Do wszystkich psioczących na temat niskich pensji i dorabiania się :) Czas przyjąć do wiadomości, że za tak banalną pracę jak umawianie wizyt w centrach Medicover nie zarobi się dziesiątek tysięcy na miesiąc, a jeśli z pracą na takim poziomie sobie nie poradziliście, to świadczy tylko o was. Czas zainwestowany w pisanie tych dyrdymałów moglibyście przeznaczyć na przebranżowienie się, jeśli mało wam pieniędzy. Wyszłoby to wszystkim na korzyść. Kto by jednak uwierzył, że ten, kto nie ogarnia wysyłania formularzy, wykształci się kiedykolwiek na informatyka i zarobi grubą kasę??? :D Właśnie dlatego pyskujecie, że lepsza praca jest poza waszym zasięgiem, więc wolicie obrzucić g****em to, co się ma. Co więcej? Ileś ludzi tu pracuje od lat i nie wam krytykantom wchodzić w ich motywacje. Może kobiety mają bogatych mężów i mogą pracować po 90h, a może ktoś dostał umowę o pracę i co za tym idzie bardzo dobry pakiet socjalny, który go w tej firmie trzyma? Mając opiekę medyczną, multi sport i premie świąteczne, ciężko odejść do jakiegoś janusza z Kielc, który zapłaci ci mniej niż w Medicover, a spróbuj powiedzieć o premii czy dodatku pozapłacowym, to każe puknąć się w głowę. Nie macie prawa tak obrzydzać ludziom tej pracy, zwłaszcza, gdy sami przepracowaliście 2 miesiące, a w nowej pracy trzy i pół, bo też się firma nie spodobała :D Wiadomo, że millenialsi lubią zmieniać pracę z byle powodu, palić za sobą mosty i wymagać więcej niż dawać od siebie, ale niektórzy na tym forum naprawdę przesadzają. Ja nie uważam tej pracy za idealną, ale na tle tego zapyziałego miasta jest naprawdę dobrze.
Skoro jest tyle wpisów o wspaniałych czasach za poprzednich managerów to sorry nie piszą tego pracownicy z 3 miesięcznym stażem ... co do reszty zgoda.
Ludzie w tej chorej firmie zostały same(usunięte przez administratora) kto był normalny to odszedł już dawno. Najpierw ruszycie glową dajcie coś od siebie bo w samych Kielcach jak dobrze poszukacie do znajdziecie naprawdę dobre pracę. Medicover to (usunięte przez administratora) i opinie negatywne są jak najbardziej szczere wobec takiego pracodawcy.
Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy wolą się związać na stałe z jedną firmą niż zaliczyć całe miasto i zwalniać się co 3 miesiące...nic Cię nie upoważnia do nazywania ich łajzami.
Rozglądam się po ludziach i ciągle widzę te same osoby od kilku, kilkunastu lat. Jedna zgorzkniała osoba, która tu się ciągle udziela, bo sobie sama ze sobą nie radzi. Ale nadal pracuje w tej firmie, bo doskonale wie, że w tym mieście nie znajdzie nic lepszego. Ale chodzi i truje.
Pewnie, "dobrze poszukajcie" Najlepiej zatrudniać się na próbę i szukać pracy marzeń. Takiej nie ma. Medicover nie jest idealny, ale zaręczam, że w każdej innej pracy będzie Ci coś przeszkadzało.
Łajzami? Jeżeli są osoby które wolą związać się na stałe z tego typu firmami to już nawet nie łajzy tylko skończeni idi oci. Za takie pieniądze wiązać się na stałe... hahaha. Dorzucają chociaż kartki na jedzenie do mopsu do tej zapomogi którą zarabiają Ci związani na stałe?:D Nie którzy to mają tupet. Zrabiają 1500 zł na pełnym etacie no może 2000 jak wysiedzą kilkadziesiąt nadgodzin i będą tak bronić swojego jakby złapali gołębia w garść. Żałosne. Totalny brak ambicji. Jedna i ta sama osoba sie tu udziela cały czas i narzeka tak? Nie jedna de bilko tylko mnóstwo osób. Rozglądasz się po ludziach i widzisz te same osoby od kilku kilkunastu lat? Chwalisz się czy żalisz? Nic tylko współczuć:) Załóżmy, że się chwalisz bo na pewno nie inaczej... to pochwal się może jeszcze przyszłym kandydatom czego się dorobiłaś przez kilkanaście lat pracy w tym miejscu. Słuchamy.
