Lubię atmosferę w QN-EUROPE za: Wsparcie, które otrzymuje się na każdym kroku, nie tak jak w korporacji czy zwykłej pracy, gdzie nasi koledzy podstawiają nam nogi byśmy nie osiągnęli sukcesu. W QN jest inaczej, rodzinna atmosfera, aż chce się tu działać.
o taaaak! Bardzo chce się działać :D Wchodzę tu czasem żeby sobie poprawić humor :D Nieźle się nieraz uśmieje jak takie coś czytam :D
Witaj. Jesteś pewnie osobą która działa w Qn-europe mógłbym Cię prosić o szczerą odpowiedz na pytanie które zadam może to być również ktoś inny kto działa w tej firmie. Piszesz o "wsparciu na każdym kroku" co masz tutaj na myśli? Nie będę ukrywał ale trochę to dziwnie brzmi (rodzinna atmosfera)itp. Odnosząc się do tego co napisałeś nie w każdej pracy wszyscy nam źle życzą to zależy bardziej od ludzi z którymi pracujemy. Pozdrawiam.
cały bajer to kopiowanie swojego powera "swoim ludziom" czyli tym z którymi wybierasz sobie działać, którzy po prostu skumają model, przeczytają regulamin, dopytają jak rozumni ludzie i chcą z tobą zarabiać. faktycznie jedyną obietnicą jest wsparcie i to dlatego całość się rozwija, bo chodzi o jakość pracy z drugim człowiekiem a nie ich ilość w turbo czasie. jasne że i na etacie można mieć super ekipe, ale w networku tymbardziej chodzi o pomoc swojemu człowiekowi - dopiero jak jemu idzie dobrze to nam też
w sumie po przeczytaniu kilku opinii tutaj widzę, że mało kto w ogóle ogarnia o co w tym chodzi. PRzestudiowałem kilkanaście artykułów na zagranicznych stronach o samej firmi, jak i ogólnie o NM i jestem pod wrażeniem FAKTÓW na temat branży i firmy. Schemat podobny do FM Group (który to MLM jest dla Polaków piramidą finansową :D:D:D), tylko tu dorzucają szkolenia i filozofię o biznesie. W Polsce jest 38 milinów ludzi, z czego 36 to wszechwiedzący doradcy finansowi, a 2 mln faktycznie zarabia hajs i coś czuję, że ten biznes dużo namiesza, tym bardziej, że dzwoniłem do Niemiec i tam faktycznie jest jakiś duży magazyn. Za dużo rzeczy składa się w logiczną całość, żeby tego nie zacząć :D a ryzyko?? jak w każdym MLM - jak chcę zarabiać, to muszę uczciwie pracować :D pozdrawiam wszystkich, którzy myślą i rzetelnie poszukują informacji o branży i firmir.
Gdy już się zdecydujesz na wejście w ten biznes, odezwij się. Dam namiary do mnie i chętnie umówię się na spotkanie. Będziemy mogli na spokojnie przejrzeć te zagraniczne artykuły i zweryfikować kwestię tego dużego magazynu w Niemczech.
wystarczy kilka stron o MLMie, ranking firm MLM, strona firmy, jej regulamin, telefon do Niemiec i sprawdzić nr. firmy w Irlandii, wszystko git :D
Masz tam coś o tym zdecydowana większosć, która wchodzi w mlm traci na tym i prawie nikt nie jest w stanie się z tego utrzymać? Albo o tym w ilu krajach Qnet został zakazany, a jego "pracownicy" byli ścigani przez wymiar sprawiedliwości?
tylko szkoda, że nie doczytałeś co tam się dzieje dalej :) polecam Indie i całą ich historię. Niemiecki sąd też się tym interesował i stwierdził, ze jest git. ktoś tu ma dużo czasu na walkę z wiatrakami. podziwiam :D
Sąd sądem ale to i tak nie zmienia faktu że to nie działa a 95% osób traci. Gdyby to było takie super to dlaczego w kolejnych miastach interes się zwijał? najpierw Mińsk, potem Garwolin, wielkie otwarcia biura na które się musieli jeszcze zrzucać xD I ci wszyscy to niby biznesmeni z fajnymi teczkami gdzie oni są? Gdzie są prowadzący ten pseudobiznes? uciekli do stolicy bo w wielkim mieście łatwiej się schować.
No to dawaj linki, gdzie można poczytać co tam niby się dzieje dalej. Jeżeli nie wiesz jak wygląda link to dla przykładu dam taki, gdzie można sobie poczytać ile naprawdę są warte te zegarki, które Qnet próbuje opchnąć: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/145108-bernhard-hmayer/ Czemu nie odniesiesz do tego, że zdecydowana większość osób która wchodzi w MLM traci ?
Nic dziwnego, że się do tych 95% nie odniósł, bo to jest wyssane z palca. xD Skąd wziąłeś te informacje? Z Wikipedii? ... A wchodziłeś w dokument, z którego jest to wzięte? FTC napisało, że jest to mit. Doczytaj Jędrku co jest faktem. To co robisz jest samolubne i złe. Myślę, że jesteś świadom tego, że nie masz racji. Mimo wszystko próbujesz wzbudzać strach, aby czasem nie okazało się, że się myliłeś. Wstyd by Ci było spojrzeć w oczy osobie, która Cię zaprosiła.
Miałem nadzieję, że w końcu znajdę jakąś cenną stronkę na temat tych zegarków. Poważnie wysłałeś forum dyskusyjne? Mam nadzieję, że to był tylko taki żarcik. ;) Jędruś, to by się trzeba było przejść do rzeczoznawcy. Kilka lat temu powiedziałeś, że wszystko jest dla Ciebie jasne. No chyba nie do końca skoro ten temat Cię aż tak męczy, że poszukujesz prawdy i sam ją głosisz TU na GOWORKU. Z drugiej strony po co iść do rzeczoznawcy? Skoro tyle sądów interesowało się QNET i firma mimo wszystko dalej działa legalnie i dalej sprzedaje te same zegarki, to chyba oznacza, że jednak są warte swojej ceny, nieprawdaż? W końcu gdyby sprzedawała drogie buble, to faktycznie byłaby piramidą finansową, a wtedy by ją sprzątnięto. Takie informacje są mi znane z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Myślę, że nie muszę do tego czytać forum dyskusyjnego, w którym jeden z uczestników ocenia wartość materialną po zdjęciu.
Jakieś dwa lata temu, znajomy z podstawówki, z którym od dawna nie miałem kontaktu, a wiedział, że dobrze zarabiam, w aurze tajemniczości namówił mnie na rozmowę w biurze w Garwolinie. Musieliśmy jechać moim samochodem, bo swojego przyszły milioner nie posiadał. Na miejscu opowiadali mi o milionach, które na mnie czekają jak kupię zegarek firmy, którą tylko oni znają. Na miejscu widziałem dużo zaangażowanych w to ludzi, których kojarzyłem z czasów wczesnoszkolnych, tych z rodzaju opornych na wiedzę, powtarzających klasy w podstawówce itd., którzy byli zatrudnieni na kasach w markecie czy pobliskiej piekarni, krótko mówiąc ubodzy i niezbyt mądrzy. W trakcie prezentacji, każdy mój argument był gaszony wyuczoną formułką, zero inwencji u Lidera, nic poza propagandą z ulotek. Z każdą chwilą napięcie rosło, racjonalne argumenty podnosiło Liderowi ciśnienie i odpowiadała agresją słowną. Po spotkaniu Ci milionerzy hurtem sępili ode mnie papierosy, bo na zakup swoich za pewne nie pozwalała rata pożyczki chwiłowki za zakup zegarka :D Jest to przykre, że żerują na naiwności prostych i ubogich ludzi. Na pewno pod spodem jakiś Senior Team Lider czy jakiś będzie odpowiadał na ten post, ale co ma zrobić jak utopił kasę i chce ją odzyskać.
Rozumiem, że nigdy nie zdecydowałeś się też na współpracę z QN-EUROPE? Oglądałeś w ogóle ten zegarek? Słabą mają jakość?
Nie zdecydowałem się. Widzę też, że Ci ludzie milionerami nie zostali. Co do zegarków normalny zegarek coś jak Casio. Pełno ich na allegro i olx za niewielki ułamek kwoty, którą zapłacili przyszli milionerzy
Dokładnie miałem takie same odczucia. Byłem chyba ze 3 razy na spotkaniu, identyczna formułka. A co do Garwolina śmiać mi się chciało z ludzi przychodzących z tymi teczkami do biura, na które z resztą musieli robić zrzutę na czynsz, Jak to nie będzie fajnie. Po kilku miesiącach biuro lokal był znowu do wynajęcia, a teczki pewnie trafiły gdzieś głęboko do szafy. Chociaż w sumie trochę się nie dziwie, bo przecież każdy ma jakieś marzenia i mam nadzieję że ludzie wyszli z tego komornika i na drugi raz się 3 razy zastanowią jak pojawi się taka kolejna firma oferująca wspaniały "biznes".
