Szkoda, że na stronie dla pracowników nie można się dowiedzieć o pracy. Ja po lekturze strony gabinetu mogłabym zaproponować jej poprowadzenie, a szczególnie redakcję tekstów i ich korektę przed publikacją. Oczywiście także zdjęcia, jeśli właściciel sobie życzy i pozycjonowanie SEO. Ktoś wie, czy gabinet byłby zainteresowany?
Jak długo trwa leczenie u pana doktora?
Cześć. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji, jakby szukali kogoś do pracy w tym gabinecie. Interesuje mnie praca na recepcji. Przypuszczam, że są tam fachowcy i lekarze, dlatego z takimi ludźmi chciałbym pracować. Mam doświadczenie w pracy na recepcji. Jest tu takie stanowisko i przyjmują chętne osoby? Może ktoś wie jaka forma zatrudnienia? Interesuje mnie nawet umowa zlecenie. Oby tylko dostać szansę. Może i inne warunki typu dodatki do pensji też ktoś zna o ile takowe występują?
Wygląda że doktor sprzedaje chińskie tabletki w kolorze żółtym nie dopuszczone w Polsce . Z rzeczy "terapi naturalnej" doktor nie wykonuje żadnych badań jakie dla diagnozy wykonuje współczesna medycyna . Jego działania są raczej ukierunkowane na zysku od ludzi którzy nie ufają współczesnym procedurom medycznym - tak jak antyszczepionkowcy .
Szanowny Panie Adamie. W gabinecie terapia prowadzona jest ZAWSZE RÓWNOLEGLE Z TERAPIĄ AKADEMICKĄ. Szczególnie jeżeli chodzi o poważne choroby; Pan doktor nie podejmuje się terapii na własną rękę negując medycynę klasyczną, wręcz nakłania pacjentów do regularnych badań i korzystania z pomocy medycyny akademickiej jasno zaznaczając, że terapia w gabinecie ma tylko wzmacniać działanie akademickie. Nie wydaje mi się, żeby w jakimkolwiek gabinecie prywatnym lekarz ogólny przeprowadzał "badania diagnostyczne": od tego jest laboratorium analityczne oraz specjaliści radiologii itp. Do lekarza przychodzi się z gotowymi wynikami, by ten mógł je zanalizować i zaproponować konkretne działania terapeutyczne. Tak działa współczesny świat. :) Pana opinia jest niestety wyssana z palca i jest to niezmiernie przykre, że człowieka który poświęca całe swoje życie by pomóc ludziom porównuje pan do antyszczepionkowca. Życzę Panu wszystkiego dobrego i oby nigdy nie znalazł się pan w sytuacji, kiedy medycyna akademicka rozłoży ręce :)
Czyli "Wygląda że doktor sprzedaje chińskie tabletki w kolorze żółtym nie dopuszczone w Polsce ." - pierwsze zdanie jest prawdziwe skoro nie zostało zaprzeczone w tym długim elaboracie . Wygląda ze pan "doktor" to cudotwórca i pomaga na choroby na które współczesna medycyna nie ma lekarstwa ( ostatnie zdanie ) .
Na początku przeproszę Pana za kolejną "dłuższą" wypowiedź :). Ostatnie zdanie było tylko moimi pozdrowieniami w Pana kierunku, nie nawiązującymi do kogokolwiek innego, a tym bardziej nie sugerujące, że ktokolwiek z nas jest cudotwórcą :D. Co do zdania o żółtych tabletkach: nie czułam potrzeby komentować tego hasła z cyklu "nie znam się to się wypowiem" - gdyby Pan był choć trochę doinformowany to wiedziałby Pan, że większość chińskich tabletek jest w kolorze żółtym i można je kupić nawet na Allegro/ innych polskich sklepach internetowych ( gdyby były nielegalne, sprzedawałby je dealer w ciemnej uliczce pod blokiem :D ). Więc może gdyby Pan chociaż jasno podał nazwę tych "magicznych pigułek", mogłabym cokolwiek w tym temacie powiedzieć, ale samo gdybanie o legalności kolorowych cukierków było dla mnie tak abstrakcyjne, że nawet nie przeszło mi przez głowę odwoływanie się do tego w jakikolwiek sposób :D. W tym komentarzu życzę więc Panu otwartego serca i umysłu oraz mniej goryczy, która niestety potrafi zatruć organizm i spowodować w nim wiele przykrych dolegliwości (jak zresztą wszystkie nisko wibracyjne emocje). A póki nie odpuścimy negatywnych emocji i przekonań, żaden lekarz ani nawet cudotwórca nam nie pomoże. Niech Moc Miłości będzie z Panem
Widać że nie ma pani pojęcia o dopuszczalności do obroty środków z zagranicy Podstawą prawna ku temu jest : ( radzę przeczytać ) Ustawa z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne Dz.U. z 2016 r., poz. 2142, z późn. zm. "Żółte tabletki" nie mają nazwy - jest tylko chiński alfabet - i to już samo dyskwalifikuje je jako środki farmaceutyczne . Chiński bubel jak wszystkie inne rzeczy z tego kraju . Mam nadzieję że nie jest to jak chiński lek na odchudzanie czyli jaja tasiemca .
Tak jak już wspomniałam wcześniej - szkoda dyskutować z osobą nie mającą pojęcia o czym pisze. Proszę pamiętać, że suplementy diety nie podlegają prawu farmaceutycznemu (we wspomnianej przez Pana ustawie nie ma ani jednej wzmianki na ich temat, a skoro powołuje się Pan na takowy dokument to podejrzewam, że zna Pan jego treść). Wszystkie preparaty z medycyny chińskiej ogólnodostępne w Polsce są SUPLEMENTAMI DIETY, a nie LEKAMI. Więc bardzo mi przykro, ale pozostaje przy swoim i życzę Panu wszystkiego dobrego ????
Zgadzam się z tą opinią bo to prawda. Znam Pana doktora od kilku dobrych lat i nigdy nie słyszałam żeby krytykował albo negował inne terapie czy lekarzy. Podchodzi do klienta holistycznie, i stara się pomóc wieloaspektowo, ale jak ktoś nie rozumie po co przyszedł i nic nie chce zmienić tylko szuka winnych to na to już nikt nie poradzi. Wylewanie frustracji w necie do niczego dobrego nie prowadzi.
Skuteczny diagnosta. Wyprowadził mnie z nie jednej zapaści zdrowotnej.