Ale pierdoły piszesz! Skończony kretyn. Lecz się z tego swojego rozżalenia. Taka żółć się z ciebie wylewa. Tylko współczuć.
Ludzie, co wam dogrzało??? Z poprzednich lat widać pojedyncze wpisy, a nagle w samym grudniu i styczniu codziennie po 2 nowe posty? Trollujecie aż miło. Nie wierzę, że aż tak wam źle, że aż trzeba codziennie na ten temat coś dopisywać.
No niestety lepiej tam juz nie będzie, jest coraz gorzej jak widać i nikt tu nie musi 'trolować'. Beznadziejna firma bo brznadziejna kadra kierownicza i opiekunki poszczególnych działów
Lepiej zrezygnuj z tej roboty jak ci tak ciśnienie podnosi i nie kontrolujesz swojego zachowania! Zdrowiej będzie. A na stole krewetki, kawior i szampan.
Ja dostałam podwyżkę. Od lutego. I dziewczyny z mojego zespołu też. Zmiany tu są zawsze. Trudno żeby było tak jak 10 lat temu. Litości.
Jak najbardziej mogę potwierdzić negatywne opinie o tej firmie. Pracowałem/pracowałam tam ok. 2 lata. Na początku było spoko , od pół roku zaczęło się tam beznadziejnje dziać z czasem zmiany kadry kierowniczej. Pracownik na umowie zlecenie nie jest dla nich nic wart, jest po prostu wykorzystywany, często bez premii bo o to bardzo ciężko. Byłam w takim zespole gdzie na premie trzeba było sobie mega nieźle zapracowac a dostawalo się wielkie (usunięte przez administratora) bo ok 50zl raz na rok. Premie swiąteczne zostały ograniczone, odkąd w kadrze są te kobiety. Byly miesiące kiedy ja i inni pracownicy na Uz dostawali 20h na miesiąc, robią wszystko żebyś tylko nie zarobił a żeby osoby na umowie o pracę zapier**ielałý na wszystkich działach. Ogolnie nie polecam tam w tej chwili się kierować, szczególnie na Medycynę pracy, tam teraz mają najgorszego bezradnego koordynatora chyba ze wszystkich. Zdarzało się że obiecywali 150%za nadgodziny a tyle nie dawali i nie raz pracowałem/pracowałam za 12,70 jak sie okazywało gdzie minimalna krajowa było ro 15,70. Mógłbym/ mogla bym opisać jeszcze kilka takich beznadziejnych spraw jakie tam mają miejsce ...Szkoda gadać, omijać!
Nigdy minimalna krajowa nie wynosiła 15,70! I nie tylko w tym miejscu mijasz się z prawdą. I każdy to może sprawdzić w przepisach. (usunięte przez administratora)
Podaj e-mail to wyśle Ci zaświadczenie od nich potwierdzające to co mówię. Nawet przez 2 miesiace kiedy miałem/ miałam status studenta skladki zostały pobierane a ta stawka 12,70 taką otrzymywałem/łam przez 3 mies bo niby odpowiedni dokument który podpisywałem/łam nie dotarł do Warszawy przez 3 mies pocztą a następna wypłata nagle się zgadzała.