Byłem na dwóch rozmowach - raz dwa lata temu gdy koleżanka narzeczonej chciała nas zwerbować. Zakończyło się odmowa, bodajże na Bonifraterskiej mieli lokum. Oczywiście bardzo ubolewali i próbowali nas przekonać żeby dołączyć do nich w tym "wspaniałym biznesie". Pełno informacji w internecie o scamie i banowaniu firm w innych krajach. Drugi raz zaprosili mnie rok pozniej gdy, byłem pod BlueCity (!), z ciekawości poszedłem, bo tajemnicza atmosfera nie pozwoliła im powiedziec, że chodzi o qnet. Jakież było moje zaskoczenie gdy po raz drugi rozmawiałem z ich "bossem". Ci sami ludzie, te same metody, ta sama gadka. Więcej argumentów przeciw - nie rozumiesz, to jest proste. Jakoś w drugą stronę zrozumienia nie zauważyłem. Kiedy powiedziałem, że widzimy się już drugi raz, "Boss" napomknął - "no to sam zobaczyłeś różnice jak wyglądaliśmy rok temu a teraz!". Faktycznie, przenieśli się na drugą stronę Wisły, zmienili lokum na podobny metraż z podobną ilością pokoi w bloku. Śmiech na sali. Wszyscy poubierani w te zegarki. Kiedy odmówiłem po raz drugi próbowali wymusić jeszcze jedna rozmowę. Żebym się namyślił. Nie przyjmowali odmowy, kiedy zadzwoniłem, że nie mam na to czasu. Dopiero jak wyśmiałem ich metody (czepianie ludzi pod galerią handlową, bo chyba znajomi się skonczyli) - dali spokój. Nie polecam, biznes kuleje, a nie się rozwija. Cieszę sie, że odradziłem narzeczonej ten pomysł. Nikomu nie polecam i to mówię z wlasnego, podwójnego doświadczenia. I dajcie sobie spokój z tym obrażaniem odmiennie od was, qnetowcy, ludzi. Tak, mam dobrą pracę, jestem zadowolony z zarobków i nie muszę nikomu wchodzić w tyłek. A sam się rozwijam swoją drogą. Nie potrzebuję qnetowych szkoleń. Pozdrawiam i jeśli ktoś się namyśla - nie warto, o ile to jeszcze istnieje.
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Kolega zaprosił mnie na rozmowę, liczyłem na propozycje uczciwej pracy, otrzymałem propozycje wciskania ludziom kitu, zegarków po 9000 złotych. Zwykła piramida finansowa, ale oczywiście na rozmowie Ci powiedzą, że nie są piramidą finansową. Czy prokuratura wie o istnieniu tej firmy?
Kolejny znawca biznesu. Mógł byś nam tutaj bardziej wyjaśnić na czym polega piramida finansowa a na czym network marketing? Bo widzę , że jesteś pewien swojej wiedzy. Ciemno gród w Polsce jeszcze... Ludzie poczytajcie o network marketingu na obiektywnych stronach, zobaczcie jak o tej branży wypowiadają się ludzie sukcesu a nie czytacie tani hejt ludzi którzy maja wyprany łeb przez system i jedyne co się im wydaje za słuszne to to co robi tłum. Network marketing to biznes 21 wieku ale płaci tylko tym którzy mają otwarty umysł i chcą czegoś więcej od życia niż bycie normalnym. "Jeżeli nikt Cię nie krytykuje to znaczy ,że nie robisz nic specjalnego" na szczęście są na tym świecie ludzie którzy używają swojej głowy i dlatego biznes się rozwija i będzie rozwijał bezwzględu na to jak dużo "Januszy" się tu wypłacze. Syndrom biedy!
Do Pana Networkowca - pomijając ogół działania MLM tutaj piszemy o QN. Mój przyjaciel 2 lata poświęcił temu biznesowi i co? I nic. Nawet mieszkał w Stolycy ale musiał dorabiać bo na tym nie był w stanie wyżyć. Osoba która się angażowała w ten cały idealny biznes. Gdzie Qn z Mińska Mazowieckiego? dawno nie ma. Gdzie Qn z Garwolina? dawno nie ma. To stare biuro dawno jest do wynajęcia i oczywiscie na prezentacji była mowa że coś niedługo wynajmniemy i w ogóle ale nikt nie dodał że za wynajem trzeba było samemu zrzucać. Czy w normalnej pracy płacisz za to żeby tam pracować ? Sprzedają marzenia które nigdy się nie spełnią, zegarki które są nic nie warte, na Olx jest takich kilka za 1,5-2tys i nikt nie chce ich kupić. W kółko ciągle powtarzana ta sama mantra.
Rejestracja w firmie QN-Europe nie daje Ci gwarancji odniesienia sukcesu tylko otwiera Ci możliwości. Nie chodzi o angażowanie czasu tylko o poważne podejście do swojego biznesu. Dla przykładu: czy każda osoba która otworzyła restauracji odniosła sukces? nie! czyli co restauracji już wiemy ,ze w Polsce się nie opłaca otwierać?. Jak można oceniać funkcjonowanie biznesu po czyiś osiągnięciach?.... Osoby które zaczęły działać w Mińsku czy w Garwolinie i wzięli to na serio to teraz maja swoje struktury w Warszawie. W normalnej pracy oczywiście ,ze nie płacisz za miejsce pracy ale w własnym biznesie zawsze to Ty musisz sobie zorganizować miejsce pracy, wiec nie wiem czego tu nie rozumiesz... A co do baranów którzy sprzedają swoje produkty za 2000zł to ich sprawa i nikt nikomu nie zabroni. Wpisz sobie ile ludzi sprzedaje rolexy 5x taniej niż kupili. Musisz się z tym pogodzić ,że QN-europe działa i będzie działać a twoje wpisy nic nie zmienią. Działam ,zarabiam i jest coraz lepiej :) pozdrowienia!
Widzę, że się znasz to może wyjaśnisz o co tam chodzi. Ile trzeba zainwestować i co się w ramach tej inwestycji dostaje i jak się potem zarabia. Bo póki co to niby Qnetu bronisz, a nie podajesz żadnych konkretów.
Sprzedają Rolki 5x taniej niż kupili? O ja... daj mi namiary na takich ludzi albo chociaż link jako dowód XDD No chyba, że ktoś kupił rolka za 200 a sprzedał za 50 zł XD Co za dz ba n
Zastanów się nad tym co piszesz. Sam tam działałem ponad rok i takie gadanie to normalka, bo przecież każdy z nich będzie kiedyś "bogaty", a tak naprawdę to większość z tych ludzi pracując tam po 2-3 lata nie zarobiła nawet połowy tego co zainwestowała, a o kosztach wynajmu biura już nie wspominam.
jak to robiłeś?? jak można się wypisać z NEtwork Marketingu?? chyba komuś tu się za dobrze mieszka z rodzicami :D
Prokuratura nie wie, bo takiej firmy w Polsce nie ma, a ci przyszli "milionerzy" nie są, aż tak głupi, żeby ten kit, który wciskają na spotkaniach udokumentować. Pójdziesz i powiesz co oni robią, a oni powiedzą, że wcale tego nie robią, nie ma żadnego stałego dochodu, bo się dwa zegarki sprzedało i chodzi głownie o kilka % prowizji ze sprzedawania ludziom, którzy nie są zaintersowani dołączeniem się do systemu.
Uwierz mi, że zaangażowałem się w to wszystko dużo bardziej niż mogłem olewając swoje własne potrzeby, ale ostatecznie sobie uświadomiłem, że trzeba na chleb zarabiać, bo niestety kolego ale samymi marzeniami rodziny nie wykarmię ;)
Była w tym i szczerze....chciałabym powiedzieć, że nie polecam, ale to pozostaję w kwestii rozważania własnego. W moim przypadku, jak i wielu, zostałam zaproszona na rozmowę nie znając tej osoby, przez portal społecznościowy. To był początek roku, liczyłam na zmiany, dlatego się zgodziłam. Prezentacja jest prowadzona w ten sposób, aby zmanipulować ludzki umysł, a kolejne spotkanie musi odbyć się szybko, czyli następnego dnia max. po 2, aby emocje nie opadły i te wątpliwości wykorzystać, aby w to wejść. Na początku odmówiłam, ale oni nie dawali mi spokoju i w grzeczny sposób chcieli kolejnego spotkania. Mówią, że trzeba znaleźć 2 osoby aby to się kręciło. Gdy mówiłam, że nie znajdę tych 2 osób nie chcieli wierzyć, więc po dłuższych rozmyślaniach i myśli że chce coś zmienić weszłam w to za najmniejszą możliwą (ok 1800zl). Najpierw są szkolenia, tłumaczenie i dopiero zapraszanie osób. Na początku wspierają, ale gdy mijają 3 msc zaczynają wątpić i szukać innych na zastępstwo za ciebie. Te osoby potrafią manipulować i gdy mówili że moge tam nawet raz w tyg. przychodzić, tak po wejściu w to chcieli abym przychodziła tak często jak się da, czyli 3-4 razy w tyg. a najlepiej codziennie. Poznałam babkę, która to rozkręciła w Polsce i po wstępnym pytaniu co u mnie, wypytywała z iloma osobami się kontaktowałam, ile ustawiłam na prezentację, a jak mówi się że nikt nie odpisuję to jest zła (bo nie zarobi), ale nie daje tego po sobie poznać. Odeszłam stamtąd po ponad 4msc bo zauważyłam, że moja "mentorka" zaczynała mnie olewać i dostrzegać, że mi się nie uda, ale tego nie mówiła. Wsparcie jest na początku, musi być bo oni na tobie chcą zarobić i wyżej nad nimi również. Niby tyle gadają o wparciu, ale tak naprawdę jak danej osobie się nie powodzi, bo nie ma takiego daru manipulacji, to zaczynają powoli odsuwać się i opuszczać. Na szczęście straciłam ok 1800zl a nie 8tys. Ja jestem negatywnie już na to nastawiona, ale jeśli osoba czytająca to wie, że zbajeruję 2 osoby do tego to będzie się to kręcić i każdy będzie dla niej miły bo połowa ludzi w tzw. "biurze" zarobi na tobie. Ale jeśli jesteś taki jak ja, cicha, nieśmiała z niewielkim zakresem znajomych, nie trać kasy.
