Jaki jest wkład kierownictwa Royal Transport&Spedition Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Mały update odnośnie firmy Royal po ostatnim moim wpisie, gdzie polecałam firmę na start jako przygotowanie do pracy w prawdziwej spedycji, szef rzucił wszystkim pracownikom do podpisu lojalki, w których jest zapis o zakazie pracy przez okres 2 lat po odejściu z royala, w innej firmie transportowej. Nawet osoby, które pracowały w firmie od lat zostały zwolnione po odmówieniu podpisania lojalki. Świadczy to Januszowym i średniowiecznym podejściu właściciela do biznesu, szczególnie, że zrobił coś takiego swoim pracownikom chwilę przed świętami. Aż strach pomyśleć na co teraz Lojalek będzie sobie pozwalał w stosunku do pracowników, robi się coraz ciekawiej. Pracownicy, którzy nie podpisali lojalek zostali z niczym stracili pracę z dnia na dzień, a firma przejęła ich samodzielnie wypracowanych przez lata klientów.
Ale trzeba być nieczułym, żeby zrobić takie świństwo swoim pracownikom. Zwłaszcza tym, którzy pracowali od lat w jednym miejscu. A w sumie to konkurencja nie może ich teraz sobie od tak podebrać? Zwłaszcza tych bardzo doświadczonych? To nie był delikatny strzał w kolano dla nich?
Jak się pracuje z ludźmi z Royal Transport&Spedition Sp. z o.o.?
Ludzie są super w oddziale poznańskim, młodzi ale na prawdę jest klimacik oczywiście są pokemony, które chodzą po biurze i rzucają dziwnymi tekstami ale to z dwie osoby. Niestety robią wyniki więc wyrzuceni nie zostaną mimo, że nawet była sytuacja, że jeden z tych baranów kierownikowi sypał teksty o nadwadze.... dla mnie przegięcie ale kierownik tylko z tytułu bo na stanowisko się nie nadaje więc nawet nie zareagował jak trzeba więc szacunku do niego nie ma już nikt.