Opinie o Studio Moderna Polska sp. z o.o w Warszawa

Byłem na szkoleniu w ostatnim czasie. Nawet CV nie trzeba składać Na 1 rzut oka wszystko jest OK. Można pomyśleć 3 miesiące przemęczyć się i będzie umowa o pracę etc. Umówmy się jest to korzysytne. Aczkolwiek pamiętajmy najpierw musisz im zaimponować co niekoniecznie będzie łatwe o czym napiszę dalej. Przez pierwsze 3 miesiące tzw śmieciówa czy jak oni to tam nazywają z pensją brutto 15 zł z tego co pamiętam. Wydawać by się mogło, że dla samego siedzenia jest OK podstawa lecz przecież człowiekowi zależy na prowizji. W czasie szkolenia wypytywania o oczekiwania prowizyjne. Oczywiście trenerka wałkowała temat od czego jest ona zależna. O samej jej aspektach nie wypowiem się bo zrezygnowałem po 1,5 dnia. Aczkolwiek przez pierwsze 3 miesiące pozyskuje się klienta bez karty klubowej. W mojej opinii nie daje ona żadnych korzyści. A jest zdecydowanie ciężej go pozyskać niż tego z kartą. Logika jak ktoś ma kartę to łyka te tandetne w mojej opinii jak i sądzę pozostałych pracowników studio moderna produkty.Na pytanie w sprawie reklamacji produktu Trenerka Iwona bo tak nazywała się nie potrafiła udzielić odpowiedzi "nie wiem" (samo szkolenie co najmniej 3 dni a później podobno przez miesiąc pomagają nowej osobie) Jednakże ta firma się różni od innych CC ponad 50 % klientów to ludzie starsi. W momencie gdy byłem na słuchawce to słyszałem rozmowę doświadczonego sprzedawcy ( ilość dyplomów z jakimiś wyróżnieniami ) . Co do pracy trener o rubensowskich kształtach. Mocno przeciętna narzucająca swój schemat. Mi osobiście nie podpasowała, ale mogę się mylić. Na 1 rzut oka widać, że chcę zachować pozory przyjaznego szkolenie lecz dla mnie była szorstka. A sądzę, że łatwo byłoby ją zagiąć w paru aspektach nawet bez znajomości produktów. Idąc dalej uczą cię na szkoleniu opowiadać o produkcie na tzw zapowietrzeniu. A co jeżeli klient się o coś zapyta ? Moja grupa była nieliczna, znajdowały się wyróżniające osoby aczkolwiek zapewne przyjmują bo tego nie wiem osoby, które są podatne na pranie mózgu. Te który miaały już jakąś znajomość ze słuchawką albo same odchodzą bo widzą tzw kłamstwo ewentualnie poprzez swoje nawyki z poprzedniej pracy nie zostana przyjęci lecz to moje odczucia. Samo pomieszczenie budynek całkiem ok a herbatka z ARO to śmiech na sali :P Chyba chcieli aby ktoś na 2 dzień nie przyszedł. Odpowiadając na pytanie dla kogo praca : ludzie bez matury a nawet z tym egzaminem, którzy nawet nie wiedzą kto jest prezydentem Polski bo im można wszystko wmówić czyli tzw elita gimnazjalna. Sami mówią, że ta praca jest dla wyjątkowych osób słyszałem na open space rozmowę 2 niezwykle mądrych pań, które raczej inteligencją nie grzeszyły a bliżej im było do Solaris z Blok Ekipy. Niemal kultową postacią jest tam niejaki Miron chwała mu za to. Konsultanci, pracownicy stawiali go nam za wzór Jeżeli wyciąga więcej niż 5 tysięcy netto łącznej pensji przy założeniu 160 h to chwała mu za to. Umówmy się jest to całkiem dobry zarobek Jednakże sądzę, że nie jest ta kolorowa jak to Iwona mówiła. Co do dojazdu bo też to jest istotne. Dla chcącego nic trudnego umówmy się. Mordor jest fatalny pod względem komunikacji. Jak ktoś chce rozpocząć tam pracę swoją świetlaną karierę to OK. Ja prognozuję , że 5 miesięcy nie dłużej tam można popracować. Mam nadzieję, iż opinia jest rzetelna. Pozdrawiam obecnych byłych jak i tych przyszłych pracowników.