Witam Wszystkich serdecznie. Chciałam się z Wami podzielić moimi wrażeniami po rozmowie o pracę w firmie Medicover w Kielcach. Muszę z przykrością stwierdzić, że było to najbardziej zmarnowane pół godziny mojego życia. Firma poszukiwała osoby na stanowisko rejestratorki medycznej. Ładnie brzmi, ale niestety nie jest to nic innego jak zwykłe call center. Kiedy weszłam do siedziby firmy od razu rzuciło mi się w oczy pełno boksów, w których siedzieli młodzi ludzie ze słuchawkami na uszach. Wiedziałam, że nie takiej pracy poszukuję, ale skoro już tam byłam postanowiłam posłuchać co nieco o pracy w tej firmie. To czego się dowiedziałam zwaliło mnie z nóg (dobrze, że siedziałam :P). Na początku „miła” Pani poinformowała mnie czym Medicover się zajmuje. Moja praca polegałaby na tym, że siedziałabym sobie przed komputerem, dzwoniliby do mnie ludzie i rejestrowałabym ich do lekarzy np. w Warszawie czy Krakowie, ale też nie tylko na tym. Ogólnie rzecz biorąc nic innego tylko siedzenie na słuchawce i odbieranie telefonów. Niby wszystko ładnie-fajnie, ale kiedy usłyszałam stawkę jaką proponują po prostu mnie zamurowało!!! W godzinach 7.00 – 12.00 i 16.00 – 21.00 stawka jest 10 zł brutto, a w godzinach 12.00 – 16.00 7,5 zł brutto!!! Patrząc na charakter tej pracy, rodzaj umowy jaką proponują (zlecenie) i ilość materiału jaki trzeba przyswoić, można powiedzieć, że jest to praca za darmo. Pani, z którą rozmawiałam powiedziała mi, że rozpoczynając pracę 8 lat temu też pracowała prawie za darmo i że przecież to są Kielce, więc czego ja się spodziewam. To, że ta Pani lubiła bawić się w wolontariat tak naprawdę mnie nie interesuje, ponieważ to jej sprawa, że dawała się wykorzystywać. Do mnie jakoś ten argument nie przemówił. Ja chciałabym zarobić chociaż najniższą krajową, a w tej firmie byłoby to możliwe chyba tylko wtedy, gdybym ciągle brała nadgodziny. O jakimkolwiek życiu rodzinnym mogłabym zapomnieć. To, że w Kielcach jest bardzo ciężko o pracę naprawdę nie oznacza, że można tak wykorzystywać młodych ludzi. Stawki, które mi zaproponowano, jak dla mnie są po prostu nie do przyjęcia. 5 i 7 zł na rękę dostawałam, kiedy dorabiałam sobie na studiach ok. 6 lat temu. Kiedy zauważyłam jaki rozmowa obrała kierunek, przestałam się po prostu starać. Wiem, że nie było to profesjonalne z mojej strony, ale wiedziałam już, że nie zwiążę przyszłości z tą firmą. Za to Pani, która ze mną rozmawiała, miałam wrażanie, że gdyby mogła to by ciskała we mnie piorunami. Nie wiedziałam, że kilka słów prawdy i pytań, może tak wyprowadzić z równowagi. Jak widać "odpowiednia" osoba na odpowiednim stanowisku :P Podsumowując, doszłam do wniosku, że praca w firmie Medicover jest nie dla mnie. Jeśli ktoś jest desperatem albo nudzi mu się w domu, niech się tam uda, może mu się spodoba. Na pewno nie jest to praca, którą można traktować jako stałe źródło utrzymania. Można to nazwać jako pracę bardzo dorywczą. Jestem pewna, że znajdą się osoby, które dobrze się odnajdują w call center i może ta praca by im przypadła do gustu, mnie niestety nie. Nie chcę nikogo zrazić, to są po prostu moje spostrzeżenia po rozmowie o pracę. Czas stracony, ale przynajmniej będzie się z czego pośmiać ze znajomymi :) Pozdrawiam Wszystkich poszukujących pracy i powodzenia.
Żadnych nadzwyczajnych. Normalna rozmowa.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Opiekunka lub opiekun seniorki w Niemczech
Przedstawiciel Regionalny ds. pozyskiwania gruntów
Agent Nieruchomości – Specjalista ds. Sprzedaży Nieruchomości
Ta praca to jakas porazka. Rzeczywiscie plebs. Takie zarobki to nawet 30 lat temu w latach 90-tych bylyby smieszne. I ludzie dziwni donosza na siebie nawzajem i ci liderzy chodzacy z glowa w chmurach biedny intelektualnie i doslownie plebs. Smierdzi i w ogole zero rozwoju osobistego. NEGATYWNA OPINIA PRZEZ DUZE N ! Bylam krótko i dobrze, ze juz tam nie pracuje. Najgorsza praca.