1. Straciłaś pieniądze z powodu systemu w którym większość uczestników musi stracić pieniądze, a nie dlatego, że jesteś nieśmiała. 2. Nie wystarczy zbajerować dwóch osób, żeby dalej się to wszystko samo kręciło. Takie rzeczy to tylko w piramidach finansowych, a to przecież nie jest piramida finansowa. Jak się sprzedaje coś po normalnej niezawyżonej cenie, to nie da się równocześnie wypłacać prowizji niewiadomo ilu osobom, które kiedyś tam sprzedały dwie rzeczy.
oj Jędruś, a Ty ciągle to samo :D ciągle czekamy, aż napiszesz na nas do prokuratury :D piramidy finansowe są nielegalne, tymczasem firma zajmuje się sprzedażą produktów :D i Ty ciągle tego nie możesz pojąć :D huehuehue :D
Możecie mi sprzedać filtr do wody bez wchodzenia w ten biznes? Wystawicie fakturę na firmę jak coś?
Klientka sama się prosi, żeby jej coś sprzedać, a ciężko pracujący na sukces ludzie z QN nawet jej nie odpowiedzą. Zupełnie jakby to całe sprzedawnie produktów było tylko po to, aby ta struktura formalnie nie była piramidą finansową.
Oczywiście możesz sobie zakupić dowolny produkt w firmie, bez konieczności dołączenia do sieci dystrybutorów, ponieważ każda firma network marketingowa musi dawać taką możliwość kupna jak w zwykłym sklepie internetowym i przy zakupie podajesz po prostu dane do faktury VAT.
Byłem w tej firmie czy czymś takim na rozmowie naciagaja ludzi do zakupów, chodzi o to że 1 osoba kupuje produkt i namawia tym 2 inne w ten sposób 1 osoba zarabia poprzez pewna cześć z pieniedzy tych 2 i tak dalej. W skrócie zarabianie pieniędzy poprzez wyciąganie od następnych osób danej sumy i tak dalej dlatego można tyle zarobić a na samym dole piramidy osoby które już nie będą mogły znaleźć nigogo zostają z niczym, czyli z straconymi pieniędzmi. Nie wchodzę to ludzie jak nie będą mieli od kogo ciągnąć kasy skończy się ich przekręt w Polsce.
No no widze ze kolega byl skupiony i sluchal ze zrozumieniem... kiedy mi to przedstawiano nie odczułem ,ze ktoś mnie na coś naciąga. Jasno przedstawiona branża network marketingu, możliwości i sposób pracy. A więc powiem Ci kolego tak... Naciagany to jesteś Ty! Co miesiąc na jakieś 1200zl przez ZUS. I muszę Cię zmartwic bo jesteś na samym dole tej piramidy i obawiam się ze jak nie ruszasz głową i nie weźmiesz się za swoją przyszlosc to ty padniesz ofiara przekrętu i zostaniesz z niczym jeczac jaki to świat jest zły a Ty biedny. Nastepnym razem siegnij po wiedze, weź coś poczytaj albo porozmawiaj z osobami z tej branży zanim kolejny raz się zblaznisz publicznie. Zregeneruj się bo jutro pieniadzialek... Ale spokojnie w za tydzien bedzie weekend resecik i do przodu ☺
Głównym założeniem QN-Europe nie jest Sprzedaż zegarków a rekrutacja nowych ludzi. Inaczej mógłbym zacząć sprzedawac zegarki innym osobom bez wcześniejszego zakupu własnego zegarka, firma teoretycznie powinna na tym zyskiwać. A jednak nie, tutaj najważniejsze jest żeby samemu kupić zegarek, bo inaczej inne osoby w "firmie" nie odzyskają swojej kasy. To jest piramida finansowa, mimo że co głupsi w firmie zaprzeczają bo sami nie ogarniają o co chodzi, a ci bardziej ogarnięci nie mówią tego na głos. I powiem jeszcze jedno, mi nie chodzi o to żeby rujnować tu QN Europe. Jak ktoś chce, to niech sobie te zegarki kupuje, przynajmniej jest się z kogo pośmiać.
Tadeusz szkoda ,ze piszesz swoja opinnie zanim sie wszystkiego dowiesz bo mieszasz ludzią w głowie. A więc możesz sie zarajestrować w firmie qn-europe bez zadnego zakupu bo rejestracja jest bezpłatna. A więc mozesz sprzedawac produkty i zarabiasz wtedy prowizje za bezposrednie polecenie okolo 4% ale tylko za bezposrednie zakupy. Natomiast jezeli chcial bys zarabiac ze struktury czyli od polecen nastepnych osób to musisz aktywować konto czyli sam chociaz raz w zyciu dokonać zakupu za minimum 500BV około 390Euro. W przeciwnym wypadku firma nie miała by z czego Ci placic prowizji od polecen twoich poleconych. Strategia naszej grupy to budowanie zespołu z ludzmi którzy chcą budować swoj zespół i dzieki temu zarabiać, mimo wszystko my tez jestesmy klientami bo kazdy z nas kupił coś wedle swoich upodobań. My działamy strategia na 3000BV a tobie moze sie to podobac lub nie... uznajesz to za piramide finasową a nawet a nie zadałes sobie trudu zeby dowiedziec sie jak funkcjonuje Network Marketing i firma Qn-Europe. Nie masz odwagi przyjsc zapytac o to ludzi ktorzy sie na tym znają. Ale spoko wyjasnie tutaj roznice miedzy piramidą finasową. 1. W Piramidzie finasowej nie ma produktu ani usługi badz jest pseudo produkt. - W firmie Qn-Europe nie wpłacasz nikomu pieniedzy tylko kupujesz pełnowartościowy produkt. 2. W piramidze finasowej od kolejności dołączenia zależa twoje zarobki. - W network marketingu to od twojej pracy zalezy ile zarobisz i czy w ogole ponieważ każdy ma takie same możliwośći zarobkowe bez wzgledu na to kiedy dołączy sie do struktury. 3. W Piramidze finasowej nie można się wycofać i odzyskać wpłaconych pieniedzy ponieważ poszły na wynagrodzenie wczesniejszych uczestników piramidy. - W network marketingu masz produkt wiec również możliwość zwrotu do 6 miesięcy odzyskując 90% pieniędzy ( jeżeli produkt jest nie używany ). Ponieważ firma prowadzi zwykłą sprzedaż i nie ma problemu by oddać Ci pieniądze jeżeli oddasz produkt który będzie nadawał się do ponownej sprzedaży. Ta są regulacje prawne których firma QN-Europe przestrzega. Jest jeszcze wiele różnic które mógł bym Ci przedstawić ale najpierw musiał byś mieć honor sie spotkać. A więc to Ty jesteś totalnie nie ogarniety w tym temacie i dzieki Tobie jest się z kogo pośmiać :) Na szczęście sa inteligenti ludzie i dzieki temu stale się rozwijamy. Apeluje do wszystkich którzy zastanawiają sie nad podjęciem współpracy z firma QN-Europe! Nie czytajcie tych bzdurnych komentarzy bo wiekszość ludzi tak jak Tadeusz nie ma o tym pojecia a sie wypowiada. Poczytajcie o samej branży network marketingu na obiektywnych stronach a najlepiej udajcie się z pytaniami do osoby która zaprosiła Was na prezentacje. Nie rejestrujemy idiotów wiec dostaniecie rzetelne informacje!
Byłem na spotkaniu w zeszłym roku. W pokoju były ze 3 osoby, które się zajmują "normalną sprzedażą" i nikt nie był w stanie powiedzieć ile osób w Polsce byłoby zainteresowanych kupieniem zegarka za kilka tysięcy, natomiast jeden "nieidiota" wprost powiedział, że go to nie obchodzi, bo tutaj ważny jest system, a nie produkt, który się sprzedaje.
Mój ZUS co miesiąc płaci Mój pracodawca. Do tego dostaję wypłatę do ręki za liczbę godzin jaką przepracowałem. A Twój pracodawca ile płaci Ci na rękę za godzinę i ile ZUS-u?
Pracodawca opłaca ZUS i co z tego? ZUS to jedna wielka piramida i nie zdziw się jak w wieku 80lat będziesz dalej pracował, bo ZUS będzie niewypłacalny. Jak byś zrozumiał system to wiedział byś, że firma nie płaci za zbijanie bąków i nic nierobienie tylko za efekty pracy. Pozdrawiam
1. ZUS jest gwarantowany przez państwo, więc dopóki jest państwo to i ZUS będzie w jakimś tam stopniu wypłacalny. 2. prócz straszenia bankructwem ZUS-u mamy też odwrotne zagrożenie w postaci wszechobecnej automatyzacji. ZUS może nie jest w 100% bezpieczny, ale w przeciwieństwie do sprzedaży za drogich zegarków, działa w tej chwili i ma realną szansę działać bardzo długo.
Opłacając ZUS moja emerytura jest gwarantowana przez państwo (usunięte przez administratora) Nawet jeśli nie będzie wypłacona, to mam roszczenia, lub moje dzieci, lub wnuki, mają roszczenia wobec niewypłaconej emerytury przez państwo. Państwo nie może dopuścić się niewykonania umowy z obywatelem, bo Państwo to Ja. Przyjechałeś "kolego" ze wsi i jesteś za głupi na pewne sprawy. To co jestem za to pewny, to to, że przyjechałeś ze wsi i wydaje ci się, że "robisz karierę" i i "biznes". A prawda jest taka, że zostałeś wydymany bez mydła i sam siebie dymasz bez mydła w d*** i wmawiasz innym, że to powinna być norma. Praca bez pensji i ubezpieczenia? Niezły (usunięte przez administratora) z Ciebie. Bez odbioru. A jak ktoś poniżej pytał dlaczego hejtujecie a ni wchodzicie, to tylko żeby ostrzec młodych studentów. LUDZIE SZANUJCIE SIĘ. Żeby to chociaż polskie zegarki były...
