Hej, tej konsultantki to nie potrzebują już? Myślałam, żeby wysłać CV, no a pokazało mi, "ogłoszenie wygasło 3 miesiace temu". Tylko widziałam, że doświadczenie mile widziane, na rozmowie pytają w ogóle o przepracowane lata? Ja jakoś dużo nie robiłam jeszcze.
Czy firma oferuje prywatną opiekę medyczną dla konsultantek na umowie o prace? Co z odzieżą roboczą? Czy konsultant dostaje drugi komplet odzieży, czy ciągle chodzi w tym samym, a jak mu nie wyschnie to zakłada mokry?
(usunięte przez administratora)
No wiesz, była nawet piosenka, że do tanga trzeba dwojga. Swoją drogą kogo w tym ogłoszeniu szukali i ciekawe, czy jak już zaproszą na rozmowę, to się później odzywają z informacją o wyniku?
Nie wiem co ma tango wspólnego z nieotworzonym CV. Jak nie otworzy, to skąd ma wiedzieć, czy jest tobą zainteresowana? Wiesz ile jest ogłoszeń o pracę pro forma? Wiesz, że firmy często ogłaszają się tylko po to, żeby pozbierać CV na tzw. wszelki wypadek, nie szukając aktualnie nikogo. Albo, żeby pokazać obecnym pracownikom ile osób jest chętnych na ich miejsce? Nie miałaś/ miałeś tak, że nikt się w sprawie pracy nie odezwał, ale ty dostajesz spamy z reklamami na maila i się zastanawiasz skąd te reklamy i dlaczego związane z działalnością firmy do której kiedyś aplikowałeś/ łaś.
Pracowałam w Yves Rocher +-7 miesięcy. Pracowałabym dalej, gdybym nie zaszła w ciąże. Mi akurat trafiła się super szefowa i super kierowniczka, świetny zgrany zespół dziewczyn, tu nie miałam na co narzekać. Ale Ci z góry to jakaś porażka. Tylko tabelki ich interesują. Czy robisz cele miesięczne, czy robisz dziennie x telefonów, diagnoz twarzy, włosów, ile sprzedajesz produktów do pielęgnacji twarzy, ile sprzedajesz przez telefon. Jak zrobisz wszystkie cele to i tak wymyśla coś, żeby cię nie docenić. Jesteś dla nich nikim, niczym, nawet jak dajesz z siebie 100%. Dzwonienie codziennie do klientek z zapytaniem czy coś chcą kupić, to było uwłaczające, nienawidzę dzwonić przez telefon. 90% odpowiedzi było i tak na NIE. Klienci roszczeniowi, najwiecej mieli do powiedzenia ci, co kupowali pomadkę do ust za 6 zł. Ceny w Yves są z kosmosu, a składowo wcale nie są lepsze od naszej Polskiej Bielendy. Praca ok, ale na długo(2,3 lata) bym tam nie została. Dużo obowiązków za najniższa krajowa. Oczekiwanie, ze będzie się robić wszystko za najniższa, premia 200 zł, śmiech na sali. Gdyby nie zgrany zespół w którym byłam, (usunięte przez administratora)to od razu.
A ciężko jest wyrobić te targety miesięczne? Rozumiem, że te dzwonienie podlega po jakiś system premiowy? Sporo takich telefonów dziennie trzeba wykonać?
Chodzi o konkretnie pracę w sklepie w Warszawie w Wola Parku. Tragedia , kobieta stara blondynka nie pasująca do reszty zespołu, zero profesjonalnego podejścia , powiem szczerze dawno nie byłam na tak żenującej rozmowie. Dodatkowo kobieta znikała co dwie minuty na sklepie zostawiając osobę rekrutowaną sam na sam . Nie wyobrażam sobie aby taka osoba miała kierować pracą w tak znanej firmie.
