- 2022-03-29 02:28 przez GW
Przebieg rekrutacji
Na ogłoszenie o pracę w tej firmie trafiłam na stronie agencji pracy. Ogłoszenie było skierowane do osób początkujących (niewymagane doświadczenie, po prostu zainteresowanie muzyką i trendami tj. popkultura) na stanowisko, którego nazwa zaczyna się od "młodszy" więc stwierdziłam, że co mi szkodzi i zaryzykuje. Ze strony agencji pracy wszystko jak najbardziej w porządku, rzetelna rozmowa, konkretne informacje. Jednak ze strony tej firmy (usunięte przez administratora) i brak szacunku. Po pierwsze, po przyjściu na rozmowę o pracę już do ich placówki pierwsze co zrobiła Pani, która otwierała mi drzwi oraz Pani, która stała w pobliżu po zobaczeniu to popatrzenie na siebie ze śmiechem i politowaniem (i to na tyle dostrzegalnym, że w sumie już wtedy miałam "dreszcz" tego, że pracy raczej nie dostanę). Po drugie bardzo średnia "gościnność" tzn przywykłam do tego, że w jakichkolwiek zakładach pracy czy firmach na rozmowach o pracę osoba, która rekrutuje chodzi z osobą zainteresowaną pracą i pokazuje jej gdzie są drzwi, pokazuje w którym miejscu powinna usiąść, otwiera drzwi (jeśli są na przycisk) i generalnie oprowadza i traktuje jak wyjątkowego gościa (lub nawet jak dziecko), w tej firmie Panie, które mnie rekrutowały nie zrobiły kompletnie nic poza poczekaniem na mnie przy drzwiach; nie pokazały mi, które miejsce jest wyznaczone dla mnie, po rozmowie nie odprowadziły mnie do drzwi tylko powiedziały "tu są drzwi, a tu przycisk, na dole też jest przycisk, do widzenia", a później wielce się chichrały, że jak to tak, nie podejść za pierwszym razem do dobrych drzwi. xd Kolejna sprawa to samo prowadzenie rozmowy i przygotowanie do niej: Panie dosłownie nie powiedziały mi nic ponad to co powiedziała mi agencja pracy, z tą różnicą, że Panie z tej firmy strasznie się motały. Z brakiem przygotowania chodzi o to, że kolejnym krokiem w procesie rekrutacji było zadanie do wykonania w domu i ok, ale Panie dosłownie "na szybko" uzgadniały do kiedy mam termin co brzmiało mniej więcej "zdanie do... do poniedziałku?" "Tak", "Tak, zadanie do poniedziałku. Do poniedziałku wystarczy"; może nazbyt się czepiam, ale jednak dla mnie wygląda to po prostu jak kiepska organizacja i źle świadczy o firmie i zarządzie. Kolejna sprawa i wisienka na torcie: Odpowiedź po oddaniu zadania miałam dostać w miarę szybko bo firma potrzebowała pracowników "na szybko". Minął tydzień a odzewu brak, zdecydowałam się więc na napisanie maila z prośbą o odpowiedź, którą miałam dostać szybko, mija tydzień, a ja jestem w zawieszeniu. Pani z agencji oddzwoniła praktycznie po 30 minutach z informacją, że "no niestety, nie udało się dostać, bo firma nie szuka osób początkujących, bez doświadczenia, tylko szuka osób, które już to doświadczenie mają". I jest to o tyle żenujące i śmieszne bo ogłoszenie o pracę, które wisiało (i na stan z dzisiaj tj. 29.03.2022 wisi dalej na stronie agencji) mówiło zupełnie o czymś innym. Okropne, niekonsekwentne zachowanie, kłamanie i marnowanie ludziom czasu. Mimo schludnego i czystego wyglądu zostałam skreślona już na początku bo nie wpadłam w gust Pań z HR; dodatkowo Panie te nie potrafiły się zachować jak normalni ludzie, tylko zachowały się jak neandertalczycy otwarcie podśmiechując się z osoby, która chciała się u nich zatrudnić. No nie wiem, moja druga najgorsza rozmowa o pracę i proces rekrutacyjny. Nie polecam za żadne skarby, nikomu. Ps. Nie piszcie w ogłoszeniach o zainteresowaniu trendami czy branżą muzyczną jako ogółem, skoro szukacie ludzi do jazz'u, chilloutu i innych gatunków, które słucha nisza. xD
Pytania
brak
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy