Czy rozmowa rekrutacyjna w Van Pur S.A. Oddział odbywa się również w języku angielskim?
Ktoś coś wie ??? jak tam z naszym brokiem ?
Na browarze i to dosłownie rosną już krzaki i małe drzewka. A poza tym nic wizualnie się nie zmienia.
A co się stało z przedstawicielami z Koszalina? Teraz jak tak patrzę jest oferta dla handlowca z tym, że na Gliwice, widzę że tu jednak wątek dotyczy innego miasta. Czy te osoby zostały przeniesione?
CZy któryś z pracowników mógłby się wypowiedzieć w kwestii działu utrzymania ruchu, który istniał w browarze, mam na myśli ludzi i działanie?
Czy ktoś coś wie nowego? jest szansa że jeszcze w tym roku ktoś kupi browar i wznowią produkcję ?
31 czerwca ma przyjechać delegacja z San Escobar. Mają wznowić produkcję piwa a takzę reaktywować PPPP - Polską Partię Przyjaciół Piwa. Dzięki temu liczą na głosy wszystkich 103 tysięcy koszalinian w nadchodzących wyborach.
Van Pur nie uruchomi produkcji - mam potwierdzone informacje z innego browaru!. O ile na początku nawet lekko żałowali podjętej decyzji, teraz okazało się że zamknięcie Koszalina wszyło im finansowo mocno na plus i wznowienie produkcji byłoby strzałem w kolano. Maszyny chcieli szybko odsprzedać ale że sytuacja się poprawiła to czekają... do tej pory sprzedali sporo urządzeń rozlewniczych i różne zbiorniki
Jakie maszyny ? Jak praktycznie wszystkie inne Browary miały wyższe wydajności
no maszynownia albo nie wiem w takim razie co. Taki budynek typu dobudówka obok tego zabytkowego, naprzeciwko tego zbiornika niebieskiego dużego na piwo. Jakiś czas temu kręcili się tam parę dni a później pakowali coś na samochody i od tamtej pory znowu cisza
Czy w Van Pur S.A. Oddział występują paczki/bony świąteczne?
Ktoś? coś? wie?
Czy pracownicy Van Pur S.A. Oddział mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Czy ktoś coś słyszał o sytuacji z Jędrzejowskim browarem? Chodzą sluchy o zamknieciu lub przejęciu przez inna firme
Lepiej napiszcie co się dzieje w browarze ? dyrektor na miejscu ?
A co zmieni w twoim życiu ta informacja? Może niech ktoś zadzwoni do J.Z. i zapyta co słychać. Prawda jest taka że nie obchodzi was dobro Browaru tylko interesują was plotki im gorsze na temat ludzi/firmy tym lepiej.
Głodnemu chleb na myśli właśnie że ciebie interesują plotki ja się pytam bo chętnie bym wrócił do browaru
nie na browarze świat się kończy. Ja już nigdy bym nie wrócił do browaru. Dostałem super odprawę i nową lepszą pracę. Dla mnie zamknięcie browaru to zmiana na lepsze a praca tam to odległa przeszłość o której pomału zapominam
ktoś ? coś ? wie co się dzieje aktualnie z Browarem ?
Od czasu kiedy firmą zarządza pani Jagoda, wszystko idzie ku upadkowi w tej firmie, właściciel już nie ogarnia tego co się dzieje, nie mówiąc o jego dzieciach, którzy nie chcą przejąć pałeczki. Era Van Pura dobiega końca i zobaczymy teraz co Maspex pokaże, ale zapewne piwo Łomża odejdzie w zapomnienie ..
a w skrócie co z tym zarządzaniem jest podobno nie tak, że dochodzi do takich rzeczy? I ogólnie co się tam dzieje obecnie? Może jeszcze jakoś się to odratuje na spokojnie?
Nie chciałem ale muszę to napisać. Szukacie winnych w innych ale nie w sobie. Sami doprowadziliście browar do takiego stanu. Winnego zamknięcia browaru zobaczycie spoglądając w lustro
Hejka!. Z tego co wiem na 100% to dyrektor jeszcze siedzi w zakładzie, pozostał również mistrz automatyków. Zabrali zbiornik Messera na CO2, kartoniarkę, z innych działów ponoć jakiś osprzęt w postaci przepływomierzy, liczników, zabrali meble. No i pozostał jednozębny generał. A po za tym smutny widok, wszystko niszczeje w oczach, ściany porobiły się szare czarne, zagrzybione. Widać, że to opustoszałe miejsce.
