Upadła klika Trawczyńskiego w Poznaniu. Rozwiązali (usunięte przez administratora) DOPy i RUPy. Pasożyty (usunięte przez administratora) Powstały regionalne sieci i centra dystrybucji. Wywalic stara kadrę kierownicza (usunięte przez administratora).
zero szkoleń, jednak jeśli popelni sie jakiś błąd ( ponieważ nikt nic konkretnego nie wytłumaczył) zostaje sie być od razu uznanym za totalnego tepaka, ale to nic przy tym jak boli pokrywanie błędów finansowo a zarabiacie grosze.
Otrzymałem pół przesyłki a zapłaciłem za całość po otwarciu paczki musiałem zapłacić chociaż według sprzedającego i prawa mam takie prawo listonosz nie dzwoni i nie daje znać że jest przesyłka
nie wiem na ile jesteś świadomy, ale skoro nikt nie pomógł ci na urzedzie i nikt nie pomógł ci na oficjalnym mailu do reklamacji to tu raczej tez nikt.... bo tu piszą ludzie mocno pokrzywdzeni przez ta instytucje pozdrawiam centralny port komunikacyjny, strategiczna inwestycja polski
niska kultura pracy, słabe zarobki
Szukali pracownika na zastępstwo w małym mieście. Z racji tego, że spełnione zostały wszystkie wymagania w ogłoszeniu postanowiłam się zgłosić. CV wysłane, odzewu brak. Oczywiście wiadome jest to, że nie odpowiada się na każde zgłoszenie. Po kilku tygodniach dostaje telefon z dużego miasta wojewódzkiego, który operuje oddziałem w wyżej wspomnianym małym mieście. Rozmowa przebiegała miło, pani pytała o doświadczenie zawodowe, studia, przedstawiła zakres obowiązków, płacę oraz dała do zrozumienia, że będę przyjęta i mam przyjść na szkolenie do miasta powiatowego. Na wejściu oczywiście przywitała mnie bardzo niemiła obsługa poczty. Przyjechałam na szkolenie, które okazało się być rozmowa kwalifikacyjną z kierownikiem… Po rozmowie z kierownikiem obiecał odezwać się do końca tygodnia. Oczywiście telefonu ani maila nie dostałam… Dopiero po jakimś czasie przyszedł mail z informacja, że wybrali kogoś innego… Jaki pech, że w małym mieście każdy się zna i ostatecznie nikogo tam nie przyjęli, bo pracownik, dla którego szukali zastępstwa wrócił do pracy. Ogromna dezinformacja oraz zmarnowanie czasu, ale wiadomo z tym się trzeba liczyć szukając pracy.
.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
nie ma z kim rozmawiać w razie problemów, nikt nie szkoli pracowników i mozna zorbić sobie finansowe kuku w pierwszych dniach pracy. zwalniam się
Proszę Ci , jeśli mieszkasz we Wrocławia , chyba mi nie powiesz , że nie ma w tym mieście innej , lepszej pracy jak Poczta Polska i Listonosz > ?? Daj sobie spokój z tym fachem , 20 lat temu jeszcze TAK , dziś to bieganina po piętrach niczym pies PLUTO , same listy urzędowe , wszystko za podpisem i to wszystko za płace minimalną ,w swoich ciuchach , swoim rowerem lub autem. Ludzie też różni , jeszcze 15 lat temu zjadłem obiad na rejonie gdy miałem wioski , dostałem jabłka , dziś w dużym mieście możesz dostać co najwyżej kopa w zadek lub opiernicz od młodej damulki ,że jej dziecko obudziłeś ............nie te czasy ......... POZDRAWIAM , były listowy.
zabawne jest to, że jakieś śmieszne ludki zaczynają skakać do spokojnych ludzi a potem jest placz że wylecieli....że ktos ich podpieprzył, że fałszowali kwity na wakacje i wyłudzali kasę, to jest firma gdzie wszyscy, wszystko o wszystkich wiedzą. przecież to oczywiste, że jeśli niemiła albo wywyższajaca się osoba chwali się, że popełniła przestępsto, to tym chętniej się ją zgłasza..... mój naczelnik i kierowniczki byli zdziwieni, że wylecieli za wyłudzanie wczasów pod gruszą...a mieli problem z kulturą.... dlatego ludzie musicie nauczyć się być miłymi i współpracować inaczej będziecie wylatywać wszędzie.
