Jako ex-pracownik firmy TradeTracker, muszę niestety wyrazić swoje zdanie na temat tej organizacji, zwłaszcza z uwagi na doświadczenia związane z przełożoną (osobą zarządzającą oddziałem w Polsce), czyli Country Managerką Pauliną. W mojej ocenie, zachowania tej managerki pozostawiają wiele do życzenia. Jej niekompetencja wpływa negatywnie na efektywność pracy i atmosferę w zespole. Jednym z najbardziej rażących problemów jest brak umiejętności przywódczych i jakiejkolwiek wiedzy na temat afiliacji, co prowadzi do sytuacji, w których pracownicy czują frustrację, stres i zaniedbanie. Dodatkowo, doświadczanie „te44oru” psychicznego (synonim innego słowa) ze strony Country Managerki jest codziennością. Niczym kapryśne dziecko, przychodzi do biura i od jej humorku zależy cała atmosfera w firmie. Przykładowo: milczenie, karanie ciszą pracowników i olewanie tego co do niej mówią jest standardem, kiedy wstanie lewą nogą lub coś przeżywa w swojej głowie - co najmniej do godz.10-11 rano, potem jest trochę lepiej. Jej działania skierowane w stronę pracowników są absolutnie NIEDOPUSZCZALNE. Nie tylko obgaduje zespół z wybranymi lub nowymi pracownikami, wyszczególniając, kto jaki jest i na kogo lepiej uważać – ewidentne tworzenie dobrej atmosfery w zespole i unikanie generowania uprzedzeń, ale również przypisuje obowiązki pracownikom, które w ogóle nie dotyczą ich stanowiska. Nie słucha, nie rozumie, nie uczy się na żadnych błędach, a tłumaczenie jej tej samej rzeczy przez miesiące po kilkadziesiąt razy jest również smutnym standardem tutaj. Można wymieniać tak bez końca.... Jej "profesjonalne" podejście do klientów błaga o pomstę do nieba: w mailach teksty typu "prawilnie" czy dodawanie "XD" na końcu zdania, raczej nie buduje dobrej renomy firmy. Nawijanie makaronu na uszy klientom podczas spotkań i obiecywanie niestworzonych rzeczy, które potem TY musisz realizować i jesteś z nich rozliczany to również klasyk. Klienci odchodzą z czasem, bo zauważają, że zostało im sprzedane "wiadomo co" w ładnym papierku. :) Również ZA KAŻDYM RAZEM, kiedy ma cokolwiek zrobić lub się czymś zająć (co należy wyłącznie do jej obowiązków) stosuje spychologię i obarcza tym, razem z odpowiedzialnością, któregoś z pracowników. Zatem jeśli lubisz wyzwania, cały czas za te same pieniądze, to jest to idealne miejsce dla Ciebie. Idąc dalej, obietnice z rozmowy o pracę dotyczące szkoleń i rozwoju zawodowego są jedynie pustymi słowami. Mimo obiecanych kursów i szkoleń, nie zauważysz żadnych inicjatyw w tym zakresie - no może jakiś link do artykułu z internetu. Planowane cele są nierealne i odległe od rzeczywistości, o których zostaniesz poinformowany w ostatnim momencie, jeśli w ogóle o nich usłyszysz. Aby dobrze zobrazować całokształt tej opinii i pracy w TradeTrackerze: Wyobraź sobie, że idziesz do sklepu z ubraniami po bluzkę. Nagle po chwili, to Ty tłumaczysz menedżerce sklepu czym się zajmuje sklep, w ogóle jak działa sklep z ubraniami, co to jest sklep, ubrania, kasa, klient, sprzedaż oraz co ona w ogóle powinna tutaj robić. Nim zdążysz się zorientować, to Ty będziesz wieszać ubrania na wieszakach, obsługiwać klientów, przyjmować dostawy na magazynie, pozyskiwać nowych dostawców, zmywać podłogę i jeszcze głaskać po głowie menadżerkę, która akurat będzie oglądać filmiki ze śmiesznymi pieskami na telefonie. WSZYSTKO WYWRÓCONE DO GÓRY NOGAMI.... Kończąc moją opinię, poziom rozczarowania z pracy w TradeTracker sięga kosmosu, a nawet odległej Andromedy, głównie z powodu wyżej opisywanej osoby. Jej model quasi-zarządzania jest największym problemem w tej firmie, co ma negatywny wpływ na praktycznie każdy element wykonywanego tutaj zawodu (np. efektywność pracy, poziom obsługi klientów, ogólną atmosferę w zespole itd.). Mam nadzieję, że moje uwagi zostaną potraktowane jako konstruktywna krytyka, mająca na celu poprawę sytuacji w firmie i przestrogę dla poszukujących pracy w tym miejscu.
Aktualnie w TT (usunięte przez administratora)to norma. Ponad rok temu został zmieniony manager, a zarząd w Holandii nie reaguje na skargi pracowników (na glassdoor można poczytać jak wygląda sytuacja HQ - tylko lepiej przeczytać te bardziej rozbudowane opinie niż "Great company, great product and excellent salary"). Normą też jest rzucanie pracowników na poziomie stażysty/juniora aby wykonywali zadania na poziomie seniora (oczywiście z płacą juniora). Wynika to z braku kadr, pracownicy szybko uciekają, i managerki, która ma wymagania ale nie wie ma wiedzy i doświadczenia w afiliacji. Wymaganie na accountów też spływają z Holandii, więc bez doświadczonego managera, który rozmawia z HQ kończy się na tym, że ciśnie się account aby dokonywali nierealistycznych celów w oderwaniu od jakichkolwiek realiów. Podsumowując praca dla ludzi, którym nie straszne są wymagania ponad możliwości, mają odporność na stres na wysokim poziomie oraz potrafią działać w toksycznym środowisku pracy. Plusem pracy jest opieka nad ważnym i wielkimi kampaniami w bardzo szybki czasie. Minusem brak pomocy w ich obsłudze lub brak możliwości czasowych na ich opiekę.
