Po pierwsze nikt nikogo nie zmusza pracowc w firmie, skoro jest tak zle. Po drugie kazdy chce na czas wyplate, to rozumie ale nikt nie pisze ze pracownicy pija, cipaja i przychodza do pracy kiedy im sie podoba (bo brzuszek boli np.). A jak ktos co chwile przychodzi po zaliczke to co za wyplate chce 10 dostac ?. Moze nie bylo by tak zle z wyplatami jesli by takzwani cukiernicy tez umieli cos dobrego upiec a wiekszosc z kilkuletnim stazem nawet biszkoptu nie potrafia upiec, tego juz nikt nie napisze. Co do kochanke od szefa, to lepiej niech sie kazdy swoim zyciem zajmnie, bo z tego co mi wiadomo to 70 % w firmie jest rozwiedzionch, w seperacji albo ma niebieska karte. Pozdrawiam
Masz rację z tym, że nikt nikogo do niczego nie zmusza :) I szef idzie na rękę pracownikom i dostają te zaliczki? Kurcze, ciekawi mnie że nikt nie kontroluje umiejętnosci pracownikow, na jakiej zasadzie w takim razie dziala firma?
To jest stek bzdur. Nie mam pojęcia z kad bierzesz takie informacje. Szkoda czasu i straty nerwów na tłumaczenie twojej drugiej strony medalu. Fakt jest jeden pan Warzecha nie płaci i nie dba o swoich ludzi których i tak już nie wielu tam zostało w pracy.
Jest Pan nienormalny nie traktuje Pan pracowników wyplaty nie na czas czeka sie i sie prosi !!a (usunięte przez administratora)to Pan ma to każdy wie o tym może lepiej przeznaczyć te pieniądze na wypłaty pracowników a nie utrzymywać (usunięte przez administratora)z 2 dzieci chory człowiek z Pana!!!
Czy pracownicy w Cukiernia Perełka Marcin Warzecha dogadują się między sobą?
Z tego co pamiętam jako uczeń a skończyłem naukę w zeszłym roku to raczej było w porządku wiadomo zawsze się trafią ze dwie osoby które za sobą nie przepadają ale nikt tam nie szedł "na noże" wszędzie gdzie są ludzie to za tym idą konflikty ale proszę uwierzyć są gorsze miejsca jeśli o to chodzi ale tak jak wcześniej pisałem skończyłem tam naukę zawodu w zeszłym roku więc od tamtej pory mogło się pozmieniać sporo.
Miałeś jakąś konkretną listę obowiązków albo chociaż listę rzeczy które masz się nauczyć? Też chcę iść na praktyki, ale zależy mi na tym żeby się uczyć, a nie sprzątać chodnik.
Będziesz tylko sprzątać. Nic więcej!!!!Będziesz myć podłogi ( w tym skrobanie resztek), blachy, stoły itp zimną wodą , bez płynu. Niczego nie nauczysz się. A w dodatku będziesz poniżany i tylko wykorzystywany. Nie polecam.
To niedobrze, bo praktykant nie jest od sprzątania tylko żeby się uczyć zawodu, nie? Ile płacili za takie praktyki, bo chyba nie były darmowe?
Nic nie płacili. A jak sprzątałeś to jeszcze niby niechcący wiadro zostało kapnięte i cała woda wylewała sie
Opowiecie jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Cukiernia Perełka Marcin Warzecha?
Dziewczyno daj sobie spokój z Perełka. Szef do niczego. Wypłata zamiast 10-tego to po wcześniejszych prośba jest 20-tego. Jego nie intersuje to czy masz na czynsz
ON nie opłaca skałdek w zusie, nie mam wypłaty od 2 miesięcy , nie odbiera telefonów. co robić ?
ON nie opłaca skałdek w zusie, nie mam wypłaty od 2 miesięcy , nie odbiera telefonów. co robić ?
Jakie narzędzia pracy zapewnia Cukiernia Perełka Marcin Warzecha? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego teamu w Cukiernia Perełka Marcin Warzecha?
Praktycznie żadne. Trzeba mieć jaja, żeby chcieć tam pracować albo pod wpływem. Każdy robi co chce jak chce i z kim chce. A pod względem sanitarnym... Strach się bać coś tam kupować
Bardziej angielski biznesowy czy potoczny podczas rozmowy w Cukiernia Perełka Marcin Warzecha?