Przepływomierze, liczniki,konduktometry i osprzęt tego typu to drogie zabawki pewnie do innych Browarów poszły warto mieć w zapasie..... Zapewne wywiozą jeszcze inne urządzenia te bardziej wartościowe . Linia puszek jest wystawiona w całości na zagranicznej stronie. Mistrz Automatyków został by pilnować kotłowni zabytkowa cześć zakładu powinna być ogrzewana
W Zabrzu wypowiedzenia otrzymały cztery osoby z rozlewni, jedna z laboratorium i jedna z magazynu
a tu do dziś jaką liczbę osób tak naprawdę mają i do z wypowiedzeniami, ile ich ostatecznie mogło być? W które stanowiska mogą celować?
W Koszalinie z 70 osób zostały tylko dwie, Dyrektor i mistrz automatyków którego publicznie zdegradowano do zwykłego (usunięte przez administratora) w piecu
W Koszalinie z 70 osób zostały tylko dwie, Dyrektor i mistrz automatyków którego publicznie zdegradowano do zwykłego pala_cza w piecu
mistrz w końcu będzie musiał zabrać się za PRAWDZIWĄ robotę a nie klikanie w słupki w excelu i przeglądanie Onetu
gwarantuje Ci ze te slupki w excelu to duzo bardziej skomplikowane zajecie, wymagajace logicznego myslenia. Zeby (usunięte przez administratora) wieczka do automatu, albo wykrecic stara czesc i zamienic na nowa, wystarczy miec obie rece.
My tu piszemy jak ładnie Dyrektor potraktował mistrza degradując go na sam koniec do (usunięte przez administratora) w piecu i zamiatacza a mistrz się na to zgodził
A do wklepywania danych z karteczki do exela wystarczy jedna ręka :) owszem niekiedy wymiana części bądź diagnoza usterki nie jest wymagająca ale częściej zdarza się że aby dokonać wymiany jest długa analiza problemu przez kilkuosobowy zespół aby trafnie wytypować część do wymiany a i sama wymiana wyglądająca na prostą niekiedy jest bardzo skomplikowana. Radzę nie oceniać czyjejś pracy jeśli się nie ma pojęcia należy szanować pracę każdego bo wszyscy wykonujemy ważne prace ( nawet pani sprzątająca biura która dba o to by było czysto i pachnąco w biurze pana od exela ) wszystkiego dobrego :)
Jeśli mu tak jest dobrze i nie przeszkadza jego sprawa. lepiej przesiedzieć zaglądając do kotłowni niż iść do nowej pracy gdzie wymagają aby pracować a nie tylko przychodzić do pracy :)
Ciężko mi uwierzyć że mu się podoba taka praca. Nigdy nie widziałem aby pobrudził sobie dłonie pracą
Poprzedni mistrzowie automatyków potrafili klikać w słupki i w razie potrzeby zakasać rękawy i wczołgiwać się nawet pod maszyny i usuwać awarie. jest duża różnica
To prawda mistrzowie innych działów również przebierali się i pracowali brudząc sobie ręce prócz klikania w Exelu. Ten jedyny z rękoma w kieszeni i wysoko zadartą głową przemieszczał się po działach niczym turysta po muzeum.
No nie do końca się zgodzę. Był swojego czasu mistrz działu na F, który udawał, że pracuje aby nie pracować tzn. ściemniał aby nie pomagać chłopakom.
On został nie tylko po to żeby palić w piecu. na wypadek gdy ktoś kupi maszyny i będzie chciał sprawdzić jak działają ktoś musi je uruchomić i on to pewnie ma zrobić
Przecież on nie umiał wymówić poprawnie nazw tych maszyn a co dopiero uruchomienie i prezentacja.....