A Szanowny (usunięte przez administratora) jak zacznę sprzedawać te tureckie zegarki i jak mówiłeś po pięciu latach jesteś ustawiony... A jak przed tym czasem przyjedzie do mnie pogotowie, bo coś mi się stanie, złamię rękę, nogę. To kto zapłaci rachunek, jeśli ja pracuję bez ubezpieczenia? NO kto? No kto? No kto? Ty mi to opłacisz? (usunięte przez administratora) NO KTO ZAPŁACI ZA SZPITAL? TY ZAPŁACISZ, NA PEWNO NIE ZUS, jak nie odprowadzasz składek. Zastanówcie się studenci kto Wam tu chce sprzedać zegarek!!! NO KTO MI TO OPŁACI? TY BEZPRODUKTYWNY ŚMIECIU MNIE WYLECZYSZ?
A tak poza tym, to dostaję pieniądze do ręki za pracę, a Ty Szanowny śmieciu ile płacisz ludziom za pracę? Ukraińcy się cenią. Hindusi którzy przyjeżdżają pracują za minimalne stawki które pozwalają Im przeżyć. A Ty Śmieciu namawiasz Polaków do pracy za darmo? Nigdy nie wpadłbym na myśl,żeby nie zapłacić ludziom za pracę... Wiesz co to zasady współżycia społecznego? Nie wiesz, bo nie ch**a wiesz o prawie. Jakbym Cie znowu spotkał, to dałbym Ci po r**u za to namawianie naiwnych ludzi, bo takim jak Ty powinno się dać po r**u i wygnać na banicję za szkodzenie społeczeństwu. Jak nie potrafisz żyć w społeczeństwie, to wracaj do Siebie na wieś nosić mleko do skupu Szanowny (usunięte przez administratora)
No Ja nie robię przelewów do ZUS-u. Robi to za mnie Mój pracodawca. Jak nie zrobi i ZUS się upomni, to ma roszczenie nie do Mnie, tylko do pracodawcy. Ja rozumiem, że możemy się nie rozumieć. Bo widzisz ja znam kodeks pracy i swoje prawa, a Ty ze swoim myśleniem, to podejrzewam, że nigdy nie upomniałeś się o umowę o pracę i szukasz drogi "na skróty" frajerując się. "Pracą" nawet nie tyle za darmo, co nawet musząc do niej na początku dopłacić. To żaden "biznes" - jak to nazywacie.
Oklamali mnie na start ze ludziom pomagają ,wymusili spotkanie po czym przedstawili katalog produktów i plan biznesowy który kompletnie jest nie dla mnie mianowicie kup sobie coś za kilka tyś potem namów 2 inne osoby by zrobiły to samo potem niech one kogoś namówią i tak w kółko i tak masz zarabiać... zagwarantowali pomoc , duza kasę i kazali się zastanowić. Jak chciałam odmówić ponownie wymuszano na mnie spotkanie. Po raz kolejny przedstawili plan i kazali się zastanowić. Jak odmówiłam to zaczęli nękać mnie telefonami. Jak jeden zablokowałam to dzwonili z innych. Skończyło się na blokadzie numerów nieznanych. Ogólnie słabo. Bardzo słabo.
Zapytam z Ciekawości gdzie byłeś na spotkaniu, miasto ulica, lub okolica parku, pływalni itp. Zastanawiam się, bo próbuje zrozumieć jak to działa od podszewki, jaka jest struktura firmy, bo co do piramidy jestem pewien na milion procent. Skąd? Hmmm... jeśli pierwsza osoba będzie dostawać stałą pensje w wysokości przypuśćmy 6800€ zakładam, że ma swoją drabinkę pełna. Ile osób jest nad nią posiadającą również pełne 6800€. Skąd firma nagle wyczaruje te pieniądze? Druga sprawa jest taka, nie może być prostym, jeśli w ogóle jest możliwe, by obie strony szły równomiernie, a jeśli tak, to co, gdy ktoś zrezygnuje? Co wówczas, bo wygrał w lotto, dostał zaproszenie do USA, Lub umrze. Kto zajmie jego miejsce, czy to będzie osoba z tabelki, jeśli tak, to od kogo zaleczy która to będzie osoba no i jak to wpłynie na inne tabelki?
Warszawa, ulica Bonifraterska. O ile mnie pamięć nie myli, to nikt nikogo nie zastępuje, ale zawsze można zwerbować kogoś, żeby go dopisać pod osobę, która wypadła. Pieniądze zawsze będą od osób, które się zapisały, więc nie ma co dalej wnikać. Żeby ktoś zarobił 6800, muszą być jacyś inni uczestnicy, którzy w sumie będą w plecy o te 6800 plus koszty plus zysk samej firmy.
Oj Jędruś, znowu to samo :) czego tu ciągle nie rozumiesz?? Zwykła sprzedaż bezpośrednia z systemem szkoleń i pomaganiem innym :) gratulacje dla wszystkich, którzy potrafią słuchać i czytać ze zrozumieniem :)
Może Ty byłeś na jakimś innym spotkaniu. U mnie było rysowanie piramid i stwierdzenie, że popyt na zegarki nie jest ważny, bo ludzie będą płacić, żeby stać się częścią systemu.
Nie. Byłem na takim samym. Wyciągnij głowę z (usunięte przez administratora)i zacznij myśleć człowieku.
Jeżeli byłeś na takim samym to to w żadnym wypadku nie jest zwykła sprzedaż bezpośrednia, bo jest tutaj dodana piramida z lewą i prawą stroną, która po prostu niweczy wszelkie korzyści jakie mogłaby mieć zwykła sprzedaż bezpośrednia.
Oj jak ty się mylisz, chłopie. :D Coś mi się wydaje, że musisz w końcu zapomnieć o tym networku, przestań tu zaglądać i przestań żyć w strachu, że jednak ci ludzi to zrobią.
Dlaczego kłamiesz? Oczywiście, że można sprzedawać bez wcześniejszego zakupu produktu dla siebie. To jest normalny marketing sieciowy. Weźcie najpierw idźcie do biur się wszystkiego dowiedzieć od dystrybutorów, a potem sprawdzajcie autentyczność informacji.
"A więc możesz sie zarajestrować w firmie qn-europe bez zadnego zakupu bo rejestracja jest bezpłatna. A więc mozesz sprzedawac produkty i zarabiasz wtedy prowizje za bezposrednie polecenie okolo 4% ale tylko za bezposrednie zakupy. Natomiast jezeli chcial bys zarabiac ze struktury czyli od polecen nastepnych osób to musisz aktywować konto czyli sam chociaz raz w zyciu dokonać zakupu za minimum 500BV około 390Euro. W przeciwnym wypadku firma nie miała by z czego Ci placic prowizji od polecen twoich poleconych. " Z normalnej sprzedaży jakieś marne 4%, ale na szczęście można zarabiać ze "struktury" wystarczy tylko zabulić wchodząć do "struktury" i będzie dostawało część pieniędzy, którą zabulą ci, których się do tej "struktury" wciągnie. "Struktura" jak ją narysować wygląda jak piramida, ale to oczywiście w żadnym wypadku nie jest piramida finansowa, no bo przecież można zarobić aż 4% na bezpośredniej sprzedaży rzeczy, których nie kupi nikt, kto nie będzie chciał wejść do tej struktury...
Rozumiem, że jako obywatel RP płacisz podatki i rozliczasz się z przychodu? Jeśli nie, to chyba masz problem. Karnoskarbowy problem.
Wiem dokładnie jak to wszystko wygląda, bo straciłem na to mnóstwo czasu i pieniędzy. Najpierw na prezentacji każdy mówi, że 2 osoby to w chwilę się znajdzie i w ogóle jakie to piękne, po rejestracji te śliczne plany 1000 rejestracji w ciągu roku i jeszcze inne bajki, a prawda jest taka, że większość ludzi szuka swoich osób w nieskończoność i nikt się nie rejestruje, a osoby wyżej mówią tylko, że to Twoją wina, bo to, bo tamto i dalej wpajają ciemnote, że w ciągu następnego miesiąca i tak zarejestrujesz kogoś, a ten moment i tak nie następuje. Ostatecznie kto ma trochę oleju w głowie da sobie spokój, bo przecież przeżyć za coś trzeba, a nie (usunięte przez administratora) za darmochę przez całe życie
Jak się pracuje, w jakiej atmosferze? Czy firma potrzebuje teraz kogoś?
@Antek Zupełnie nie rozumiem tego co napisałeś. Jakie kryteria trzeba spełnić, aby przyjąć się do QN-EUROPE? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Ale tu przecież nie trzeba dużo rozumieć. Tak jak napisałem wcześniej wystarczy wyłożyć owe 2000E na kupno produktu w tym przypadku na zegarek i już jesteś częścią firmy, choć ciężko nazwać to firmą. A im mniej będziesz rozumieć tym dla nich lepiej :)
Tiaa... Byłem dzisiaj na spotkaniu w tej firmie. Obecnie mieści się przy rondzie Waszyngtona w stolicy. Zaprosił mnie tam kolega z pracy, ze 25 lat młodszy. Był wcześniej bardo tajemniczy i nie chciał powiedzieć o co chodzi, poza tym, że ma dla mnie ciekawą propozycję. Przyszłem więc, a nie przyszedłem (przecież wiem, co zrobiłem) na spotkanie. Z 10 osób, każdy się wita jak by się cieszył na to spotkanie z nieznajomym, który już jest prawie jednym z nich, Trochę jak nowa rybka w akwarium do złowienia... Rozmowa z prowadzącą spotkanie, to głownie prezentacja możliwości i perspektyw uczestniczenia w tym wspaniałym projekcie firmy QN Europe. Rysowanie tych planów, wykresów, strzałek, przekładających się na zyski potencjalnego członka tego zespołu zajęło prawie 40 minut. Pracowałem ponad 20 lat w reklamie i tzw. marketingu i nie ze mną taka ściema. Współczuję nieświadomym, młodym, niedoświadczonym ofiarom piramid finansowych. Z punktu widzenia marketingu, a przede wszystkim matematyki, tak to właśnie wygląda. W wielu krajach działalność tej firmy jest zakazana, więc dlaczego funkconuje w Polsce? Oczywiście nie mogłem zachować owych ów, którzy w to (usunięte przez administratora) wdepnęli, ponieważ ich bardzo lubię. Rada dla innych? Obejrzyjcie sobie, jakie badziewie trzeba kupić za horrendalną sumę, aby przyłączyć się do tej prawie "sekty". Szczerze współczuję tym, którzy do tej pory dają się nabierać marketibgowi przez duże Ch..
