Czy w Metropolis Pizzeria poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Czy Metropolis Pizzeria zatrudnia studentów?
Hejka, mam pytanie jak atmosfera aktualnie? Jak atmosfera z osobami kierującymi zmiana ?
Czy zdarzają się nadgodziny w Metropolis Pizzeria?
Ogolnie lokal do 24 w weekendy, ale zanim kelnerki sprzątają to jest 1 albo jeszcze później. Także nie polecam.
A wiesz czy poszukują moze kelnerki? Nie przeszkadzają mi wieczorne zmiany ,nawet lepiej . Pracowałeś tam albo ktoś z Twoich znajomych ze dac więcej informacji? Czy praca dobrze płatna, jaką umowa i czy napiwki są dzielone na zespół ? Tak pisza niżej ale może się coś zmieniło przez rok?
A nie ma szans przejść na umowę o pracę? Czyli napiwki się oddaje do jakiejś głównej puli i jest ona rozdzielana pomiędzy kelnerami na zmianie? A jak już do 1 w nocy trzeba zostać, to wtedy liczą to jako nadgodziny i wypłacają więcej?
Za to że zostajesz trochę dłużej, masz normalnie stawke. Nie są liczone jakoś podwójnie czy coś. Napiwki są twoje ale 2% od utargu.. Czyli jak zarobisz w ciągu dnia 1000 zl(a robisz z około 4 tys w weekendy) to musisz oddawac 20 zl/100zl ze swoich napiwkow.Do tego nie ma czegoś takiego jak umowa o pracę w tym miejscu.
No to jeszcze nie jest tak źle z napiwkami...a zapewniają kelnerom wyżywienie, czy raczej nie bardzo? Bo w niektórych restauracjach oferują pracownikom. A podwyższają co jakiś czas stawkę za godzinę, czy nie bardzo?
Jedzenie sama sobie musisz kupic...jest rabat 50% na jedzenie o ile znajdziesz wgl czas żeby coś zjeść w tej firmie. Czasami kelnerki pracuja po 12h i jedzą tylko sniadanie przed praca :)
Jak zmiany 12 godzin to dość długo. A grafik jak jest układany? Praca też w weekendy? Można sobie tak ustawić robotę żeby chociaż jeden weekend mieć wolny?
To pracując po 12 godzin nie ma wyznaczonej przerwy dla pracowników? Nawet 15 minut? Chociaż na tyle godzin, to powinno być jeszcze więcej! Przecież taka przerwa należy się każdemu... Nie ma na zmianie tylu pracowników, by jeden pracownik z danego obszaru miał przerwę, a drugi radził sobie wtedy samodzielnie? Np. jedna kelnerka je, a druga obsługuje?
Rozmowa umówiona na 14, niestety, po 30 minutach oczekiwania na kierownika/szefa nikt nie raczył się pojawić. Rozmowa się nie odbyła, prawdopodobnie z korzyścią dla mnie, bo żaden szanujący się porządny pracownik nie będzie chciał współpracować z szefem, który nie szanuje czasu innych ludzi.
Pytań nie bylo
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jaka jest kultura pracy w Metropolis Pizzeria?
Kultury brak. A Kierownicy robia ciagle pod górkę. Nawet nie pracując w tym miejscu, ale przychodząc na obiad ciagle widzę jak Kierownicy nie szanują pracowników
Napiszesz jakieś konkretne sytuacje, gdzie okazują ten brak szacunku? :( Bo myślę, czy się tam nie przyjąć :(
Czyli jako klient zaobserwowałeś takie zachowania? To nie ma odpowiedniej ilości personelu że trzeba pracować z dwóch? Ile tam osób teraz pracuje?
Pracowałam tam przez jeden sezon. Na początku wiele obiecują, kreują się na prestiżową restaurację, ale tak naprawdę szefostwo i kierownictwo nie ma pojęcia o zarządzaniu i jest jeden wielki chaos. Czarnowłosa kierowniczka z łazienniej ma IQ na poziomie mandarynki. Bardzo złośliwa. Ma wieczny problem z ułożeniem grafiku i wpisuje dziewczyny na dni, w które chciały mieć wolne. Nie przyjdziesz bo masz wizytę u lekarza? Potrącą ci dniówkę. Czarnowłosa zabiera też karty kelnerom, obsługuje stoliki na ich rachunek, zgarnia napiwek na swój rachunek a kelnerka zostaje z wielkim minusem... A czym jest ten słynny minus w metropolis? Z całego dnia kelnerka musi oddać procent od utargu, który zrobiła. Jaki procent? To zależy od humoru szefostwa raz to jest 1% po miesiącu 2,5%. Jeśli tak się zdarzy, że kelnerka nie dostanie napiwków, oddaje z wypłaty. Na przestrzeni kilku miesięcy zasady cały czas się zmieniały, oczywiście na gorsze, aby tylko utrudnić zespołowi życie. Skutkowało to głównie tym, że rotacja była (i jest) ogromna. Szefostwo też oszczędza na pracownikach, na cały lokal są trzy kelnerki przy pełnej restauracji i bywało, że przy największych upałach przez 8h nie miałam czasu się napić, nie mówić już o zjedzeniu czegokolwiek i skorzystaniu z toalety. Po pół roku w metropolis schudłam 15kg i do dziś zmagam się z niedowagą. Bywają dni, że jedna kelnerka w tym samym momencie obsługuje po 10 stolików. Szefostwo oczywiście odklejone od rzeczywistości oczekuje, że przy każdym stoliku będziemy tańczyć, jak klient zagra, będziemy recytować kartę i pięknie opowiadać o daniach o których nie mamy pojęcia (żadnego szkolenia z kaloryczności dań, składniki omówione pokrótce, żadnej informacji o alergenach) potem świecisz oczami przed klientem. Jak ktoś chce schudnąć, zniszczyć sobie stawy w kolanach, nabawić się lęków społecznych i lubi być na każdym kroku pomiatanym i (usunięte przez administratora)to polecam.