Moim zdaniem jest jedna osoba w CC, która nakręca całe to forum i stosuje hejt na wszystkich i na wszystko. Rozumiem, że jesteś rozczarowana, wkurzona i że przychodzisz do pracy bo musisz zarobić na rodzinę, ale wszystko ma swoje granice. Wiem, że masz duży staż w cc i z charakteru krytykujesz wszystkich i wszystko co Ciebie otacza, ale to wszystko ma swoje granice. Wyładowuj tą swoją frustrację w inny sposób bo to nie ma sensu. Każdy ma swoją opinię o CC. Jedni super, inni ok, a jeszcze inni słabą, ale Ty przechodzisz samą siebie. Sama jestem Konsultatką od kilku lat, krócej od Ciebie. Nie zarabiam tu kokosów, ale mam porównanie z dwoma innymi firmami i jeszcze tu jestem. I nie jest tak, że nie mam ambicji i nie chce czegoś więcej. Chcę, ale kielecki rynek pracy nie obfituje w oferty pracy. Chodzę czasami na rozmowy o pracę, ale za 200 czy 300 zl więcej nie chcę odchodzić bo nie wiem co mnie tam czeka. Tu mam pewność wypłaty co miesiąc i premii z 200 zl, a nie w ratach jak w poprzedniej firmie. Jeśli ja szanuję swojego Lidera to on szanuje mnie i odwrotnie. A zarzuty kierowane na nową Manager według mnie na razie bezpodstawne. Ja pracowałam tylko za Leszka i Adama i mam porównanie tylko do nich. Na nich też narzekaliśmy wszyscy, że Leszek zamknie CC Kielce bo otworzył w Radomiu, a Adam to gbur. I co najmniej te kilka lat narzekamy wszyscy na kasę i zawsze będziemy narzekać. Nieważne czy Kierownikiem będzie Renata, Leszek, Adam, Bolek czy Atomek. Dajmy tej kobiecie szansę. Renata nas nie zna, my nie znamy jej. Fakt, zabrakło życzeń na wigilii, ale to nie znaczy, że jest najgorszym kierownikiem ever. Przeczekajmy te kilka miesięcy i zobaczmy czy zmiany zachodzące w CC nam odpowiadają, jeśli nie szukajmy czegoś innego. Wiecie co i swoją drogą to ocena na go worku 2/5 (usunięte przez administratora) o nas świadczy. Moja ocena to 4/5 bo nie uważam tej pracy za idealną. Ale mam porównanie z innymi firmami i jeśli my jesteśmy oceniani na 2/5 to tamte chyba na -10/5. Jakiś super plusów CC nie widzę, ale wiem, że gdzie indziej może być gorzej. Tutaj nikt nigdy nie powiedział mi "to idź i zastanów się czy chcesz tu pracowac" jak musiałam wyjść bo źle się czułam (Tak było w innej firmie) i nikt nie ucina mi stawki godzinowej jak spóźnię się do pracy ani nie jestem zmuszana do nadgodzin. Przyznaję, nie przepadam za swoją Liderką, ale nie mam zamiaru wyolbrzymiać na jej temat na forum. Zastanówmy się czy taki hejt ma w ogóle jakieś podstawy.
(usunięte przez administratora)
Medicover mógłbyć wspaniałym miejscem pracy. A NIE JEST. Jest miejscem do którego chodzicie jak za kare. Pora odpowiedzieć sobie na pytanie kto się do tego przyczynia i dlaczego. Żądamy konkretnych odpowiedzi na tym forum. Piszcie nazwiska. Niech wiedzą co o nich myślicie.
Praca (usunięte przez administratora) liderzy (usunięte przez administratora) totalne (usunięte przez administratora) czyli jedno wielkie łajno. Szkoda tylko konsultantów i nowych osób. Ja osobiście jestem za zamknięciem tej śmiesznej instytucji. A (usunięte przez administratora) zwane liderami w tej firmie niech szuka pracy gdzieś na słuchawce garczki emerytom wciskać.
Prawda jest taka konsultanci, że jesteście ubogim plebsem i tak was traktujemy. Tak jak w Chinach robia za miske ryzu tak wy jesteście naszymi robolami robiącymi za darmoche a my liczymy kaske. Wasze żale tu nic nie pomogą. Albo pracujecie za najnizsza kase bez skumlania albo dowidzenia! znajdziemy innych chinczykow za was bo jestescie nikim. Przyjda kolejne zera do pracy ktore wykorzystamy i tak w kolko. A za te wpisy na tym forum to damy wam kloszardy jeszcze wiekszy wycisk.
