Dzień dobry mam do Państwa pytanie Jak się pracuje w firmie Huber+Suhner Polatis w Nawojowej Górze koło Krzeszowic? Jaka jest atmosfera wśród pracowników? Czy praca jest trudna? Proszę o szczerą opinię Pozdrawiam Serdecznie
Czyżby po zwolnieniach grupowych teraz szukają pracowników przez Adecco?
Czy w Polatis są szkolenia zewnętrzne?
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Polatis odbywa się w siedzibie firmy?
Wszystko co ludzie piszą o Hubert + suhner w Nawojowa Góra to prawda. Najgorzej trakujaca firma własnych pracowników. Ci co są na stałych umowach mogą pić, być pijanym w pracy, uprawiać legalny (usunięte przez administratora) a kierownik (z Valeo) przyrzymyka oczy na zaistniałe sytuację, bo po co denerwować dyrekcję, po co wchodzić w konflikt z pracownikami którzy kracujantam dłużej niż on sam, tchórz, pozorant, Wypłata tragedia, podwyżki większe otrzymują Ci co mobbinguja, piją, nic nie robią, lub plotkują cały dzień. Ci którzy coś robią mają najmniej. Jak w dzisiejszych czasach taka firma może istnieć, i kto na to pozwala...UK? Nowy dyrektor miał wprowadzić duże zmiany, zdecydowanie to zrobili, ale na gorsze. Zmiana stanowisk co kilka miesięcy tak, abyś umiał zrobić kompletnie wszystko, bo w momencie kiedy dochodzi do masowych zwolnień musisz zastąpić inne stanowiska, ludzi których właśnie zwolnili, wykopali, bo tak wygląda proces zwolnień. Po ataku hakerskim w 2020 ciąg dystrybucji kompletnie się posypał, nikt za to nie odpowiedział. Po wycieku danych osobowych wszystkich pracowników z HR, odpowiedzialna osoba nie poniosła za to najmniejszych konsekwencji, a obowiązuje RODO. Ludzie kradną i wynoszą z pracy co tylko się da, bo przy zarobkach jakie oferują... Nikmu nie polecam tej firmy
True :) starałem sie 6 lat ale… czy sie stoi czy sie lezy 13,5 sie nalezy. Tomasz B. Powiedzial kiedys ze naszym zadaniem jest „przyjsc zrobic swoje i wyjsc” - i tego sie trzymajmy M.
Kolejny nieprawdziwy komentarz pełen nadinterpretacji i nieprawdziwych informacji jednego sfrustrowanego pracownika. Jeśli mogę powiedzieć cokolwiek negatywnego na temat tej firmy, to będzie to to, że na produkcji pracuje kilka sfrustrowanych osob, które anonimowo oczerniają na Gowork innych pracowników firmy. Poza tym naprawdę nic złego nie można powiedzieć o tej firmie. Bardzo przykry komentarz. Całe szczęście nikt nie zostaje w pełni anonimowy w internecie.
Jestem Pracownikiem H+S Polatis od jakiegoś czasu i śmiało mogę powiedzieć, że to najfajniejsza firma produkcyjna, w jakiej było mi dane pracować - pod kątem atmosfery i relacji międzyludzkich. Jak czytam takie komentarze, to naprawdę odczuwam spore poczucie niesprawiedliwości. Firma jest niewielka - na pewno mniej, iż 200 osób. Jest kierowana przez Dyrektora Operacyjnego, którego prawą ręką jest HR Manager - bardzo mili i bezpośredni ludzie. Ze wszystkimi są na "Ty", zawsze mają czas, zawsze uśmiechnięci i "na luzie". Jeśli mogę powiedzieć cokolwiek na "minus", to firma boryka się ze spadkiem produkcji - nie ma dużo pracy i nikt nie wie, jaka będzie przyszłość. Mieliśmy się przenosić do nowego budynku, ale chyba nic z tego. Poza tym na produkcji jest spora grupa super osób, ale są tez toksyczne osoby, które właśnie wylewają swoje emocje anonimowo - bo tak jest najłatwiej oczernić kogoś. Niefajne i niedorosłe zachowanie. Ja uważam, że ta firma jest naprawdę spoko :)
Czy w Polatisie aktualnie się zatrudnienia na produkcje? Mają w planach być?
Nie nie planuja. Ale jakby co to chowaj portfel do szafki bo kazdy kazdego tam (usunięte przez administratora) ;)
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Polatis? Chętnie zatrudniają?
Tak, jak najbardziej. Nasza firma jest otwarta na praktykantów i stażystów. Proszę o kontakt z działem HR. Pozdrawiam.
Nigdy nie było praktyk w tym miejscu, niedawno próbowałem się dostać na praktyki do tej firmy i powiedziano mi że firma nigdy nie udzielała praktyk i nie przewidują praktykantów.