Przecież ktoś już tu napisał że wystarczą dwie ręce aby obsłużyć te maszyny więc myślę że da sobie radę
Napewmo są rzeczy w których jest lepszy .... Nie ma osób idealnych każdy ma mocne i słabsze strony. Mimo wszystko uważam że w tej roli nie odnalazł się. Jest to wyłącznie moja opinia do której uważam że mam prawo.
najlepsze co mogło się przytrafić staremu dobremu Brokowi. Teraz tylko uruchomić produkcję i zaczniemy przynosić zyski
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Van Pur S.A. Oddział? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Ludzie macie jakiekolwiek dowody na to co piszecie? Zamknęliście już zabrze sprzedaliście jędrzejów skąd takie informacje ? W Browarze został dwie osoby a wy dalej wyciagacie informacje ciekawe skąd? Ja za to chcę podziękować wszystkim za wiele lat wspólnej pracy mimo tych gorszych jak i lepszych dni. Życzę wszystkim aby w nowej pracy przynajmniej nie było gorzej. Pozdro Panie i Panowie :)
Co wy gadacie ja w nowej pracy mam dwa razy lepiej luzik atmosfera na zasadzie nie zapi**dolu a luźnej pracy można pogadać pokręcić się pobajerować ładne kobitki
To w końcu będą otwierać browar po nowym roku czy nie?
Początkowy plan zakładał sprzedaż część maszyn za granicę, a pozostałą część miano przetransportować do innych browarów. Z nieznanych mi przyczyn, operacja zmiany lokalizacji urządzeń została wstrzymana. Pojawiła się informacja że koszt demontażu i transportu jest zbyt duży. Wcześniejsze kosztorysy opierały się na błędnych danych i po zaktualizowaniu pewnych licz wszystko wygląda znacznie inaczej. Maszyny które miano zabrać do innych browarów zostaną na miejscu. Z tego powodu brana jest pod uwagę możliwość zmiany pierwszej część planu czyli sprzedaży maszyn zagranicę tak aby browar został w nienaruszonym stanie. Na jak długo? tego nikt nie wie. Na dzień dzisiejszy w grę wchodzi każda możliwość od zezłomowania maszyn i "zaorania" terenu po całkowitą sprzedaż innemu właścicielowi i ponowne uruchomienie produkcji za kilka lat. Na chwilę obecną nikt nie zna odpowiedzi co się stanie z browarem
Panie Pawle to potwierdzone informacje ? Gdyby wznowiono produkcję bądź znalazł by się nowy inwestor chętnie wrócę do pracy w Browarze.
O wysokich kosztach transportu słyszymy też w Jędrzejowie. Ale powodem może być też niejasna sytuacja w innych browarach. My słyszymy o chęci sprzedaży browaru w Jędrzejowie
Ja też chętnie wrócę zaraz zaczynam nockę i już mnie skręcą na samą myśl że muszę wyjść na śmierdzącą hale. Niech jak najszybciej otwierają browar to chętnie wrócę
Nie jestem tym kim Pan myśli że jestem. Nikt nie może być pewny tych informacji. "Sprzątaniem" po tym co zostało z zakładu w Koszalinie zajmują się zupełnie inne osoby niż te które podejmowały decyzję o zamknięciu. Dlatego tak dość gwałtownie zmieniono całą koncepcję która teraz wygląda mniej więcej na zasadzie co pierwsze. Nie łudziłbym się że szybciej jak II kwartał 2024r. browar wznowi działalność. Oczywiście pod warunkiem że do tego czasu park technologiczny pozostanie w stanie powalającym na wznowienie takiej działalności. Ratunkiem dla browaru może być tylko brak chętnych kupców na maszyny. Jeśli maszyny opuszczą teren zakładu to już pewne że w tym miejscu browaru nie będzie.
Czy ktoś wie co się dzieje na zakładzie ? dzisiaj na teren zakładu wjeżdżały dwa mercedesy na żółtych blachach chyba Holenderskie ale pewności nie mam
Czy "pani" "kadrowa" w tej firmie jest normalna ? Bo mam wrażenie że coś z nią nie tak.
Ja jestem ciekawy , dlaczego brakuje ludzi na puszkowni a nie ma żadnego ogłoszenia w internecie ?!
