A jak zakupy? Kierownictwo ok ? ktoś mógłby się wypowiedzieć?
To jest moja opinia ogólna o firmie Recaro w Świebodzinie. Pracowałem tam. Z tego jakie mam wnioski z perspektywy czasu i rozmów z byłymi pracownikami i obecnymi. Zacznijmy od góry Pan prezes K. niczym się nie zaszczycił w działaniu firmy poza tym że zwolnił podczas covidu z dnia na dzień 20 osób po 2 miesiącach było już 70 ale wideo konferencja zaprzeczała, kto widział to wie. Teraz dalej Pan dyrektor od restauracji w Gorzowie Wlkp. I Szczecinie mianowany przez Pana prezesa nie dał rady. Mianował znajomą na mistrza produkcji ale Pani też nie pyklo bo odnosiła się źle do pracowników. Ale cóż jak ktoś sobie nie radzi to mimo wszystko trzeba go utrzymać. No i awans na górę, a na dole zostało co?Panowie brygadzisci którzy wykorzystywali pracowników do pracy na swoim gospodarstwie domowym inny gubił telefon służbowy na stacji. Tacy oni są a jak ktoś podskoczy odezwie się to wypad z firmy. Sami nie znaczą nic a ludzi wykrztalconych mają za nic. Zresztą sami pokończyli zawodówki ale nadrabiają uchem i to się liczy. Jeszcze do Panów zielonych słowo, Ci co sobie sami to zdobyli to szacun a lizusom dziękuję. Jak oni to przeczytają to każdy z nich zrozumie kto jest kim bo przecież zawsze dymali pracowników. I słowo jeszcze do mistrza tańczącego w miejscu. Czas kiedyś się skończy i będzie bieda póki Recaro jest to jest dobrze ale ze zmywaka W Anglii kariery nie będzie. A tak na koniec pozdrawiam byłych pracowników i tych obecnych i proszę was odezwijcie się czasem jak coś jest nie tak. A i na koniec zespół HR. Panią dyrektor J... cóż taka praca. Ale za to i tak szczeze naprawdę pozdrawiam na 1 miejscu Ewę O. zawsze pomocna uśmiechnięta i pomocna dziękuję i Małgorzatę G za uśmiech. Pozdrawiam
Do tego drugie zmiany wprowadzane niezgodnie przepisami nie mają papieruw wymaganych przez urzond pracy
Czy w Recaro pracownikom jest oficjalnie znany i podany czas dostępny na zmianę ciuchów na robocze przed pracą i ponownie w ciuchy cywilne, po zakończeniu pracy? Np. 7:00 musisz odbić się na bramce, ale dopiero o 7:10 musisz być na stanowisku pracy. Potem 14:50 możesz już zejść i o 15:00 odbić się na bramce. Czy jest przestrzegany artykuł 128 paragraf 1 kodeksu pracy? Jeśli nie, to czy można to zgłosić do inspekcji?
A jak się pracuje w ochronie recaro może ktoś się wypowie ?
Ostatnim czasie pracowaliśmy w harmonogramie, po 10 godzin dziennie, mam pytanie do kierownictwa, kiedy zostanie wypłacone wynagrodzenie za te nadgodziny lub dzień wolny?