Opinie o Absyntapart w Wrocław

Poniżej przeczytasz opinie byłych i obecnych pracowników o firmie Absyntapart. Znajdziesz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w Absyntapart na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Absyntapart w Wrocław

JD
Były pracownik

Pracowałam w firmie 5 miesięcy (przy studiach dziennych ) i szczerze polecam prace na recepcji szczególnie młodym osobom, które chcą nabrać doświadczenia . Grafik zawsze był układany pod moja dyspozycje wiec mogłam bez problemu pogodzić prace ze studiami . Kierowniczka również nigdy nie robiła mi żadnych problemów jeśli chodzi o zmiany . Pieniądze na prawdę atrakcyjne a dodatkowo można było zarobić na prowizjach za rezerwacje . Z Szefem nie miałam zbyt dużo do czynienia, wszystkie organizacyjne sprawy przekazywała nam kierowniczka obiektu Kasia .

Porażka hotelarstwa
Były pracownik
 Pytanie

We wrocławskim świecie hotelarstwa o absyncie od dłuższego czasu mówi się jak o wrzodzie. Pracowałam w kilku hotelach, za każdym razem w trakcie szkoleń uczono mnie, że "przyjemniaczków", których nie chcemy meldować należy wysłać "do Absyntu, tam przyjmują każdego". Gdy zrezygnowałam z jednej pracy z czystej ciekawości zaaplikowałam na jedną z chyba już 12? lokalizacji AbsyntApart. Dodatkowo w CV nie ujęłam doświadczenia w hotelarstwie, bo podobno nie przyjmuje się tam takich osób ("za dużo wiedzą o hotelarstwie, robią dużo problemów). Rozmowa rekrutacyjna trwała 2-3 minuty, nie zadano mi żadnego pytania oprócz "ile dni w tygodniu możesz pracować?", przyjęta zostałam od razu. Po kilku szkoleniach, które zostały przeprowadzone bardzo mechanicznie, większość na zasadzie "nie wiem, czemu to tak robimy, ale tak ma być". Mało kto w ogóle wiedział czym jest channel manager, czym jest faktura proforma, co oznacza skrót KP czy BP, program KW już znałam i jestem po prostu W SZOKU jak okrojony został z podstawowych funkcji, Brak możliwości zmiany ceny, bo podobno recepcjoniści sprzedawali apartamenty za półdarmo dla swoich kolegów, brak możliwości zmiany formy płatności karta/gotówka/przelew, bo podobno w ten sposób recepcjoniści mieszali w raportach i kradli pieniądze (serio, jakby forma płatności miała wpłynąć na stan utargu, śmiech na sali). Najbardziej jednak rozbawiła mnie informacja, że za wybranie złej formy płatności kierownik może nawet ZWOLNIĆ recepcjonistę, bo przez takj mały błąd nie bedzie się zgadzać raport, a wtedy problemy będzie mieć kierownik, bo Pani sprawdzająca te raporty nie radzi sobie z dodawaniem i odsyła te raporty do ponownej weryfikacji, mimo wyjaśnień jak krowie na rowie dlaczego raport wygląda tak a nie inaczej. Brakuje mi słów, żeby opisać emocje, które czułam, gdy to usłyszałam. Teraz najlepsze: po wybraniu złej formy płatności recepcjonista musi skontaktować się z kierownikiem, natomiast kierownik musi sie skontaktować z informatykiem z prośbą o zmianę formy płatności, bo jak się okazuje - tylko on to może robić. Pan informatyk jednak odpisuje średnio po 3-4 dniach, gdy raport jest już zamknięty i niezgodny, więc jego pomoc jest tak potrzebna, jak zającowi dzwonek. Co więcej, raporty te sprawdza... jego żona! Hit! Informatyk, który zablokował podstawową funkcję systemu rozliczeniowego, jaką jest zmiana formy płatności, zaprosił swoją żonę, mającą o tym najwyraźniej zerowe pojęcie, żeby sprawdzała raporty, które są niezgodne przez niego. I mimo tak bliskiej relacji nie mogą wspólnie wpaść na rozwiązanie wiecznie niezgodnych raportów, jaką jest zmiana formy płatności. Szanowny Panie właścicielu, nie wiem, czy zna się Pan na systemie KW, ale pan informatyk najwyraźniej wciska Panu kit: zmiana formy płatności NIE WPŁYWA na stan utargu, co więcej jest to absolutnie podstawowa funkcja, do której ma dostęp każda osoba korzystająca z drukarki fiskalnej (w żabkach, biedronkach, innych hotelach TO JEST ABSOLUTNA PODSTAWA!), dlaczego Pan ograniczył tę funkcję i zablokował ją na kontach recepcjonistów? Dosłownie wystarczy odblokować tę funkcję, żeby raporty były zgodne, a Pani od raportów nie była więcej potrzebna. Ta funkcja jest darmowa, nie to, co usługi Pani od raportów. Mam milion uwag co do funkcjonowania recepcji, co więcej jeszcze więcej uwag mam do osoby zarządzającej systemem KW. Szanowny Panie Właścicielu, zwolniłam się przed pierwszą samodzielną zmianą, odpuszczę sobie pieniądze za szkolenia, bo i tak nie miałam umowy, mimo to z chęcią podzielę się z Panem moją wieloletnią wiedzą w zakresie hotelarstwa, aby wyłożyć Panu od A do Z, dlaczego w Pana firmie są: niezgodne raporty, rotacja pracowników, tak brzydkie opinie o pobycie gości. Proszę o odpowiedź na tę opinię, jeśli jest Pan zainteresowany - maila do Pana mam, wysyłałam przecież raporty nocne. Z pozdrowieniami i prośbą o przemyślenie, czy słuchanie informatyka w każdej kwestii jest najlepszym rozwiązaniem, czasami osoby znające się na hotelarstwie wiedzą o rozliczeniach więcej, niż Pan od komputerów, który nie potrafi ustawić poprawnej stawki VAT w usługach :).

ja
Pracownik
@Porażka hotelarstwa

Bardzo dziękuję Pani za wszelkie informacje. Przeanalizuję temat szczegółowo. Pozdrawiam.

