Jak wygląda ścieżka kariery w Ogma? Czy trudno jest zdobyć awans?
Niestety bardzo źle wspominam pracę w tym miejscu, była to właściwie najgorsza praca w moim życiu. To jest bardzo toksyczne miejsce, niektóre osoby tam pracujące uważają się za najmądrzejsze, niedoścignione w swojej dziedzinie i są jednocześnie bardzo dwulicowe. Przez to człowiek tam pracujący bardzo traci na poczuciu swojej wartości, czuje się jak półgłówek, chamsko krytykowany za najmniejszy błąd. Po za tym samo środowisko pracy jest nieprzyjemne, wiele osób pracuje tam po kilka, kilkanaście lat, więc osoba, która zaczyna tam pracę traktowana jest jak odrzutek. Pamiętam dni, gdzie przez cały dzień pracy powiedziałam tylko dwa słowa - "cześć" na powitanie i pożegnanie. :) Na jedyny plus można zaliczyć dosyć wysokie wynagrodzenie, ale wymagana jest tam praca na jednoosobowej działalności gospodarczej, więc jak nie ma cię w pracy to nie zarabiasz (zapomnij o płatnych urlopach i chorobowym). Mimo że to działalność gospodarcza to pracuje się w pełnym wymiarze, po 8 godzin dziennie.
No to niestety dość odpowiedzialna praca, dla niektórych może to być trudne do przeskoczenia, że zarobki zależą od nas samych... Najgorzej jak spadnie poczucie własnej wartości, przecież wtedy czegokolwiek się odechciewa... :/ Jak to się stało, że w ogóle trafiłaś tutaj?
Sorry, że odpowiem, nie będąc adresatką pytania, ale też pracowałam w tej firmie (moja opinia jest niżej). "No to niestety dość odpowiedzialna praca, dla niektórych może to być trudne do przeskoczenia, że zarobki zależą od nas samych...": nie, to nie jest trudne do przeskoczenia, gdy jest się traktowanym z szacunkiem, to w ogóle nie jest problem, że zarobki czasem zależą od nas samych (poza tym: tu to nie jest żadna praca na akord, że np. w ogóle wynagrodzenia nie dostaniesz, jak nie wyrobisz targetów, ani nic takiego - po prostu zamiast dostać umowę, jest wymóg założenia JDG, a na JDG nie masz płatnych urlopów, płacisz ZUS nawet jak nie pracujesz w danym miesiącu). Tu jest po prostu toksycznie ze względu na samą górę (nawet nie pracowników), ciężko to nawet ubrać w słowa - po prostu atmosfera pracy jest ciężka i zła. Mimo tego, że wszyscy są na działalności, ten "stosunek pracy" jest bardzo odczuwalny (moim zdaniem bardziej, niż w firmach, w których są "normalne" umowy ) - wszyscy chodzą "na paluszkach" przed szefem, w każdej chwili można zostać skrytykowanym. Więc moim zdaniem nie dość, że nie masz przywilejów z normalnej umowy, to paradoksalnie autonomiczności jest dużo mniej, niż w innych miejscach (mam na myśli taką "psychiczną" kontrolę nad pracownikiem, który przestaje wierzyć w swoje umiejętności).
Widzę wpis że została zwolniona dziewczyna w ciąży. To na jakiej umowie się pracuje że można zwolnić kobietę w ciąży? Prawo pracy nie jest przestrzegane?
Piszecie o braku możliwości awansu, zwolnieniach, słabych zarobkach.. sa jakieś pozytywne strony w tej firmie? Chciałam wysłać tam cv, ale czytam że po okresie próbnym zwalniają ludzi :/ Nadal tak jest?
Jak to wszyscy pracują na działalności gospodarczej? Przecież to nieuczciwe I obchodzenie prawa pracy. Jak pracownicy siedzą w firmie 8 godzin to świadczą pracę, podchodzi to pod kodeks pracy. Noo niech no tylko inspekcja pracy się o tym dowie i skarbowka, nie wróżę tej firmie świetlistej przyszłości. Z komentarzy wynika że firma jedzie po całości i nie liczy się z nikim, dobrze ze nie aplikowalam na ostatni nabór. Ludzie, a może jakiś donos by się przydal :) ? Mogli by to zrobić ludzie, którzy pracują w firmie, ale czy stać ich będzie na to ? A może wola być dalej oszukiwani?to już pozostawiam do własnej oceny
W ostatnim czasie z pracy zostało zwolnionych 4 pracowników, w tym dziewczyna w zaawansowanej ciąży (kolejne osoby zwolniły się same). Wszystkie zwolnienia były z dnia na dzień i nie były dyscyplinarne. Tak wygląda "stabilność zatrudnienia", którą tak lubi się chwalić w ogłoszeniach ten pracodawca. Atmosfera na początku jest dobra. Ale z każdym dniem jest gorzej. Firma jest mała i wszyscy siedzą razem. Niewiele ci powiedzą wprost, ale codziennie obgadują cię za plecami – za pomocą komunikatora. Poruszanie tego tematu z przełożonymi nie ma sensu, bo każdy jest tam taki sam. Poza tym pracuje tam kilka osób na krzyż i one są nie do ruszenia. Brak możliwości rozwoju i awansu. Nikt nie docenia twoich starań Nie ma żadnych propracowniczych świadczeń (żłobka od dawna nie ma), każdy jest tam na własnej działalności. Pensje na tyle niskie, że starcza na najniższy ZUS. Jak nie jesteś w pracy to tracisz tak zwaną dniówkę. Jesteś chory – pracujesz, tam się przychodzi do pracy nawet z gorączką. Chcesz wziąć wolne – tracisz dniówkę. Dziś cię chcą, otwierasz firmę, załatwiasz papiery, a następnego dnia dowiadujesz się, że jesteś zwolniony a składki trzeba opłacić.