To się (usunięte przez administratora) zdziwisz, żeby Ci się czkawką to nie odbiło przypadkiem. A jak chcesz wojować to żaden problem. Nie z nami, ale są takie instytucje, które zajmują się takimi uprzejmymi personami, zatem czekam, aż Wasze 5 minut się skończy.(usunięte przez administratora). jak to jest jak wchodzisz na sale pełną ludzi i nikt nie odpowiada Ci dzień dobry? Jak to jest jak nikt Cie nie lubi??? uhhhh przykre co? Ano jeśli sądzisz, że poniżaniem pracowników coś zdziałasz, to doprawdy zapewniam Cię, koniec Twój będzie bliski, bo Warszawka Ci też nie pomoże.
a ja tak czytam te opinie i się z nimi zgadzam i nie zgadzam, praca w nowym budynku, pensja na czas, Pacjenci dzwoniący na infolinię różni, ale ogólna opinia ok- ale to opinia dotycząca pracy na ogólnej info i tą pracę polecam najbardziej. Nie polecam startowania do innych działów zespołów niż Lider czy infolinia ogólna, bo reszta to porażka płacowa. Jest sporo innych działow, stomatologia, Mdycyna, układanie grafikow, szkolenia ale najbardziej opłaca sie byc zwykłym konsultantem bo nie dosc, ze pense możesz sobie wyrobić całkiem niezłą to i premie dostaniesz, a wychodzisz do domu i masz na wszystko...nic cie nie interesuje, reszta wymienonych to dno zapomniane i słabo sie tam zarabia. a na tej infolii ogolnej to robia wszystko zeby zwyklym konsultantom w tylek wejsc, reszta tych wyzej chcacych sie rozwijac sie nie liczy. Wiadomo jak odchodza to sa ważni, a Ci pozostali co odwalaja lojalną robote już niekoniecznie ...
Rozumiem, że wypowiadasz się o pracy w firmie Medicover w Kielcach, bo właśnie tej lokalizacji dotyczy wątek. Piszesz o zarobkach, ale nie podajesz w sumie żadnych konkretnych danych - mogłabyś nieco nam przybliżyć ten temat? Dobrze wiedzieć czego się spodziewać pod tym względem, aplikując.
Gdyby było tak źle, to nie przychodziłby nowy nabór co miesiąc. Firma się rozwija.
Jak to jest ze znajomością angielskiego na tej infolinii? Trzeba znać angielski w stopniu komunikatywnym czy tylko tak napisali w ogłoszeniu? Dużo dzwoni pacjentów anglojęzycznych?
Co za firma i tępi ludzie!! Rok temu sam stamtąd odeszłem ponieważ znalazłem dużo lepszą praca... A po roku słyszę że ktoś mnie zwolnił co za (usunięte przez administratora)Ludzie szkoda słów na was i wasze podejście... Sam prosiłem o rozwiązanie umowy żeby!
@luk ale to dlaczego postanowiłeś się zwolnić z firmy ?
Nie martwcie się drodzy konsultanci już zgłosiłam do inspekcji pracy w ubiegłym tygodniu poczynania niektórych "liderow" i tej nowej smiesznej pani i powiedzieli, że się tym zajmią także spodziewajcie się wizyty w nowym roku. Wszystko opowiedziałam ze szczegółami pokazałam nagrania i będa bardzo surowe kary! Mam tam znajomych i na pewno nie odpuszczą.
Jak wygląda kwestia umowy? Umowa zlecenie jest na początek, a po 3 miesiącach umowa o pracę?
Chyba żartujesz. 8-9 miesięcy co najmniej musisz odsiedzieć na zleceniu, zanim w ogóle firma uzna, że jesteś godny podpisania umowy o etat.