Była pracownica (dzięki Bogu)
Były pracownik

Praca w absyncie wysysa z Ciebie energię życiową niczym dementor szczęście z Harry’ego Pottera. Pan Jacek zawsze powtarzał, że „zwolnią się i będą pisać w internecie jaki ja to nie jestem. A ja nie jestem taki zły i wcale nie gryzę”. Z czym ośmielę się nie zgodzić. Pan Jagusiak definitywnie jest zły i jest najgorszym szefem jakiego człowiek może sobie wyśnić w koszmarach. Absolutny brak szacunku do pracowników jest chlebem powszednim pana Jacka, który zjada na śniadanie, pomiędzy dwugodzinnym snem, treningiem tenisa i prowadzeniem ogromnej firmy, która opiera się wyłącznie na obłudzie. Sam zatrudnia bardzo młodych ludzi, którzy obierają stanowiska kierownicze i jednocześnie traktuje ich jak dzieci. Panie Jacku, osoby, które kierują pańskimi lokalizacjami to są zazwyczaj dwudziestoparolatkowie, którzy dopiero wstępują w dorosłe życie, a które pan im rujnuje już na samym początku. Wylądowałam na terapii przez pracę w tej firmie i nawet moja psycholog łapie się za głowę kiedy słyszy jaką osobą jest Bogdan Jagusiak, który niczym Modest Amaro czy Gordon Ramsey każe do siebie mówić tylko i wyłącznie per „szefie”. Higiena pracy to jest pojęcie, które w firmie Absynt Apart absolutnie nie istnieje. Ludzie muszą tyrać po 16, 24 czy nawet 32 (sic!) godziny z rzędu na recepcji, bo mnóstwo osób w tej pracy nie wytrzymuje psychicznie i zwalnia się z dnia na dzień na co kierownik nic nie może poradzić, a i tak jest o to obwiniany. Poniedziałkowe zebrania istnieją tylko po to, żeby nasłuchać się o tym jak bardzo jest się najgorszym i jakieś mrzonki o tym co nowego będzie robione w firmie (co oczywiście zazwyczaj jest tylko mydleniem oczu). Gdy jeden z pracowników zachorował na boreliozę Pan Jacek się z tego dosłownie śmiał i nie ukrywał, że jego zdaniem jest to tylko marna wymówka. BORELIOZA. Gdy jeden z lockdownów trwał około trzech miesięcy żaden z pracowników nie zobaczył nawet złamanego grosza, a w tym czasie pan BJ dostał ponad dwa miliony zapomogi od rządu. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie tylko pracownicy są oszukiwani, ale również klienci, którzy śpią w miejscach zapluskwionych, nigdy niewystarczająco posprzątanych i zazwyczaj w pokojach/apartamentach z meblami trzymającymi się na słowo honoru. Pan Bogdan również kieruje się zasadą „po trupach do celu” i chyba tylko dlatego ta firma jeszcze istnieje. Bo Pan nie ma żadnych skrupułów. Współczuję każdemu kto w tej firmie pracował, pracuje i będzie pracował. Czas, który spędziłam w tej firmie to były najgorsze lata mojego życia. Lata zmarnowane i przepłakane. I to nie jest tak, że tylko słabsi psychicznie w tej firmie sobie nie radzą. Po prostu żeby pracować w tej firmie bez stresu trzeba mieć percepcję emocjonalną na poziomie kostki brukowej jak Pan Jacek czy Agata, która jest jego prawą ręką. Panie Jacku, jest pan socjopatą, a to co pan robi jest karalne. Życzę powodzenia w dalszym kreowaniu sobie bajki w swojej głowie z pomocą anioła, który stoi na straży pana niepoczytalności.

Abstrakcja Pracy
Były pracownik
 Pytanie

To i ja dorzucę swoje 5 gorszy, by pokazać jak bardzo absurdalnie traktuje Absynt swoich pracowników. Pracowałam tam wystarczająco długo, by zobaczyć na własne oczy jak tak naprawdę wyglada cały boso chodzący BJ. Zaczynajac może od rozmowy rekrutacyjnej, która wyglądała po prostu śmiesznie. Tak jak niżej było napisane, ile możesz pracować, jesteś studentem?(jak nie to (usunięte przez administratora) dostaniesz tyle godzin, że ci bokiem wyjdzie, bo bardziej lubiany pracownik dostaje wolne na imprezkę). Rozmowa przypominała jedynie pogadankę na poziomie 0, ale cóż fajna stawka i nic więcej :D Szkolenie na tyle dobrego miałam naprawdę z cudnymi dziewczynami, które zasługują na lepszą prace niż to gdzie teraz się znajdują. Opisywać już nie będę jak musisz umieć świecić oczyma i stawać na rzęsach, by klienta zadowolić, bo nie działa mu telewizor sprzed wojny światowej(oczywiście zgłaszany już 50 razy ze, nie działa ale wiadomo pieniążki w kieszeni musza się zgadzać) :) Pomijając fakt naprawiania jednej i tej samej rzeczy po 100 razy, by tylko zaoszczędzić tak najwiecej przywilejów maja „pracownicy w biurze” którzy tylko obierają telefony robią rezerwacje, o których nawet w większości nie informują daną lokalizacje i potem jak (usunięte przez administratora) czekasz bo nawet nie masz jak do kogoś zadzownić. Może przejdźmy do tematu hehe wynagrodzenia tylko uwaga! Nie zdziwcie się jak będziecie mieć wypadek i potem z własnej kieszeni zabulicie bo pan BJ nie chce za was odprowadzać podatków, aby więcej mieć w kieszonce. Pracujesz 180 godzin? Wpisuj ze pracujesz 90, bo kasa musi się zgadzać w kieszonce właściciela, nie ważne jest twoje zdrowie. Sami jak to pani Agatka nazywa, „księgowi” lecą po całości w kulki z chociażby innymi ludźmi i pracownikami. Sama pani Agatka, jest zakłamanym dzieciakiem, bo inaczej nazwać jej nie można. Podejście do „kierowników” sztuczne i kłamliwe, wybiera sobie tych, którzy będą jej słuchać jak wierne pieski i pana BJ. Ostatnio odeszła kierowniczka z Hostelu, ale zanim to się stało to właściciel jechał po niej jak po burym (usunięte przez administratora) bo miała inne zdanie niż Bogdan. Dostałam, możliwość bycia kierownikiem lokalizacji i uważałam, że to strzał w 10…(niestety umowa dalej śmieciowa, czyli zlecenie) jednak hehe po 2 dniach „szkoleń” z była kierowniczka, która zostawiła mi tylko (usunięte przez administratora) oraz niedokończone sprawy miałam ochotę stamtąd uciec i zostawić to wszystko :) tłumaczyłam się ze wszystkich jej błędów z sierpnia o których nawet nie miałam pojęcia, jak je wyjaśnić, co miałam poprawić oraz jak dojść do prawdy! W końcu zostałam hehe wywalona na zbity pysk, bo po prostu pani Agatce nie podobało się to jak „pracuje” albo inaczej wymyśliła bajeczkę, że pracownicy się mnie boją i robię wszystko źle lecz nie docierało do niej to, że błędne raporty były za czasów starej kierowniczki. Z „bojącym” pracownikami to samo, nie umiała nawet przeczytać jednego maila czy SMS „spośród tak dużej ilości skarg” w moją stronę. Uznając, że to nie jest tu teraz ważne. Jednym wielkim skrócie, każda inna firma zajmująca się prowadzeniem hoteli itd. Dużo wie na temat poczynań pana Bogdana i tego jak traktują pracowników oraz gości, bo sami to ludzi mówią głośno! Lecz najważniejsze jest by mówić o Absyncie, ale czy źle czy gorszej to nie ważne, ważne by udawać, że żadnych pluskiew i grzybów nie ma w cudnej firmie i lokalizacjach ABSYNT.

Recepcjonistka
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

nie byla to tradycyjna rozmowa o pracę, a wprowadzenie do warunków zatrudnienia

Pytania

brak, nie było ani jednego

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
logo firmy Opiekunka seniorki w Niemczech
Wrocław
Ethicus Care Premium Sp. z o.o.
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Executive Assistant
Wrocław
ALEXEC CONSULTING SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Wyślij CV
logo firmy Kierownik Magazynu
Wrocław
Logart Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Załóż Własną Agencję Reklamową Inkubator Marketingu
Wrocław
Piotr Stefański Agencja Artystyczno-Reklamowa Artevade
(5 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Pracownik z traumą.
Były pracownik
 Pytanie

Miałem nieprzyjemność spędzić rok swojego młodzieńczego życia w tej firmie, co wyżęło ze mnie siłę, motywację i chęć do pracy w hotelarstwie, które do czasu Absyntu sprawiało mi radość. Zacznijmy jednak od początku. Pracę dostałem z polecenia, nawet nie musiałem przynosić CV, co już powinno dać mi dużo do myślenia na temat funkcjonowania tej firmy. Dla porównania powiem, że w hotelu, w którym pracuję obecnie, również mnie polecono, jednakże proces rekrutacji przeszedłem jak każdy inny, w dwuetapowej rozmowie kwalifikacyjnej. W absyncie natomiast zamiast rozmowy dostałem zestaw pytań: czy studiuję, ile godzin w miesiącu mogę zrobić i kiedy mogę zacząć. Kierowniczka obiektu z góry założyła, że mnie przyjmuje, z czasem okazało się, że pracownicy zwalniają się jeden po drugim, dlatego są tak zdesperowani, że pracę można dostać z miejsca. No więc zacząłem od szkoleń, które łącznie trwały 4 dni. 4 dni szkolenia i od razu rzucają Cię na pełną odpowiedzialność za recepcję, finanse, skrzynkę mailową i cały obiekt. Po czterech dniach, w trakcie których nawet nie przeprowadzono ze mną szkolenia PPOŻ, więc w przypadku pożaru odpowiadałbym za obiekt, w którym nawet nie wiedziałem, jak działa system przeciwpożarowy. Praca na samej recepcji nie była trudna, wymagała jednak dużego zasobu pomysłowości i kreatywności, aby od ręki rozwiązywać problemy gości, których można by uniknąć, gdyby właściciel dokładał do biznesu więcej pieniążków, niż wkłada sobie w kieszeń. Po miesiącu dostałem pierwszy awans na zastępcę kierownika recepcji. Nie wiem, czy to tylko w moich uszach brzmi absurdalnie, ale po miesiącu pracy na recepcji od razu awans na tak odpowiedzialne stanowisko, jakim było zastępowanie kierownika. Zgodziłem się, bo wyższa stawka godzinowa, premia kierownicza i większe przywileje, takie jak wybieranie sobie najbardziej pożądanych zmian w pierwszej kolejności. Na tym stanowisku miałem nieprzyjemność poznać bliżej właściciela. Do dziś pamiętam, jak na pierwszym naszym spotkaniu, po miesiącu mojej pracy w firmie w ogóle i dwóch dniach na nowym stanowisku zostałem oskarżony o „nic-nie-robienie” i ośmieszony w obecności innych kierowników, których widziałem pierwszy raz na oczy, bo goście skarżyli się na jakość Internetu, i co ja mam z tym zamiar zrobić. A co osoba będąca w firmie miesiąc mogła zrobić w sprawie nie działającego internetu? Kupić i zamontować za własne pieniądze? Z dziesięć minut jechał po mnie jak po łysej kobyle, w międzyczasie pytając innych kierowników „mam rację, Panie X? Zgadza się Pani ze mną, Pani Y? Ten pan nic nie umie!”. Słabo, panie jacku. Bardzo słabo. Gdyby nie fakt, że Pana stawka jest konkurencyjna na rynku pracy, a ja byłem w tragicznym położeniu finansowym, złożyłbym wypowiedzenie tego samego dnia. Ale nie mogłem go złożyć, tym bardziej, że kierowniczka mojego obiektu poklepała mnie po plecach, mówiąc „on taki jest, nie przejmuj się. Musi się powyżywać, żeby poczuć się ważny”. Podsumowując, większa stawka godzinowa wiąże się ze stresem, ciągłym strachem, że mimo pracy 14 godzin dziennie, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik, szef na spotkaniu w obecności 10 innych osób nazwie cię „nierobem”. Panie Jacku, po doświadczeniach z pana osobą spędziłem pół roku na terapii behawioralnej, aby odzyskać wiarę w siebie, którą Pan mi odebrał. Proszę się zastanowić nad tym, jak traktuje Pan ludzi.

Hostello
Były pracownik
@Pracownik z traumą.

Ta opinia jest nie na temat tej firmy. Wiele elementów się nie zgadza. Szef nazywa się Bogdan Jagusiak, a zmiany są 8 godzinne,max. 12h.

4
Również były pracownik
Były pracownik
@Hostello

Otóż opinia jest jak najbardziej zgodna. Ów "Jacek" to pseudonim pana Jagusiaka, złapany przez pracowników chociażby dzięki różnym jego kolegom, którzy mają "coś dla Jacka" i zostawiają na recepcji do przekazania. Natomiast zmiany potrafią być i 16h godzinne jeśli któryś z pracowników jest w ciężkiej sytuacji i potrzebuje dorobić i bierze dwie zmiany dziennie, a kierownik potrzebuje wypełnić kolejne luki w grafiku po zwolnieniu się następnej osoby. Także następnym razem jak będziesz próbować udowadniać "fałszywość" opinii na prośbę, a raczej polecenie służbowe szefa, to chociaż zrób to w sprytniejszy sposób niż negowanie czystych faktów.

Były kierownik
Były pracownik

Pracowalam tutaj ok. 3 lat na kierowniczym stanowisku i polecam osobom pracowitym i żądnym wyzwań zawodowych. Praca w recepcji wbrew pozorom jest dość wymagająca, ale to jest wszędzie, gdzie mamy do czynienia z bezpośrednią obsługą klienta. Pensja jest zawsze wypłacana i w mojej karierze w tej firmie nigdy nie zdarzyło się aby ktoś nie otrzymał swojej wypłaty.

