Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A.?
Zapewne tak jest w CCS :) tu obowiązuje kolesiostwo kumpelstwo A jak nie jesteś z ekipy to szukają na Ciebie haków aby Cię zwolnić atmosferą dlatego jest wspaniała A rotacja pracowników ogromna ;)
Jak tak patrzę na ten serwis i co tam się dzieje to (usunięte przez administratora) zwierzęcy orwella wszystkie zwierzęta są równe ale niektóre równiejsze, blokuje to rozwój pracownika bo obowiązuje szuflandia tak w skrócie dla inteligentnych
A ta rotacja o której piszesz jest ogromna tylko przez niezbyt przyjemną atmosferę? Czy jeszcze inne warunki mają na to wpływ? Tzn chodzi mi o to, czy gdyby atmosfera była ok to pracowałoby ci się spoko?:)
Tam nie ma atmosfery tylko strach. Każdy się boi każdego, nie można wyjść spokojnie na „siusiu” do toalety na przeciwko na 2 min bo PANI dyrektor liczy czas
Potwierdzam, nie było spokojnego dnia. Opierdziel musiał być. Strach był tak wielki że szło się do pracy z bólem brzucha. Atmosfera tragiczna, zamiast ze sobą współpracować jedno wielkie (usunięte przez administratora) Kasa słaba a za każdą pomyłkę albo masz po premii a jak błąd jest poważniejszy to odkupujesz klientowi nowy sprzęt
Twój komentarz nie ma nic wspólnego z prawdą. Są długie szkolenia, a odpowiedzialność za popełniane błędy to nic nadzwyczajnego, bo gdyby odpowiedzialności nie było, to na pewno błędy zdarzałyby się o wiele częściej, a to firma na tym traci - i to niekiedy naprawdę sporo. Jeżeli ktoś dobrze pracuje, to nawet nie odczuwa konsekwencji pojedynczych pomyłek, natomiast jeżeli ktoś notorycznie popełnia błędy, mimo zwracania uwagi, przypomnień itd. to może powinien się zastanowić nad jakością swojej pracy :) Ofert pracy na rynku jest sporo, trzeba byłoby być masochistą, żeby pracować w miejscu, które jak twierdzisz wywoływało taki strach, że szło się do pracy z bólem brzucha. A jednak ponad 200 osób tu pracuje i to duża część od wielu wielu lat. Nie widać, żeby przychodzili z bólem brzucha. Niektórzy wypowiadający się tutaj szukają usprawiedliwienia swoich niepowodzeń wszędzie, tylko nie tam gdzie one faktycznie mają źródło. Trzeba się zastanowić ile się daje od siebie i czy na pewno jest się fair :)
Ta odpowiedzialność o której wspomniałeś jest wpisana w umowę? Do jakiej wysokości zwykle są kary finansowe za popełnione błędy? Napisz coś więcej o szkoleniach. Każdy pracownik ma ich kilka na wdrożeniu czy są rozłożne w ciągu czasu pracy?
A jesteś w stanie powiedzieć ile wynosi ta "słaba kasa"? No i za jakie pomyłki obcinają premię? Czy ta premia jest znacząca dla wynagrodzenia i pracownicy dostają ją co miesiąc czy może co kwartał? A poza opierdzielem od przełożonych to jaka atmosfera panuje pomiędzy pracownikami niższego szczebla?
Atmosfera fatalna kasa najniższa krajowa plus premia którą ciężko wyrobić i ciągłe odjęcia od tej premii ogólnie ta firma (usunięte przez administratora)
"słaba kasa" tylko dla słabych nie angażujących pracowników. Zasada jest prosta - jesteś pracowity to masz premie a jej wysokość zależy tylko od Ciebie. Premia ma duże znaczenie bo często przewyższa podstawowe wynagrodzenie. Obcięcia premio owszem za błędy - nie ma w tym nic dziwnego. Pracuje kilka lat i nie narzekam.
Możesz podać kwotę podstawy i przykładową kwotę premii? Bez takich konkretów to można do końca świata rozmawiać o tym, czy słaba czy nie słaba, bo dla każdego jest to indywidualnie inna miara. PLN dają konkret, tak uważam. I a propos chodzenia na siusu "naprzeciwko", jak tu ktoś napisał: nie macie toalety, czy co?