Pani K nie wystawia ogłoszeń bo doskonale zdaje sobie sprawę że za 18zł/brutto godzina nikt nie będzie robił 6 dni w tygodniu/ nocki/ święta
jakie 18? na rozmowie proponują 19zł na godzinę po okresie próbnym i 1zł podwyżki jak będą z zadowoleni
Pani K. jest bardzo inteligentną i bystra kobietą więc musi mieć niezły ubaw widząc za jakie grosze i na jakach warunkach są zatrudnieni pracownicy fizyczni
Droga Kasiu, Jeśli używasz nicku o żeńskiej nazwie proszę nie pusz " ja jestem ciekaw " jesteś tylko dowodem jak ludzie podszywają się pod innych aby tylko ich oczernić.
Droga Ewo, Serdeczni Koledzy, Tajemniczy Panie zakochany w K. i wszyscy inni co czytają ten wpis. Przestańcie się w końcu interesować cudzym życiem prywatnym i lepiej więcej uwagi poświęćcie swoim rodzinom w tym trudnym czasie. Jak zostaniecie bez roboty to może wasze żony zainteresują się Panami w swoich firmach
Omawiana w tym poście K bardzo interesowała się cudzym życiem. (usunięte przez administratora) w miejscu pracy to mało prywatne i bezpieczne z ich strony. Mało odpowiedzialne o swoje rodziny, jeśli jeszcze je mają. Więc przestań być adwokatem diabła. Chyba, że masz w tym interes.
a wy nadal myślicie że zobaczycie odprawy? ładnie daliście się zakręcić
Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o zwolnieniach grupowych pracownikowi, w związku z rozwiązaniem stosunku pracy w ramach grupowego zwolnienia, przysługuje odprawa pieniężna w wysokości: 1-miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata; 2-miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat; 3-miesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat.
Coś wiadomo, czy od września nas przejmują? Już widać zwolnienia j pewne przygotowania. Może ktoś wie coś więcej ...
@Rott, Ile Tobie płacą za te wszystkie pozytywne komentarze? Jesteś jak desperat ratujący tonący statek.
a ile tobie @Aleksander płacą za negatywne komentarze? Wszystko sprowadza Pan do pieniędzy a to tak nie działa. Firma jest w coraz lepszej kondycji, to że lejemy mniej nie oznacza że zarabiamy mniej! Spadek sprzedaży jest z innych powodów. Biznes jest bardziej skomplikowany niż wkładanie tacek i czasami to co na pierwszy rzut oka wygląda na bessę jest hossą. Jeśli Pan wytrzyma jeszcze trochę czasu, do zakończenia tych zawirowań to będzie Pan pracował w firmie z najwyższymi zarobkami z całego Koszalina. A ci co odeszli będą prosić by ich przyjąć jeszcze raz
czy to prawda że pod koniec roku przejmuje nas największy producent piwa na świecie InBev który musiał się wyprowadzić z Rosji? bo jakoś w Van Purze tych dużych zarobków nie widzę...
Tak to prawda do końca sezonu mają zakontraktowane wszystkie umowy. Później będzie przejęcie ale to wyjdzie nam na plus. Jeśli plotki się potwierdzą to będziemy należeć do największego koncernu jaki kiedykolwiek zainwestował w Koszalinie i te esperseny czy inne "szyby" nawet podjazdu nie będą miały do naszego InBevu
Właśnie jeśli plotki się potwierdzą... Od maja jest nie stabilnie w browarze. Nie wiadomo w jakim kierunku to idzie. Zbliża się koniec miesiąca i patrzeć jak kolejnym pracownikom nie przedłuża umów, lub wypowiedzenie dadzą. Nic dziwnego, że pracownicy rozglądają się za nowym pracodawcą. Ciakewe jakby to wyglądało gdyby doszło do przejęcia o którym piszesz.
Jeżeli to prawda to ciężkie czasy nas czekają, jeszcze będziecie płakać za Van Pur en, żadna zagraniczna firma nie będzie patrzyła na wasze dobro .
Anheuser-Busch InBev powstał w 2008 r. w następstwie przejęcia amerykańskiego koncernu Anheuser-Busch przez belgijsko-brazylijski InBev. Przedsiębiorstwo zatrudnia ok. 200 tys. pracowników w ponad 50 krajach, a jego piwa są sprzedawane w ponad 100 krajach na 6 kontynentach[2].