Gdzie pracowała Pani na umowę zlecenie a gdzie na umowę o pracę? Jak podobają się Pani nasze warunki , proszę pamiętać że rzadko uda się Pani otrzymać lepszą propozycję ? Mój śmiech bo kobieta zaproponowała 1950 brutto po okresie 1 miesiąca na umowę zlecenie za 10 zł netto
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Specjalista ds. Wsparcia Technicznego z zakresu wentylacji i klimatyzacji
Widziałam obecne ogłoszenie od firmy, gdzie oferowali jako benefit bony żywieniowe. Ktoś tu zna detale o tym? Jak to działa, jakiej wartości jest ten bon i gdzie można go zrealizować? Konkretnie chodzi mi o posadę Kierownika Sklepu.
to działa tylko na umowie o pracę po 3-miesiecznym okresie próbnym, dostajesz 200zl miesięcznie na jedzenie w formie karty Visa, możesz to zrealizować w piekarniach cukierniach knajpkach restauracjach itp
Na stronie internetowej Pracuj.pl zamieszczono kilka aktualnych ofert pracy do firmy Yves Rocher Polska Sp. z o.o.. Poszukiwani są Doradca Klienta. Co sądzicie o warunkach zatrudnienia zaproponowanych przez pracodawcę?
Nie polecam pracy w salonie w Łodzi. Brak szacunku przez kierownika. Szkolenia nowego pracownika praktycznie nie ma. O produktach szkoli zwykły pracownik. Rzeczy systemowe są pokazywane również przez pracowników. Kierownik siedzi całe 8h na zapleczu i przegląda TikToka, śmiejąc się ze swoją przyjaciółeczką, tak, że klienci, którzy są na sklepie kręcą głową, że pracownicy nie potrafią zachować odrobiny kultury. Niestety, ale nie ma ochoty, na przekazywanie jakiejkolwiek wiedzy. Zachwala jaki ma wspaniały team, jaka jest super atmosfera...Chyba tylko w jej wyobraźni. Bo teamu nie ma za grosz. Kierownik + jej ulubienica siedzą na zapleczu, gdy inny pracownik, który pracuje tylko tydzień, obsługuje klienta za klientem, sprząta, poprawia cały sklep, a gdy wyjdzie się napić, to rozkazuje wyjść na sklep, bo nikogo na nim nie ma, tak aby one mogły w spokoju posiedzieć i pośmieszkować. Wiele razy byłam świadkiem obgadywania za plecami innych pracowników. Również ja sama byłam obgadywana. Atmosfera jest toksyczna. Człowiek, gdy się źle czuję, musi i tak zapieprzać bo inne siedzą. Gdy chce się wziąć 1 dzień wolnego by wyleżeć chorobę, to automatycznie jest się obgadywanym za zamkniętymi drzwiami, gdzie wszystko słychać. Człowiek jak chce zjeść musi robić to szybko, bo przecież inne szanowne panie mają zajęte, wtedy miejsce do posiedzenia i nie mogą za długo stać, bo bolą je nóżki. Kierownik + jej ulubienica potrafią wyjść z 5 razy dziennie na zakupy, gdzie nie ma ich nawet po 40 min. Zostawiają pracownika, który pracuje tydzień samego na sklepie. Szkoda, że w sklepie nie ma kamer, może ktoś w końcu zacząłby to kontrolować. Nikt z góry nie sprawdza jej pracy, oprócz wyników. Na prawdę ludzie zacznijcie kontrolować kierowników, bo przez takie osoby, ludzie, którzy są świetnymi pracownikami, odchodzą nawet po niecałym miesiącu pracy, bo nie są w stanie wytrzymać takiej atmosfery i braku równego zarządzania i traktowania. Wykorzystywanie pracowników! Interesują ją tylko wyniki i kasa. A to jak pracownik się czuję, to już ma to gdzieś. Nawet gdy pracownik ma trudnego klienta, po tygodniu pracy, nie wie jeszcze jak sobie poradzić i zamiast mu pomóc, wesprzeć, to kierownik + zastępca stoją na zapleczu i mają to głęboko, że nowy pracownik potrzebuje pomocy. Dopiero, gdy pracownik wyjdzie ze łzami w oczach, postanawiają przejąć obsługę. Ale zamiast słów wsparcia, można usłyszeć.. 'przyzwyczajaj się, (usunięte przez administratora) po czym zostawiają nowego pracownika i wychodzą na spacerek i zakupy. NIE POLECAM ! Nie jest to tylko moja opinia, ale i innych pracowników. Dlatego jest tyle zwolnień. Ludzie uciekają. Sam system wynagrodzeń, premie, paczki, eventy, marketing bardzo na plus! Firma bardzo docenia swojego pracownika, ale niestety nie panuje nad tym co dzieje się w sklepach własnych i jakie traktowanie jest na codzień. A to właśnie Ci szarzy pracownicy robią dla Was kasę!.