Była pracowniczka
Były pracownik
 Pytanie

Od mojego zwolnienia minęła już dłuższa chwila, więc w końcu mogę się szczerze wypowiedzieć co sądzę o miejscu zwanym Absynt Absurdem. Pan Jacek to chyba w odniesieniu do nazwy po pijaku tę firmę założył, bo organizacja w tym miejscu jest zerowa, a (usunięte przez administratora) podatkowe na porządku dziennym. Zacznijmy może od Pani Agatki, która kiwa głową na każde polecenie szefa niczym figurka pieska w samochodzie. Jest gotowa wbić każdemu nóż w plecy, kompletnie oszukać i udawać (lub nie) (usunięte przez administratora) w każdej sytuacji, żeby tylko BJ poklepał ją po główce. BJ, który kompletnie nie ma szacunku do drugiego człowieka, nie ma szacunku do swoich własnych pracowników, którzy tyrają na jego sukces i wielkie pieniądze. Oczywistą cechą Pana J jest pójście w ilość, a nie w jakość. Jasne, weźmy nowy hotel i apartamenty, mimo, ze reszta się sypie (oczywiście jest to wina Kierowników - zużycie apartamentów, kompletnie prowizoryczne rozwiązania problemów czy niemożność kupna nowego mebla i wymiany ewidentnie zepsutych. Dlaczego? Bo nie. Dlaczego nie? Bo nie.) Tak na marginesie wygląda dyskusja na temat czegokolwiek z Panem Jackiem. W momencie kiedy kompletnie nie ma racji i się myli, a wy delikatnie chcecie mu dać do zrozumienia, że nie ma racji to nie ma na co liczyć. Ten człowiek jest KOMPLETNIE zapatrzony w swoje zdanie, nie dopuszcza do siebie żadnych argumentów i nikogo nie słucha. Dlaczego? Bo tak mu powiedział… ANIOŁ. Zapytacie jaki anioł? Anioł, który przykładowo budzi szefa w środku nocy, aby poinformować go, że za mało szpieguje swoich pracowników albo podpowiedzieć, że właśnie jakiś kierownik sobie gdzieś baluje mimo, że dany kierownik przewraca się w tym momencie w łóżku ze stresu przed kolejnym dniem. Panie Jacku, to jak traktuje Pan swoich pracowników to po prostu (usunięte przez administratora) I gdyby nie miał Pan takiego zaplecza finansowego na pewno już dawno temu ktoś z pracowników złożyłby pozew do sądu. Nie wspominajmy o tym ile razy wspominał Pan o swojej nienawiści do osób z Ukrainy, mimo, że nomen omen właśnie Ukraińcy stanowią conajmniej połowę Pańskiej firmy. Radzę Panu i Pani ze szklanego biura zastanowić się nad tym, czy to co robicie jest słuszne, bo na pewno nie humanitarne. Ale spokojnie, sprawiedliwość dosięgnie kiedyś i Was.

1
BZS
Były pracownik
 Pytanie

Odradzam każdemu, kto chociażby rozważa podjęcie tu pracy. Stawki są zachęcające, ale to dlatego, że Pan Właściciel nie odprowadza właściwie podatków. Jedynie studenci zwolnieni z podatku mają jasną sytuację zarobkową, osoby nie studiujące musza wpisywać określoną ilość godzin na swojej ewidencji, aby ich wypłata na rachunku wyniosła równo minimalną krajową, resztę dostaje się (usunięte przez administratora), wiec nawet laptopa na raty się nie dostanie. Traktowanie pracowników jak (usunięte przez administratora) i potencjalnych złodziei, nawet do butelkowanej wody nie ma się prawa w tym miejscu, za to wykonywanie obowiązków za trzy osoby jest wymagane i srogo przestrzegane (monitoring na kamerach 24/7, do toalety strach pójść, żeby nie dostać telefonu „a gdzie? A po co? A na ile?” Nawet się nie wypróżnisz bez strachu, że będzie Ci wmawiane, ze bierzesz pieniążki za siedzenie w kiblu. Zaczynał Pan od obierania kartofli, Pan mówisz? To sobie Pan pójdź poobierać te kartofle w warunkach pracy, jakie Pan zapewnia. Dnia szanowny Pan nie wytrzyma, późny kapitalisto spod skrzydła upadłego na twarz aniołka.

SZB
Były pracownik
@BZS

Ta opinia jest jak ten tekst - Na wyspach Bergamutach podobno jest kot w butach. Widziano także osła, którego mrówka niosła. Jest kura samograjka znosząca złote jajka. Na dębach rosną jabłka w gronostajowych czapkach ....... jest słoń z trąbami dwiema i tylko wysp tych NIE MA! Kto pracuje ten nie szuka usprawiedliwienia i bajek nie pisze.

BBB
Były pracownik
 Pytanie
@SZB

Ubodło kogoś z kierownictwa kilka gorzkich słów na temat pracy, po sposobie pisania widzę, że z pewnością nie właściciela, bo ten nie radzi sobie z poprawną interpunkcją w mailach, w których wygraża recepcji, że od teraz wynajęta została osoba do bacznego obserwowania kamer :) świeci żaróweczka, czy dalej będziemy się w biurze 8 upierać, że recepcję codziennie jednorożec obsypuje brokatem i wszystkim jest tam cudownie?

Pytanie
 Pytanie

Jaka umowa obowiązuje w Absyntapart podczas okresu próbnego?

A.
Były pracownik
@Pytanie

Nie obowiązuje żadna, w okresie szkolenia pracujesz "(usunięte przez administratora)", umowę otrzymujesz z wpisaną datą pierwszej samodzielnej zmiany, w dodatku z dużym opóźnieniem. Aby otrzymać pieniądze za szkolenia (na których masz niższą stawkę) musisz przepracować samodzielnie miesiąc, dopiero po tym okresie przy najbliższym rozliczeniu otrzymasz wynagrodzenie za szkolenia. Jeśli nie przepracujesz 30 dni - nie dostaniesz wynagrodzenia za szkolenia.

Już były pracownik
Były pracownik

Do niedawna byłam jednym z pracowników Absynt Apart. Przed rozpoczęciem czytania opinii, warto wspomnieć, że szef płaci za każdą pozytywną 10zł. Wystarczy wysłać zrzut ekranu do kierownika, a do wypłaty jest doliczana premia. Aby zachować posadę trzeba pracować w miesiącu minimum 160h (przynajmniej takie zasady na Garbarach i Kazamatach), a urlop dłuższy niż 3-4 dni - kierownik kręci nosem i często się na to nie zgadza. Pokoje się rozpadają, ściany brudne, podłogi nieumyte, meble naprawiane wiele razy "z grubsza" przez konserwatorów, a recepcja świeci oczami jak gość się wkurza i krzyczy. Nie chcą robić zwrotów pieniędzy dla niezadowolonych gości, szef kombinuje jak może żeby jemu pieniądze się zgadzały, nikt inny go nie obchodzi. Kilka miesięcy dopominałam się o wypłatę pensji, i ostatecznie dostałam, ale mocno obciętą. Szef ogląda przez kamery wszystko co się dzieje na recepcji, na zmianach samodzielnych krzyczy jeśli biurko się zostawi samo nawet na chwilę (bo przecież nikt nie musi korzystać z łazienki), nocne zmiany są samodzielne, co w hostelu na Niepolda jest mocno niebezpieczne. Kradzieże, bójki, pijani ludzie tam są na porządku dziennym. PLUSKWY - a kiedy ktoś zostanie pogryziony, kłamanie w żywe oczy, że nigdy nie mieliśmy pluskiew i nie wiadomo skąd to. Dezynsekcja jest na porządku dziennym. Nie polecam, dobra praca na max tydzień, bo później to już tylko wstyd przed gośćmi za szefa, którego zupełnie nie obchodzi w jakim stanie są jego drogie apartamenty. Całe szczęście, że już mnie tam nie ma.

