Byłam na trzech wizytach, jedna gorsza od drugiej. Na pierwszej - lekarka obrażona, nie dała mi dojść do słowa, gdzie chciałam powiedzieć na jakie choroby przewlekłe choruję i jakie przyjmuję leki. Dostałam reprymendę, że nie w tym miejscu gabinetu zaczęłam zdejmować bluzkę do badania. Leczenie nieskuteczne. Druga wizyta - przyszłam po receptę, która po paru dąsach została mi wypisana. Trzecia wizyta to kuriozum. Lekarka chciała mi zapisać leki, których nie mogę brać. Po moim proteście była oburzona, że nie powiedziałam jej o tym, na co się leczę. Może dlatego, że na pierwszej wizycie nie dała mi dojść do słowa? Podczas każdej wizyty próbowała mi wmówić alergię, której nikt nigdy w żadnym badaniu nie potwierdził. A, i mam trądzik, bo jem słodycze. Nie dlatego, że mam problemy hormonalne, no ale ona wie lepiej niż lekarz specjalista. Leczenie ponownie nie udane, równo tydzień później byłam na prywatnej wizycie u laryngologa, bo myślałam, że się uduszę. No, i według lekarki miałam iść po leki do konkretnej apteki, której adres mi podała, gdzie były to specyfiki wydawane bez recepty i ziółka. Nie dziwię się, że co przychodziłam, to korytarz przed gabinetem świecił pustkami.
Jak się pracuje w Irena Łuniewska-Szymańska Lekarz Chorób Wewnętrznych Warszawa? Zadaj pytanie
Poniżej możesz zadać pytanie o to jak się pracuje w Irena Łuniewska-Szymańska Lekarz Chorób Wewnętrznych Warszawa, jak wygląda praca, jak kształtują się zarobki. Sprawdź czy praca w Irena Łuniewska-Szymańska Lekarz Chorób Wewnętrznych jest dla Ciebie odpowiednia!