Jak to wyłudzali wczasy pod gruszą? To takie dodatki nie należą się pracownikom czy były wypisywane fikcyjne urlopy?
macie rację do tych kierowników i naczelników, to sa zbęde etaty kazdy to powie i to zbędne etaty od wielu wielu lat ich wynagrodzenie pieniądze wyrzucone w błoto poczta potrzebuje skutecznego dyrektora, najlepiej z inpostu
taki kocioł, nikt nie wie o co chodzi, jedna wielka imba, ludzie z administracji chodzą w godzinach pracy do sklepu, dyrektorów nie ma w pracy, chowają się przed pracownikami, naczelniczki i kierownicy nic nie wiedzą . pracownice wykłócają się o głupoty. 1 osoba otwiera i zamyka urząd, naczelnicy zmuszają do fałszowania przekazania kluczy, urzędy pocztowe się sypią, paczki są przywożone nie do tych urzedów do których powinny być przywiezione.... jak to coś funkcjonuje.... jakim cudem nikt nie zwalnia takiego lichego kierownictwa, które w niczym się nie orientuje?????? to jest jakiś sen wariata, a jeszcze rodzina dyrektorki, mąż dyrektorki jeżdził po urzędach, które się sypały, drzwi, które się nie domykały i mówił że nic się nie da zrobić.... już dawno ci ludzie powinni wylecieć, ja sama jako praconik nie nadała bym w tej FIRMIE NIC, !!!! NIC!!!
U nas jest podobnie , naczelnik i kierownik nic nie wiedzą , nic nie mogą , nic nie poradzą .... ,,Biura ,, , jak tylko poszliśmy w rejony ...kawka , herbatka , plotki ,telefony , zaklepywanie wycieczek , zakupy w okolicznych sklepach itp , aby do 15-00 i do domu , reszta może siedzieć do nocy nawet ..nic ich to nie interesuje , udają Greka.
w poczcie w administracji jakaś babka która miałą z nami szkolenie z uwaga kołczingu - śmiech na sali a miała motto życiowe o którym cały czas gadała ,, mam tyle do roboty, że nie wiem co olać jako pierwsze", jak moż a coś takiego mþówić pracownikom, gdzie pracownicy pracują po 14 i wiecej godzin, gdzie nie ma kiedy wyjśc do toalety a administracja i dyrektorzy mają mają swoją firmę w głębiokim poważaniu. oczywiście dziewczyny się wkurzały. ale to też jakaś piąta woda po kisielu, naprawdę przykro było słuchać tego, gdzie ludzie zgłaszaja problemy, gdzie pracownicy chcą pomocy, bo firma się sypie, drzwi niedomykają, nic nie dała a firma robi niepotrzebne szkolenia z niczego, żeby słuchać, jak babka mówi , mam tyle do roboty, że nie wiem co olać jako pierwsze", - jedyną osobą, która się z tego śmiaął była ona , reszcie pracowników, czyli słuchaczom, było poporostu bardzo przykro.
u nas tak samo zakupy robiły w ramach pracy a z nas na okienkach się śmiały zamiast kierownika masz gardzącego tobą wroga, dziewczyny z okienek tylko czekają jak napsiać na te pseudo kierowniczki i pseudo naczelniczki napisać skargi , żeby je wyrzucić i zwolnić etat i dobrze piszcie skargi niech te kierownczki i naczelniczki radzą sobie np na kasie w biedronce, ale niech już nie dotykają poczty
Od ponad 2 miesięcy ciągle jedno okienko otwarte, nowa naczelniczka siedzi w zamknięciu i niechce wychodzić do zdenerwowanych klientów ,urząd pocztowy w Praszce cofnął się o conajmniej 10 lat nie polecam . Gdzie są odpowiedzialni za tą farsę?
