Pani Kasiu a kiedy dzieci oglądają te bajki? Ja co prawda wchodzę tylko co jakiś czas na kamery, bo nie mam czasu w pracy oglądać, ale nie natknęłam się na siedzenie i oglądanie bajek co chwilę... Ostatnio ciągle jakieś problemy. Nieźle się wkurzyłam, że płacę za żłobek, a mam z pracy się zwalniać. Na opiekunkę dodatkowo mnie niestety nie stać. A z drugiej strony wolę tak, niż widzieć jedną opiekunkę z 20 dzieci na sali, bo bałabym się córkę tam zostawić... I co ma Pani na myśli, że nie można niczego się dowiedzieć? Ja jeśli czegoś potrzebuję to pytam i zazwyczaj dostaję odpowiedź prędzej czy później...
Ale nawet jeśli nie co chwilę, to w ogóle czy żłobek jest miejscem aby takie maluchy oglądały cokolwiek? Kontroluje pani co oni tam puszczają? Czy chce pani żeby dziecko oglądało takie treści? No nie. No ale niestety temu zlobkowi jest daleko do opieki nad dziećmi wg pewnych standardów, już nie mówiąc o rodzicielstwie bliskości czy metodyce Montessori. Piszą tak bo rodzice to kupują, chcą aby dzieci były tak zaopiekowane jak rodzice starają się robić w domu - chcą dla nich bliskości. A żłobek nie realizuje tych założeń, ani w swojej opiece ani w zajęciach. No więc cóż... Zresztą sama Pani pisze ze jest gorzej - czyli jednak nie jest kolorowo tak?
(usunięte przez administratora)
Moje dziecko chodzi na Piltza i proszę nie pisz takich bzdur. Mam porównanie opieki z innymi placówkami i Kraina wypada najlepiej. A obrażanie dyrektora to już nieporozumienie. Bardzo merytoryczna, zaangażowana i zawsze wspiera każdego rodzica. Moja córka nie była łatwym zawodnikiem. Będę polecala Krainę z całego serca!
Ja też mam dziecko w tym żłobku i nie narzekam ciocie sympatyczne i oddane swojej pracy.Widać że kochają dzieci .
Mój syn chodził na Piltza. Wyjechaliśmy z Polski, ale gdy wrócimy to nie będę szukała innej placówki. Zresztą już zarezerwowałam miejsca. Moja kuzynka korzysta z placówki na Odmętowej. I też nie ma zamiaru zmieniać. Dobrze, że są takie miejsca przyjazne dzieciom.
A rozmawiał Pan z dyrektorką? Nie jestem przedstawicielem kierownictwa, ale rodzicem dziecka z krainy. I trochę zaskoczona jestem tym co czytam bo mam zupełnie inne odczucia. I też mam prawo je mieć. Szczególnie że moje dziecko dopiero w Krainie zaczęło się uśmiechać. I nie tylko do zdjęć ale na codzień. Przy rekrutacji pytalam o wiele rzeczy i kwalifikacje kadry. Rozumiem że może coś nie pasować więc chyba warto po ludzku pogadać.
Zastanawiał się Pan nad tym ,że może wina nie leży po stronie opiekunek tych które zostały?Tylko dziecko było bardzo związane z panią Ola emocjonalnie i teraz bardzo przeżywa stratę cioci.
Z tego co czytam to z P.Oli jednak nie była dobra pedagog.Ponieważ nie przygotowała dzieci na swoje odejście.A co się działo z dzieckiem jak ta Pani była na 10 dniwym urlopie?czyżby nie korzystała z niego? Te kobiety się starają dajcie im szansę .Nie wiem jednak ile to trwa?bo może nie rozumieją mowy dzieci i poprostu nie wiedziała o co maluszkowi chodzi?
Co powoduje, że Pan jednak korzysta z tej placówki?
Zdecydowanie polecam Kraine. Właśnie po to są kamery aby w razie czego porozmawiać i sprawę wyjaśnić.