1. Zamiast kupić nową maszynę postanowiono zaoszczędzić i sprowadzić używaną. Była w takim stanie że nadawała się do remontu od pierwszego dnia pracy. 2. W drugą władowano elektronikę za kilkadziesiąt tysięcy nie wymieniając wszystkich części mechanicznych. Nikt nie podpisał z wykonawcą prac modernizacyjnych umowy gwarancyjnej. Maszyna psuła się i psuła a za a naprawy trzeba było płacić. Ostateczny koszt tej maszyny był znacznie większy jak koszt zakupu nówki z pełnym wsparciem gwarancyjnym a my zostaliśmy z tym truchłem 3. Brak zgrania programu i zapisania parametrów maszyny przed jej modernizacją tak by było można te ustawienia odtworzyć. Jakież było zdziwienie że ja jako operator nie znam wszystkich ustawień na pamięć. 4. O etykieciarce na magazynie to szkoda pisać. Czegoś takiego nie widziała chyba żadna inna firma w Koszalinie. Wydano kilkaset tysięcy na przerobienie systemu transportu palet na magazynie żeby zamontować maszynę do naklejania etykiet. Etykieciarka od pierwszego tygodnia sprawiała sporo problemów. Zawieszała się a papier zacinał się na rolkach. W końcu postanowiono żeby ją wyłączyć na stałe (ile pracował? parę tygodni?). I to jest jest właśnie ich sposób myślenia... nie działa to wyłączyć i obserwować czy można pracować dalej 5. Przychodzenie w święta ustawowo wolne żeby przekładać tacki z palety na paletę bo jest pilne zamówienia, a później te palety potrafiły stać parę tygodni na magazynie 6. Rozlew 6 dni w tygodniu był nieporozumieniem. Badania naukowe jasno pokazują że ludzie przemęczeni pracują mniej wydajniej. Czy w tej firmie nikt nie miał o tym pojęcia? Rozlewanie tej samej ilości piwa w 5 dni co w 6 jest idealnym przykładem 7. Lanie w weekendy -> zapychanie magazynów w środku tygodnia -> przerywanie rozlewu w środku tygodnia -> przychodzenie w sobotę 8. Kupienie wentylatorów aby ulżyć pracownikom w upalne dni a następnie zabranie ich i postawienie przy szafach sterowniczych bo się przegrzewały 9. W zimie nie działały nagrzewnice które miały nas ogrzać, a latem zamykano otwierany dach i wyciągano bezpieczniki żebyśmy nie dali rady go otworzyć 10. ZBYT DUŻA ILOŚĆ RAPORTÓW do wypełniania na zmianie których i tak nikt nie czytał, po 2 latach pracy w broku kierownik spytał się co oznacza BK (brak kartki/ etykiety) przy raporcie na depaletyzatorze a oznaczenie to systematycznie się tam pojawiało przez te dwa lata. 11. Zorganizowanie szkolenia 5s za naprawdę duże pieniądze, liczenie każdego postoju co do sekundy, tygodnie analizowania raportów i co i nic! po 5s zostały tylko tablice a cały ten system pracy w naszym browarze nie istniał! a szkoda bo to naprawdę dobra rzecz 12. Zamiast oryginalnych części, zamawianie najtańszych zamienników nienadających się do eksploatacja w środowisku browaru. Często się zdarzało że części w ogóle nie pasowały 13. Wieczna prowizorka, wiązanie szmatami, spinanie trytytkami, zużywanie palety silikony w sprayu na tydzień, dopychanie miotłami żeby się wszystko kupy trzymało. 14. Brak systematycznych przeglądów maszyn. Efektem były wiecznie walające się śruby pod maszynami 15. Gonienie wyniku za wszelką cenę... sami wiecie co mam na myśli...
5s szkoda że firma nie pociągnęła tego dalej :( przez wiele lat pracy był to jedyny pomysł który naprawdę zauważalnie ułatwił mi osobiście pracę i podniósł komfort pracowania na hali. Ruszyło wtedy sporo pomysłów które przez wiele lat były blokowane, kierownictwo zrobiło się otwarte na propozycje. Chętnie realizowano wszystkie usprawnienia. Nie wiadomo czemu nagle zrezygnowano z tego całego 5s. Nigdy nie pytałem ale w końcu zadam to pytanie. Panie dyrektorze czemu niekontynuowano koncepcji lean management?