daruś, kiedy zadzwonisz do dyrektora, to też się bedzie ukrywał, niedawno sekretarka wyśmiałą mnie za to, że chciałam rozmawiać z osobą dyrektora, była kpiąco lekcewarzaca, to niedopuszczalna, powiedziałam, że dzwonię z regionalnej izby rachunkowej i odrazu zmieniłą ton. ale dyrektor nie chiałą rozamwiać o problemach poczty. tam jak nie napiszesz skargi dobrej skargi, mądrze napisanej to nawet nikt palcem nie kiwnie. myślę, ze nikt by nawet nie ruszył palcem w sprawie tych znikajacych listow, gdze listonoszki masowo je przetrzywały w domu, zeby nie dobra skarga współpracownikow. niestety szkdoa, że przełożeni chowają się po kontach. nie chcą rozmawiać, utrzymują niepotrzebne etaty itd to nie jest wolnorynkowa firma , to jest moloch rodem z (usunięte przez administratora) zgłaszałam nie domykajace się drzwi, co stanowiło niebezpieczństwo. poraniłam sobie ręce o te drzwi, myślicie, że ktoś mi pomógł? nie. nikt nie dość, że mąż dyrektorki powiedział, tak to problem i zrobił smutną minkę nie dość, że kierownicy mnie wyśmiali nie dość że naczelnicy mnie wysmiali nie dość, że dyrektorka powiedizała, że jej to nie interesuje nie dość, że w warszawie powiedziali, że nie interesuje ich to i sposób załatwiania spraw pracowniczych to jeszcze te drzwi rania pracowniczki po dziś dzień a ja juz dawno pracuję na innym urzędzie, gdzie kierowniczki też siedzą na zapleczu całymi dnaimi podoabne jak naczelnicy. to conajmniej 4 pesnje - które miesiac w miesiac powinny być inwestowane w pocztę, w jej bezpieczństwo, naprawy itd. a inny urząd , cóż ... to naprawdę są niepotrzebne etaty,
To się i tak nie zmieni , pewnie nawet ta Pani która siedzi sama w okienku według poczty nie ma pełnego obciążenia pracą i pewnie ma np 0.89 etatu. Naczelnik siedzi w gabinecie , zapomnij że tej Pani pomoże, on nie jest od tego . Wszędzie jest tak samo , u nas było identycznie , naczelnik cały dzień w gabinecie , cisza spokój , godz 15.00 pierwszy na bramie do domu , a reszta chołoty od rana do wieczora ma pracować.
ci dyrektorzy, którzy chowaja się przed pracownikami to też niepotrzebe etaty, po co tyle tych dyrektorskich obciążajacych pocztę etatów dyrektorów??????? jeden w warszawie by wystarczył , -------------------------------------------------------------------------------------------------- to, że dyrektorzy i kierownicy poniżają pracowników skazując ich na pracę w tragicznych urągających kodeksowi pracy i przepisowm bhp warunkach, bardzo źle o nich świadczy bo skarg na warunki pracy jest bardzo wiele a odzawu nie ma, \
kiedyś 2 osoby nie przyszły do pracy, 2 osoby z okienek, 1 się zwoliniła 2 poszła na zwolnienie lekarskie, , kolejka niesamowita, naczelniczka siedziała na zapleczu, wyszla raz i awanturę mi robiła przy ludziach czemu taka kolejka.,.. no i co takiej powiedzieć? jeszcze bardziej się rozeźli , przecież sama wie co sie dzieje. nic nie powiedizałam chcialo mi sie płakać. zmeniłam pracę. kiedy pracowałam w urzędzie pracy jedna z kierowniczek podeszła do mnie i błagala o prace tam, tyle, ze ja mam wyższe wykształcenie a ona nie. i była to osoba, która mnie poniżała i krzyczała na mnie kiedyś.....