Ale ta podstawa to najniższa krajowa czy jednak więcej? Jeżeli więcej to ile powyżej? Premia od jakich czynników jest tutaj zależna, skoro tylko ja mam na to wpływ?
W ccs dostrzegamy tylko negatywny wpływ na efektywność pracownikow, taka tu panuje atmosfera :) tylko dla ludzi o mocnej psychice ;)
Premia zależy od tego jak bardzo bedziesz (usunięte przez administratora) Większość osob tutaj tak(usunięte przez administratora)że nie wychodzi nawet na przerwy bo nie wyrobi progu. W zależności od progów można zarobić: malutko, bardzo mało i po prostu mało :) najnizsza krajowa to tutaj cala kwota czyli : to co na umowie plus wyrobiona premia. Na umowie nie ma najnizszej krajowej tylko jest zapis(usunięte przez administratora)kwota +wyrobiona premia, max mozna zarobic niewiele powyzej obecnej najnizszej krajowej. Podwyzek nie ma od lat i nie będzie bo firmy nie stać. Od lat nie podnosza na umowie kwoty do obecnie obowiazujacej najniszej krajowej tlumaczac sie tym ze wyrabiamy to łącznie z premią:) także polecam pracę w ccs, jest tak jak pisza w ogloszeniach - mozna zarobic kokosy, atmosfera jest(usunięte przez administratora) są ciągle szkolenia i można sie rozwijać - ubaw po pachy :D
Dla mnie serwis działa tylko i wyłącznie na szkodę klienta. Wszystkim którzy oddają sprzęt do tego serwisu proszę się zorientować przed wysyłką jaką maja opinie. Niech zrobią ile tylko mogą zdjęć. Dlaczego? Serwis niszczy sprzęt celowo, jeśli jesteś świadomy że telefon jest wadliwy kosztował dużo pieniędzy i naprawa jest droga. Robią to celowa aby zniechęcić do dalszej reklamacji ale nie poddawajcie się. Najlepiej zabezpieczyć się w zdjęcia. Teraz jestem na etapie czekania kolejny raz. Telefon w pierwszym raporcie serwisu gwarancyjnego stwierdził ,cytuje EFEKT NIEPOPRAWNEGO odzwierciedlenia barw może powodować naklejone szło/folia ochronna. Serwis nie raczył odkleić szkła w celu weryfikacji swoich przypuszczeń. W drugim raporcie uznał że jednak nie ma wady i już nie ma niepoprawnego efektu barw i jest to normalna rzecz w tego typu wyświetlaczach a różnica miedzy kolorem białym a żółtym jest minimalna i dla nich to są te same kolory. Starania byle nie naprawiać :) Dodam że telefon wrócił po złości oczywiście z uszkodzonym wyświetlaczem, porysowanym. Telefon wrócił kolejny raz na serwis teraz już z tytułu rękojmi. Dodam zakup w RTV AGD przy spisywaniu protokoły była informacja że telefon nie posiada śladów użytkowania, osoba sporządzająca opis w RTV i ja szczegółowo sprawdziliśmy stan telefonu potwierdzi to monitoring w sklepie (to tak dla was pseudo serwisanci z CCS) i były przed wysyłka robione zięcia akurat mam jeszcze swoje prywatne. Sprawa również zgłoszona do UOKIK jeśli trafi do sadu postaram się was zniszczyć (usunięte przez administratora) A i producent Xiaomi też po ostatnim raporcie serwisu przestał się odzywać, obiecał dać odpowiedz i nic, czy to ma związek z waszymi szemranymi układami względem napraw? Nie wiem co robili wam za młodu że przekładacie złość na rzeczy innych. Na pewno nie jesteście rzetelnymi serwisantami. Tylko kasa się liczy dla firmy odbębnić i kolejny. A wy jak te cielaki robicie to sprzedajecie się i na dodatek niszczycie czyjeś rzeczy. Mam nadzieje ze przyjdzie dla was karma. Życzę wam wszystkiego najgorszego za bycie takimi ludźmi. To są tylko pieniądze, rzeczy ulotne sprawy. Jeśli was spotka krzywda w życiu mam nadzieje że sobie przypomnicie te słowa.