Van Pur fajne macie biuro prasowe co publikuje tak ladne zdjecia na ktorych widac Van Purowska mysl technologiczna w postaci szczotki i folii stretch zastosowanych w sposob w jaki nie zrobilby tego nikt inny, w zadnej innej firmie na calym swiecie
W końcu pan z saszetka jako jedyny napisał prawdę. Pozdrowienia dla właścicieli przetwórstwa mięsnego :-)
Spolka ma sie dobrze, niestety ale jest to ruch w strone dalszego rozwoju i w niedalekiej przyszlosci generowaniu lepszych mocy produkcyjnych. Kierownictwo czy dyrekcja nie ma na to zadnego wplywu. Rynek jest brutalny a wlasciciel nie bedzie utrzymywal browaru ze swoich pieniedzy. Firmy nie sraja pieniedzmi i nikt nie dziala charytatywnie.
Jeżeli nie chcieli utrzymywać zakładu, to chociaż mogli spróbować go sprzedać. Każdy wie, że likwidacja tego zakładu jest właścicielowi na rękę. Eliminuje tym sposobem konkurenta, który po przejęciu tego browaru mógłby produkować dobrej jakości piwa.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy! nie pytaj "czy" tylko "kiedy" ...zostanę zwolniony?
Browar tonie! I to bardzo szybko nabiera wody! Pora powiedzieć "...już po zakładzie..." Myślę, że jak do końca wrześnie dotrwamy to będzie dobrze. Czekam na wypowiedzenie i odprawę, im szybciej tym lepiej. A kierownictwo niech przestanie nas czarować.
Uważam, że w dużej mierze winę za obecną sytuację w browarze ponosi Dyrektor. Źle zaczęło się dziać, kiedy pan bez włosów pojawił się w Koszalinie i na siłę zaczął wprowadzać swoje rządy. Traktował ludzi przedmiotowo, jak maszynkę do zarabiania pieniędzy generującą statystyki w Excelu, brak spotkań z załogą i rozmów o problemach w zakładzie, straszenie ludzi, obstawianie się kolesiami, zatrudnianie na stanowiska osób, które tak na prawdę nie mają pojęcia o branży piwowarskiej (chodzi mi o dział techniczny). Dyrektorze, teraz codziennie ryjąc głową po asfalcie umierającego browaru, niewiele Pan już zdziała. Została garstka ludzi z umowami na stałe, podwyżek już nie zobaczycie w tej firmie. Część pracowników pewnie pozostanie do ostatnich dni browaru aby otrzymać zasłużoną rekompensatę za przepracowane lata. Ja nie żałuję, że odszedłem. Zarabiam może troszkę większe pieniądze w stabilnej firmie, ale nadal pracuję bez obaw o jutro. Trzymajcie się Ci, którzy pozostali.
Dział techniczny nie musi posiadać wiedzy z zakresu piwowarstwa. Mechanicy i automatycy znają się na swojej robocie i powierzone zadania wykonują wzorowo
Już to przerabialiśmy. Skoro Pan nie pracuje w Van Pur proszę się nie udzielać na tym forum i poświęcić więcej czasu swojemu nowemu pracodawcy
Proszę przeczytać nagłówek na tej stronie "Poniżej zobaczysz opinie aktualnych oraz byłych pracowników o firmie Van Pur S.A. Oddział. Znajdziesz tutaj również opinie kandydatów do pracy w firmie Van Pur S.A. Oddział o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej." Jak BYK pisze że można poznać opinie byłych pracowników więc proszę aby Szanowny Pan dał każdemu szansę na wypowiedzenie się.
Dla mnie ten napis nic nie znaczy. Gdyby było tam napisane że można nie przychodzić do pracy to też Pan by tak robił bo ktoś coś gdzieś napisał? Ale jest mi bardzo miło że tym wpisem sam się Pan ujawnił. Miałem rację że piszą tutaj byli pracowniany i nawet wiem kto. Prócz Pana jest jeszcze dwóch
pół roku na zasiłku dla bezrobotnych, 500 plus, dodatek węglowy, darmowe obiady od mopsu, wsparcie proboszcza z lokalnej parafii, drobne dorabianie w weekendy i mam lepiej jak w Van Purze na etacie. Wszystko już dokładnie przeliczyłem. Niestety wszystko co dobre się kończy i po 6 miesiącach trzeba coś znaleźć na stałe