szczerze mówiąc bałam się tam pracować, nie ufałąm współpracownikom, bo wiem z czego wynikały braki, kierownicy i naczelnicy jak ogrnia unikali pracy i odpowiedzialności - te sanowika powinny być zlikwidowane, dobry urząd to taki gdzie pracownik okienka radzi sobie sam. czy np w miesnym nad 1 pracownikiem siedzi kierownik paląc pety cały dzien? np nie brardzo a poczta niczym nie różni się od miesnego. czy w kiorku ruchu nad kobietą z kiosku siedzi kierowniczka z naczelniczką? no nie bardzo. a poczta jest bardzo porównywalna z kioskiem i bardzo nierentowna. oczywiście kobiecionom przed emeruturą zależy, zeby pić kawę i obgadywać kilentów na zapleczu, tyle, że to jest strata pieniedzy, które powinny by przeznaczone w faktyczne bezpiecznstwo paczek, pracowników w modernizację sypiących się urzędów. pomijając inteligencję tych osob, która jest mierna , takie chore dysponowanie swoimi środkami i wyrzucanie ich w błoto powinno być już dawno zauważone, pystanie dlaczego nikt nie likwiduje niepotrzebnych etatow administracji - gdzie kobieta, ale najczęsciej dziesieć kobiet przepisuje ręcznie to co jednym kliknięciem załatwia chmura komarchu za grosze. faktycznie w sklepach byly tego typu rozwiazania jak w poczcie obecnie - np w filmie ,,kobieta za ladą,, za lat 70. przykre jest to ile poczta polska, wyrzuca pieniedzy,
Niesprawna struktura z (usunięte przez administratora)kierownictwem. Od dekad jadą na dotacjach panstwowych.Jednoczesnie pasozutuja tam polityczne kliki. Niedawno budżetem 190 mln dofinasowano PP.
to co tam się dzieje powinni youtuberzy nagrywać, albo PIP powinna się tym zajmować bo to niedopuszczalne, żeby zostawić czlowieka samego z ogromną odpowiedizalnością finansową, bez szkolen i pomocy, z kierownikami i naczelnikami którzy beztrosko i nieporadnie rozkądają ręce z fatalną obsługą w administracji, tak naprawdę jedynym zatrudnionym w urzędzie pocztowym powinien być asystent a kierownicy i naczelnicy cóż to niepotrzebne archaiczne etaty, podobnie z administracjami ,
Praktycznie na każdym urzędzie tak jest , naczelnik i kierownik patrzą tylko aby się utrzymać na stołku , pracy maja prawie nic , a pensja jest . Poczta zawsze tak działała , listonosze i okienkowi pracują za dwoje , naczelnik i kierownik siedzą i udają GREKA. To nie jest nowoczesna firma , tu się nic nie zmieni , jedynie podzielić to i sprywatyzować , tak zrobiono z PKP i jakoś teraz to działa , PKP CARGO zarabia , PKP INTERCITY ma Pendolino i kursuje pełne , a poczta dalej jak w " MISIU "Barei.
Nie żebym bronił Poczty, ale zarówno PKP Cargo jak i PKP Intercity to spółki państwowe. Wogóle wszystkie spółki grupy PKP kontroluje skarb państwa. Poza tym PKP Cargo od kilku lat notuje straty na poziomie +/- 200 mln zł netto (czyli wielokrotnie więcej niż Poczta). Z Intercity jest nieco lepiej, ale te pełne pendolina o niczym nie świaczą ,bo jezdżą raptem w około 10 relacjach. 90 % pasażerów pendolina na oczy nie widziało, nie mówiąc już o jeżdzeniu. Ale zaciekawił mnie twój pomysł "podzielenia" poczty. Na co i w jaki sposób?