Szanowny Panie, W celu weryfikacji przebiegu obsługi Pańskiego urządzenia w serwisie naszej spółki i przedstawienia Panu wyjaśnień w tej kwestii prosimy o kontakt drogą mailową pod adresem info@ccsonline.pl – w treści wiadomości prosimy o zawarcie numeru IMEI Pańskiego urządzenia oraz informacji, że wiadomość dotyczy opinii z portalu http://GoWork.pl Jednocześnie, mimo, iż rozumiemy, że reklamacja Pańskiego urządzenia mogła dostarczyć Panu niedogodności, które wywołują Pańskie zdenerwowanie, stanowczo prosimy o zaprzestanie formułowania i rozpowszechniania nieprawdziwych twierdzeń godzących w dobre imię naszej spółki oraz jej pracowników. Zapewniamy, że Pańskie twierdzenia nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości – opisane przez Pana rzekome działania serwisu naszej spółki nie mają i nigdy nie miały miejsca. Informujemy, iż jako autoryzowany serwis urządzeń marki Xiaomi wszelkie czynności serwisowe wobec przekazywanych do serwisu urządzeń przeprowadzamy w sposób profesjonalny i z zachowaniem wysokich standardów staranności. Czynności diagnostyczne i naprawcze przeprowadzane są w naszym serwisie przez wykwalifikowanych techników, posiadających wiedzę i doświadczenie w dokonywaniu tego rodzaju czynności, którzy działają zgodnie z procedurami oraz z zachowaniem obowiązku staranności na najwyższym poziomie. Każde zgłoszenie reklamacyjne rozpatrywane jest w sposób profesjonalny i rzetelny. Pragniemy również Pana poinformować, że nasz serwis szczyci się nienaganną opinią wśród naszych wieloletnich partnerów, a liczba urządzeń, co do których serwis odmawia przeprowadzenia naprawy w ramach gwarancji (z uwagi na zdiagnozowanie uszkodzeń niepodlegających naprawie gwarancyjnej) oraz liczba reklamacji naszych usług jest znikoma. Dodatkowo informujemy, że zdajemy sobie sprawę z niskiej oceny usług naszego serwisu w mediach społecznościowych spowodowanej subiektywnymi ocenami użytkowników, którym w większości odmówiono naprawy urządzeń z tytułu gwarancji – z uwagi na występowanie uszkodzeń, za które gwarant nie ponosi odpowiedzialności. Dla Pańskiego wyobrażenia informujemy, że liczba tych opinii jest wielokrotnie niższa od liczby urządzeń obsługiwanych przez nasz serwis w ciągu 1 tygodnia. Mając na uwadze powyższe, jeszcze raz prosimy, aby zaprzestał Pan formułowania nieprawdziwych twierdzeń na temat naszego serwisu. Świadczenia usług na najwyższym poziomie jesteśmy pewni i jesteśmy z tego dumni. Pozdrawiamy, Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A.
"liczba urządzeń, co do których serwis odmawia przeprowadzenia naprawy w ramach gwarancji (z uwagi na zdiagnozowanie uszkodzeń niepodlegających naprawie gwarancyjnej) oraz liczba reklamacji naszych usług jest znikoma." HAHAHAHAHA
Szanowni Państwo, co to jest za wskaźnik " .... zdajemy sobie sprawę ...., .... wielokrotnie niższa od liczby urządzeń obsługiwanych przez nasz serwis w ciągu 1 tygodnia ... " ? Wskaźnik bezczelności, ale na pewno nie żaden KPI. Myślałem, że tylko w w odpowiedzi na moją reklamację piszecie Państwo bzdury, ale publicznie też. Pozdrawiam, Klient który nie odpuści, Klient
Jak czytam takie bzdury, to mi ręce opadają. Serwis nie ma żadnego interesu żeby nie naprawiać urządzeń na gwarancji. Generalnie, im więcej naprawi tym więcej zarobi. Na odmowach gwarancji praktycznie nic nie zarabia i nie jest to dla niego żaden biznes. Trzeba jednak pamiętać, że z każdej naprawy gwarancyjnej serwis musi się rozliczyć z producentem danego urządzenia. Właśnie producent płaci za taką naprawę. Jeżeli serwis wykona naprawę "na wyrost" czyli niezgodnie z wytycznymi producenta, to po prostu nie dostanie za tę naprawę redundancji. Podsumowując. W interesie serwisu wykonanie jest jak najwięcej napraw. Jeżeli odmawia wykonania naprawy gwarancyjnej, to oznacza, że wytyczne producenta urządzenia na taką naprawę nie pozwalają. Im więcej takich odmów tym mniej kasy dla serwisu. Bardzo proste!!!