Również polecam. Moim zdaniem takich placówek na Śląsku to ze świecą szukać. Wychowawcy są tak otwarci, bardzo zaangażowani, pozytywnie nastawieni do nas, Dzieci zachwycone, korzystaliśmy najpierw ze żłobka i teraz też z przedszkola, namówiła nas Koleżanka, która pracuje tu od dawna i nie żałujemy. Co tu kryć przywiązaliśmy się ;poznaliśmy fajnych ludzi. Nasze Szkraby język angielski to śmigają! ;))))) Podoba mi się kontakt z firmą, z naszą Panią Dyrektor. Aż dziwne jest dla mnie to, żee tak niepochlebne komentarze tu czytam odnośnie warunków ;( Znajome Panie mówią, że jest fajnia atmosfera. No ale wiadomo,wiele zależy od dyrektora, od nastawienia, wzajemnego szacunku.
to może lepiej się nie zastanawiać tylko działać? ja akurat należę do grupy zadowolonych, w poprzednim żłobku był dramat, w krainie jest ok ludzie!! nie spodziewajcie się, ze w żłobie będzie jak u najlepszej babci z zacięciem pedagogicznym, ale też nie wierzcie, że w krainie jest jakaś patologia my jesteśmy mega zadowoleni
Myślę że kraina powinna być tu podzielona na dwie a nawet trzy części - pracownicy żłobków, pracownicy całej "centrali" czy jak to nazwać i rodzice. Każda z tych grup ma inny punkt widzenia...
Kraina, Gint to jedna firma. Dobrze, ze można poczytać jak widzą tą firme rodzice, pracownicy, personel zarzadzajacy.
Celna uwaga :) kierownictwa tutaj nie widać, chyba że piszą pod jakimiś nickami :) wśród pracowników i rodziców też po dwie grupy: zadowoleni i niezadowoleni. A jak jest u konkurencji? też takie skrajne zdania?
A skąd wiesz, że kamery najczęściej nie działają i w której placówce dokładnie? U mnie w placówce w zasadzie zawsze działają. Nie widziałam żadnej awarii od 3 lub 4 miesięcy. Wcześniej było kilka awarii, ale to nawet biorąc czas działania kamer to mniej niż 0,1% czasu.
Jeśli chodzi o opiekę w Krainie, to jest na wysokim poziomie, opiekunki bardzo się starają, aby dostarczyć dzieciakom atrakcji, jak i rozwijać ich pasje i umiejętności. Problem tkwi w tym, że firma nie docenia swoich pracowników(usunięte przez administratora)ie ma znaczenia czy pracowałaś 5 lat czy dopiero zaczynasz, pensja jest taka sama. Dyrekcja musi zapełnić żłobek, i nie byłoby w tym nic dziwnego, jednak przy + 20 dzieci na salę, dwie opiekunki to stanowczo za mało, co z tego, że jest pomoc? Pomoc ma masę innych rzeczy na głowie, sprzątanie, szykowanie posiłków itp. Zatrudnienie kolejnej opiekunki musi być zgodna z tabelką ilości dzieci do ilości opiekunów( w która wliczają się też pomoce, które często nie mają mozliwości wejścia na salę lub nie mają uprawnień), w przeciwnym razie nie ma możliwości zatrudnienia, a co w przypadku urlopów lub chorobowych ? Trudno, trzeba sobie poradzić, nikogo to nie interesuje. Nie raz Dyrektor sam wchodzi na salę pomagać, przez co zaniedbuje swoje obowiązki, lub wykonuje je po godzinach pracy w domu... Nie polecam.
Wynagrodzenie dla opiekunek jest na poziomie najniższej pensji krajowej, zero podwyżek.Jedyne co rośnie, to zakres obowiązków. Nie polecam.
(usunięte przez administratora)
W mojej placówce też był ten problem podczas urlopów i chorobowych, ale miałam dodatkowe wsparcie na zlecenie. Nie miałam z tym problemu aby uzyskać zgodę na dodatkowe wsparcie - nawet były to momentami dwie osoby. Owszem wymagało to ode mnie sporo pracy, aby ten okres dobrze zaplanować, ale dało się to zrobić. Trudno mi uwierzyć, że ta sama sieć tak różnie może traktować poszczególne placówki. Pewnie był to jakiś inny problem, ale najprościej powiedzieć, że zła firma.
Nie płacą rachunków za udzielane im usługi - czy będą zatem płacić pensje?
czy będą zatem płacić pensje?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Mieszkam na Śląsku i jestem zainteresowana stanowiskiem dyrektora. Kolejny raz widzę ogłoszenia i mam pytanie, czy to firma tak szybko zwalnia ludzi czy sami rezygnują? No chyba, że otwarte są nowe placówki? Ogłoszenia są mało szczegółowe, obserwuję stronę Krainy ale nie widziałam dawno żadnej wzmianki o nowych żłobkach czy przedszkolach. Będę wdzięczna za wszystkie opinie.