Pytanie na czym te Cargo notuje straty a jak poczta się potrafi wybronić? Tam jest raczej mniej "gęb" do wykarmienia i pytanie czemu jest to utrzymywane i co daje narodowi... Tu potrzeba pana co zrobi porządek z tym wszystkim(cichociemnymi, obrażonymi normo-pilnującymi, usiedziałymi za wolontariuszami z coraz to innych roczników co myślą tylko na pisemkach z ograniczeniami od lekarza dosiedzieć do emerytury, wychowawcami co nie potrafią się wysłowić czy ona łudzi czy straszy człowieka-że będzie mu chyba dokuczać jak premii praktycznie brak, kanciapo-pilnowaczami, hr co sobie szydzi z ludzi na buniu szukając (usunięte przez administratora) za koni pociągowych co nie okazali się tak (usunięte przez administratora) jak sądzono, stołka pilnującymi i masą innych patologi które się przez lata wychodowały). Przydało by się jeszcze pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich tych co brali jakieś pieniądze za tę wizję, plany, rokowania i do czego to doprowadziło tą firmę jak i pieniądze już od lat wpompowywane (masą kroplówek w większości niewidocznych). Tam oni się złapali i za ubezpieczenia, banki, ściąganie należności i kontrole, ochroniarstwo, a teraz wychodzi jeszcze nft a i operatorem komórkowym chcieli też chyba zostać... Cholera wie co jeszcze bo planów było sporo i tylko brakło programu pocztowiec plus XD Wszystko mierne lub przez coś innego ciągnięte w dół. Wielka studnia bez dna która jeszcze po latach wolontariatu w jakimś chorym układzie będzie żyć z człowieka. Ja jestem temu przeciwny a mogę tylko popisać lub jak zrobi się nieciekawie to tylko uciekać z tego kraju. Jak to możliwe że prywatna firma zepchnięta prawie do bankructwa przez dumpingiem zabrany duży kontrakt na sądówki potrafiła stanąć na nogi że planuje ekspansję w innych krajach, a ta (usunięte przez administratora) dalej jest jaka jest?
jeden (usunięte przez administratora) i zacofanie. nie wiem za co płaca kierownikom i naczelnikom te stanowiska powinny być zlikwidowane, za za kasę powinny być realizowane remonty zapewniajace bezpieczństwo pracownikom
Przecież to wam już szykują solikomuchy( strona solidarność poczta polska na fb post z 20 listopada)... Czytaj postaramy się tak zamieszać by było bardziej słodko XD Pytanie komu? Wy pojmujecie że póki nie będziecie dla ludzi którzy tam albo chcą wam dać pracę albo którym wy chcecie coś zlecić to nic z tego nie będzie! Zlecenie wszędzie póki wam te paczkomaty i e doręczenia nie wejdą, sensownie opłacone( tak! Oni was tam interesanci tylko łudzą że zostaniecie kolejnymi usiadowaczami co się uzwiązkowią i się na lata ustawią- jesteś największym wolontariuszem co nie ucieknie w przyszłym miesiącu jak dadzą gorszą robotę na tym etacie jak cię wypłata wystarczy), a jak już tych więźniów, zlecenie, emerytów , czasowych ,wojsko i harcerzy wam pogonią z werów to was tam jakoś upchną i może będą pieniądze. Podopśladkowych wolontariuszy po uszy poniżej poziomu samodzielnego wyżycia w większym mieście chcecie tam dobrze obrządzać bo szafka na ciuchy wymienia co 3 miesiące zamiast 30 lat? Dziś? Bo się jeszcze studenci do was wybierają na grosza do dorobienia? Śmieją się z tych waszych staży! Jak etat z procencikami od 3 lat nie interesuje to ciągnąć ze zlecenia za pieniądze za nie niby tą stałą umowę(nieprzedłużną), a reszta niech się sama pilnuje nie patrząc że ten kryski, ten zośki, ta wskoczyła na falusa temu, ci z mocnego klanu, ta ma nieślubne dziecko z kierownikiem/inspektorem a ta rozwódka po nim. To że będziecie mieli czyste toalety nic nie zmieni. To tylko odwracanie kota ogonem. To ma być wydolne bo was w końcu prawda zje a naród w końcu nie da jałmużny... Ale widocznie następny blisko spokoju od wszystkiego i nie widzi problemu! Byłem,widziałem i nie polecam!