Odezwał się specjalista. Jeśli barany z CCS nie potrafią naprawiać sprzętu to po co to teoretyczne pieprzenie. Sprawa jest prosta. Jesli mój smartfon był u was dwa razy w "naprawie" i nadal ma tą samą usterkę to takie są wytyczne producenta żeby głupoty wypisywać o sprawności sprzętu ??? Człowieczku , puknij się w ten twój serwisowy łeb to może coś zrozumiesz z tego co piszą ludzie.
CCS to po prostu zły serwis, Traktują klienta jak wroga. Oby jak najszybciej zniknął z rynku. Jeśli nie potrafią naprawić wmawiają, że sprzęt jest sprawny. A Pan z CCS, to w jakimś swoim matrixie przebywa i już wmawia klientowi, że "sytuacja nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości". Dla firm zlecających - Xiaomi, Huawei jest to korzystne - nie muszą płacić za naprawę, zwracać za wadliwy sprzęt i interes się kręci...
Dzięki wmawianiu klientom , że sprzęt jest sprawny CCS unika napraw. Jest to na szkodę odbiorcy ale kogo to obchodzi. Ja po doświadczeniach z tą "firmą" wolę zapłacić za naprawę (mimo gwarancji ) niż ryzykować jeszcze większe uszkodzenie w CCS
wlasnie doswiadczylam tego samego. Oddalam telefon w idealnym stanie (zakup EURONET - OSTRZEGAM nie kupujecie tam!) i otrzymalam zwrotnie aparat z licznymi uszkodzeniami plus pudelko, ktore przeszlo duzo rozrywania.
Telefon nagle zgasł po kilku miesiącach bez powodu w trakcie ładowania.Wmawia mi się że jest skrzywiony a taki nie był.Osobiście pracownik oglądał przy mnie telefon leżał na płasko z każdej strony, ja dodatkowo posiadam zdjęcia zrobione w dniu zgłaszania reklamacji.Odpowiedź odmowy naprawy była : wygięty telefon.To nie jest prawda!Chętnie dołączę do pozwu zbiorowego!!!!
idealnie opisane. Mój telefon Xiaomi powędrował do CCS, ponieważ włączał się i wyłączał... Z "serwisu" otrzymałam informację, że nie mogą naprawić, bo wyświetlacz jest uszkodzony a telefon wygięty! Tzn mogą, ale odpłatnie! Po wielu mailach i telefonie od CCS okazało się, że telefon nie ma uszkodzonego wyświetlacza! WTF?!? Czekam na odpowiedź od Xiaomi... jest szansa, że sprawa skończy się w sądzie.
Potwierdzam, POCO X3 - mechanicznie uszkodzone gniazdo zasilania - przetarte styki/obluzowane gniazdo ? - nie wiem, przecież nie rozbierałem telefonu na gwarancji (a serwis tego nie napisał) . Serwis reklamacji nie uznał. Na naprawę wycenioną na prawie 1700 zł się nie zgodziłem. Nowy Poco X5 można kupić za 1400zł. Koszt części wymienionych przy zakupie na allegro to ok. 80zł. Jak im wyszło 1700? też nie wiem bo coś co nazwali kosztorysem zawiera jedynie kwotę i listę trzech elementów wymienionych po przecinkach, bez rozpisania kosztów części (poszczególnych elementów) i robocizny. Zwykłe (usunięte przez administratora) i naciąganie. Dziś wiem, że zakup telefonu XIAOMI to był błąd - telefon Super, ale do pierwszej usterki. Potem radź sobie sam. Podsumowując: kupując produkty XIAOMI musisz się liczyć z tym, że NIE MASZ GWARANCJI. Telefon POCO X3 Pro zakupiony w EMPIKu styczeń 2022, usterka: brak ładowania telefonu, kwiecień 2023.
masz rację ta firma tylko naciąga konsumentów na koszta zastanawiam sie dlaczego SAMSUNG dalej z niemi współpracuje NIE POLECAM ODDAWANIA TAM NICZEGO DO SERWISU
Już jakiś czas temu wysłałem urządzenie do tego serwisu poprzez sklep RTV Euro AGD. Sam serwis wykonał naprawę bardzo szybko, smartfon działa do dziś (choć są różne problemy, jednak one wystąpiły po aktualizacji oprogramowania, więc serwis nie jest winny). Tylko jedna uwaga: dlaczego włączacie klientom region Albania w MIUI i podwójny zegar na Warszawę i Tiranę? Byłem nieco zdziwiony gdy włączyłem swojego smartfona po naprawie. Polecam!
