Kto na tym zakładzie rozdziela premię?
Pewnie kierownictwo, a czemu cie to interesuje? Będziesz uderzał do firmy żeby się zatrudnić? Mnie bardziej interesuje ile dają podstawy a potem będę się martwił o premie :)
No ale dla kogoś kto nie ma dużego doświadczenia to chyba fajna opcja? Ja bym nie narzekała na średnią krajową :) Do tego sporadyczne premie i jest dobrze.
Szymek się pomylił, to nie średnia krajowa tylko najniższa krajowa (podstawa) + premia uznaniowa
No to wszystko jasne.... jednak bym narzekała :D Nie ma szans na coś więcej? Jestem załamana teraz, chciałam zanieść cv.
Iza zawsze jest szansa na coś więcej, ale akurat w cotto jest najbardziej niestabilna premia w odróżnieniu do innych firm pana Prezesa, tutaj jest naprawdę "premia uznaniowa" w każdym znaczeniu tego słowa
To pracownik totalnie nie wie za co i czy w ogóle dostanie premie? No chyba jakieś zasady jednak są, co?
Tak jak pisałem premia uznaniowa, kierownik uznał że ten gościu nie dostanie całej premii to nie dostanie. Tłumaczenia są różne czasem dziwne, często przez jedną osobę obrywa cały dział "odpowiedzialność zbiorowa" a najczesciej używane tlumaczenie jest mniejsza pula przyznana przez Prezesa.
Współczuję że musicie się na to godzić. Kasa mierna, premie zależne od widzimisię prezesa... Co Was tu trzyma w takim razie?
Trzyma nas kasa, bo dają robić nadgodziny w dni wolne albo niektórym z systemu wychodzą nadgodziny a tam już płacą 100% i tylko dlatego ludzie jeszcze nie odchodzą bo za setki dobra kasa i kierownictwo o tym wie że jakby nie dawali robić setek to by ludzie odeszli
Nie do widzimisię prezesa tylko od wyników: ilości i jakości produkcji, postojów pieca, itp.
To nie jest od widzimisię Prezesa tylko od widzimisię kierownika zakładu, bo to kierownik rządzi premia i brygadziści którzy mogą za sugerować coś kierownikowi ale on podejmuje ostateczna decyzje, a Prezes to tylko może się sugerować ilością produkcji, jakością albo postojami pieca jak pisał Nick. A co do produkcji to jak nie ma być postojów pieca i tyczy się również ilości produkcji jak na nocach jak jest awaria dzwoni się do automatyka to zazwyczaj nie ma czasu bo jest na innej awarii albo na sąsiednim zakładzie to trzeba na niego czekać bo jest sam na nocy, albo trzeba czekać na mechanika jak jest awaria mechaniczna to wtedy są postoje pieca i jest mniejsza produkcja nie z winy pracownika tylko z braku ludzi.
A może by tak większe premię dla zaszczepionych a dla niezaszczepionych mniejsze?
Pracodawca nie może sprawdzić kto jest zaszczepiony. I nie może dyskryminować nieszczepionych ani szczepionych.
W jaki sposób można pozyskać obiady gotowane przez pana Gesslera na prywatnej stołówce firmy ?