...a ten konkurs-ludzie pogłupieli, stoją nawet tam w kolejce...
Znajdź ludzi do pracy uczciwych i solidnych jak studentki olewaja bo muszą trochę namęczyć w weekendy. ..do tego zauważ że kasjerka pracuje non stop na kasie bo nie może wstać i chwilę odpocząć nie licząc przerwy.....regulka która trzeba mówić każdemu klientowi to odgorny nakaz....automaty do faktur służą temu żeby nie było kolejek w punkcie informacji wpisanie danych do faktury to nie jest czarna magia i zajmuje 5 min.....dziewczyny na zwrotach są w ruchu 8 godzin i też nie mogą powiedzieć do klienta przepraszam muszę odpocząć dwoimiy się i troimy żeby wszystko szło szybko ale widać że zawsze się znajdą ludzie którym nie dogodzimy i tacy z brakiem empatii a kasjerki to nie są roboty to są żywi ludzie więc szanujmy się nawzajem bo n temat zachowań klientów mogłabym książkę napisać ......
ostatnimi czasy często kupuje w castoramie bo remoncik w mieszkaniu i miłe zaskoczenie bo dziunie na kasach fajne,miłe i prezentują się nieźle...
A o co chodzi w działem BHP bo jestem nieco zdezorientowany a pracuję w innym mieście. Mieliśmy fajnego bhpowca, wracam po urlopie a jego nie ma i nie wiadomo o co tak naprawdę chodzi ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Castorama Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Castorama Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