Employee
Pracownik

Generalnie wszystko zależy od tego na jaką lokalizacje zaaplikujecie, wszystkie te negatywy są o krawieckiej bo tam faktycznie warunki pracy są kiepskie i nie pracuje się tam komfortowo. Są jednak lokalizacje na których praca to czysta przyjemność, np. Sofia, Zoo. Atmosfera jest tam dobra, można się nauczyć podstaw pracy na recepcji i poznać ciekawych ludzi. O Panu BJ nie będę się wypowiadać ponieważ już go tutaj podsumowali ludzie. Dodam, że bez sensu jest krytykowanie kierownictwa za to jak przeprowadzają rozmowy kwalifikacyjne ponieważ dzięki temu łatwo można dostać w tej firmie możliwość pracy a co za tym idzie zarobku, który nie jest zły :) Szkoda tylko że pracownicy nie dostają żadnego wsparcia w związku z covidem.

spoko
Pracownik
 Pytanie
@Employee

w jakim okresie czasu pracowałaś/łeś?

.
Inne
@Employee

To ciekawe, że pracownicy nie dostają wsparcia w związku z covidem.(usunięte przez administratora)

.
Inne
@.

Na stronie internetowej pewnej regionalnej gazety mozna poczytac ile dana firma otrzymala pomocy z tarczy. I w tym przypadku sa to kosmiczne kwoty. Drodzy pracownicy, albo klamiecie albo kierownictwo to przed wami ukrywa.

Przekręty!
Były pracownik
@.

Nikt nie kłamie, recepcjoniści żadnego wsparcia finansowego nie otrzymują. Jeśli firma pobiera jakiekolwiek zapomogi, to lądują one w kieszeni właściciela.

Employee
Były pracownik
@spoko

Maj2020 - Listopad 2021

Employee
Były pracownik
@.

Wszystko co Pan B. dostał od Państwa wylądowało u niego w kieszeni. Przez co bardzo dużo osób się zwolniło, nawet były pisane żenujące podziękowania dla tych którzy zostali XD

Hugo
Pracownik
@Przekręty!

I tak właśnie wypowiadają się "eksperci" od wszelkich wsparć finansowych i ich rozliczeń, a przede wszystkim tak wypowiadają się Ci którzy są "super znawcami" i wiedzą na czym polega prowadzenie biznesu. Ale na szczęście jest takie miejsce jak to, gdzie mogą się pochwalić swoją super profesjonalną wiedzą w tych tematach. Wrzucajcie dalej :-) Tak w ogóle - słychać tu i tam, że za kasę ze wsparcia co na gazecie lokalnej jest wymienione kupił sobie super moc i jednym spojrzeniem wszystkich pracowników bez wyjątku będzie zamieniał w posągi kamienne i ma zamiar ustawić je wzdłuż Krawieckiej, a jak braknie miejsca to też przy fontannie w rynku, tylko ponoć musiał wziąć kredyt, bo kasy ze wsparć nie wystarczyło, a zależy mu na tych posągach ponoć - serio, serio :-) :-) :-)

Beka z Hugona
Były pracownik
@Hugo

Nieśmiesznie Ci wyszło, to raz. Dwa: pomówmy o wspomaganiu pracowników w okresie lockdownu, a raczej braku jakiejkolwiek pomocy, bo miejsca pracy zostały zamknięte, a pracownicy zostawieni przez pracodawcę na lodzie. Myśle, ze dyskusje możemy spokojnie uznać za zakończona w tym temacie :)

Pytanie
 Pytanie

Czy w Absyntapart jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?

Były pracownik
Były pracownik
@Pytanie

Oczywiście, ze nie. Są tylko obiecanki typu „oczywiście, jak tylko zarobimy po sezonie to od razu bierzemy się za poprawianie miejsc pracy, żeby wszyscy przychodzili do pracy uśmiechnięci”. I nic. Wszędzie nadal syf, brak wyposażenia w apartamentach, wolny internet (narzędzie pracy w przypadku korzystania z extranetow portali rezerwacyjnych), a nawet gdy zgłoszone zostało bezpośrednio do właściciela firmy przy użyciu recepcyjnego maila, ze prosimy o wymianę krzeseł na recepcji, bo nasze już się rozpadają, to dostaliśmy inne krzesła. Z magazynku. Równie rozklekotane, w dodatku brudne :). Tak wyglada rozwiązywanie problemów, w dodatku potem dostaje się tekstem typu „na recepcji na x obiekcie poprosili o nowe krzesła, jeden dzień i dostali. Wszystko się da, tylko trzeba od razu do mnie uderzać!”. No to jest tragikomedia pisana przez diabła, wywołaj u pracownika sztuczne poczucie wdzięczności za fikcyjne spełnianie jego próśb. Życzę zmian na lepsze, chociaż od trzech lat Absynt jedzie w tym samym kierunku na rozpadającym się wózku.

Nie wrócę tam!
Były pracownik
 Pytanie

Organizacja pracy w tym miejscu to tragedia. Apartamenty w koszmarnym stanie, wszystkie po demolkach albo zaniedbane, codziennie wysłuchiwać trzeba zażaleń od zdenerwowanych gości, że na zdjęciach pokazujemy piękne apartamenty, a w rzeczywistości to speluna jakich mało. Na wszystkich obiektach zresztą dzieje się to samo, raz przyszłam pomóc na zmianie w hotelu sofia, myślałam że zwymiotuję widząc te pokoje... Jakby od 40 lat co najmniej nikt tam nie zajrzał tylko pobieżnie ścierał kurze. Śmierdzi jak w starym kościele, nowsze meble miała moja prababcia w salonie. Wszystkie uwagi kierowane do przełożonych prawdopodobnie lądują w śmieciach i nie mówię tutaj o kierownikach, bo sama widziałam, że wypruwają sobie żyły próbując cokolwiek poprawić w swoich obiektach, ale niestety "teraz nie ma pieniędzy". Nie ma pieniędzy, żeby zadbać o własny biznes i komfort psychiczny pracownika, którego zatrudnia się na śmieciówkę? Szkoda mi każdej osoby, która tam pracuje, tłumaczyć się z przekrętów i zaniedbań szefa to coś strasznego. Pozdrawiam serdecznie kierowniczkę z Sofii, miło było z Tobą popracować, a dzięki Tobie to miejsce ma szanse na jakąkolwiek przyszłość :)

Była recepcjonistka
Były pracownik
 Pytanie
@Nie wrócę tam!