Ostatnie miesiące są szczególnie trudne dla firmy Yves Rocher. Okazuje się, że nie wystarczy sztuczny uśmiech na sali sprzedaży i znajomość składników aktywnych. Ambasadorki Piękna szukają szczęścia poza firmą Yves Rocher. Przedsiębiorcy masowo rezygnują ze współpracy z tą firmą. A to wszystko przez brak kultury, moralności i po prostu - ludzkości. Najwidoczniej przy nauce składników, zasad dobrej sprzedaży czy wskaźników, zabrakło miejsca na naukę ludzkich odruchów i kulturalnego wychowania. Jeśli poszukujesz pracy w której zostaniesz doceniona/y to na pewno nie w tej firmie. Praca w Yves Rocher na pewno przysporzy Ci problemów na tle nerwowym. Kiedy Ty nie będziesz mogła/mógł osiągnąć celi ustalonych przez "górę", oni będą wysyłać do Ciebie wiadomości mailowe z zapytaniem dlaczego sobie nie radzisz, co z Tobą. Kiedy będziesz w potrzebie i będziesz oczekiwać wsparcia, oni będą mieć wolne. Nie interesuje ich to w jaki sposób sobie pomożesz. Masz sam/sama sobie pomóc. Nie umiesz? To może nie jesteś tak dobra/dobry jak Ci się wydaje. Kiedy na koniec miesiąca będziesz dumna/dumny ze swoich wyników sprzedaży, oni znajdą wskaźnik, którego nie zrobiłeś/aś. Jeśli na koniec dnia będziesz szczęśliwa/szczęśliwy z tego, że wykonałaś wszystkie obowiązki do Ciebie należące, oni dopiszą Ci kolejne. Za taką samą stawkę. Będziesz pracować więcej i więcej. Uczyć się rzeczy, które wykraczają za Twoje obowiązki. A to wszystko za najniższą krajową. Pominę fakt, że na szacunek od osób "z góry" też nie możesz liczyć. Powinnaś/Powinneś czuć się zaszczycony, że zgodzili się zamienić z Tobą słowo. Ty zawsze będziesz na samym dole tego koła wzajemnej adoracji. Firma Yves Rocher szczyci się wyszkoloną kadrą pod względem znajomości kosmetyków i składników aktywnych, ale szkoda, że zabrakło czasu na szkolenie z savoir vivre. To dopiero byłoby coś!
Coś chyba w tym jest , ze francuskie firmy , które maja siedzibę w PL złe traktują pracowników . Szkoda . A (usunięte przez administratora) zawsze możecie zgłosić do sądu . Jest to stresujące , ale przez to, ze nikt tego nie zgłasza , dalej firma źle traktuje ludzi.
Jaki powód, że jest tyle ogłoszeń i ile pracy w tej firmie przypada na jednego pracownika? Pytam, jako osoba zainteresowana ich ogłoszeniem na specjalistę w dziale Trade Marketingu. Wiadomo, jaką stawkę dają na wstępie i jak tu teraz z szacunkiem do człowieka?
Od lat jestem klientką. Często kupowałam kremy, bo nie wywoływały u mnie podrażnień, były dobre. Niestety ostatnio kiedy patrzę na kolejne oferty które otrzymuję, zastanawiam się SKĄD BIORĄ SIĘ TE CENY? Czy te kremy są ze złotem? Czy może druga, gładsza skóra mi po nich wyrośnie? No przecież NIE! Zmienia się coś drobnego w składzie (niekoniecznie na korzyść) i od razu jest NOWY krem z BARDZO NOWĄ ceną. Nawet stare produkty drożeją wprost nieprzyzwoicie. Aż takich podwyżek nic nie uzasadnia, ale dlaczego nie? Przecież jest inflacja - to doimy naiwnego klienta!. W najbliższym czasie zamierzam wykorzystać punkty rabatowe które mi jeszcze zostały na koncie i pożegnam się z tą marką. Zrobię to nie dlatego, że nie mogę sobie już na to pozwolić - bo mogę, ale ceny tej marki przekraczają wszelkie granice, nawet granice przyzwoitości.
Ta firma to już od dłuższego czasu równia pochyła. Podnoszą ceny zupełnie nie zauważając odpływu klientów do innych firm. Coraz częściej ludzie widząc tę super cenę oznaczoną zielonym punktem kierują się do wyjścia. NIECH w końcu zarząd przyjmie do wiadomości, że nasze rodzime firmy robią dobre kosmetyki znacznie lepsze składowo za ułamek naszej ceny. Niestety firma na naszym polskim ma coraz mniej do zaoferowania,a jest coraz droższa pomijając fakt jak traktują nas zwykłych pracowników.