Mamy kolejnego analityka biznesowego, tym razem pana z 20 letnim doświadczeniem. Powinniśmy wszyscy skorzystać z wiedzy tego Pana. Dziękujemy za opinię i chciał bym pana poprosić by podzielił się pan swoją wiedza i w związku z tym mam kilka pytań. 1. Proszę o więcej informacji jak rozróżnić firmę network marketingowa od potencjalnego oszustwa? - Co jest ważne, na co zwracać uwagę? - na podstawie czego Pan uznał firmę QN-Europe oszustwem? 2. Jak ocenić wartość produktów oferowanych przez firmy network marketingowe. - proszę napisać więcej o Pana analizie produktów firmy QN-Europe - na podstawie jakich informacji, danch technicznych uznał Pan, że produkty są przewartosciowane? Na koniec, jeżeli nie jest to tajemnicą to na jakim stanowisku Pan obecnie pracuje? Nie ukrywam, że Pana staż w tej branży jest imponujący.
Mogę się podzielić wiedzą, ale nie za darmo. Na początek proszę o wpłatę 8400 pln oraz gwarancję, że znajdzie Pan dwie osoby, które za tę wiedzę również tyle zapłacą - warunek, tylko jedna z tych osób może być członkiem rodziny celem dywersyfikacji ryzyka. Żart, oczywiście, ale dobrze obrazuje Wasze zasady działania. Na marginesie: chciałbym. pisze się razem, a nie osobno.
Tak jak podejrzewałem, swojej opinii nie potrafisz uzasadnić czyli opierasz się tylko na swoich odczuciach. Prawda jest taka, że nie masz pojęcia czym jest network marketing. Twoja opinia nas urzekła ale niestety nic nie wnosi. Szkoda że się wypowiadasz nie rozumiejąc tematu i wprowadzasz ludzi w błąd. Pozdrawiam
Oczywiście, że potrafię uzasadnić, Ponawiam propozycję : merytoryczne uzasadnienie za wasze 3 punkty, czyli 8400 pln. Obiecuję zero swoich odczuć, tylko same fakty. Jest ich aż tak wiele, że spokojnie można by ten rodzaj network marketingu określić mianem marketingu przez duże "Ch". Pozdrawiam również, nie życząc powodzenia.
Ty wiesz co oznacza piramida finansowa, bo mam wrażenie gadasz w bury mąka temat tego i raczej ty nie masz świadomość o czy piszesz
(usunięte przez administratora) szkoda czasu na spotkania (usunięte przez administratora)
1. Czemu firma tak często przenosi siedzibę? 2. Czy są w firmie ludzie, którzy pracują w QN Europe w Warszawie minimum 2 lata? Dorobili się? 3. Ile zarabia przeciętna osoba, która zaczęła działalność w QN rok temu? 4. Dużo osób rezygnuje z działalności próbując jednocześnie zwrócić zegarek?
1 Siedziba firmy jest stała i znajduje się w Niemczech blisko Frankfurtu. 2 Takich ludzi jest mnóstwo, a większość z nich nie zarobiła prawie nic (znam mnóstwo takich osób). 3 Zależnie od wielkości grupy, ale zazwyczaj jest karmiona wizją dużych zarobków i na tym się kończy. 4 Raczej od samego początku każdy myśli co to nie będzie miał w przyszłości, a jak w końcu zda sobie sprawę, że i tak nic z tego miał nie będzie to rezygnuje, ale na zwrot produktu już jest za późno. Ogólnie nie ma co wierzyć w te bajki o duplikacji co miesiąc, bo o tym, że większości potrzeba rok, albo i więcej to już nikt wam nie powie.
Niepokojące informacje o firmie piszecie, miałem zamiar aplikować!
Scam i sekta. Gorzej niż Jehowy czy płaskoziemcy. Byłem tam przez chwilę "zatrudniony" i o mały włos nie zrobiłem mojemu znajomemu krzywdę rejestrując go i namawiając go do wzięcia pożyczki na ok. 8400 zł. Przeprowadzają szkolenia zaraz po rejestracji, aby Cię nauczyć jak masz oszukiwać swoich znajomych. ("Pamiętaj, aby być naturalnym i być szczerym." Wiara jest naszą najsilniejszą bronią. A Ty musisz zarazić nią swoich kumpli") Później zapraszają Cię na różne spotkania grupowe, osoba która Cię zarejestrowała bedzie spędzać z Tobą zdecydowanie więcej czasu, abyś nie zapomniał o mantrze sekty. Spotkania "niedzielę" w którym przedsyawiani są nowi członkowie i up-line ( ludzie o większym doświadczeniu i wyżej w strukturze od Ciebie) prowadzą kazania. Drogi czytelniku. Idź za mą radą. Nie tykaj QNEUROPE nawet kijem. Te wszystkie fakty jakie padają "ludzie w branży" może i są faktami, ale z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem jest w tych faktach drugie dno. To jest (usunięte przez administratora) dobrze ukryta piramida, która dzięki swoim mechanizmom utrzymuje się 21 lat. I swoją drogą Qnet jest biznesem zakazanym w w większości krajach Azji (Nawet w Malezji) z powodu działań o charakterze piramidowym. Ciekawe jak na ten zarzut odpowiecie, bo ja od swojego byłego up-line nie uzyskałem konkretniej odpowiedzi.
Skoro uznajesz się za zatrudnionego to już na starcie dajesz dowód na to ,że nie zrozumiałeś ideologii network marketingu. Dokładnie to zarejestrowałeś się w sklepie internetowym i zdecydowałeś się dokonać zakupu. Firma wysłała Ci produkt ( który sam wybrałeś i masz prawo do zwrotu ) oraz dała Ci możliwość zarabiania w zamian za reklamę szeptaną. (podobnie jak polecenie komuś np: konta w banku). Jeżeli chciałeś kogoś namówić na wzięcie kredytu to popełniłeś bardzo duży błąd i rzeczywiście takim czymś mógł byś skrzywdzić kolegę. Dlatego że głównym zadaniem networkowca jest przekazywanie kompletnej wiedzy na temat branży i firmy. Jeżeli pomożesz to komuś w pełni zrozumieć to prawdopodobnie sam się przekona do działania bądź po prostu grzecznie Ci odmówi bo oczywiście nie każdemu będzie odpowiadała taka forma zarabiania. Ale jeżeli kogoś namówisz a nie będzie przekonany to po prostu może szybko zrezygnować ze współpracy, ponieważ nie miał pełnego obrazu jak to będzie wyglądać i czego może oczekiwać. Dalej zaczynasz przeczyć sam sobie. Najpierw mówisz, że uczą oszukiwania a później, że mówią by być naturalnym i szczerym w stosunki do ludzi. Oczywistym faktem jest to ,że osoby które wcześniej się kumplowały a teraz zaczynają tez razem współpracować, będą od tej pory spędzać ze sobą więcej czasu. Jeżeli osoby o większym doświadczeniu dzielą się wiedzą i prowadzą szkolenia to tylko pokazuje ,że potwierdza się to co mówią na prezentacjach i nie zostajesz sam sobie bez wsparcia oraz pomocy. Prawdopodobnie dlatego ,że odbierałeś to jak kazanie a nie szkolenie to teraz właśnie piszesz taką wypowiedz. Tak ludzie podają fakty! A Ty swoje zdanie opierasz na większym bądź mniejszym prawdopodobieństwie. Swoje zdanie jakoby firma qneurope była piramida finansowa nie popierasz żadnymi argumentami i dowodami, a firma swój długoletni staż zawdzięcza dzięki swoim mechanizmom. A dopuszczasz takie prawdopodobieństwo, że te mechanizmy to właśnie regulacje prawne określające reguły network marketingu? Opisujesz ,że w większości krajach w Azji firma jest nielegalna kiedy łatwo można znaleźć informacje ,że to właśnie ta firma jest liderem w tej branży jeżeli chodzi o Azję. Podsumowując: nie wniosłeś swoim komentarzem żadnej wartościowych informacji. To jakiś bełkot oparty na frustracji. Żadnych faktów same "prawdopodobieństwa". Lepiej oddaj produkt, abyś odzyskał swoje pieniądze i zajmij się czymś co chociaż rozumiesz.
