Co wchodzi w socjal Euroformat Eu Sp. z o.o.?
Dzień dobry, Trudno to opisać krótko, ale postaram się. Na pewnym portalu znów zamieszczone było ogłoszenie ws naboru na 2 stanowiska do tej firmy. Po przeczytaniu w/w ogłoszenia stwierdzam krótko... STEK BZDUR I KŁAMSTW jaki został zawarty w ogłoszeniach jest wręcz porażający. Zaczynając w kolejności 1) kompleksowa obsługa klienta na terenie Polski - jakiego klienta? firma na rynku już jest znana jako niewypłacalna oraz nierzetelna z kilkoma zerwanymi kontraktami z ich wyłącznej winy oraz niekompetentnego zarządzania; 2) doradztwo produktowe, produkty których nie są w stanie dostarczyć ani w terminie, ani dobrze skalkulować, co w konsekwencji prowadzi do tego że musisz z siebie robić idiotę 3) wycena kontraktów, wycena ok., ale brak kontraktów do realizacji... dlaczego? Bo firma jest w stałym konflikcie z większością GW na rynku; 4) realizacja wyznaczonych planów sprzedażowych, brak planów, a to tylko z uwagi na to iż jako pracownik nie będziesz w stanie nawet zrobić planu sprzedaży. Dlaczego? Bo nigdy nie wiesz czy firma da radę wyprodukować i dostarczyć materiał; 5) pozyskiwanie nowych kontrahentów i podtrzymywanie kontaktów ze starymi, przemilczę patrz punkt 3. 6) organizowanie i prowadzenie spotkań, negocjacji z potencjalnymi kontrahentami, kolejny hit. Postawa roszczeniowa Pana „długopisa” (prezesa) i tyle... oczywiście do podpisania kontraktu nie dochodzi 7) wyszukiwanie przetargów oraz przygotowanie i składanie ofert, jasne szukaj przetargów. Tylko jest jeden problem, zazwyczaj jest do wpłacenia wadium... na które nie ma kasy! 8) monitorowanie złożonych ofert, czyli wg prezesa masz nękać GW, aż w pewnym momencie dostajesz telefon od GW, że masz się odp...ć! lub patrz punkt 6; 9) ścisła współpraca z dyrektorem i działem prawnym, brak dyrektora. w chwili obecnej jest wyłącznie prezes, który ma problem z podejmowaniem logicznych decyzji, niestety podstawy ekonomii czy też prostej matematyki to też „wyższa szkoła jazdy” dla tego Pana. Ostatnią kwestią jest traktowanie pracowników przez Pana „długopisa”, myślę że nie przesadzę mówiąc, iż nieraz są to odzywki jak do przysłowiowego psa (z całym szacunkiem dla czworonogów), wykrzyczane hasła pod tytułem „siad” lub „wróć i siad”, nie są chyba normalnymi i ogólnie przyjętymi zwrotami. Podsumowując, nie możesz w tej firmie myśleć, być kreatywnym czy pomysłowym, dlaczego? Bo zostaniesz potraktowany jako zagrożenie, które chce może objąć stanowisko Pana Prezesa ("długopisa") - takie jest myślenie - który za wszelką cenę chce się wykazać w oczach swoich przełożonych, ale niestety za cholerę mu nie wychodzi, bo wszystkich uważa za złodziei i (usunięte przez administratora) Dlatego będziesz obwiniany za wszystkie jego niepowodzenia i błędne decyzje, których jest cała masa i doprowadzają do nieuniknionego już chyba końca przedsiębiorstwa, które miało naprawdę ogromne możliwości rozwoju. PS Jeżeli coś pominąłem bardzo przepraszam, ale nie chce mi się już myśleć nawet na ten temat, może ktoś inny coś dopowie.