Ostatni raz dałam się nabrać konsultantce dzwoniącej z ofertą. Te prezenty oferowane przy zakupie produktów powyżej jakiejś wyższej ceny to niezła ściema. Przysłali próbki kremu do rąk w metalowej tubce całej powyginanej, nigdzie nie mogłam znaleźć daty ważności. Próbka perfum maleńki listek, reszta też dość słabo wygląda i pachnie. Na opakowaniach nie estetycznie i krzywo przyklejone informacje o produkcie wyblakłe i trudne do odczytania.widze ze coraz słabiej się staracie a ceny coraz większe. Wydaje mi się że porą się rozstać i nie polecać koleżankom takjaj nagabują przy rozmowach.Alicja Kiewicz
Pani Alicjo, bo tam juz ze starego YR zostały szyldy. Ceny to jest już dramat przy składach produktów mleczko 40zl proszę spojrzeć na skład:-) w hebe, rossman za połowę ceny kupi Pani o wiele lepszy składowo produkt.
Jaki płyn micelarny polecacie tej marki? Stosowałam oczyszczający i nie byłam zadowolona a słyszałam o nich dobre opinie
Z rodzinną firmą Yves Rocher nie ma już nic wspólnego. Nie dajcie się omamić na małoprofesjonalnych rozmowach rekrutacyjnych. Firma przeszła radykalne zmiany podczas pandemii, dyrektorzy zmienili się na dużą niekorzyść, odeszły osoby, które budowały ducha tej marki w Polsce. Teraz to zimne korpo, gdzie lepiej się nie wychylać z propracowniczymi inicjatywami. Atmosfera w firmie jest koszmarna. Na początku roku zwolnili cennych managerów, dużo osób odchodzi z własnego wyboru, coraz mniej osób na pokładzie a pracy coraz więcej... O pensjach nie ma co nawet wspominać -30% wzgledem rynku... Żal... Bo ta firma na prawdę miała świetnego ducha zespołu, świetne inicjatywy, z chęcią szło się do biura. Obecnie ma piękne biuro, nic poza tym. PS. HR to jakaś łapanka, dla której pracownik to największy wróg...
Zgadzam się z tym co napisałaś. Ludzi maja za nic,zero szacunku do drugiego człowieka, brak klasy oraz jakichkolwiek zasad i norm. W HR co chwilę pracuje kto inny,a osoby które są juz dłużej brak im wiedzy i doświadczenia.
Masz rację, po styczniowej fali były kolejne zwolnienia. Likwidacja stanowisk, więc ilość pracowników zmniejszyła się drastycznie. Ludzie, którzy kochali firmę i swoje zespoły, sami się zwalniają i odchodzą.
Ale czy to do teraz tak jest czy jakoś to wszystko się normuje? Przewidujesz coś konkretnego jeśli chodzi o przyszłe miesiące?
Ja zauważyłam przejście na model korpo jako klientka. Teoretycznie digitalizacja pomaga w obsłudze platności i wysyłki, ale w razie problemu uzyskać jakąkolwiek realną pomoc, gdzie traktują Cię jak człowieka graniczy z cudem. Zwrot o 180 stopni od cudownej życzliwości i autentycznej troski o klienta, smutne. Nawet pisałam im o tym, że opuszczam ich właśnie dlatego plus ich rezygnacja z kultowych produktów i składników (kremy odżywcze z sokiem żywicznym z jesionu, szampony z kwiatem pomarańczy i lawendą, migdałowy żel pod prysznic, seria z figą, perfumy Flowerparty by Night itp. itd.). Odpowiedź oczywiście robotyczna, mają to gdzieś, bo klient to trybik w machinie
Pracowałam w YR w sklepach stacjonarnych w Warszawie kilka lat i niestety nie wspominam dobrze tego czasu. Od wybuchu pandemii postanowili bez żadnych zapisów w umowie zrobić z nas callcenter za takie same pieniądze jak wcześniej, non stop dokładanie obowiązków w ma maxa okrojonym składzie, a do tego tak zmieniali zapisy o premiach żeby było jak najtrudniej ją uzyskać. Praktycznie zawsze jest się samemu na zmianie, czasem jest się z kimś na zakładkę. Chore wymagania kierowników regionalnych, dla nich liczą się tylko i wyłącznie LICZBY. Nie istnieje coś takiego jak docenienie doświadczonego pracownika, jest się dla firmy tylko tanią siłą roboczą w białych ubrankach... Kierownik oczekuje od pracownika totalnego poświęcenia, najlepiej gdyby nie miało się swojego życia czy codznnych planów, a gdy zachorujesz to stajesz się wrogiem numer jeden. W życiu nie widziałam w żadnym innym miejscu pracy, żeby tak źle było odbierane l4 czy uż, nawet w skrajnie złej sytuacji pracownika. A co za to się otrzymuje? Zaczynajac od ciągłych pretensji o wg nich niewystarczające wyniniki sprzedażowe, a kończąc na zbyt małej liczbie wykonanych telefonów do klientek... To jest po prostu chore. Mogłabym tak pisać i pisać, ale na szczęście ja już mam to za sobą i bardzo się z tego cieszę, bo moje życie było ciągłym stresem, a ja stałam się kłębkiem nerwów. Nawet będąc w domu czułam, że moja głowa dalej została w pracy przez tą ciagłą presję i złą atmosferę. Bardzo, ale to bardzo nie polecam pracy jako Konsultantka w Yves Rocher....