A dodam jeszcze że jak komuś się kończy ta 3 czy czwarta umowa(półtorej roku jak się okazało że te pdo w eksploatacji było niepotrzebne) to jak obojętna ta praca za te pieniądze to jak udasz się do naczelnika/kierownika na podpisywanie nowej umowy to zapytaj o widełki płacowe na tym stanowisku i czy nie możesz mieć coś więcej! Może ci ktoś wytłumaczy tam że po podpisaniu ostatniej umowy to prócz awansów to następne ruszenie podstawy tylko za zgodą żółtych związków zawodowych i zostajesz podpośladkowym do ciągnięcia tego całego cyrku z całą masą tych którym się należy tylko Beata jeszcze nie powiedziała... Najprawdopodobniej wymienią na następnego ciekawskiego co i tak nawet z przestojem planowali...
Sam postanowiłem sprawdzić jak negatywne opinie mają się do rzeczywistości. Omijać szerokim łukiem jeżeli zależy Wam na zdrowiu psychicznym. Wynagrodzenie w stosunku do nałożonych obowiązków oraz ogromnej odpowiedzialności finansowej to jakaś kpina. Nie pozdrawiam
kiedyś byłam na rozmowie rekrutacyjnej w administracji i facio z kadr mówi że zna mnie z jakiegoś koncertu wiec mnie polubił i powie mi szczerze, że na tym szacownym stanowisku za najniższą krajową już ktoś pracuje. to też były kadry i była to rodzina dyrektorki, mówił szczerze, wszystko sie sprawdziło. tylko co on robił w tych kadrach jeśli wszystko tam takie pro forma ????
Niesprawna struktura z patologicznym kierownictwem. Od lat 90 doi budżet państwa, by ciagnać dalej ten (usunięte przez administratora)
Przesyłka, którą nadałam doszła uszkodzona, to obniża wiarygodność firmy
nie wiem jak mogłaś wysłać cokolwiek pocztą polską, ja nie powierzyłabym poczcie czegokoliwiek a w szczególności pieniędzy czy paczek. korzystanie z usług poczty po ty jak traktuje się tam pracowników jest nieeetyczne. nie dośc, że jesteś głęboko niefrasobliwa, to jeszcze postępujesz nieetycznie
Ja też omijam szerokim łukiem Poczte , jako były listonosz nie korzystam w ogóle z jej usług , taki bojkot z mojej strony. Jeśli coś wysyłam to DPD lub InPost , szybko sprawnie . Kurier ma tylko paczki na pace auta , a listonosz po za aglomeracjami musi wszystko roznosić , listy , paczki , polecone , renty , mydło, powidła, dewocjonalia , więc jest jak jest.
szczerze wstydze się, że tam pracowałam, tak nieskiego poziomu kultury pracy nie ma nigdzie to xle zarzadzana firma, gdzie wszytsko się rozsypuje zgadzam się z przedmówcami, nie powierzyłabym tej formie swoich pieniędzy ani paczek
Pani oskarżona o (usunięte przez administratora)przeniesiona do innej placówki i dalej (usunięte przez administratora)?? Czy to jest na korzyść Poczty?? Moim zdaniem niszczy się opinie o poczcie. Pozdrawiam Opolskie
Witam, ludzie co wyrobicie z ta poczta, oddział główny w gminie Praszka przychodził człowiek i pomogli wszystko , a teraz główny kierownik oddziału nie wie nic,kobiety zastraszone,Krzyki kierowniczki na Listonoszkę przy ludziach... Nie polecam już usług tam, coraz gorzej na tej Poczcie w Praszce
poczta to nie jest miejsce z kulturą pracy, na mnie też krzyczeli przy klentach nawet jeżli to nie była moja wina, do okienka kiedyś przyszła niezadowolona pani radna, ktora życzyła sobie od naczelniczki żebym była u niej w domu o określonej porze, to nie jest tak, że jestem w stanie być u kogoś na daną godzinę, dała mi grafik z tym o której mam byc u radnej w domu, to było straszne, kiedyś sie nie wyrobiłam, radna przyszła do okienka z krzykiem a młoda pracownika chciała od niej dowód to przelało jej czarę goryczy, zaczęła mnie obrażać wykrzykiwac ze jestem nieudacznikiem, ofermą, były duzo gorsze inwektywy, naczelnicza zamiast mnie obronić krzyczała na mnie przy klientach, całą sprawę widziało moje dziecko, czułam się poniżona i zastraszona po tym zdarzeniu, bo poczułam, ze jestem nikim, że nie mam na nic wpływu, kiedy poszłąm do dyrekcji usłysząłm pytanie po co tu przyszłam i zamaist normalnej rozmowy, dyrektor zaczął od sprawdzenia czy nie powinno byc mnie w tej chwili w pracy, co bylo upokarzajace, rozmowa była bardzo z góry, szczerze mówiąc przestałąm sie czuć tam czowiekiem. poczta polska nie świadczy doręczania na godziny a każdy z nich się wyprze tego co zrobił.