Etat przy GWSH chyyyyba nie jest już aktualny, hm, hmm :) Wydaje mi się, że proces jest nadal otwarty w Zabrzu. Placówka tam zaraz zakończy projekt unijny. Nie słyszałam o zwolnieniach dyrektorów.
Aaaa! Co do nowych placówek to od swojej pani dyrektor (zaznaczę, że pracuję w Katowicach) wiem, że plany na kolejne śląskie lokalizacje są już w realizacji.
Bardziej chodzi mi o obecnie prowadzone rekrutację. Boję się trochę zatrudniać w firmie gdzie jest aż taka rotacja szczególnie że raczej przywiązuje się do miejsca pracy i często go nie zmieniam. Są tu może jakieś dyrektorki byle/obecne, które chciałyby się podzielić opinią na temat zakończenia współpracy? Wolę tak niż opinie osób niezwiązanych ze stanowiskiem bo to zawsze opowieści osób trzecich.
Jestem dyrektorką w Krainie od kilku lat, a zaczynałam jako opiekun. Dyrektorek jest chyba ok. 20, ale nie wiem dokładnie, bo w poprzednim roku powstało kilka nowych placówek. Stabilna firma, nawet podczas pandemii starali się aby zatrzymać całą kadrę (w mojej placówce nie musiałam nikogo zwolnić). Nie mam większych rotacji, pojedyncze sytuacje. Mam bardzo zgrany zespół, to ja decydowałam o składzie, ale konsultowałam to z działem HR i bardzo mi to pomogło. W rekrutacji pomaga mi marketing. Moje relacje z biurem są ok, zawsze mogę liczyć na wsparcie, ale też wymagają ode mnie sporo. Ruszyły szkolenia, co mnie bardzo cieszy. Zakres pracy w placówce jest ok. Teraz faktycznie był trudny czas związany z pandemią, ale tak wszystko chyba powoli normalnieje i jakoś spokojniej się robi. Myślę, że jeśli czujesz się na siłach do takiego stanowiska, to warto spróbować w Krainie.
Polecam! nie pracuję obecnie z przyczyn prywatnych, ale mam nadzieję, że wrócę do Krainy
(usunięte przez administratora)
W mojej placówce jest super dyrektor, nie ma rotacji kadry, nie ma rekrutacji. Mogłoby być więcej kasy na bieżące wydatki, ale mamy wszystkie niezbędne rzeczy. Zrobiłam kurs - częściowo finansowała firma. Dostałam podwyżkę, ale faktycznie przed covidem. Pewnie wszyscy by woleli już zapomnieć o epidemii, ale mamy co mamy.
Pracuje jako opiekunka w żłobku i jestem zasmucona tym co się tu dzieje w komentarzach... Mam fajny zespół cioć, też nie ma dużej rotacji (wiadomo, czasami ktoś odejdzie, bo ma inną ofertę - to jest dla mnie ok, ale po co potem pisać niefajne opinie?? to źle świadczy o takiej osobie). Nam się z Dziewczynami po prostu chce, ta praca jest jak powołanie, wspieramy się i o to właśnie w pracy chodzi!!! O atmosferę, my same ją tworzymy.. Wymyślamy, szukamy pomysłów na zajęcia, a co mamy robić?? To jest w końcu praca z Dziećmi, one potrzebują w żłobku kreatywności a nie siedzenia na dywania i ciągle tych samych zabawek. Zmieniła nam się Pani dyrektor i jest lepiej. Nie odsuwa problemów od siebie, jest z nami, pomaga w trudnych sytuacjach. Chce tu pracować, sytuacja na rynku jest jaka jest, jeśli ktoś inny nie chce - trudno, powinien szukać miejsca dla siebie w innej firmie. Takie jest życie. Slabo jest to ze ktos pracuje, niby wszystko fajnie a potem zostawia slabe komenatrze na jakiejs grupie w internecie. Po co???? Jeszcze gorzej jak ktos pracuje w firmie i działa na niekorzyść pracodawcy. Lepiej odejść... Bo to niepoważne :) Serio!
