Doradca Klienta 2023-11-28 19:42 przez Qwerty
Przebieg rekrutacji
Nie podobało mi się podejście. Najpierw wysłałam cv, a kilka dni później skontaktowała się ze mną Pani i umówiła mnie na spotkanie. W wyznaczonym dniu przyszłam, sama rozmowa nie trwała długo. Rozmowa wydawała mi się spokojna, chociaż były dziwne pytania dotyczące historii Hebe. Potem pani zapytała, czy interesuje mnie konkretny sklep, czy też mogą być inne. Powiedziała, że odpowie za trzy dni,ale minęło już 10 i nikt nawet nie napisał. Bardzo nieprofesjonalne.
Pytania
Co odróżnia Hebe od wszystkich?
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
brak 2023-06-06 17:30 przez A.
Przebieg rekrutacji
Po paru dniach dostałam maila, że nie mogli się ze mną skontaktować. Mail oraz telefon był w formularzu, który wysłałam!! Nikt nie zadzwonił ani nie napisał maila.
Pytania
-
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
brak 2023-03-15 19:06 przez Ona
Przebieg rekrutacji
Złożyłam CV Na maila dostałam link z grą.. Po 2 dniach Pani kierownik zadzwoniła i zaprosiła na rozmowę. Byłam zestresowana bo czytając tu opinie ..bałam się wgl tam iść.Rozmowa była bardzo miła,luźna bez zbędnych gierek typu proszę sprzedać mi ten tusz itp.Z Panią kierownik rozmawiałam równa godzinę! Czułam się jak bym że znajomą rozmawiała..przemiła kobitka:)Pytała dla czego kończę umowę z obecnym pracodawcą..poinformowałam o wszystkim bo nie mam nic do ukrycia.
Pytania
Nie było pytań typowych..np dla czego Hebe? To była luźna rozmowa.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
- 2021-06-09 20:53 przez qwerty
Przebieg rekrutacji
Zapamiętałem sobie tę rozmowę i tę firmę choć miała ona miejsce już dobre 2 lata temu. Dlaczego? Bo NIKT NIGDY nie pokazał mi jak bardzo można mieć w dpie kandydata i jak bardzo można nie szanować jego inteligencji tak jak zrobiła to ta firma i jej pracownicy. 2 etapy: 1 - manager ds. controllingu + przedstawicielka HR, 2 - manager ds. controllingu + jakiś dyrektor czy prezes, byćmoże CFO nwmd, Portugalczyk o ile mnie pamięć nie myli, rozmowa full eng 1,5h. Sympatycznie, miło, uśmieszki, niby zachwyceni, wydawałoby się, że rozmowy poszły doskonale. Czekam na telefon... tydzień mija, potem drugi, zero kontaktu. Trochę słabo jak na tak 'profesjonalnych' ludzi po tak 'sympatycznych' rozmowach. I zmarnowanych kilku godzinach, bo obie rozmowy trwały ponad godzinę, zwłaszcza z tym krawaciarzem z Portugalii, a zazwyczaj nie marnujesz z kimś 1,5 godziny jeśli nie jesteś zainteresowany. Dobra myślę sobie, może potrzebują czasu, przypomnę się, żeby wiedzieli że jeszcze istnieję/nie trafił mnie meteoryt/nie zasymilował Borg i wciąż jestem zainteresowany. Dzwonię sam, paniusia po drugiej stronie jakby zaskoczona, trochę spanikowana, że nie dzwonię z pokładu Voyagera w kwadrancie Delta tylko z Ziemi, uprzejmie mnie informuje, że: tak, tak super, super Pan wypadł, jeszcze tylko czekają na decyzję centrali i żebym również czekał. Ok czekam cierpliwie. Mija 3 tydzień. Przeglądam pracuj.pl - patrzę - to samo ogłoszenie na to samo stanowisko... oczywiście kontaktu z ich strony ZERO. Dzwonię się zapytać, skoro wszystko tak super, super, tyle czasu itd. to dlaczego wystawili kolejne ogłoszenie kompletnie mając w d*pie, że przez 3 tygodnie zwodzili kogoś, kto nie dość, że poświęcił pieniądze na dojazd do nich to jeszcze 2 dni urlopowe. Paniusia znowu zaskoczona, co mi odpowiada - uwaga, trzymać się, będzie kaliber : "Był pan tak świetnym kandydatem, w ogóle super (gdzieś już to słyszałem), był pan właściwie jedynym kandydatem który zaszedł aż do 2 etapu i tak dobrze wypadł, więc postanowiliśmy zrobić kolejną rekrutację na kolejny miesiąc, proszę czekać, jesteśmy cały czas Panem zainteresowani i zachwyceni (no krwa jak ja jestem kimś zachwycony, albo widzę jakąś okazję w sklepie to też każę mu czekać po dwa miesiące i szukam innych, logiczne nie??)"...... ufffffff..... oczywiście telefonu po tym kolejnym miesiącu.... tak, tak - ZERO. Tytułem podsumowania. Można by się takiego chamst(usunięte przez administratora) profesjonalizmu i dziadostwa spodziewać po jakiś Januszach biznesu w firmach krzak zajmujących się utylizacją odpadów radioaktywnych i włamem na zamówienie do amerykańskich lotniskowców czy innych helikopterów albo po naprawdę niskich stanowiskach i managerach najniższego szczebla gdzie o awansie często decyduje ślepy traf, ALE to były rozmowy z jakimś młodym dyrektorem controllingu i dorosłym, przynajmniej 45 letnim CFO czy kim on tam był. Po takich ludziach naprawdę można oczekiwać czegoś więcej niż wiadra prostactwa i chochoła słomy przykrytych drogim garniakiem. Doświadczenie to było niezwykle pouczające, ale niestety było również tak żenujące, że więcej już do nich nie dzwoniłem. A noga moja ani mojej rodziny w żadnym sklepie Hebe już nie stanęła. Byle dalej.
Pytania
O wszystko. Standardowe, problematyczne, PL, ENG ale nic nie do przeskoczenia dla kogoś kto spędził w finansach i biznesie parę lat
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
- 2017-05-23 13:57 przez qwerty
Przebieg rekrutacji
Jako że w cv mam wiele drogerii to była tylko formalność:)
Pytania
Dlaczego hebe? Dlaczego się zwalniam z poprzedniej pracy? Jakie są moje oczekiwania finansowe?Co mi się nie podobało w pracy u konkurencji?
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