Wysłałem słuchawki. 1 z nich grała cicho. Dostałem odmowę zewzględu na trwałe zabrudzenie. Czy woskowina uszna może zepsuć słuchawki douszne???? Dodam że słuchawki były czyszczone przed oddaniem. Otrzymałem sprzęt zabrudzony a wysyłałem czysty. (usunięte przez administratora) !!!!!
Programista PLC, HMI, SCADA
Kilka razy wysyłałem do CCS sprzęt do naprawy, za pierwszym razem wysłałem w oryginalnym kartonie i w oryginalnym opakowaniu (oryginalny karton i oryginalne opakowanie wróciło), za drugim razem wysłałem w oryginalnym kartonie i w oryginalnym opakowaniu (oryginalny karton już nie wrócił, oryginalne opakowanie było zawinięte czarnym streczem, gdy zadzwoniłem do CCS przysłali mi zastępczy karton), za trzecim razem wysłałem w zastępczym kartonie i w oryginalnym opakowaniu (zastępczy karton już nie wrócił, oryginalne opakowanie było zawinięte czarnym streczem, gdy zadzwoniłem do CCS usłyszałem, że nie przyślą mi kartonu, bo nie wysłałem w oryginalnym kartonie) tłumaczenie, że to CCS zagubiło karton oryginalny i zastepczy nic nie dało. Pytam CCS co wy robicie z tymi kartonami, niszczycie je? kradniecie je?. To jest ważne bo nie mam w co zapakować oryginalnego opakowania, by ponownie wysłać towar do reklamacji. Najlepsze jedna Pani w CCS podczas rozmowy powiedziała jak będę chciał ponownie wysłać sprzęt do reklamacji to wyślą mi zastępczy karton, inna pani podczas rozmowy powiedziała, że nie wysyłają zastępczym kartonów. Wniosek CCS ma kartonowy bałagan, ale to ja muszę iść do sklepu kupić karton a jak takowego nie dostanę to muszę kupić strecz, czyli muszę wydać swoje pieniądze. Dlatego do innych użytkowników róbcie zdjęcia jak został zapakowany sprzęt i czy w takim samym stanie przyjechał sprzęt.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A.?
Bardzo miła atmosfera , sami życzliwi i pomocni ludzie . Współpraca między działami bez problemu .Kierownictwo dba o dobrą atmosferę i porządek na dziale tak by nie było zbędnych konfliktów. Spotkania dla pracowników pomagają się zgrać i oczyścić atmosferę .
w sumie która wersja według Ciebie jest prawdziwa, bo to trochę niejednoznaczne? Zastanawia mnie skąd te rozbieżności się biorą, zależy to od działu? jaki jest Twój?
Dramat. Tęępe ślusarze a nie serwis. Wysłałem poraz kolejny mój telefon na gwarancje z padniętą płtą główną. Na moje nieszczęście telefon miał lekko pęknięty wyświetlacz w rogu i obudowę baterii. Oczywiście nie miało to żadnego wływu na działanie telefonu. Stwierdzili uszkodzenie wyświetlacza i zrobili kosztorys na 1000 zł. Nie wyraziłem zgody. Wyświetlacz wymieniłem w pobliskim serwisie i obudowe (200zł) i odesłałem drugi raz żeby zareklamować płytę główną a te gnoje idą w zaparte że to wyświetlacz (nieoryginalny). Kosztorys 1200 tym razem bo doszłaby bateria ponieważ ktoś ją demontował. Efekt utrata gwarancji i odesłali telefon i jeszcze 60 zł kazali zapłacić za błędną diagnoze.. Ręce opadają. Pse£dofachowcy. Jak w tym kraju ma być dobrze?
Po co oddawałeś uszkodzony mechanicznie telefon na gwarancję z nadzieją głupiego że Ci go naprawia? Czytaj chłopie warunki gwarancji, a potem wylewaj hejt. A tym co zrobiłeś później to na prawdę nie musiałeś się chwalić. Polaczki.....
Czy w Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Wynagrodzenie to podstawa plus premia zależna od wyników pracy ( większość działów to premia akordowa zależna od spływu telefonów) . W wakacje zdarzają się nadgodziny dobrze płatne .