Omijaj tą pracę i tego pracodawcę szerokim łukiem. Szkoda Ciebie jako człowieka żebym w takim (usunięte przez administratora) i molochu pracować za psie pieniądze znajdziesz w CK lepiej płatną pracę tam pracuję (usunięte przez administratora) konfidenci osoby które wyżej srają niż swojej tłuste dupska mają
Dalibyście od początku umowę o pracę osobie, która i tak się zwolni, bo praca jej przeszkadza w sesji? Albo takiej która przez 2 miesiące pracy wykorzysta wszystkie dni wolne, po czym stwierdzi,że praca jednak nie dla niej i lepiej się rano wyspać? Było multum takich sytuacji, więc nie dziwcie się, że firma chce przez około rok poznać was jako zleceniobiorców, żeby ocenić czy warto zainwestować na stałe. Za to po podpisaniu umowy o pracę przekonacie się, że MCOV to firma rzetelna. Zapewnia pełen socjal, wolne od pracy niedzielę i święta (mają tendencję do grafikowania zleceniobiorców przez brak ograniczeń kodeksowych), zapewnia nawet kontynuowanie pracy po urlopie macierzyńskim co w Kielcach należy do rzadkości!!!
Konfidenci? Jeśli przyjdzie telefon od pacjenta, któremu zepsułeś sprawę, to logiczne, że zgłasza się to liderom. W zamian za brak wiedzy pacjent ma utrudniony dostęp do opieki, a konsultant ma robotę po kimś i jeszcze słucha awantur. Jeśli twierdzisz, że kabluje się z innych powodów, to zachowuj się tak, żeby nie było się do czego przyczepić?
Masakra widzę chyba posty sponsorowane i pisane przez liderów HAHAHA taka ta praca cudowna że każdy ucieka kto myśli w życiu człowieku dorosnij tam jeden na drugiego donosi po kilku latach pracy mogę się wypowiedzieć. Praca jaki placa mizerna aż sam sobie się dziwię że tyle tam siedziałem. To ja dziś mogę powiedzieć mam (usunięte przez administratora) pracę i git wypłatę a wy dalej siedzicie w tej pseudo firmie i lizcie się po waszych tłustych du...
Do użytkownika Marek: Dobra fajnie, ale jak już jesteś na tyle odważny i w ogóle świetny to się podpisz prawdziwym imieniem, bo wiadomo o kogo chodzi i tak. Odszedłeś dawno a do dziś Cię (usunięte przez administratora) boli i wypisujesz na tej stronie posty pod różnymi nickami. Nie jest idealnie fakt, ale z czasem byś wyluzował i nie spinał się jak dziecko w piaskownicy, któremu ktoś zabrał zabawkę.
Zabrałem sam zabawki i odszedłem bo z takimi debilami, konfiturami i bezmozgami nie dało się pracować to była najlepsza decyzja jaką mogłem podjąć a wy się tam dalej się po (usunięte przez administratora) liżcie
Oho powróciła gwiazda :) o ile niektórych zachowań ludzi w tej firmie nie popieram to radzę zwrócić też uwagę na swoją osobę bo z Tobą też zawsze były problemy i nie dziwię się momentami że skoro do Ciebie coś nie docierało to trzeba było zwrócić uwagę do kogoś innego. Akurat w moim przypadku ptaszek też wyfrunął z gniazda.
Nie polecam, na wstępie dziwilam się dlaczego tak mało osób jest na pewnym dziale, dlaczego nie które osoby mają dziwnym trafem wolne, dlaczego inni płaczą o mały grafik i że niby taki miesiąc. Jak ktoś chce się przekonać to niech idzie i sam sobie wyrobi opinie. Moim zdaniem, szukają osób zaznajomionych w obsłudze klienta, żeby nie marnować czasu na rzetelne szkolenie już nie mówiąc, że od szkolenia nie ma trenera jak w innych miejscach pracy. Tylko pracownik pracownika szkoli, w sumie to tak na odwal się aby tylko odhaczyć, multum wiedzy które musisz sobie przyswoić w dość ktorkim czasie, praca może i nie jest zła, ale jednak dość wymagająca aby bez pomocy próbować pracować, pieniądze nie adekwatne do wykonywanych zadań....