Totalna ściema, zwykła piramida finansowa. Opinie pozytywne oczywiście wystawiane dla ściemy. Nie dajcie się oszukać
Natrafiłem tutaj podczas poszukiwania informacji na temat firmy. Firmy które wchodzą na nowy rynek bardzo dbają o swoje imię i czytając te komentarze przypomniala mi się sytuacja sprzed kilku lat dotyczaca innej firmy gdzie kilka osob do tej pory zaluje swoich pomowien więc mu przestrodze osób które tu komentuja: Pisanie nieprawdy podlega karze Działania takie nie są bezkarne, a oczerniając firmę w Internecie i pisząc o niej nieprawdę, niezależnie od tego, czy robimy to na zlecenie firmy, czy zdenerwowaliśmy się i chcemy wyrazić swoją niechęć do producenta, możemy zostać ukarani wyrokiem za pomówienie (inaczej zniesławienie). Zniesławienie na stronach www – czy to karalne? Zniesławienie jest występkiem, który polega na pomówieniu firmy (lub osoby, jednostki organizacyjnej, itd.) mogącym narazić ją na utratę wiarygodności, zaufania publicznego. Występuje w momencie, kiedy utrata wiarygodności ma wpływ na działalność firmy, wykonywany zawód pomówionego, itd. Nie do końca anonimowi Na podstawie przepisów Kodeksu karnego (art. 212) dowiadujemy się, że sprawca przestępstwa podlega karze (kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności), jeżeli pomawia firmę lub osobę za pośrednictwem środków masowego komunikowania się, do których należy między innymi Internet. Dlatego właśnie, wbrew temu, co czasem nam się wydaje, w Internecie nie jesteśmy zupełnie bezkarni. Za to, co wypisujemy na forach lub portalach społecznościowych możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Prawa pomówionych i sposób walki z pomawiającym w Internecie Firma lub osoba pomówiona w Internecie chroniona jest zarówno przez przepisy zawarte w Kodeksie cywilnym, jak i Kodeksie karnym. Zarówno przestępstwo zniesławienia, jak i znieważenia należą do grupy przestępstw prywatnoskargowych. Oznacza to, że uprawnienia oskarżyciela posiada sam pokrzywdzony lub osoby działające w jego imieniu. Poszkodowany (firma, która została „obsmarowana” w Internecie) może zgłosić, że została pomówiona na policję (ustnie lub pisemnie) albo domagać się wyjaśnienia sprawy, składając do sądu uproszczony akt oskarżenia. Ostatnią opcją jest droga postępowania z aktywnym udziałem prokuratora, który na mocy Kodeksu postępowania karnego z uwagi na interes społeczny, wszczął postępowanie lub włączył się do już wcześniej wszczętego postępowania. W chwili włączenia się prokuratora w sprawę, postępowanie toczy się z urzędu. IP stałe czy zmienne nie jest już w tych czasach problemem
A zwracanie na siebie uwagi prokuratora to jedna z ostatnich rzeczy jakie ta firma będzie chciała zrobić.
Gdybyś tę energię, którą poświęciłeś na te jakże wartościowe komentarze, włożył w dokładne sprawdzenie tej firmy (zapraszam również na policję ????), to wiedziałbyś, że się publicznie ośmieszasz. To przykre, że ludzie nie mają do siebie szacunku. Widać nasze życie nic nie znaczy. Co tu dużo gadać. Strach zawsze paraliżuje ludzi...
Maciek, sam będziesz prędzej pociągnięty do odpowiedzialności karnej i cywilnej - naruszyłeś prawa autorskie! piszesz tekst jako własny bez podania źródła, a to wg polskiego prawa plagiat, przestępstwo - zobaczcie(usunięte przez administratora) Już prokurator do Ciebie idzie. Wszystko nieprofesjonalne, jak cały QN Europe. Pisanie prawdy to nie pomawianie!
Gdzie jest w tym wszystkim prawda, co piszesz. Poproszę dowody. Chętnie przeczytam.
Nie można zniesławić czegoś co nie istnieje (nie jesteście zarejestrowani - "pracujecie" na czarno) kolego.
Wchodzi człowiek dowiedzieć się czegoś o tej firmie a trafia na kłótnię ograniczonych i Januszów którzy nic o tym nie wiedzą z ludźmi którzy mają względne pojęcie o marketingu sieciowym. Nic dziwnego że w polsce dalej jak w lesie jak nawet w tak prostym temacie nie potraficie się ucywilizować tylko plujecie jadem bo wszystko musi być przekrętem. Robicie to źle bo najpierw trzeba się dowiedzieć a później krzyczeć, jak w połowie świata zadziałało to myślicie że akurat Polaków będą (usunięte przez administratora), tak tylko nas? xD po prostu Co do zaporowej ceny zegarków za ten firmowy przelicznik punktowy-fakt jest to wiadro zimnej wody Ale z jednego prostego powodu... Że (usunięte przez administratora) zarabiamy w tym kraju i tyle ;) Coś za co u nas można nieźle żyć w Niemczech jest zasiłkiem dla skrajnej biedoty A zanim jakiś hejter zacznie krzyczeć że jestem multikontem naciągniętego "pracownika" QN-nie po prostu chciałem obadać temat bo mój znajomy w to wchodzi i chce mnie wciągnąć a nie chce resztę życia (usunięte przez administratora)się jak wy że na Stare lata OFE mnie utrzyma hahahah
"Co do zaporowej ceny zegarków za ten firmowy przelicznik punktowy-fakt jest to wiadro zimnej wody Ale z jednego prostego powodu... Że (usunięte przez administratora) zarabiamy w tym kraju i tyle ;) (...) A zanim jakiś hejter zacznie krzyczeć że jestem multikontem naciągniętego" To, że te zegarki są za drogie Polaków to znaczący argument przeciwko inwestowaniu w biznes polegający na sprzedawaniu tych zegarków Polakom, więc raczej nikt Cię nie będzie oskarżał o bycie mulitkontem pracownika tej firmy.
@no, czy możesz proszę napisać coś na temat pracy dla QN-EUROPE? Po Twoim wpisie wnioskuję, że masz wiedzę na temat funkcjonowania firmy i innych aspektów pracowniczych. Opisz więc swoje doświadczenia w tym miejscu, będą one pomocne dla innych użytkowników forum. Pamiętaj jednak, aby dodawana opinia była jak najbardziej merytoryczna i zgodna z regulaminem strony. Może na początek powiedz nam, czy w firmie istnieje coś takiego, jak praca zmianowa?
@Beata "Praca" w tej firmie polega na przepłaceniu za jakiś towar i zapraszaniu znajomych na spotkania rekrutacyjne w nadziei na to, że ci znajomi też przepłacą za towar i zaczną zapraszać swoich znajomych, bo część z tego co oni przepłacą trafia do tego kto ich zaprosił, więc wątpliwym jest czy tej firmie istnieje jakakolwiek praca, a co dopiero mówić o pracy zmianowej.
Nie polecam nawet tam iść i rozmawiać, (usunięte przez administratora) Cytuję " Wolisz zap.... do końca życia niż dobrze zainwestować". Jak się z czymś nie zgadzasz to od razu jest "Widocznie dobrze nie zrozumiałeś". Szybko się denerwują a jak grzecznie chciałem podziękować to było "zachowujesz się jak dzieciak, nie dasz dokończyć zdania i chcesz wychodzić". I moim zdaniem to nie ma szans, działać widać po zachowaniu że ludzie zestresowani, że nie mogą się odbić, zarobić przynajmniej tego co stracili.
Dokładnie,metody sekty.Obrażanie ludzi pracujących ze (usunięte przez administratora) na etatach".Pewnie lepiej oszukiwac ludzi
Parę dni temu odbyła spotkanie biznesowe. Oczywiscie na spotkanie zostałam zaproszona przez koleżankę, która tam pracuje. Chciałabym podzielić się swoją opinią przede wszystkim ogromne są barki w fachowości przedstawiania oferty pod względem merytorycznym jak również wizualnym. Nie ma co się dziwić, ponieważ osoby zdobywają wiedzę przez osobę, która sama namówiła ich do wejścia w to (usunięte przez administratora) Ludzie, którzy tam pracują i szukają nowych ludzi przez pocztę pantoflową są zdeterminowani i bardzo zmotywowani powtarzają jak mantrę, że im się uda osiągnąć swój cel z Tobą lub bez Ciebie, nie ma im się co dziwić, każdy kto tam jest musi sobie to powtarzać, aby wierzyć w to, że odzyska swoje zainwestowane 8 500 zł (wkład, który trzeba uiścić w zakupiony towar, aby rozpocząć współpracę) Powiem szczerze że ludzie próbują znaleźć naiwniaków, którym sprzedadzą marzenia i wyimaginowane złudzenia. Ufam, że mało jest w Polsce takich osób, które dadzą się namówić i wejść w ten biznes!!!! a ludziom, którzy tam pracują szczerze współczuję, że są tak naiwni. Nie polecam, szkoda czasu na spotkanie
Śmiejecie się z ludzi pracujących na etacie a zdecydowanie większość z Was oprócz tego, że przesiaduje godzinami w tym "biurze" zasuwa normalnie w fabrykach, koropracjach i u prywaciarzy. Dla takich osób dopiero przykre muszą być wpisy ludzi z QN typu "tyrajcie dalej na etacie i dorabiajcie swoich szefów". Świetna atmosfera musi być :)
Co w tym dziwnego ,ze większość z nich nadal pracuje na etacie? Widziałem prezentacje i jak dla mnie to normalne ,ze nie zarabiają po kilku miesiącach nie wiadomo jakich pieniędzy... Network Marketing jest wymagający i trzeba dużo pracy wlazyc zanim pojawia się duże pieniądze. Ale bez wątpienia uwazam ,nie jedna osoba zarobi na tym ogromne pieniądze ale napewno nie po kilku miesiącach... A z tego co wiem otworzyli kolejne biuro na Warszawie. Nie wiem ile tam zarabiają ale skoro otwierają następne biura to zakładam że nie dokładają do tego....
Nie napisałem że jest coś dziwnego w tym, że te osoby nadal pracują. Chociaż na prezentacjach, które dopiero startowały w Garwolinie byli przedstawiani liderzy, którzy rzekomo już wypowiedzieli umowę u poprzednich pracodawców. Dziwne jet to, że koleżanka z branży na forum kręci bekę z osób pracujących na etacie i między wierszami pisze, że są zwyczajnie głupi dorabiając swoich szefów. Tymczasem 3/4 zespołu QN dalej "tyra na etacie"... nie uważasz, że to swego rodzaju hipokryzja?
Nie no trochę racji masz... kręcenia beki z ludzi którzy pracują na etacie jest słabe ale chodzi pewnie o to ,ze oni jednak coś robią by zucic ten etat a wiadomo ,ze nie zuca go odrazu bo muszą sobie trochę to rozkręcić. Ja też pracuje na etacie i osobiscie uważam ,ze ile bym nie zarabiał to do niczego to nie prowadzi. Myślę nad własnym biznesem no ale wiadomo ,ze nie jest to takie proste... nie ukrywam ze gdzies tam z tylu glowy caly czas siedzi mi propozycja QN. Ale nie wiem czy to aby napewno dla mnie...