Fatalny serwis, którego głónym zadaniem jest przerzucanie kosztów naprawy gwarancyjnej na klienta. Moja nowa drukarka laserwa Brother zepsuła się po 5 miesiącach używania. CSS znalazł kruczek żeby udowodnić, że to z mojej winy i wyliczył koszt naprawy wyższy niż cena drukarki. Ciekawe co robą z nowym sprzętem gdy klient nie odbiera bo nie chce takiej usługi "gwarancyjnej"?
Po pierwsze nie CSS tylko CCS. Po drugie, CCS nie naprawia urządzeń Brother, tym bardziej drukarek. Po trzecie, kwestia fundamentalna, której większość tutejszych autorów nie rozumie. Jak sam nazwa wskazuje, GoWork nie jest platformą do oceniania usług tylko relacji firma-pracownik.
A więc szanowny pracowniku - obrońco tak znamienitej firmy. (usunięte przez administratora) klienci wypowiadają się na tej platformie bo nie mają innego wyboru. Dotarło ? Jeszcze jakieś fundamentalne kwestie do wyjaśnienia ?
@bolo Ludzie wchodzą tutaj żeby dowiedzieć się czegoś więcej na temat pracy w tym miejscu. Zamiast tego mamy tu wysryw frustratów którzy wyżygują tutaj swoje groźby i żale, zamiast składać reklamację na usługę i ewentualnie zgłaszać odpowiedni przypadek do rzecznika praw konsumenta. Ale zakładam że 80% bałwanów którzy tu się wypłakują nawet swoich praw nie zna
telefon zakupiłem w "sklepie" ? Bestcena, legalnie i bez problemów. Pani, z którą rozmawiałem telefonicznie, zresztą bardzo miła, stwierdziła, że z naprawą nie ma żadnych problemów. Co mi napisał CCS? Otóż poinformowali mnie, iż "wg portalu producenta urządzenie nie pochodzi z oficjalnego kanału dystrybucji, tym samym nie może zostać przyjęte do naprawy i zostanie odesłane bez wykonania czynności serwisowych"! (usunięte przez administratora) legalnie kupiony telefon, psuje się przed końcem gwarancji a Wy co, że nieoficjalnie kupiony??!! (usunięte przez administratora) Żeby było śmieszniej , to jeszcze w uwagach piszą: "Kolejne przysłanie urządzenia spowoduje obciążenie klienta kosztami usługi oraz transportu" Spotkamy się w sądzie!! Nie polecam!!!!!!!!!!!
Tomek, możesz iść do sądu, ale i tak przegrasz. Sprawdź sobie kartę gwarancyjną. Jeżeli nie ma tam wpisanej "gwarancji producenta", to autoryzowany serwis tego Ci nie naprawi. Z tego co wiem, to Xiaomi nie pozwala naprawiać w autoryzowanych serwisach elektroniki spoza oficjalnej dystrybucji. Jedyne wyjście, to odesłać bezpośrednio do sklepu w którym kupiłeś. Ja miałem podobną sytuację. Okazało się, że moje urządzenie pochodziło z kolei Kambodży :-) i CCS też nie mogło tego naprawić. Odesłałem później do serwisu wskazanego w karcie gwarancyjnej i mi naprawili. Do CCS wysłałem za to odkurzacz Xiaomi i byłem zadowolony z naprawy.
To następnym razem kup normalnie a nie u jakiegoś resellera który pewnie ściąga towar z chin, co automatycznie oznacza że nie jest na rynek europejski. I jak ma Co to serwis niby naprawić skoro nie podlega gwarancji?
Masakra, nie serwis. Nie mieliśmy wpływu na jego wybór, bo w naszym imieniu T- Mobile wysłał tam sprzęt u nich zakupiony. Zepsuli nam smartwatcha. Był na gwarancji, a ponieważ na wyświetlaczu pojawiły się czarne smugi, oddaliśmy do diagnozy. Zegarek był całkowicie sprawny, jedynie te nieestetyczne smugi przesłaniające ekran... Po powrocie z serwisu zegarek jest kompletnie zepsuty!!! Nie działa w ogóle. Dowiedzieliśmy się, że w środku były ślady cieczy i to z tego powodu zegarek został uszkodzony mechanicznie w sposób trwały i gwarancja tego nie obejmuje. Zegarek był wodoszczelny, więc jak woda mogła dostać się do środka??? Nigdy nie zdarzyło się, żeby był choć przez chwilę w wodzie!!! Serwis nie chce nam powiedzieć w jakim stanie zegarek do nich przybył, a mam dowody, że został wysłany działający sprzęt, a wrócił bezużyteczny śmieć. Oczywiście sprawa trafi do rzecznika praw konsumenta. Jeżeli nie potraficie naprawiać, to przynajmniej przyznajcie się do błędu i nie psujcie dalej!