Jako była pracownica Sofii mogę jedynie powiedzieć, że pokoje są już po prostu stare i zaniedbane, bo mimo zgłaszania mnóstwa usterek i niedociągnięć z obchodu kierownikowi, który przekazuje wszystko w raporcie szefowi, to nic nie jest robione :) oczywiście standardowe "nie ma na to pieniędzy". Ale żeby otworzyć Dikula i teraz kombinować z kolejnym obiektem to jasne, na to pieniądze są hahahaha. Przy okazji Sofia ma już swoje lata, a to co się dzieje na OVO, które jest nowym budynkiem, to jakiś dramat. Pomagałam tam na trzech zmianach i stwierdziłam, że więcej tam nie wrócę. Chwile później się zwolniłam, bo dostałam polecenie jeszcze od Pani Patrycji, że mam iść na ovo albo mnie zwolni, a tłumaczenie się przed gośćmi ze stanu apartamentów w takim budynku jak ovo to jakiś cyrk. Brudne materace, plamy na kanapach, pobrudzone ściany, zakamienione krany i szyby prysznicowe, urwane na zawiasach szafki... W dodatku pani kierownik, która siedziała za ścianą zawsze kazała mówić, że jej nie ma w sytuacji gdy gość robił awanturę i żądał zwrotu. Najśmieszniejsze, że pani kierownik odbijała się wtedy w suficie :) Mimo że Sofia to stary budynek to goście rzadko kiedy byli tam niezadowoleni, zwyczaj uznawali swój pobyt za udany. Na ovo to jakiś dramat, w pewnym momencie stwierdziłam, że wymeldowując gości nie będę już pytać jak się udał pobyt, bo mnie zjedzą żywcem. Zarwane listwy w łóżku? W co drugim apie. Brak internetu? Wszędzie! Brudne tapicerki na sofach, śmieci pod meblami, nawet zużyte prezerwatywy w koszach na śmieci w łazienkach, bo pani sprzątająca ich nie wyniosła, a pani kierownik na obchodzie nawet nie zajrzała (jak już raczyła się tam przejść zza tej ścianki...). Jednym słowem ovo to dramat i szef powinien się przejść po kilku apartamentach, bo chyba sam nie wie, jakie speluny sprzedaje, może wtedy znajdą się pieniążki na remont, bo jestem pewna ze zrobi mu się niedobrze po wejściu do pierwszego lepszego z brzegu.

Była pracowniczka
Były pracownik

Chciałam powiedzieć że umowa zlecenie nie może mieć ustalonych godzin pracy a także można ją dać komuś innemu do wykonania. Tym samym wszyscy recepcjonisci powinni mieć umowe o prace. Nie wspomnę już o kierownikach. Jakby wszyscy pracownicy poszli do sądu przeciw szefowi to by wygrali ten proces i musiałby jeszcze im oddać płatne dni urlopu. :) ja już nie pracuje w absynt, mam super prace na umowę o prace i każdemu z was tego życzę. Praca w absynt jest fajna dla studentów, którzy nie mogą pracować od poniedziałku do piątku w tych samych godzinach ze wzgledu na zajęcia. Przed pandemia dało się tez mega fajnie zarobić, później było już słabo, teraz jak jest to nie wiem. Ale widziałam, ze szef dostał niezłą sumę z tarczy, ponad 2 miliony złotych (możecie tez sprawdzić poprzez wpisanie nazwy naszej wrocławskiej gazety i nazwy firmy). Tylko wiadomo, jako ze pracownicy są na umowach zlecenie to (usunięte przez administratora) dostaną. Walczcie o lepsze umowy i buziaczki :)

Alleluja!
Były pracownik
 Pytanie

Świąteczna atmosfera, czas wielkanocny; Jeśli chcesz tutaj pracować, musisz być psychicznie mocny. Comiesięczna zmiana pracownika, kierownika? Czemu nie, ale z czego to wynika? Mydlenie oczu, (usunięte przez administratora) nietolerancja i obłuda; Codzienny płacz, ta firma to same cuda. Nie ma złych ludzi Panie Bogdanie, Lecz biorę wolne od Pana - wolne na żądanie. Wesołych Świąt! Może zmienić Ci się uda! Wesołych Świąt! Wierzę w cuda...

recepcjonista
Pracownik

Pracowałem w AbysntApart 6 miesięcy w 2018/19 roku. W tym roku pozwolono mi wrócić z czego się cieszę i polecam serdecznie prace na recepcji w Absynt.

Też recepcjonista
Pracownik
@recepcjonista

To fajnie, że tobie pozwolono wrócić, ale zapewniam cię, że gdyby nie twoja znajomość z kierownikiem z biura nr 8, to pocałowałbyś co najwyżej klamkę absyntu, tak jak 3 poprzednie osoby starające się wrócić ;) Bądź chociaż szczery z tym jak wyglądają "powroty" do absyntu skoro już piszesz publiczną opinię

1
Ana
Były pracownik
@recepcjonista

fajnie, pracując tak samo długo zostałam zwolniona bez jakiegoś wgłębienia się w temat, i teraz dostałam odpowiedź że byłych pracowników nie mogą przyjąć z powrotem. Z czego tak naprawdę mega jestem smutna,ponkieważ nie było mojej winy w moim zwolnieniu. Nie miałam na co skarżyć się, pracowałam na zoo i na sofii i było mega klimatycznie. Chyba byłam jedyną osobą która nie szukała innej pracy

XD
Były pracownik
@Ana

Spoko, prawdopodobnie po prostu nie spodobałaś się Szefowi, jak Cię oglądał na kamerach i kazał kierownikowi po cichu Cię zwolnić, a że on nie miał żadnego powodu, żeby to zrobić, to po prostu go nie podał i wręczył Ci wypowiedzenie :) tak to właśnie tutaj działa

Pytanie
 Pytanie

Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Absyntapart?