Otworzyli biuro, powiadasz? A ja usłyszałem, że wynajmują mieszkanie za własną kasę. Trochę takie konspiracyjne warunki :D W KRS ich nie ma, w CEIDG nie ma... W razie potrzeby, kogo ścigać za pieniądze?
CIDG-to dla osób które rejestruja jednoosobową działalność gospodarcza w Polskim KRS nie ma gdyż firma nie jest zarejestrowana w Polsce nie wiem co tu jest dziwnego Jeśli chodzi o piramide finansowa - to zgodnie z definicja: Piramida finansowa – struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników, stojących niejako niżej w tej strukturze. I tu ciekawostka - możesz mieć pod sobą setki osób ale tylko z jednej strony - niestety nie zarobisz... (coś się tu z piramidą nie zgadza...) Z piramidy - przykro mi - ale sie nie wycofasz, nikt Ci wkładu Twojego nie zwróci. I tu znów ciekawostka - jakoś i tutaj na forum pisali ludzie, że zwrócili produkt i oddano im pieniadze. No i jeszcze jedno - Sąd Najwyższy w Niemczech sprawdził już i jest dostepny wyrok, w którym jasno jest napisane, że analizując cały plan marketingowy firmy, jest to firma działająca w systemie MLM i nie jest piramidą finansową (tak domyślam sie zaraz napiszecie ze to w Nimczech - ale moi drodzy my podobnie jak Niemcy w UE jesteśmy i obowiązują nas prawa Unijne). Wystarczy zagłębić sie w temat jeżeli Wam na tym zależy, poszukać także tych pozytywnych informacji, których też jest ogrom, a nie tylko tych które chce się znaleźć, bo że coś jest złe każdy może powiedzieć, ale jakoś nikt tutaj oficjalnie swoich danych przy tej krytyce nie chce podać.... Ludzie jeżeli nie chcecie tego robić to ok - nie róbcie, tu nikt nikogo nie zmusza. Zajmijcie sie tym co do tej pory robiliście. Ja dobrze poszukałem, zdecydowałem się i zarabiam. Wszystkim życzę powodzenia, czy w tej firmie czy w innej pracy, niech każdy znajdzie dla siebie to co jest dla niego najlepsze
"Jeśli chodzi o piramide finansowa - to zgodnie z definicja: Piramida finansowa – struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników, stojących niejako niżej w tej strukturze. I tu ciekawostka - możesz mieć pod sobą setki osób ale tylko z jednej strony - niestety nie zarobisz... (coś się tu z piramidą nie zgadza...)" Nadal Twój zysk jest bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników. Jedyna różnica polega na tym, że oprócz wartości wpłat patrzy się również na ich położenie w piramidzie. A jeżeli ktoś będzie się upierał, że to już nie jest piramida finansowa to możemy pójść na kompromis i uznać QN za coś gorszego od piramidy finansowej, bo ten dodatkowy bajer w postaci równoważenia strony lewej i prawej powoduje, że więcej kasy idzie do tych, którzy ten "biznes" założyli, a mniej do lokalnych "biznesmenów".
ha ha ha :D Frasiek :D jesteś bardzo zabawny :D im dalej drążysz swój sposób myślenia tym bardziej się kompromitujesz :D
https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam " pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane"
"No i jeszcze jedno - Sąd Najwyższy w Niemczech sprawdził już i jest dostepny wyrok, w którym jasno jest napisane, że analizując cały plan marketingowy firmy, " W tym wyroku jest napisane, że żeby nie być piramidą finansową to trzeba być nastawionym na sprzedaż produkty, a jak już pisałem wcześniej na spotkaniu w Polsce się dowiedziałem, że sprzedaż nie jest ważna, bo QN ma wspaniały system. Może w Niemczech QN działa jakoś inaczej niż w Polsce, albo może jest jakiś teoretyczny "plan marketingowy", żeby go w sądach pokazywać. Nie zmienia to faktu, że wchodzenie w QN to fatalny pomysł.
Skoro nie jest zarejestrowany jej oddział zagraniczny ani przedstawicielstwo, to na jakiej podstawie działa w Polsce?
"Z piramidy - przykro mi - ale sie nie wycofasz, nikt Ci wkładu Twojego nie zwróci. I tu znów ciekawostka - jakoś i tutaj na forum pisali ludzie, że zwrócili produkt i oddano im pieniadze". Różne rzeczy można pisać na forum, a co do samego faktu, że komuś oddano pieniądze, to skala zwrotów jest z pewnością tak nieznaczna, że nie wpływa na stabilność piramidy. Czytając wpisy gorliwych neofitów dochodzę do wniosku, że to wynik ich ślepej wiary, chciwości i braku rozumu. Zesrają się z zawzięcia, będą bronić piramidy, a nie wycofają się, choć fakty plus rozum nakazują nawet w ten szwindel nie wchodzić. Dlatego ludziki jesteście i będziecie (usunięte przez administratora) w ten, czy inny sposób wy i wasze brzydkie dzieci, tak jak (usunięte przez administratora) byli wasi rodzice i dziadkowie. I dobrze wam tak. Na nic innego nie zasługujecie.
Do osob ktore pierwszy raz sa na tej stronie i czytaja moja wypowiedz - prosze przejsc do ostatniego akapitu :) Tyle zawisci, i po co? Mowisz o faktach? O jakich faktach? O fakcie ze jestes gburem cytuje "dymanym" przez swojego pracodawce ktory dzieki tobie ma w garazu trzy 3-letnie samochody, a tobie funduje kredyt do konca zycia? O fakcie ze rodzice cie chyba za mocno rozpiescili, jedyna rzecz jaka mozna wywnioskowac po takich tekstach? Znam kilka osob ktore zwrociły produkt po 4-5 miesiacach i nie bylo problemu ze zwrotem pieniedzy. Tak tez i ten argument o niedozwolonej sprzedazy lawinowej upada.. Nie wiem o jakiej "slepej wierze" piszesz, bo ja widze ze ten biznes dziala, cieszac sie FAKTEM otrzymywania prowizji za sprzedawane produkty. a co do tego oddzialu zagranicznego.. eee co? sory nie jestem tak obeznany w tych przepisach, zajmuje sie network marketingiem a nie szukaniem dziury we wszystkim czego sie boje. Firma sprzedaje produkty przez internet, dokladny adres siedziby mozna sobie sprawdzic na stronie, dodatkowo przed chwila wyszukalem sobie "jak sprawdzic firme zagraniczna", nie zajelo mi to nawet 3 minut zeby znalezc informacje o firmie na oficjalnych stronach UE czy Irlandii. Tylko do tego trzeba ruszyc glowka i raczka, samo sie nie zrobi. No ale jak ktos rozpieszczony to rozumiem, moze byc ciezko :/ Zdaje sie ze ktos w odpowiedni sposob (jak Bog Kubie..) udowodnil ci w jakim bledzie jestes i jak bezwartosciowe sa twoje "argumenty" przeciwko FAKTOWI dzialania tego biznesu, ze przyszedles wylewac swoje zale w internecie. Ludzie skonczcie z tymi klotniami, szkoda zdrowia, szkoda waszego czasu.. Mowie w glownej mierze do osob z otwartymi umyslami, bo do tych drugich i tak nie dotrzecie ani slowem pisanym ani tym wbijanym mlotkiem do glow :) Osobom zastanawiajacym sie nad tym czy warto, czy nie, czy to czasem nie jakis szwindel, polecam odezwac sie do osoby ktora wam ten biznes zaproponowala, roznica miedzy klotniami tutaj a rozmowa przy kawie z ta osoba jest taka, ze w internecie kazdy mysli ze pozjadal wszystkie rozumy, a co wiecej co niektorzy tutaj pija za duzo kawy w samotnosci..;) natomiast taka osoba ktora jest w tym biznesie FAKTYCZNIE wie z czym to sie je i ma doswiadczenie lub zna osoby z doswiadczeniem ktore na wszystkie tkaie watpliwosci FAKTYCZNIE potrafia odpowiedziec. Decyzja i tak nalezy do was, nikt wam nie przyklada pistoletu do glowy, nikt nie kaze wam wchodzic w cos do czego nie jestescie pozytywnie nastawieni.