Oddałem telefon na gwarancje barka zasięgu, usterki nie naprawiano prawidłowo, wysłałem po raz kolejny, wymieniano płytę główną. Jednakże po tej naprawie wejście aux było strasznie płytkie kabel nie łączył od słuchawek. Co się okazało był tam sprytnie wsadzony paproch można powiedzieć że ubity przez któregoś z serwisantów. Przypadek?
Szkoda, ze tak pozno zajrzalem na ta strone. Telefon wyslany do ccs w ramach gwarancji - popsul sie wyswietlacz. Telefon w ksiazkowym etui, nigdy zadnych upadkowz stan wizualny jakby przed momentem z pudelka wyciagniety. Odpowiedz : uszkodzony mechanicznie wyswietlacz i dolaczone zdjecia jak to jest popekany. Krew mnie zalala bo jestem pewien ze nie bylo nawet ryski na wyswietlaczu. Przed wysylka dokladnie go obejrzelem. Gwarancja doot to door i serwis moze wszystko zrobic w celu unikniecia naprawy. Moga zrobic zdjecia, ze go pociag przejechal - a dlaczego nie? Obawiam sie, ze nawet jesli ktos przezornie zrobi przed wysylka fotki to powiedza, ze to zdjecia sprzed roku. Taka gwarancja to fikcja i ccs "pomaga" telefonom w uszkodzeniu mechanicznemu ktore nie podlega gwarancji. Wiecej nie kupie zadnego telefonu gdzie serwisem jest ta firma - przestrzegam!!!
Popieram w całej rozciągłości wpis od kolegi CZORNY. Stałym cwaniackim numerem CCS jest uszkodzenie telefonu w przypadku braku umiejętności i zwrocie nadal niesprawnego sprzętu. Więcej powiem : sprzedawca (przekręty z media ekspert) w oparciu o diagnozę pseudo serwisu CCS odrzucają reklamację i wszyscy są zadowoleni oprócz oczywiście oszukanego nabywcy
Moja historia. Telefon Xiaomi Redmi Note 7 na gwarancji, problem z przerywanym dźwiękiem słyszanym na innym telefonie, zaniki sygnału, testowany na dwóch róznych kartach sim, w różnych lokalizacjach, odtwarzany wielokrotnie za każdym razem. Pierwsze wysłanie do serwisu: wymieniony głośnik (jakbym miał na ślepo wymieniać, to wymieniłbym raczej mikrofon) i aktualizacja oprogramowania - problem nierozwiązany. Drugie wysłanie do serwisu: wymieniona płyta główna i aktualizacja oprogramowania - problem nierozwiązany. Trzecie wysłanie do serwisu: informacja o niezgodności stanu wyświetlacza - uszkodzenie mechaniczne (telefon był dobrze zapakowany), zwrot telefonu bez naprawy z adnotacją, że nie można odtworzyć problemu, wskazana wymiana karty SIM (mimo informacji ze był telefon testowany na różnych kartach). Ręce opadają. A już szczytem bezczelności było to jak telefon został odesłany: w oryginalnym pudełku na dnie była folia bąbelkowa a ekran telefonu nie był nią zabezpieczony w ogóle (mimo tego, że przysłali protokół lekkiego uszkodzenia wyświetlacza). Za każdym razem zostawiałem numer swojego telefonu licząc na to, że ktoś do mnie oddzwoni i będzie chciał uzyskać jakieś dodatkowe informacje, które pomogą rozwiązać problem - nie było żadnego oddzewu. Na koniec zadzwoniłem sam, pani po drugiej stronie wysłuchała mnie i poradziła, żebym udokumentował na zasadzie nagrania video problemy z telefonem. Dziękuję, czwarty raz telefonu nie odeślę. Pytam: dlaczego został wymieniony głośnik? dlaczego została wymieniona płyta główna? - mam nadzieję że dlatego, że problem został zdiagnozowany. A może naprawa polega na wymianie poszczególnych części? Pozytywny aspekt jest taki, że nie musiałem płacić za te nieudane naprawy, ale telefon był niedostępny przez miesiąc i wrócił uszkodzony.