Nasza dyrektorka dostaje co miesiąc kwotę do wydania, z której ostatnio kupione były zabawki. Sprawdź - może u ciebie też tak jest? zgadzam się, że kasy nie ma za dużo, ale nam spadła liczba dzieci przez covid, dalej jest tak, że przychodzą nowe i część odchodzi bo rodzic pracę stracił. Ja nie narzekam. Pracowałam wcześniej w szkole i w firmie prowadzącej zajęcia dla dzieci, tam też wszystkie przynosiłyśmy sporo materiałów własnych, ale nikt nie zmusza przecież.
Niepotrzebnie kliknęłam żeby przychodziły mi powiadomienia z tej strony..:D Serio, dobry komentarz w internecie to już tylko sam pracodawca może wystawić? Dobre opinie budzą wątpliwości? Nie można wyrazić zadowolenia? Świat zwariował Ja mam powody do zadowolenia, przykro mi Malina, że Ty nie. :((( Przypadek przez Ciebie opisany faktycznie trochę zadziwia, ale mozeee warto porozmawiać z szefostwem? Jakoś moze uda się zadziałać żebyście były Dziewczyny zadowolone :)
Ja należę do zadowolonych z pracy w Krainie. Mamy dużo dzieci, bardzo sympatycznych rodziców, bardzo dobre relacje miedzy sobą. Pracodawca też widać stara się o nas. Przetrwaliśmy pandemię w pełnym składzie. Jest na prawdę ok.
Jestem mamą dziecka z Krainy i mam o tej firmie bardzo dobre zdanie. Kamery działają cały czas, nie zauważyłam aby je ktoś wyłączał, a przyszłam z innej placówki gdzie nie było kamer i dyrektor nie chciał ich zamontować (to było dla mnie niepokojące, ale nie będę pisała jaka to sieć, bo duża krakowska). Kadra jest bardzo profesjonalna, nie widziałam większych rotacji (chyba jedna zmiana w ostatnich 2-3 miesiącach, ale moim zdaniem bardzo słuszna bo sama zgłaszałam zastrzeżenia do tej Pani). Przy odbieraniu nie zawsze mówią same miłe rzeczy - miałam problem z dzieckiem i uzyskałam duże wsparcie ze strony pracowników Krainy. Mam poczucie, że to jedna z nielicznych firm, która w trakcie pandemii chciała być również fair względem rodziców. Polecam!
Jak długo trwa proces awansu w Kraina Odkrywcy Sp. z o.o.?
Pracuję tu dość długo i firmę oceniam pozytywnie. Zawsze może być lepiej, ale mimo pandemii było na prawdę ok. Awans - to jest różnie. Część jest szybkich, a część nie - zależy od kompetencji. Faktycznie część awansów nie trafionych, ale to dość typowe dla firm szybko rozwijających się.
U mnie trwało ponad rok zanim zostałam dyrektorką. Wcześniej byłam opiekunką, ale chciałam się rozwijać. Od czasu mojego awansu powstało chyba z 10 nowych placówek, wiec możliwości jest dużo.
Jak się pracuje w Katowicach na stanowisku opiekunki przy ul Korfantego.Jaka płaca jakieś benefity?oraz kadra opiekunek czy jest pomocna otwarta ,pomocna w wdrożeniu się nowych pracowników?
Polecam pracę w Krainie. Od niedawna są premie- osoby, które tu jakiś czas temu pracowały mogą o tym nie wiedzieć. Firma zapewnia nam kursy języków obcych. Wdrożenie było na prawdę fajne, dyrektorka mojej placówki bardzo zaangażowana i pomocna.
Wiecie jak to wygląda z umowami w krainie odkrywcy?
Opiekunki na początek um. o pracę na 3 mies na próbę, kolejne też o pracę, ale kiedy dochodzi do umowy na nieokreślony to zmiana firmy i zabawa zaczyna się na nowo. Pensja w okolicy 2000, zero premii, zero dodatków, nawet na święta. O szkoleniu jak zająć dzieci zabawą, ciekawymi zajęciami zapomnij.
To ciekawe bo mam umowę na czas nieokreślony. Kilka moich koleżanek również. I zarabiam o wiele więcej. I jestem zadowolona z pracy. Szkolenia w zeszłym roku też były. W tym roku faktycznie nie, ale go chyba w obecnej sytuacji trudno oczekiwac. A i podczas zamknięcia placówek nikt nie został zwolniony.