Odradzam!
Były pracownik
 Pytanie
@Pytanie

Atmosfera w AbsyntApart jest toksyczna, frustrująca i posypana szczyptą mobbingu. Jeśli zaczniesz się dobrze dogadywać z drugim recepcjonistą i (broń boże!) będziecie się spotykać poza miejscem pracy, zostaniecie skrytykowani i oskarżeni o lenistwo, przedkładanie relacji prywatnych ponad obowiązki i być może zostaniecie rozdzieleni na dwa różne obiekty tak, żebyście więcej się już nie spotkali (bywało nie raz, że takie osoby po prostu były zwalniane). Co do atmosfery wprowadzanej przez samego Szefa - ciągły strach, poniżanie i maglowanie ze wszystkiego, co się zrobiło. Pan Jacek ma swoją dziwną manierę wykonywania na recepcję telefonów w godzinach wieczornych lub nocnych, zadając tak dziwne i niestosowne pytania, że ciężko jest Ci uwierzyć, że to nie jest część jakiegoś telefonicznego żartu. "Smakuje Ci kawka?" - pyta, gdy na kamerach zobaczy, że wracasz z zaplecza z kubkiem kawy. Czasami dodaje, że to już chyba Twoja trzecia, sprawiając, że czujesz się jak (usunięte przez administratora) próbując nie zasnąć na nocnej zmianie. "Co przed chwilą wyrzuciłeś/łaś do śmieci" - gdy schylisz się, żeby wyrzucić chusteczkę do nosa lub zbędny kawałek papieru. "A co tam robisz na komputerze? Wysuń go do kamery" (hint: na recepcji nie wolno korzystać z telefonu ani komputera do celów prywatnych, nawet jeśli wszystkie obowiązki zostały wykonane, hotel jest pusty i nic się nie dzieje. Nie możesz nawet poczytać książki ani pouczyć się do egzaminu! Pozostaje Ci tylko tępo gapić się w otwarty system rezerwacyjny). Na palcach jednej dłoni mogę policzyć kierowników, którzy faktyczne słuchali naszych zażaleń i próbowali cokolwiek w tym temacie zdziałać z Szefem. Oczywiście bezskutecznie. Większość kierowników tak czy siak kiwa posłusznie głową, gdy Szef straszy ich zwolnieniem, jeśli nie nakrzyczą na recepcjonistę, który o 4 nad ranem po wykonaniu swoich obowiązków włączył sobie Facebooka albo (usunięte przez administratora) Podsumowując: atmosfera w tym miejscu praktycznie się rozkłada od zgnilizny i toksyn, pompowanych w kierunku recepcji przez Szefa za pośrednictwem kierowników.

Julia
Pracownik

Pracuję w Absyncie od roku, fajne w tej pracy jest to, że cały czas można 'awansować' i obierać coraz wyższe stanowiska. Praca z ludźmi, zwłaszcza z naszymi gośćmi, uczy opanowania i umiejętności rozwiązywania jakichkolwiek problemów Elastyczne godziny pracy i zgrany zespół - też na plus Podczas pierwszej fali pandemii Szef nie pozostawił nikogo bez pracy, a nawet każdy mógł zwrócić się do niego o pomoc. Teraz też zapewnił nas, że nikt nie straci pracy. Nie polecam, kierować się negatywnymi opiniami, ponieważ zostawiają je osoby, które zostały zwolnione lub przepracowały tu tylko parę zmian.

4
X-DDD
Były pracownik
 Pytanie
@Julia

Julia, doskonale Cię wszyscy ze starej ekipy pamiętamy, szczególnie twoje roszczenia i pretensje wobec systemu wypłat dla niestudentów, przez który na przełomie stycznia/lutego chciałaś się zwolnić. No ale zostałaś, bo pandemia pokrzyżowała Ci plany wyjazdu za granicę, potem TWOJA SIOSTRA została kierownikiem recepcji, więc ty automatycznie awansowałaś na jej zastępcę (w świetle kodeksu pracy nazywa się to "nepotyzm"), Ty sama absolutnie nie nadawałaś się na kogoś wyżej postawionego w hierarchii firmy, co więcej bez pomocy siostry z wieloletnim stażem nadal ciupałabyś oficjalne 76h miesięcznie jako zwykła recepcjonistka :) Twoja dwulicowość, fałszywość i obłuda sięga wszelkich granic, co więcej "zgrany zespół" który zmienia się z miesiąca na miesiąc, bo nikt w obecnym składzie kierowniczym nie jest w stanie wytrzymać, bardzo często dzieli się z innymi lokalizacjami ciekawymi informacjami na temat Twój i Pani Patrycji :) |Strasznie mnie również rozbawiła część "szef nikogo nie zostawi bez pracy". Hm, a to nie Ty przypadkiem zrobiłaś awanturę w maju, gdy dostałaś informację, że nie zostałaś wybrana do pierwszej tury odmrażania recepcji i nadal musisz siedzieć w domu? XD Przez twoją śmieszną postawę "jestem pomijana", to ja mimo wybrania do pierwszej tury musiałam ustąpić i siedzieć w domu kolejne 2 tygodnie. Co więcej "pomoc ze strony Szefa" którą tak pięknie oferował w postaci pożyczki czy lokum mieszkalnego w ciężkich czasach spełzło na niczym, nie dostałam odpowiedzi na żadnego maila, a pieniądze na bilet, żebym mogła wrócić do Wrocławia do pracy pożyczył mi z własnej kieszeni kierownik recepcji :) Nie polecam pisać takich bzdur, każdy z byłych pracowników ma swoje kontakty w firmie i każdy z nas codziennie dowiaduje się czegoś innego, w szczególności na temat kadry kierowniczej (tej prawdziwej, Ty nie zasługujesz na to określenie, bo bez pomocy siostry, twojej obecności w firmie nikt by nie dostrzegł).

3
Julia
Pracownik
 Pytanie
@X-DDD

Super, że mnie pamiętacie ;) Moja obłuda i dwulicowość? Mocne słowa jak na kogoś, kto zostawia takie śmieci w Internecie ;) Pretensje proszę kierować nie do mnie, decyzją Pana Jacka zostałam przyjęta na to stanowisko. Nie nadawałam się? Oczywiście, że nie XD Nie mam nic wspólnego z hotelarstwem ani zarządzaniem. Haha, ale nie prosiłam się na to stanowisko, dla którego patrząc na Twoje zaangażowanie, zrobiłabyś WSZYSTKO Lokalizacje nas obgadują? Super :) Dojrzale :) Były kierownik pożyczał Ci kasę? Super :) Dlaczego to moja wina? Chciałaś pożyczyć, mogłaś powiedzieć ;) Coś wam się nie udało? Szukacie winnych po złej stronie Pozdrawiam serdecznie, tak samo oszukana i złamana psychicznie przez 'szefa' jak i wy

Julia
Pracownik
@X-DDD

Zapomniałam dodać najważniejszego :) Pierwszą opinię napisałam nieprawdziwą, jedynie dlatego że zostałam zmuszona :)