W swoim życiu miałem kontakt z różnymi serwisami autoryzowanymi (zwłaszcza samochodowymi) ale takiego nieuctwa i lekceważenia jak w CCS Piaseczno jeszcze nie spotkałem. Brak podstawowych umiejętności nadrabiają tupetem i bezczelnością. Jeśli czegoś nie potrafią naprawić to po prostu zwracają sprzęt jako niby sprawny i sprawę uznają za zamkniętą. Klasyczne podwarszawskie (usunięte przez administratora)
Ostrzegam przed tym serwisem. Wysłałem w ramach gwarancji modem huawei z powodu niestabilnej pracy. Modem działa, ale czasami sygnał znika, pomaga ponowne wyłączenie i uruchomienie. Przez kilka dni dostałem odmowę w naprawie. Jak zaznaczono z powodu uszkodzeń elektronicznych i zaproponowano odpłatne naprawy w cenie 800 zł. To jakiś żart? Jakie może być uszkodzenie elektryczne, gdy on działa? Zamierzam zrobić niezależną ekspertyzę i skontaktować się z producentem sprzętu, ponieważ nie rozumiem, dlaczego huawei wydał im pozwolenie na gwarancyjne obsługę.
Wysłałem kilka dni temu telefon Xiaomi Redmi Note 7 do serwisu z powodu tak zwanego ghostingu. Telefon został odesłany z informacją : urządzenie sprawne , nie wykonano naprawy. Na wyświetlaczu widoczne są pozostałości z poprzedniego otwartego ekranu . Gdybym wiedział że będzie taki problem z niekompetentnym serwisem , telefon zakupiłbym w jednym z kilku sklepów , które mają umowy z innym serwisami . Nie mam pojęcia jak można nie zauważyć takich ewidentnych pozostałości z poprzednich wyświetlanych obrazów. Usterka prosta do zdiagnozowania wymaga kilkunastu sekund skupienia wzroku na urządzeniu, niestety jak widać nikt tego czasu nie poświęcił na sprawdzenie, przywrócono ustawienia fabryczne właściwie bez sensu. (usunięte przez administratora)
Ja oddałem. Do nich telefon huawei mate 20 lite z problemem takim że mikrofon cicho słychać jak do kogoś mówię nie naprawiono mi Na dodatek do tego mikrofon już mi wogole nie działa
Szanowny Panie, Celem weryfikacji opisanej przez Pana sytuacji prosimy o kontakt drogą mailową na adres info@ccsonline.pl. W treści wiadomości prosimy o zawarcie numeru IMEI urządzenia, którego dotyczy powyższy komentarz, oraz informacji, że wiadomość dotyczy opinii z portalu http://GoWork.pl Pozdrawiamy, Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A.
Szanowny Panie, W tym przypadku, celem weryfikacji opisanej przez Pana sytuacji również prosimy o kontakt drogą mailową na adres info@ccsonline.pl. W treści wiadomości prosimy o zawarcie numeru IMEI urządzenia, którego dotyczy powyższy komentarz, oraz informacji, że wiadomość dotyczy opinii z portalu http://GoWork.pl Pozdrawiamy, Cyfrowe Centrum Serwisowe S.A.
Telefon trafił po raz drugi do państwa serwisu, tym razem przez sklep. Nr seryjny 22865/49T503684, proszę tym razem stanąć na wysokości zadania i naprawić lub wymienić wadliwy sprzęt. Nikomu nie zależy na wystawianiu negatywnych opinii, liczę na profesjonalne podejście do problemu , nic po za tym. Korespondencja drogą mailową z infolinią jest niestety opóźniona , ciężko jest się dowiedzieć co dzieje się aktualnie że sprzętem znajdującym się w serwisie. Pozdrawiam
Jak wyglądają teraz stawki dla technika który chce się przenieść do Was z firmy zza miedzy? Kilkanaście lat doświadczenia.
Jak wyglądają godziny pracy w systemie dwuzmianowym ?
Czy zagląda tu ktoś, kto pracował wcześniej w Rgenersis/CTDI i może odpowiedzieć gdzie i pod jakim względem pracuje się lepiej?
