Zamierzam starać się o pracę technika weterynarii, interesują mnie tylko zmiany nocne. Proszę o informację od obecnych lub byłych pracowników na jakie wynagrodzenie mogę liczyć? Jaka atmosfera panuje podczas nocek? Czy w tym miejscu technik to ktoś gorszy? Mam 4 letnie doświadczenie jako samodzielny technik.
A wiesz na pewno czy jest tu praca nocna? Jakie wynagrodzenie Cię interesuje, masz jakieś oczekiwania? Czemu uważasz, że technik to ktoś gorszy? Boisz się, że będziesz tu źle traktowany przez osoby postawione wyżej? Jak się czegoś dowiesz to daj znać.
Do tej pory zarabiałam 4,5 tysiąca na pełen etat, na rękę, więc podejrzewam, że zmiany nocne powinny być bardziej opłacalne, a skoro to klinika, to muszą być zmiany nocne. Co do złego traktowania techników przez lekarzy, zwłaszcza tych z dłuższym stażem, to mam złe doświadczenua, dlatego pytam jak tam jest między ludzmi.
Dowiedziałaś się może o ile więcej płacą za nocki? No i pytanie czy w ogóle weekendy są jakoś lepiej wynagradzane czy stawka jest ta sama. Jak udało Ci się jeszcze dowiedzieć odnośnie traktowania techników to będę wdzięczna, jeśli podzielisz się wiadomościami :)
Jesteśmy właśnie po kolejnym bardzo trudnym rozległym zabiegu operacyjnym wykonanym przez Pana Doktora Krzysztofa Czogałę. Który to z kolei przeprowadzony dla nas zabieg ? Nie wiem. Ponad sto? Bardzo prawdopodobne. Leczymy zwierzęta w Klinice Weterynaryjnej Brynów od prawie 30 lat. W ciągu każdego roku podejmujemy lecznicze działania wobec co najmniej kilkunastu własnych i wolnobytujących zwierząt. Każda z operacji to był skuteczny ratunek lub przedłużenie komfortu życia zwierzęcia. Wiele z nich było takich, w których rokowanie było niepomyślne, a pomimo to, każda udana! Podkreślę ten fakt: każda operacja wykonana dla nas przez Pana Doktora Krzysztofa Czogałę była zakończona sukcesem!!! Twarde dowody są w kartach informacyjnych zwierząt Kliniki. Pierwszy raz piszę o udanym zabiegu, a powinnam była na bieżąco relacjonować je wszystkie. Żałuję, że nie robiłam tego wcześniej, bo dałabym wiarygodny obraz kompetencji Zespołu, panującym w nim klimacie zogniskowania na pacjentach i możliwościach technicznych Kliniki. Ta klinika zasługuje na pełne zaufanie i najwyższe uznanie. Dlatego dzisiaj, za te niewyrażone wcześniej opinie, daję 100 x 5 gwiazdek.
Tak, niestety, taka jest natura ludzka, że zadowolenie z usługi lub produktu taktujemy, jak coś obowiązkowego i nie dzielimy się dobrymi opiniami. Gdy pojawiają negatywne emocję, jak ból po stracie, rozczarowanie z obsługi, zbyt wysoki rachunek, to mamy pokusę powiedzieć o tym całemu światu, a to często jest krzywdzące.
Z moim psiakiem trafiłam.na ostry dyżur, wymiotywał i dostał paraliżu. Lekarz dał mu 3 zastrzyki i kazał obserwować, gdyby było coś nie tak przyjechać. Wyglądało, że jest dobrze po 6ciu dniach znowu atak. Ta sama klinika inny lekarz był zdziwiony, że nie przyjechaliśmy po kolejną dawkę antybiotyku, bo jedna dawka to bezsensu. Znowu 3 zastrzyki. Każda wizyta 186pln. Każdy z lekarzy odmówił, by zajrzeć do książeczki i zobaczyć historię psa. Na kolejny dzień pojechaliśmy po kolejny antybiotyk, trzeci lekarz, Pani doktor. Zapytałam czy powinnam zrobic badanie krwi. Pani doktor zasugerowała, by zrobić kompleksowe badanie biochemiczne i tarczycy, zgodziłam się, z myślą że to wazne dla psa. Za badanie krwi zapłaciłam 325pln, miałam wrócić kolejnego dnia. Wydalam ponad 700pln i nie wiedziałam co jest mojemu psu. Zrezygnowałam z kliniki pojechałam do Rudzkiego centrum weterynarii. Lekarz poświęcił nam ponad 1h, przewertowal książeczkę psa, zbadał. Chciał zobaczyć nagranie i ocenił, że podejrzewa zapalenie ucha środkowego. Dał antybiotyk w zastrzyku i 8 dawek w tabletkach do podania w domu. Za wizytę zapłaciłam 70pln. Diagnoza była właściwa pies jest zdrowy..Dodatkowo powiedział, że badanie krwi było zrobione niepotrzebnie bo wyniki są zakłamane gdyż psiak był pod wpływem sterydu i antybiotyku. Czy polecam.klinikę? Z mojego doświadczenia - nie. Nie poczułam, (usunięte przez administratora)
Witam ,ceny z sufitu ,za wyciągnięcie patyka z pyska ,który wszedł między zęby psu 200 zł -opisane -wizyta + drobny zabieg chirurgiczny?