Komedia w trzech aktach
Pracownik
 Pytanie
@Julia

Julia, cieszymy się niezmiernie, że w końcu zebrałaś się na odwagę, żeby wyjaśnić wszystkie krzywe akcje, które zaszły w tej firmie. Szkoda tylko, że tak późno. Dla mnie na pewno zbyt późno. Przede wszystkim fajnie, że potwierdziłaś nasze wnioski na temat napisanych tu w grudniu pozytywnych opinii. W końcu prawda ujrzała światło dzienne. Niemniej, uderz się w pierś i zastanów, czy pisanie kłamstw na tej platformie było fair wobec innych ludzi, którzy zachęceni Twoimi słowami przyszliby do Absyntu do pracy i podobnie jak Ty zostaliby złamani. Zanim odpiszesz mi, że zostałaś do tego zmuszona - opinii było zdecydowanie mniej, niż kierowników w tamtym czasie, co oznacza, że niektórzy nie przestraszyli się gróźb Pana Jacka i postanowili zachować honor. Czy zostali zwolnieni? Z tego co wiem, to nie :). Druga sprawa - skoro było Ci tam tak źle, byłaś zmuszana do podejmowania obowiązków wbrew swojej woli i byłaś świadomą ofiarą mobbingu, to z jakiego powodu pracowałaś tam aż tak (jak na standardy tej firmy) długo? Ogromny szacunek za przyznanie, że nie czułaś się kompetentna na tym stanowisku. Na pewno nie było to łatwe, więc przyjmij wyrazy mojego uznania. Mimo wszystko życzę Ci jak najlepiej. Mam nadzieję, że odpoczniesz i uda Ci się uporać z tym, co przeżyłaś w tej firmie.

O krawieckiej
Pracownik
 Pytanie

Praca na recepcji w absyntapart przestaje przypominać pracę, a zaczyna gułag. Wszyscy pracownicy są maglowani od stóp do głów przez kierowniczkę - Julię - która, jak juz ktoś wspomniał, dostała stanowisko po siostrze. Ale to nie koniec absurdu, kilka tygodni temu został ponownie przyjęty do pracy chłopak, który zwolnił się w czerwcu 2019. A zwolnił się, bo dostał lepsza ofertę pracy. Śmiać mi się chce, że dzięki znajomości z panią Patrycją, która piastuje teraz dumne stanowisko w biurze szefa, chłopak mógł wrócić do pracy mimo swojego odejścia do innej firmy, a ludzie, którzy zwolnili się w czasie pandemii po powrocie do Wrocławia nie mogli nawet z szefem na ten temat porozmawiać, bo od razu dostawali kategoryczne "nie". A żeby to kuriozum sięgnęło zenitu - ów chłopak z góry dostanie stanowisko kierownicze, bo czemu nie? W końcu 1,5 roku nieobecności w pracy to nic, a to że ambitni pracownicy z długim stażem poczują się jakby ktoś im sprzedał policzek, ponieważ mimo ich starań, ambicji i zaangażowania nadal będą siedzieć na najniższych stanowiskach recepcyjnych, bo Pani kierowniczka ze szklanego biura ich nie lubi. Profesjonalizm? Błagam, nie tutaj. Serdecznie odradzam pracę w tej firmie, pieniądze nie są warte tego, jak was tutaj będą traktować. A pani Patrycji życzę, żeby puknęła się w pierś i zrobiła sobie rachunek sumienia, jak wyglądały jej relacje z pracownikami, gdy była recepcjonistką. Winko z kierownikiem? Jasne! Impreza w klubie przed poranna zmiana? Tak, jeszcze dodam relację na story! A gdy tylko dostała kawałek szklanego mebelka w eleganckim biurze kija ma wsadzonego tak głęboko, że zaraz wyjdzie jej oczami.

4
recepcja
Pracownik
@O krawieckiej

w pełni zgadzam sie z ta opinia, w dodatku w ostatnim czasie kierownictwo zaczelo przyjmowac do pracy kolegow z dawnych lat kosztem naszych i tak obcietych juz godzin, nie mowiac o pracownikach innych recepcji, ktorzy moim zdaniem powinni miec pierwszenstwo co do zmian za chociazby wiernosc firmie i to ze sie nie zwolnili w ciezkim czasie tylko wytrwalre dzialaja w Absynt

1
Julia
Pracownik
 Pytanie
@O krawieckiej

Okej, myślę że już mogę odnieść się do tej opinii. Rezygnując ze stanowiska kierowniczego zostałam zwolniona. Pan Jacek nie brał pod uwagę mojej pracy, mojego zaangażowania...Jedynie to, że nie zgodziłam się więcej być kierowniczką. Macie pretensje, że byłam kierowniczką i to w dodatku dzięki mojej siostrze. Nie pchałam się na to stanowisko tak jak wy, nie chciałam nią być, ale nikt mnie nie pytał, tylko z dnia na dzień dowiedziałam się że po prostu nią będę. Odmawiając wtedy zostałabym zwolniona od razu :) Macie pretensję, że 'ten chłopak' odszedł i został przyjęty a wy nie? Jak najbardziej jest to zrozumiałe, ale jedyna osoba, na którą możecie być źli to Pan Jacek :) To on pozwolił siostrom piastować najwyższe stanowiska, to on pozwala wracać byłym pracownikom. Do niego należy podejmowanie decyzji. On mówił kto wróci do pracy, a kto nie. On musi zaakceptować każdego kierownika. Jesteście źli, że osoby, które teraz są kierownikami kiedyś chodziły na imprezy z recepcjonistami? XD A z tym gułagiem, to serio chciałabym taka być haha

Obłuda
Były pracownik

Zaczynając, przyjmują każdego dosłownie każdego, nawet osoby nie mające pojęcia, jak się przywitać w jez. Angielskim. Pani Patrycja "Pseudo Kierowniczka" w wieku 24l, która wpycha i pcha swoją siostrę Julię jak tylko się da, ruga konserwatorów na środku hotelu. Praca niestabilna, zwalniają z dnia na dzień, nawet osoby które pracują dłużej np. Kierowniczke do sprzątania pokoi. Nie polecam, pieniądze nie są adekwatne do nerwów, i wywieranej presji. Ciągłe zwracanie uwagi, wytykanie błędów to motto tej firmy. Szef ma gdzieś skargi klientów które najczęściej są słuszne i trafne, za wszystko zbiera się recepcji. Kierowniczki poszczególnych lokalizacji po 20, 21 lat, zero profesjonalizmu. Kamery i podsłuch na każdym kroku, wypłacanie wypłaty najczęściej do ręki :). Na koniec i tak dostaniecie wypowiedzenie, i słowa : to decyzja kierownictwa. Zwalaniają cię, pomimo, że nawet dobrze Cię nie wyszkolili. Praca w AbsyntApart, stanowczo na NIE. Nie sugerujcie się pozytywnymi opiniami, które piszą pracownice, bo mają takie polecenie :).

2

Zostaw merytoryczną opinię o Absyntapart - Wrocław

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Absyntapart?

    Zobacz opinie na temat firmy Absyntapart tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 91.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Absyntapart?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 89, z czego 34 to opinie pozytywne, 43 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Absyntapart?

    Kandydaci do pracy w Absyntapart napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Absyntapart
Przejdź do nowych opinii