Witam Niestety muszę zostawić negatywną opinię. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarza. Osoba rekrutująca do firmy @Pracodawca była zupełnie nie profesjonalna, wręcz niepoważna. Ale od początku. Złożyłem aplikację na stanowisko magazynier, wkrótce zadzwonił telefon. Najpierw przez 5min rekruter upewniał się, że wiem gdzie jest firma i że nie będę miał problemu z dojazdem. Firma znajduje się na obrzeżach miasta, za hutą na Bielanach. Myślę ok. Może trochę dziwne, ale być może zatrudniali pracowników, którzy mieli z tym problem. Ja mam własny samochód więc nie ma sprawy. Potem zapytałem na czym polega praca. Tutaj zrobiło się jeszcze ciekawiej. Dowiedziałem się, że praca polega głównie na tym żeby do niej przychodzić, nie brać zwolnień na 3 tygodnie w miesiącu i nie bawić się telefonem między regałami. ??? Pomyślałem sobie, że naprawdę musieli mieć ciężkie doświadczenia z pracownikami, ale znowu OK. Kwestia zarobków i rodzaju umowy pokrywała się z ogłoszeniem, tutaj brak zastrzeżeń. Pytałem dalej jak w kwestii godzin pracy, dni, nadgodzin, weekendów itd. W tych sprawach jestem elastyczny, ale dość skrupulatny, bo kilka razy mnie oszukano. Wolę więc wiedzieć wcześniej na czym stoję, nawet przed spotkaniem osobistym. Nic nadzwyczajnego, ale widać nie dla rekrutera. Ewidentnie nacisnąłem mu na odcisk i coś musiało być nie tak. W pewnym momencie przerwał rozmowę i cytuję- "Już mam pewien pana obraz w głowie i zdecydowanie się nie dogadamy. Chcę jak najszybciej zakończyć tą rozmowę". I się rozłączył. Obraził się, miał coś do ukrycia, oczekiwał, że na wszystko co mówi przytaknę i słowa nie powiem? Nie mam pojęcia. Mogę tylko zgadywać. Dodam, że nigdy wcześniej nie potraktowano mnie w ten sposób, a rozmów w swoim życiu odbyłem dziesiątki. Byłem dość zażenowany zaistniałą sytuacją, ale może lepiej, że tak się stało i oszczędziłem sobie potencjalnych problemów. Także bądźcie ostrożni. Pytajcie dokładnie co i jak, a jak dojdzie do spotkania to radzę wziąć lupę i czytać umowę co do ostatniej literki. Pozdrawiam Bartek
Witam czy ta firma jest okej względem pracownika? Ja podczas rozmowy rekrutacyjnej miałem wrażenie że jestem opluty i wszystko robione zbyt ekspresywnie, żebym poprostu szybko wyszedł