Jeśli ktoś nie pracował w innym miejscu, gdzie jest mobbing, to nie doceni takiego miejsca jakim jest Medicover. Firma jak firma, o strukturze korpo, uczciwa i wypłacalna. Daje nam wiele możliwości rozwoju. Co najmniej raz w tygodniu pracownicy dostają ogłoszenia o nowych wakatach, można się rozwijać, ale skoro bezpieczniej posadzić dupię na FL bo tu nie ma obowiązku to o czym mowa?? Szkolenia, m.in. angielski, asertywność, stres. Bardzo przydatne. Ale jeśli nie wykazuje się żadnej inicjatywy to choćby tu ktoś na uju stawał to nie dogodzi się Wam. Nie podoba się to Biedronka zaprasza, Lidle się otwierają. Tyle możliwości, CCiG ma drzwi otwarte, gdzie rządzą Tobą ludzie bez pojęcia, z kompleksami i niespełnionymi ambicjami, gdzie nie ma szacunku i zrozumienia, czekają też inne korpo gdzie mają Cie w (usunięte przez administratora) i nie potrzebują nic innego jak tylko Twojego imienia żeby wpisać Cię w grafik i telefonu by Cię nekać. Idzcie tam i nie zatruwajcie nam powietrza. Jak ktoś jest w życiu nieszczęśliwy to będzie nieszczęśliwy w każdej innej pracy i miejscu. Tu nie chodzi się do pracy z bólem brzucha. Są popaprańcy i terroryści wśród pracowników na sali, ale to już widać frywolność naszego HR. Laska której przeszkadzało zgaszone światło, bo tego życzyło sobie 50 innych osób, po przyjściu do pracy z płaczem *nie wiem o co*, robi awanturę, obija się o szefostwo, obraża i grozi przełożonemu kodeksem pracy, dostaje biurko przy oknie i lampkę, i tak jest nieszczęśliwa. W innym miejscu to by jej pokazali drzwi i powiedzieli by (usunięte przez administratora) Jak ktoś się źle czuje, to lider wstaje i zawozi go do domu albo do szpitala. Ludzie o siebie dbają interesują się sobą. Nie ma problemów z L4 z chorobą. Zaś krętactwo tępi się wszędzie, bo są ludzie, którym ta praca jest potrzebna i chcą tu być. Jest mnóstwo wiedzy jaką trzeba posiąść, ale jeśli się chce to można i zostanie to docenione. Nie ma sprzedaży, nikt do niczego nie zmusza. Cele są, ale gdzie ich nie ma, musimy pracować wg jakiegoś standardu, na jakiejś podstawie nasza wypłata musi być wyliczona. Zatem idźcie gdzie indziej, o następnym pracodawcy dostaniecie takie same opinie. Gdyby Medicover miało wystawić opinie Wam, sądzę, że pracy byście już nie znaleźli nawet w Biedronce, Wy ludzie sukcesu i pracownicy miesiąca.
Po co tak szczegółowo opisywać realia pracy w firmie i to, jakich ludzi się tu zatrudnia. Mogą tu wchodzić nawet pacjenci z ciekawości. Z ogólną oceną się zgadzam :)
Z tymi szkoleniami zły przykład podałeś. Szkolenia z asertywności, itp. nie dają za bardzo efektu, a w kwestii zajęć z języka też ciężko było się doprosic mimo kilkukrotnych przypomnień kilku osobom.
jak już sobie Pan zaklepał miejsce na umowę o pracę to proszę się nie wypowiadać jak jest na umowie zleceniu , bo za jakieś żałosne osiemdziesiąt parę godzin o sam sobie człowieku dojeżdżaj do takiej śmiesznej pracy gdzie na wstępie były same kłamstwa odnośnie godzin ustalania grafiku już nie wspominając o śmiesznym szkoleniu ...
A kto Ci bronił się pozamieniać? Mało to ludzi odstąpi 9-10h zmianę za wolny dzień? Mało też maili przychodzi, że lider przyjmie na nadgodziny? Wystarczy poszukać i samemu sobie po części ustawić grafik, a nie płakać, że nie ma godzin.
Śmieszny jesteś, myślisz, że ktoś to nie ma co robić tylko licytować się o godziny? Sorry miałam bym 80 h wylicytowac od innych gdzie inni też mają mało, chyba że te na umowie o pracę mieli by odstąpić. Weź nie żartuję sobie, może Ty nie masz co z dniem skoro cały jest rozwalony jakimś śmiesznym grafikiem od górnie ustalonym. Rozumiem, że są dwie zmiany ale takich zmian jak w medicover nie widziałam nigdzie.