Dziwne podejście do pracowników. Kierownik od tego jest i za to ma płacone, by organizować i dzielić obowiązki, by każdemu lepiej się pracowało i cała firma dawała radę. A z tego, co piszesz wręcz na odwrót? No i jeszcze kwestie finansowe .... Orientujesz się może czy coś się odmieniło na lepsze?
Kierownik to robi za najnizsza stawke a z napiwkow ma pozniej bonus do wypłaty :) więc można się obijać, robic w wała bo kierownikom w tej firmie i tak nie zależy na dobrym imieniu firmy. Nawet nie potrafią nic wynegocjować u szefostwa bo to jednak szefostwo wszystko ustala i akceptuje. Kierownik w tej firmie to taka osoba, która jest wszędzie wykorzystywana do tego pozniej ten kierownik uważa, że kelnerki może też wykorzystywać. 0 życia prywatnego jako kierownik i kelner w tej firmie. Jak ktoś chce jechać na wakacje to musi się dobrze nagimnastykować przez rok zeby zaklepać miejsce a i tak dadza komuś innemu wolne a ty masz pracowac ????kierownik i kelner to są 0 w tej firmie. Nikt nie będzie się starać i dbać dobrze o pracowników, gdy szefostwo ciągnie za wszystkie sznurki.
Powiesz na jakich umowach się tu pracuje? Bo jak na normalnych o pracę to przecież urlop przysługuje i pracodawca nie może go odmówić. W wakacje jest najwięcej pracy że nie można sobie wziąć wolnego?
Umowa oczywiście zlecenie jeśli uczeń :p reszta umowa zlecenie razem z zusem ???? a wolne to można brać ale w zime... Kiedy w ciągu dnia jest z max 5 stolikow. W lato odpoczynek jest dla szefostwa i dla kierowników, ale nie dla pracowników :)
Jak wygląda ścieżka kariery w Metropolis Pizzeria? Czy trudno jest zdobyć awans?
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Metropolis Pizzeria?
I jaka jest na nich stawka wpisana? Powiedz mi też proszę co konkretnie należy do zadań pracowników w Metropolis i jakie są tu wymagania wobec nowych pracowników?
Żaden. Kelnerki zlecenie, które jeśli masz szczęście dostaniesz po miesiącu lub dwóch, bo księgowa mieszka chyba na Marsie dlatego tak długo idą papiery. Ewentualnie dla kierowników umowa o pracę na najniższą krajowa a reszta pod stołem, więc mogą zabrać wszystko. Produkcja na 1/2 lub 1/4 etatu a siedzą i rypią od rana do wieczora. Nadmieńmy jeszcze, że od siebie dają tylko to co na umowie resztę doplacają z % który zabierają kelnerką każdego dnia.
Wszystko było fajnie do czasu, aż nie zaczęli naciskać na napiwki a raczej na oddawanie.. Kelnerki jak i kierownicy się ciagle zmieniają. Przemiał osób straszny, więc to raczej nie świadczy o czymś dobrym. Praca w stresie,(nawet majac kilka lat doświadczenia) niestety czasami nie ma nawet czasu zjesc a grafik nie jest elastyczny, musisz być ciagle pod telefonem. Życie prywatne? Zapomnij????