No widzę ,że coraz ciekawiej się dzieje , jak czytam te opinie to nie żałuję,że zrezygnowałam z pracy
A ty byś chciała by tobą pomiatano? By ucinali ci wypłatę tłumacząc,że firma jest stratna ... Wpisz w google jakie są przychody YR. Zabrali możliwość otrzymania premii bo utarg trzeba robić na sklepie i na telefonie by dostać premie. Zrobili sobie callcenter , jesteś sama na zmianie dzwon i rób obrót na sklepie. Nikt nie jest maszyną, zero żadnego wsparcia tylko pretensje. Znalazłam o wiele lepsza pracę i nie za takie gówniane pieniądze i pomiatanie z mobingiem
Kierownik zarabia 3 tysiące podstawy czy mniej????
rekrutowalrm na jedno ze stanowisk w centrali w warszawie, klasycznie, śmieciowa umowa bez perspektywy na coś „ludzkiego”, stawka tez smiechu warta, niższej się nie da, a wiec wyzysk, wyzysk i jeszcze raz wyzysk, atmosfera na rozmowie wątpliwa (choc pani z HRu ratuje), a wisienka na torcie - zero feedbacku, choc był obiecany (ten negatywny rowniez), no smiech na sali
W rekrutacji do biura, bardzo przykre, że odmowna odpowiedź zwrotna od HR w tych czasach nie zawiera konstruktywnego feedbacku a jedynie wygląda jak automat że niestety ale wybrali kogoś innego. Myślę że dla wielu osób takie uwagi byłyby cenne w dalszych etapach poszukiwania pracy.
Wiadomo że feedback powinien być napisany pod kandydata a nie od szablonu. Powiesz co się dowiedziałaś na rozmowie? Dotarłaś do info o finansach i wiesz ile kasy proponowali na tym stanowisku?
Jestem w szoku...najchętniej wystawiłabym opinię na forum mojego miasta, ale nie chcę zaszkodzić dziewczynie, która pracuje w salonie ives rocher, bo i tak bardzo mi jej żal. Otóż w sobotę wybrałam się do sklepu po dwufazowy płyn do demakijażu, TYLKO ! I kiedy chciałam już zapłacić, Pani sprzedawczyni zaczęła przedstawiać mi miliony promocji, super ofert itd. Bardzo się spieszyłam i wręcz krzyknęłam na tą młodą dziewczynę, że czuję się wręcz osaczona i chcę po prostu zapłacić. Ona ze łzami w oczach zaczęła mnie przepraszać i tłunaczyć, że jest rozliczna z ilości produktów na paragonie i dlatego musi namawiać...jest to straszne, zrezygnowałam z zakupu, wyrzuciłam kartę ir, rozpowiem gdzie się da, jak firma traktuje pracowników. Że niby eko , przyjazna dla środowiska, szkoda, że nie dla ludzi których zatrudnia. A dziewczynie, która tam pracuje, postaram się pomóc zmienić pracę, bo bardzo sympatyczna i zwyczajnie mi jej żal.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Yves Rocher Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Yves Rocher Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 28.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Yves Rocher Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 18, z czego 1 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Yves Rocher Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Yves Rocher Polska Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