Przecież w tej firmie dłuższy wymiar czasu pracy to kwestia odpisania na maila od lidera lub dwóch kliknięć na formularzach, gdzie niektórzy tylko patrzą, żeby komuś wcisnąć swoje godziny za dzień wolny :) jeśli takie podejście masz do życia, że mimo gotowych rozwiązań dalej jest ci źle, to i dobrze, że ci ta praca nie pasuje :) nikt nie będzie psuł powietrza fochami :)
Tak i każdy chce mieć dni wolne i wypłatę w kwocie 800 zł nie rozsmieszaj mnie. Grafik jest ustalany z góry, i ja nie mówię o jakieś śmiesznych 10 godzinach ale o 80 czy 60!
To wtedy odpisujesz liderowi, który szuka chętnych na wydłużenie zmiany lub przyjście do pracy w dniu wolnym, a taki mail przychodzi co 2-3 dzień. Są w tej firmie ludzie, którzy tego typu okazjami wyrabiali nawet nadgodziny,ale widać operatywność nie jest twoją mocną stroną
Nie poleca nikomu pracy w Call Center. Wyzysk, ciągły stres. Najlepiej jakby wszyscy pracowali charytatywnie a góra zbieralaby kasę A już teraz co się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Nowa Pani menadżer nie żadnego szacunku dla ludzi. Traktuje wszystkich przedmiotowo. Ledwo przyszła i już pozwalniała ludzi z długim stażem pracy, którzy poświęcili się dla tej firmy. Chodzi i tylko straszy wszystkich. Ludzie boją co kolwiek zrobić, odezwać się. Wszyscy siedzą jak na bombie bo nie wiadomo co się jeszcze wydarzy i kto kolejny poleci za dobra pracę. Pani menadżer radzę się zastanowić nad tym co pani wyrabia bo jeśli taki jest Pani pomysł na zmiany w call Center to życzę powodzenia. Tak szybko jak Pani dostała tę pracę po znajomości tak szybko może się okazać, że pożegna się Pani z Tobą pracą. Życzę powodzenia w dalszym poniżania ludzi.
Dużo tych ludzi zwolnili? Bo składam Cv to nie wiem czy będą zatrudniać w ogóle skoro zwalniają?
Uciekaj, szkoda czasu na takie farmazony, tyle nauki a i tak po 2 tyg Ci się odechce jak zobaczysz ilość godzin.....
Jak to ilośc godzin? W sensie, że pracuje się więcej niż 40h tygodniowo? Jak zmiany w weekendy? Powiedz coś więcej.
Jestem ciekawa jak wypadną coroczne ankiety oceniające przełożonych itd, pewnie najgorzej w historii.
No już bez przesady, jedną osobę zwolniła, dla struktury zarządzania to może i faktycznie lepiej. Człowieka zawsze szkoda, ale przecież poradzi sobie, wszędzie go wezmą. A co do innych zmian- zobaczymy, wyjdzie po sezonie.
ilość godzin jest taka od górnie ustalana, nie będziesz wiedzieć ile dokładnie w dany tyg i ile w miesiącu, Nie ma takiego czegoś jak podawanie grafiku , oni narzucają np w wakacje było tak , że 80 parę h albo 100 parę h , pomnóż przez 10,73 i policz jaka to wypłata, zmiany? różne i beznadziejne , bo zamiast na rano albo na po południe to masz dowalone jednego dnia 10 drugiego 4 środku dnia .
Faktycznie coś się dzieje niedobrego, duże roszady w strukturach w Warszawie, ale i w CC nie wiadomo co i jak. Procesy zmieniane z dnia na dzień, nic nie ustalone, bałagan i chaos... Do tego pacjenci z zerowa dostępnością. Jak ktoś tę firmę obserwuje od dłuższego czasu, to widzi, że się sypie.
szkoda zmarnowanego czasu i chęci za te marne godziny i pieniążki.Uciekać czym prędzej!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medicover?
Zobacz opinie na temat firmy Medicover tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 95.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Medicover?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 49, z czego 11 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Medicover?
Kandydaci do pracy w Medicover napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