O ile wyższe to wynagrodzenie i jakie to szkolenia jeśli można wiedzieć? Może to zależy od konkretnej placówki i rządzenia dyrekcji albo od tego od jak dawna jest otwarta placówka? Trudno stwierdzić. Nie wiem kto o tym decyduje. Znam osoby pracujące w śląskich żłobkach i one nie mają umów na nieokreślony, chociaż niektóre mogłyby już mieć, a wynagrodzenie oscyluje w kwocie właśnie ok 2 tys. zł. Jedyne szkolenie to było jakieś w Krakowie i wtedy z różnych placówek przyjeżdżali, ale to jeszcze poprzedniej zimy, później już cisza. Wiem, że nikt nie został zwolniony, zostały ucięte części etatów i wynagrodzenia, ale nikt pracy nie stracił.
W wielu śląskich placówkach niepublicznych zredukowano etaty przez epidemię, mnie też to dotyczy. :( Znam osobę, która pracuje w Krainie Odkrywcy - nie było żadnych cięć, więc to na plus. Przeprowadzam się teraz bliżej Katowic i będę starać o pracę w Krainie. Z tego co kojarzę, że otwierają trzy zupełnie nowe placówki. :)
Oczywiście, że powinny, ale skądś też trzeba czerpać wiedzę, a tu jak w każdym zawodzie pojawiają się nowinki, ciekawe zabawy, które nie są publikowane za darmo w Internecie a prowadzone przez profesjonalistów, którzy wiedzą jak przekazać swoją wiedzę i umiejętności. Zresztą w Krainie opiekunki nie mogły nawet liczyć na zakup płyt z muzyką czy zajęciami i odpowiedniej ilości i jakości sprzętu w każdej grupie. Szkolenie z komunikacji między pracownikami i z rodzicami to jedyne jakie miały dziewczyny z Gliwickich placówek. Po powrocie do pracy po pandemii miały wynagrodzenia znizone do minimum i uciete etaty, chociaż było zapotrzebowanie na całe etaty, bo nie wszyscy wrócili w tym samym czasie do pracy i dzieci przybywało.
U mnie w placówce po powrocie do pracy pensja była identyczna jak przed zamknięciem placówek, ale aby zachować całą kadrę faktycznie etaty były zmniejszone na 2 miesiące. Nie byłam zachwycona, ale dzięki temu nikt z nas nie stracił pracy. Od lipca wszystko wróciło do normy, zresztą tak, jak było ustalone pod koniec marca. Koleżance kończyła się umowa w czerwcu i tez umowa została przedłużona.
Oj, w której to placówce taka sytuacja? U nas wszystko wróciło do normy, na szczęście. Cieszę się, że mam pracę. Sporo żłobków zostało zlikwidowanych, szczególnie na Śląsku... :( Z tego co wiem w KO nikt nie został zwolniony przez pandemię. Firma mocno walczyła o przetrwanie i o kadrę
Skoro ktoś dostaje wypowiedzenie z dnia na dzień to jest to zwolnienie dyscyplinarne. A za co je dostałaś?
Wypowiedzenie za porozumieniem stron, narzucone przez pracodawcę, z dnia na dzień. Na pytanie "Dlaczego?", odpowiedź brzmi: " Cenimy Twoją pracę i zaangażowanie, nie mamy Ci nic do zarzucenia, ale taka jest decyzja zarządu." Ot i cała polityka KO ????
Jak jest w pracy na stanowisko księgowej?
Jakie jest podejście do liderów z zewnątrz w firmie Kraina Odkrywcy Sp. z o.o.?
Bardzo pozytywne. Rekrutacja na wysokim poziomie merytorycznym. Pracy sporo, ale kadra menadżerska bardzo profesjonalna. Świetna atmosfera pracy: bardzo twórcza, kreatywna. Jeśli ktoś nie boi się wyzwań, chce pracować w kreatywnej atmosferze i tworzyć coś fajnego, to będzie bardzo zadowolony. Ja jestem i cieszę się, że tu trafiłam.
Również pozytywnie oceniam współpracę z firmą. Porównując z innymi kultura organizacji to na pewno atut. Nie jest to korpo, więc jak ktoś oczekuje na wszystko procedur, to nie będzie zadowolony. Duże zaufanie, duża swoboda, ale pod warunkiem skuteczności.
Jestem mile zaskoczona przyjęciem mnie w firmie. Dużo życzliwości, wsparcia, ale też wysokie wymagania. Dla mnie to jest ok. Pensja uzależniona od efektów.
Jakie godziny pracy przyjęte są w firmie Kraina Odkrywcy Sp. z o.o.?