Czy w Kaufland zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Pracownik porządkowy na jaki etat robi? cały czy 3/4? ile płacą? ile godzin się robi? cięzka praca?
Tzw. pracownik porządkowy, oprócz sprzątania sklepu, przeciągania na dworze ciężkich wózków klientowskich, siedzi bardzo dużo na kasie. Oczywiście skan min. 33. Płacą praktycznie najniższą krajową.
Ale tak to wygląda w praktyce. Czasem jest tak, że pracownik porządkowy niemal całą swoją zmianę spędza na kasie, bo np. jedyna kasjerka nie przyszła do pracy. A poźniej chce się zapalić, żeby nadrobić swoje obowiązki. Umyć sklep, przyciągnąć wózki na zewnątrz...W ogłoszeniu wszystko pięknie...
Czy pracownicy Kaufland mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Czy to prawda że Kaufland ma przejąć Leclerca??
Kaufland wygryzł Leclerca z Pasażu. W sierpniu nie dostał zgody od UOKiKu, niby wycofał wniosek, a w lutym otwiera się w miejscu Leclerca. Wyścig szczurów...po trupach do celu...
I co, otworzyli? Ja słyszałam, że w K. od marca są podwyżki z okazji inflacji i w sumie to bym była zainteresowana.
Czy w Kaufland zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Na sklepie jest brudno i wszędzie unosi sie dość nieprzyjemny zapach. Ale teraz nie o tym, czy ktoś z klientów korzystał z Toalety w Kauflandzie? Weszłam z dwu letnim dzieckiem i to co zobaczyłam wywołało u mnie poprostu szok. Kible bo inaczej tego sie nie da nazwać, obsmarowane wiadomo czym, na podłodze w kabinach chodzą robaki. Myślę, że nigdy nie były sprzątane chyba nawet nie widziały mopa czy płynu do dezynfekcji. Czasy mamy jakie mamy, toalety są najbardziej narażone na bakterie. Nie wiem dlaczego jeszcze nikt się nie zajął tym bałaganem jaki tam panuje, nie da się oddychać smród wychodzi nawet poza Toalety. Wolałam z dzieckiem iść na dwór, niż skorzystać z waszych super toalet. Ten kto wchodzi za drugie drzwi to chyba powinien order dostać, bo żołądek mi się przewrócił po samym otwarciu drzwi. Myślę, że temat warty nagłośnienia bo takiego syfu nie widziałam nawet na dworcach czy toi toiach.
Proszę zgadnąć, kto zostawia taki (usunięte przez administratora) Czy według Pani pracownik wysmarował g@wnem ściany? Po to, żeby później musiał sprzątać??? Takich mamy "super" klientów...Niech Pani pomyśli, jak musi się czuć pracownik, który po Was sprząta? Jak g@wno, którym wysmarowaliście sciany? Brawo!!! Róbcie tak dalej!!! Może kiedyś karma do Was wróci? Oby szybko...
Mam do pani podstawowe pytanie czy przychodzi pani do sklepu skorzystać z łazienki czy zrobić zakupy.Bo rozumiem że gdyby ich nie było to wszyscy robili by w spodnie bo przecież w domu się nie można załatwić...A po drugie wie pani że ten brud robią sami klienci.Wie pani że takimi opiniami robi pani kłopoty pracownikom którzy dwoja się i troją żeby jakoś ogarnąć a i tak jest źle.Pracownik to też jest człowiek a nie (usunięte przez administratora) którą można poniewierać... Proponuje najpierw pomyśleć a dopiero się wypowiadać bo wszystko ma niesie za sobą konsekwencję.Nie pasuje pani to proszę tam nie chodzić.
"Nie pasuje pani to proszę tam nie chodzić" najlepszy argument świata. Kobieta była zaskoczona sytuacją którą zastała i miała prawo się wypowiedzieć. To że ludzie mają różne podejście do czystości to jedno, ale dla kogo w końcu są te toalety? Najlepiej jakby Ci ludzie wcale z nich nie korzystali, prawda? Może warto powiększyć ekipę sprzątającą, skoro sobie nie radzą.