Z przykrością muszę się zgodzić z tym komentarzem. Mikrozarządzanie zespołem tworzy niezwykle toksyczne i kontrolujące środowisko pracy. Managerka ma tendencję do omawiania członków zespołu za ich plecami. Na początku stara się budować bliską relację, każdy nowy pracownik słyszy odklejoną od rzeczywistości historię o swoich poprzednikach i oczekuje się od niego opowiedzenia po jednej ze stron: albo trzymasz z zespołem, albo z szefową. Osoba zarządzająca niestety nie posiada doświadczenia w afiliacji, ani umiejętności miękkich koniecznych do zarządzania zespołem, co znacznie utrudnia codzienną pracę i czyni ją po prostu nieprzyjemną i niewdzięczną. Zapał pracowników jest gaszony zarówno przez osobę zarządzającą jak i HQ. Nie da się wdrożyć żadnych pomysłów i rozwinąć firmy, ponieważ ciągle odchodzą z niej kolejni pracownicy i Accounci mają po 80-90 Klientów do obsługi. Brak struktury, strategii i zainteresowania pracownikami
Przeszedłem proces rekrutacyjny ponad miesiąc temu - wszystko szybko, sprawnie i miło. Jedynie czekanie na akcept ze strony przełożonych z Holandii trochę trwa. Atmosfera jaka panuje w biurze jest pozytywna, ludzie są na podobnym poziomie intelektualnym i mentalnym. Pełne wsparcie ze strony osoby zarządzającej. Całokształt wydaje się być bardzo na plus. Polecam i zapraszam kandydatów.
Hej, a czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o co chodzi z tym akceptem? Jak się tam pracuje? Jakie są benefity? Bo widzę, że komentarze są bardzo rozbieżne..
Hej! Chodzi o to, że decyzje są akceptowane przez prezesa zarządu który jest z Holandii, która zarządza firmą na 27 rynkach na całym świecie. Więc przy decyzjach wysokiej wagi, trochę to trwa. Aczkolwiek w kontekście pracy na co dzień nie ma to żadnego wpływu. Jestem w stanie polecić tą firmę w 100%. Bardzo rozwojowa z pozytywnymi ludźmi na pokładzie :)
Dodam jeszcze, że pracuje się bardzo przyjemnie. Nie ma ciśnienia, nikt z biczem nie stoi nad głową. Dla ludzi szanujących pracę, współpracowników i samych siebie jest to świetne miejsce pracy. Można liczyć na wsparcie merytoryczne przełożonych. Benefity po okresie próbnym (3msc) to duża dopłata do pakietu sportowego i medycznego.
Odradzam rekrutowanie się do tej firmy. Szefostwo składa obietnicie o szkoleniach, rozwoju, dobrej afmosferze i szacunku do pracowników. Nic z tego nie jest prawdą. Dla centrali liczą się tylko zyski, nie zwraca uwagi na opinie pracowników. Manager pokazuje swoją wyższość. Nie okazuje wsparcia, wręcz przeciwnie buduje atmosferę opartą na ciągłej kontroli i poniżaniu pracowników. Ilość obowiązków jednej osoby powinno wykonywać conajmniej trzech pracowników.
Nie polecam pracy w tym miejscu, zwłaszcza jeżeli jesteś osobą, która nie da się poniżyć i wykorzystywać na każdym kroku przed kadrę kierowniczą. Na rozmowie dużo obiecują jednak nic nigdy się z tego nie wydarzy. Warto wziąć pod uwagę swój stan zdrowia psychicznego jak i fizycznego zanim rozważy się złożenie CV.
możesz powiedzieć coś więcej? ile tam pracowałeś/aś? widziałam że rekrutują i wysłałam ostatnio CV. Pani rekruterka wydała się dość miła, nie chcę trafić na mine. :/
Pewnie, że tak. Wolę uprzedzić ludzi zanim zmarnują swój czas i zdrowie na te miejsce pracy. 1. Oddział jest totalnie olewany przez Holandię więc zapomnij o wsparciu technicznym i jakiejkolwiek możliwości złożenia skargi na kierownictwo w PL 2. Osoba zarządzająca w PL to tak zwany narcyz znęcający się psychicznie nad pracownikami 3. Codzienne poniżanie a nawet sytuacje (usunięte przez administratora) 4. Osoba zarządzająca tym oddziałem nie nadaje się do kierowania niczym a tym bardziej ludźmi 5. Na każdym kroku osoba ta będzie udowadniać swoją wyższość i władze 6. 1:1 często kończyły się płaczem a następnie masowym odejściem pracowników + stałe kontrolowanie i brak zaufania Lepiej znaleźć coś innego ????
W Warszawa Tradetracker Poland Sp. z o.o. poszukuje osoby na stanowisko Account Manager. Jeśli wziąłeś udział w procesie rekrutacji, daj znać, jak on wyglądał. Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla mieszkańców regionu, którzy biorą pod uwagę pracę w firmie.
Wszystko dobrze dobrze robią jest dobrze
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tradetracker Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Tradetracker Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tradetracker Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!