Pracowałam w Metropolis (na Łaziennej). Pamiętam, że stresowałam się rozmową kwalifikacyjną, ponieważ nigdy wcześniej takiej rozmowy nie przebyłam. Wszystko jednak przeszło sprawnie i łatwo - za łatwo. Wysyłasz CV, dzwonią do ciebie po około dwóch dniach, zapraszają na rozmowę, na której tak naprawdę pytają się ciebie tylko o dyspozycyjność i proszę, masz pracę. A umowy ci nie damy, bo łatwiej nam będzie ciebie zwolnić! :) Byłam jedną z kelnerek, która akurat nie miała problemu z szefem (inne miały), jednakże pojawiały się problemy z kierowniczkami zmiany. Nie ze wszystkimi, rzecz jasna, ale jedna starczyła, żeby działać każdemu na nerwy. Rotacja niesamowita. Chcecie, żeby obsługiwała was wasza ulubiona kelnerka, która była tu jeszcze tydzień temu? Nic z tego! Ale poznacie nową, a za jakiś czas kolejną i za miesiąc następną! Nie mogę powiedzieć złego słowa o jedzeniu, bo rzeczy, które tam jadłam, były naprawdę przepyszne - ale ich smakiem mogłam się rozkoszować, idąc do restauracji poza godzinami pracy lub w minutowych przerwach, które znalazłam w trakcie sprzątania stolików, obsługi gości czy zmywania naczyń. A gdzie kelnerki jedzą te pyszne dania? W kącie koło zmywaka, gdzie można wystawić sobie mały stoliczek zaraz przy śmietniku na zużyte szklane butelki. Mniam! Super atmosfera? Raczej jej przeciwieństwo. Presja to słowo klucz - widziałam nawet parę uronionych łez. Praca kelnerki jest ciężka - ale pracodawca nie powinien tej pracy jeszcze bardziej utrudniać. Przechodzisz 4 dni szkolenia i dostajesz swoje własne stoliki, więc oczekują, że będziesz obsługiwała cały system z zadziwiającą prędkością - a potem zdziwieni, że są pomyłki. Każdy ma prawo do błędu, co nie? Niestety, nie w tej restauracji. Jak już mają do ciebie problem, to nie powiedzą ci tego wprost, bo po co? Najlepiej powiedzieć komuś innemu, za twoimi plecami. Gdzieś tu na dole widziałam, że łatwo o wolne. I to w sesję. Jasne. A ja jestem zadowolona z tej pracy. (usunięte przez administratora). (usunięte przez administratora)
Jeśli chodzi o szkolenia o których piszesz to wszyscy nowi pracownicy je przechodzą nawet ci doświadczeni? Pracując jako kelnerka poza standardową wypłatą otrzymujesz premie albo napiwki? Ile dodatkowo można z tego wyciągnąć?
Tak, każdy to przechodzi, ale to chyba dobrze? Zawsze jest czas na wdrożenie się. Ja sie spotkalam tylko z napiwkami, premia chyba jest tylko dla kierownikow i kuchni, ja mialam kilkadziesiąt zl minimum w weekend, za dobrych czasów to i 150.
Hmm od czego by tu zacząć, pracowałam kilka miesięcy (2019-2020) Oto minusy -odciagany jest procent od utargu (jak odchodzilam to bylo 4, moze teraz jest juz 10? A moze juz zmienili polityke, oby) (nie masz 100zl z napiwkow? (bo o takich kwotach tu mowa), nie przejmuj sie, odlicza z wyplaty) -czeste zmiany w grafikach -brak przerw Trzeba sobie samemu zorganizowac 5min na jedzenie, bo "ustawowej" przerwy brak -wiele "haczykow" np 1zl kary za min spoznienia, jak ma sie zmiane rezerwowa to trzeba byc pod tel bo inaczej tez beda problemy Plusy +pyszne jedzenie, 50% znizki +kelnerki, pan kierownik i pani kierowniczka, pracownicy kuchni, szefostwo itp na plus, miło wspominam +napiwki (ale pozniej trzeba je oddac) +grafik ustalany na caly miesiąc i mozna sobie elastycznie ustawic czy sie zamienic +ogolna atmosfera stworzona przez pracownikow Mimo wielu minusow polecam spróbować
Może i pieniądze są rzeczywiście satysfakcjonujące, ale atmosfera jest tragiczna. Ciągle nadasany szef I Pani manager (którzy też w zbyt dobrych relacjach nie zyja) patrząca przez kamery przez cały czas. Zrobisz coś źle? Nie powie ci tego Pani manager -obserwator tylko zale są kierowane do kierownika zmiany, skutek? napieta atmosfera, stres kierownika, jak i kelnera. Równiez zbyt malo kelnerek w trakcie sezonu na wielkie 3 sale. 12 stolikow na osobe? Radz sobie!Jaki jest plus? Słyszałam, że został zwolniony/ odszedł pizzerman ktory notorycznie wyzywal kelnerki. Rozmowy z szefem oczywiście się odbywały, ale bez żadnego skutku w zachowaniu.pomylisz się? Nie zgadzają się polcardy, twoj problem moglas pilnowac. Nigdy tego nie rozumialam, bo wszystkie rachunki zapisywane sa w systemie. Po prostu lenistwo kierownika, nie chcialo sie szukac - przez co tez musialam oddawac pieniadze w gotowce. Gorąco nie polecam.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w Metropolis Pizzeria?
Jak długo czekaliście na odzew z Metropolis Pizzeria? Oddzwaniają zawsze?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Metropolis Pizzeria?
Normalnych, jakie masz doświadczenie w gastronomii i nie tylko, czym się zajmujesz na codzień