@Bum Nikt nie trzyma w firmie. Może sami robimy problemy a teraz przerzucanie na pozostałych?
Łał, mam nadzieję że @Wiktor nie zasiadasz na żadnym kierowniczym stanowisku, a jeśli tak to strzeliłeś sobie właśnie w stopę. Tekstem "nikt nie trzyma w firmie" potwierdziłeś tylko toksyczność panującą w firmie, mogłeś jeszcze dodać "niech się cieszą że mają pracę" wtedy to już by było internetowe seppuku. Ja, pracując w branży usługowej nie wyobrażam sobie nawet takiego toku myślenia o swoich pracownikach. Pozdrawiam i życzę bardzo wielu sukcesów z takim nastawieniem.
Opinia dotyczy pracy w Ogma i w siostrzanej spółce Uwik pod tym samym adresem. Bardzo zła atmosfera pracy. Wykwintne obiadki i częste obowiązkowe, "luksusowe" wyjazdy (nierzadko z szefem sam na sam(!)) przeplatają się z ogromną dawką jadu serwowaną na co dzień. Niedomówienia, tajemnice, rozgrywanie ludzi, wymagania 'z sufitu', nieustanne manipulowanie i skłócanie dobrego zespołu. Po pewnym czasie - nawet jeśli masz spore kompetencje - czujesz się jak bezwartościowy niewolnik. Pracownicy są specjalistami w swojej dziedzinie (bardzo wąska specjalizacja - ubezpieczenia). Mimo to niektórzy (jeśli nie wszyscy) zgadzają się na przemoc psychiczną i są chyba tak stłamszeni(?), że często nie mają odwagi zaprotestować. Reszta w tym czasie spuszcza głowy po sobie i niewiele może zrobić. Potem przez jakiś czas jest lepiej i spirala nakręca się od nowa. Przypomina to syndrom sztokholmski i emocjonalną huśtawkę w jednym - nigdy nie wiesz, w jakim humorze będzie szef i czy trafisz na jego "dobry dzień", czy wręcz przeciwnie. Na dłuższą metę szkoda nerwów. Nie polecam także ze względu na brak szkoleń i brak możliwości rozwoju zawodowego. Wymaga się od wszystkich pracowników założenia własnej dzialalności gospodarczej (to tylko formalność, pracuje się tak samo jak pracownik etatowy, często nawet więcej). To oznacza odrobinę wyższe zarobki, ale też konieczność samodzielnego odprowadzania składek, brak płatnych urlopów i - przede wszystkim - niepodleganie pod kodeks pracy. Będąc w środku ciężko wyplątać się z tych relacji i zależności, bo po jakimś czasie pracy w tym toksycznym miejscu całkowicie tracisz dystans i własną autonomię, przestajesz wierzyć, że możesz stamtąd odejść i rozwijać się gdzieś indziej - a możesz ;).
cały czas rekrutują, zapraszaj na rozmowę kwalif., miesiąc popracujesz i żegnasz się. Tylko miesiąc czy dwa opłacają składki a potem chcą żeby pracownik własną dzałalność otworzył. Szkoda czasu.
I znów się ogłosili. Nie odpowiadajcie na to ogłoszenie i nie aplikujcie! Szkoda czasu, nerwów i energii, bo i tak każdy nowo przyjęty kończy tam tak samo, czyli wyrzuceniem po okresie próbnym bez podania jakichkolwiek powodów.
Może dlatego, że po okresie próbnym wyrzucają bez słowa wyjaśnienia?
uwaga na ogłoszenia firmy Ogma na st. reportera. Jak wyślesz im cv każą ci napisać tekst, po czym się nie odzywają, a ogłaszają się od ponad pół roku non stop.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ogma?
Zobacz opinie na temat firmy Ogma tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.