rozumiem cb to praca w której czułam się jak (usunięte przez administratora) ty się nie wyrabiasz, kierowniczka z naczelniczką gadaja na zapleczu i nie chcą pomóc a jak coś się dzieje nawrzeszczą i nie udzielą pomocy. klasyk poczty i niepotrzebne etaty , zle traktowanie pracownikow na najniższym szczeblu to codziennośc
ech złe zachowania nadal w rozkwicie, problem tej firmy jest to, ze nikt nią nie rzadzi.
(usunięte przez administratora)
Na pewno specjalista jak już człowiek sobie rady z tym wszystkim nie daje, potem można zobaczyć co na to związki powiedzą(inne niż solimarność) a na koniec te ich komórki jak już człowiek nie chce się nigdzie wybierać bo prawda taka wszędzie trzeba pracować ale tam jest specyficznie. Przy granicy i dostęp do internetu jest to można się czymś zainteresować niż tak się na sobie skupiać i że jest mi źle tylko język albo jakieś hobby znaleźć i nie dawać z siebie robić kozła ofiarnego. Pieniędzy tam nie ma i nie będzie a przynajmniej na tych trochę dalej "w kolejce" w bieżącym układzie. Kwestia żyć skromnie, nie na kredyt i bez nałogów. Niektórzy i niewypłacalni się ślizgają nie lepiej niż normalny żyje... W końcu procencików się nazbiera, zaraz lato i nad morze zjeść loda lub do Zakopanego na zbójeckiego. Jak to nie pasuje to myśleć jak można to zmienić... Niczego do siebie za bardzo nie brać i się tak na sobie nie skupiać tylko starać się dostrzegać jakieś pozytywy. Człowiekowi można dać kopa ale zniszczyć póki żyje to nie! Inni też chcą żyć w spokoju...
Koniec końców to i tak mogą człowieka w (usunięte przez administratora) pocałować a jak ktoś jest (usunięte przez administratora) to prędzej czy później też miejmy nadzieję karma wróci!
I przede wszystkim kodeks pracy i wyrobić własne ja. Nie wstydzić się rozmawiać choćby z rodziną o tym że jest człowiekowi z czymś źle...
widziałam ten wpis i nie zdążyłam odpowiedzieć, współczuję autorce, bo też przeszłam przez ogromny (usunięte przez administratora). to firma gdzie ludzie naczenik potrafi obrażać ludzi po to, żeby na zapowiedzianej kontroli wypadli źle, potem kzyki, że się nie uśmiechają to (usunięte przez administratora)i lamanie człwoieka, (usunięte przez administratora)na poczcie jest ogromny. nie wszystkie zwiazki zawodowe na to reagują a dyrektorzy cóż szybko się zmieniają, rotacja dyrekcji jest bardzo duża, nikt nad tą formą nie panuje
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Poczta Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Poczta Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 408.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Poczta Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 344, z czego 41 to opinie pozytywne, 224 to opinie negatywne, a 79 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Poczta Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Poczta Polska S.A. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.