"Tyle zawisci, i po co? Mowisz o faktach? O jakich faktach? O fakcie ze jestes gburem cytuje "dymanym" przez swojego pracodawce ktory dzieki tobie ma w garazu trzy 3-letnie samochody, a tobie funduje kredyt do konca zycia? O fakcie ze rodzice cie chyba za mocno rozpiescili, jedyna rzecz jaka mozna wywnioskowac po takich tekstach"? 1. Nie mam pracodawcy ani kredytu. Właśnie dzięki takim naiwniakom, jak ty. 2. Argumentum ad personam znowu? "Znam kilka osob ktore zwrociły produkt po 4-5 miesiacach i nie bylo problemu ze zwrotem pieniedzy. Tak tez i ten argument o niedozwolonej sprzedazy lawinowej upada". A ja znam kilkadziesiąt osób, którym pieniędzy nie zwrócono. Co ty na to? Dowód anegdotyczny. Wiarygodność zerowa. "Zdaje sie ze ktos w odpowiedni sposob (jak Bog Kubie..) udowodnil ci w jakim bledzie jestes i jak bezwartosciowe sa twoje "argumenty" przeciwko FAKTOWI dzialania tego biznesu, ze przyszedles wylewac swoje zale w internecie". 1. O "fakcie działania tego biznesu" można znaleźć informacje w necie. Wystarczy również pomyśleć i dojść do wniosku, że system w pewnym momencie musi się zawalić. 2. Jakie żale? Przecież cieszę się, że duch w narodzie nie ginie i zawsze znajdzie się trochę idiotów, którzy postanowią dorobić się bez wysiłku. "Mowie w glownej mierze do osob z otwartymi umyslami(....)". Masz na myśli tych, którzy biorą pożyczki, żeby mieć kasę na zakup gównianego zegarka? Jaki masz interes w tym, żeby tak wybielać ten szwindel? Macie tu wyciąg z przepisów. Warunek pierwszy nie jest spełniony (znajdźcie chętnych na odkupienie tej tandety po cenie choćby zbliżonej do tej, którą sami zapłaciliście). Warunek drugi zapewne też nie - sam byłem poinformowany, że wymiksować można się do trzech miesięcy. 1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest organizowanie systemu sprzedaży lawinowej, polegającego na proponowaniu nabywania towarów lub usług poprzez składanie nabywcom tych towarów lub usług obietnicy uzyskania korzyści materialnych w zamian za nakłonienie innych osób do dokonania takich samych transakcji, które to osoby uzyskałyby podobne korzyści materialne wskutek nakłonienia kolejnych osób do udziału w systemie. 2. Nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji organizowanie systemu sprzedaży, o którym mowa w ust. 1, jeśli spełnione zostaną następujące warunki: 1) korzyści materialne uzyskiwane z uczestnictwa w systemie sprzedaży pochodzą ze środków uzyskiwanych z zakupu lub ze sprzedaży dóbr i usług po cenie, której wartość nie może rażąco przekraczać rzeczywistej wartości rynkowej tych dóbr i usług; 2) osoba rezygnująca z udziału w systemie sprzedaży ma prawo do odprzedaży organizatorowi systemu za co najmniej 90 % ceny zakupu wszystkich nabytych od organizatora nadających się do sprzedaży towarów, materiałów informacyjno-instruktażowych, próbek towarów lub zestawów prezentacyjnych zakupionych w przeciągu 6 miesięcy poprzedzających datę złożenia rezygnacji organizatorowi systemu sprzedaży.
"Osobom zastanawiajacym sie nad tym czy warto, czy nie, czy to czasem nie jakis szwindel, polecam odezwac sie do osoby ktora wam ten biznes zaproponowala, roznica miedzy klotniami tutaj a rozmowa przy kawie z ta osoba jest taka, ze w internecie kazdy mysli ze pozjadal wszystkie rozumy, a co wiecej co niektorzy tutaj pija za duzo kawy w samotnosci..;) natomiast taka osoba ktora jest w tym biznesie FAKTYCZNIE wie z czym to sie je i ma doswiadczenie lub zna osoby z doswiadczeniem ktore na wszystkie tkaie watpliwosci FAKTYCZNIE potrafia odpowiedziec." Byłem na spotkaniu, gdzie było kilka osób, które siedzą w tym biznesie i żadna z nich nie potrafiła odpowiedzieć na dość proste pytania. Natomiast jak ktoś koniecznie chce iść na spotkanie to niech koniecznie pamięta o tym, że żeby nie było to piramidą to musi mieć sens dla osoby, która nie będzie nikogo rekrutować, czyli podstawową sprawą jest odpowiedź na pytanie ile osób w Polsce w ogóle rozważy kupienie takiego drogiego zegarka nieznanej marki. Druga ważna rzecz do zapamiętania to to, że wzięcie kredytu na zakup zegarka to w żadnym wypadku nie jest inwestowanie.
Człowieku, wyjeżdżasz z "dymanymi ludzikami" po czym wypominasz mi argumentum ad personam. Naprawdę? Nie masz pracodawcy ani kredytu, dzięki "naiwniakom takim jak ja"? Pachnie mi tu hipokryzją... Wiarygodność zerowa mówisz. No widzisz, i trafiłeś w sęk co do tego o czym mówiłem. Do zamkniętego umysłu nie dobije się i młotkiem. No tak, internet w końcu taki wiarygodny ;) Forum, gdzie każdy jest anonimowy, gdzie jeden wyzywa drugiego od "dymanego ludzika", gdzie ktoś kto nigdy dotąd nie słyszał o network marketingu próbuje przybrać rolę eksperta. Bo widzisz, ci którzy coś w tym widzą i się tym zajmują, z reguły nie mają czasu na takie pierdoły jak odpisywanie osobom, którym się w domach nudzi. Bo to nie są pieniądze zarobione bez wysiłku, jak insynuujesz że ktokolwiek mówi, gdzie de facto każdy zaznacza że bez wysiłku nic z tego nie będzie.. Wiecie co jest najlepsze? Że firma nie oferuje tylko zegarków.. :D Ale skoro już o tym.. Kotlet tak wiele razy odgrzewany że nie chce mi się na ten temat już pisać.. Tandetę to może nosisz an swojej rączce. A nie, czekaj. Tata na pewno kupił ci rolexa :* zapłacił 100 patyków za obecność 5 odpowiednich liter na zegarku. Ja niczego nie wybielam, mówię jak jest, problem w tym że do ciebie nigdy nie dotrą fakty które z jakiegoś powodu nie odpowiadają twojemu światopoglądowi. O tym "wyciągu z przepisów" wypowiedziałem się w poprzedniej wiadomości. Trzeba dodać - firma nie handluje pieniędzmi, tylko produktami. Proste jak konstrukcja cepa, ale jak wspomniałem, do niektórych to nigdy nie dotrze. Artykuł ciekawy, jestem ciekaw czy cokolwiek z niego zrozumiałeś. Po charakterze rozmowy, podejrzewam że nic a nic, w każdym razie w raporcie na którym artykuł się posiłkuje :) - a nie odnoszę się do samego artykułu, bo widać że autor podobnie podchodzi do tematu jak ty, to znaczy leci po nagłówkach, po sensacjach, i "multilevel marketing cases" tłumaczy jako "scam" :)))) - mowa o w zasadzie uniewinnieniu udziałowca tej Vihaan, którą report określa jako 'subsidiary' firmy QNet, gdzie "ława" uznała że nie jest to nielegalna "ponzi scheme", o co jest oskarżana. Tłumaczę to innym osobom, ty kolego niestety za mało się wgłębiasz w poruszane tematy a za bardzo przywiązujesz uwagę do nagłówków :)
Ty naprawdę masz problem z logiką, co mnie nie dziwi, skoro jesteś entuzjastą piramid finansowych. Firma oferuje też wisiorki przydające energii i krążki uzdatniające wodę. Działanie udowodnione naukowo :-) Różnica między np. Rolexem a zegarkami sprzedawanymi przez QNet jest taka, że ten pierwszy znajdzie nabywcę za cenę podobną do ceny zakupu, a ten drugi z pewnością nie. W zegarkach liczy się wyłącznie marka. Możne się to podobać, bądź nie, bo przecież każdy wskazuje czas, ale tak to wygląda. Z artykułu wynika, że ludzie zostali wciągnięci w coś, na czym stracili kasę, a organizatorzy wyszli za kaucją. Wyjaśnię najprościej, jak umiem. QNet sprzedaje miejsce na piramidzie, a zegarki, czy magiczne krążki mają stworzyć pozór, ze chodzi o sprzedaż towarów. Cena tych rzeczy rażąco odbiega od ich wartości rynkowej. To, że znajdują się chętni na ich zakup po dziwnej cenie jeszcze nie sprawia, że można mówić o cenie odzwierciedlającej prawdziwą wartość rynkową. W końcu baca też sprzedał owczarka za milion, wymieniając go na dwa koty po pięćset tysięcy. Nie jestem hipokrytą, tylko stwierdzam, że ludzie na własne życzenie pakują się w problemy. Według mnie dlatego, że są nieukami odpornymi na fakty i mają zdrową wiedzę ekonomiczną i historyczną. Zresztą przekonasz się sam, jak to działa. Wrócę na to forum za 2 lata, żeby poczytać wpisy "oszukanych". Acha, jeszcze jedno. Nie mam Rolexa. Wolę IWC.
"CIDG-to dla osób które rejestruja jednoosobową działalność gospodarcza w Polskim KRS nie ma gdyż firma nie jest zarejestrowana w Polsce nie wiem co tu jest dziwnego" To jak nie wiesz co, to zapytaj w urzędzie skarbowym.
Witam was, wczoraj postanowiłem poczytać komentaże na temat firmy QNEUROPE i doszedłem do wniosku że wszystkie te hejty są bez podstawne. Albo byliście na prezentacji i niezrozumieliście nic z tego, albo nawet was tam nie było a swoją opinię opieracie na podstawie opini innych. Co do osób które weszły w ten biznes i nie zarobiki, powinniście obwiniać siebie a nie biznes. Cieszę się że nie wszyscy rejestrują się do biznesu bo ktoś musi mi sprzedawać byłki w biedronce czy doradzać w wynajmowaniu mieszkań na nowe biura bo biznes ciągle się rozwija i nie zatrzyma się. Na koniec dodam że nie rozumiem ludzi którzy hejtują firmę do której nie dołączyli, tylko marnujecie czas, zamiast pisać kłamstwa nie poparte dowodami to idźcie pracować brać nadgodziny bo na rachunki nie starczy wam.
Patrzac na twoje byki ortograficzne nie grzeszysz inteligencją więc nie dziwie sie że w to wszedłeś.
Bo ty jesteś Bambo-szambo, a ja (usunięte przez administratora) hejterów-brawo dla multimilionerów. To nie jest praca dla wszystkich. tu nie będziesz miał od razu dużych pieniendzy, ale ty nie rozumiesz.
mieszkań na nowe biura :) To was w sumie w pełni podsumowuje - wałek na wałku wałkiem pogania :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w QN-EUROPE?
Zobacz opinie na temat firmy QN-EUROPE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w QN-EUROPE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