Dzień dobry. Nie wiem kto Pani/Panu udzielił takich informacji, ale jako pracownik tej firmy mogę potwierdzić, że firma daje możliwość odbycia praktyki. Oczywiście liczba miejsc jest ograniczona, ponieważ firma nie jest w stanie przyjąć wszystkich chętnych. Na przyszłość proszę o kontakt bezpośrednio z działem HR, widocznie nie zrozumiał Pan/ Pani informacji od firmy, albo zapytal Pan/Pani osoby, która nie decyduje o praktykach. Pozdrawiam.
Dziś mówili, że nie będzie już żadnych zwolnień... Czyżby kolejna ściema? Ciekawe czy nadejdzie tsunami zamówień czy upadku
Szykują się kolejne zwolnienia. Zrobią jedną zmianę?
Zrobią, potwierdzone info z UK! Docelowo ma zostać tylko dyrektor bo ma dużo entuzjazmu i nigdy nie był smutny jak przychodził do pracy.
Firma przechodzi ze startupu w korporację. O ile wcześniej bardziej liczył się człowiek i jego umiejętności, tak teraz bardziej liczy się pieniądz. Czy tego chcecie czy nie, czas się nie cofnie. Mimo, że bardzo nie przepadałem za panią E, to jednak nie jest w jej gestii decydowanie, które głowy mają polecieć, od tego jest nowy dyrektor. Dyrektor rodem z korporacji myśli, że dobrze sprawdza się szybka wymiana pracowników na nowe, tańsze odpowiedniki, więc nie ma już ludzi niezastąpionych, większość takowych sama się zwolniła nie chcąc zostać sformalizowana i wyzuta z oznak człowieczeństwa. Jest to szczególnie widoczne w przypadku działu produkcji, tak gotowego produktu jak i części składowych. Nie można używać telefonów, komputery są zablokowane do tego stopnia, że użycie na nich czegoś, co może nawet podnieść wydajność pracy wymaga zgody kilku osób, zdarzały się upomnienia za rozmawianie w czasie pracy, za poprzedniego dyrektora w ruch szły nawet kamery, w końcu pańskie oko konia tuczy. Ostatnie dwa lata to zdecydowany wzrost sprzedaży, a co za tym idzie przynajmniej dwukrotny wzrost produkcji. Na spotkaniach chwalenie się milionowymi zyskami, planami na jeszcze większe milionowe zyski. Obciążenie pracą wzrosło również przynajmniej dwukrotnie, trochę to zostało zniwelowane przyjęciami pracowników za najniższe krajowe, czyli takie same pieniądze jak pracowników starszych stażem. Przy chwaleniu się rekordowymi przychodami firmy w żaden sposób nie przełożyło się to na poprawę finansowania pracowników. Jedyne co dostali pracownicy w "nAgRodĘ", to korporacyjny owocowy wtorek i brak możliwości pracy w nadgodzinach. W końcu jak trzeba robić nadgodziny, to albo jest problem z procesem produkcyjnym, albo pracownicy się za mało starają. Pociągnęło to za sobą odejścia stałych pracowników i złe opinie o firmie, jak już wcześniej wspomniałem starsi pracownicy widząc brak perspektyw finansowych, przeboje starego dyrektora, decyzje nowego dyrektora, formalizowanie, coraz większą biurokrację i coraz większy bat na plecach po prostu doszli do słusznego wniosku, że czas zmienić pracę. Przyjmują się jeszcze nowi pracownicy z okolicy, wszak jest to zakład zatrudniający prawie 200 osób, ale opinia o lekkiej ręce, która tak łatwo pozbywa się pracowników poszła już w eter. Za jakiś czas może się okazać, że będzie coraz trudniej ze znalezieniem młodych, gniewnych, gotowych do szczególnych poświęceń dla firmy za minimalną krajową. Załata się to przybyszami zza wschodniej granicy? Dobrym przykładem było wspomniane już tu w komentarzach stanowisko elektronika, na którego firma szukała pracownika przez pół roku. Nie było chętnych, a jak się już zjawili chętni, to prawdopodobnie brakło chętnych do płacenia im. Zmiany stanowiska wewnątrz organizacji na inne też nie są mile widziane w planach finansowych firmy. Jeśli jesteś pracownikiem produkcji za najniższą krajową i awansujesz na przykład na kierownika zmiany, to kopnie Cię zaszczyt 20% podwyżki. No i mimo tych wszystkich zmian na takie sobie zmiany przyszedł kolejny czas smutku, czyli brak zamówień. Ciekawe jak się to ma do wyrobienia kolejnego zapowiadanego rekordu sprzedaży. Zwolnienia były już widywane wcześniej, przyjeżdżał ten sam smutny pan z UK, który dużo gada o rekordach finansowych firmy i po krzepiącej przemowie zwalał obowiązek wręczenia wypowiedzeń na byłego dyrektora. Teraz pewnie delikatnie się zmieniła sytuacja, stary dyrektor tańczył tak jak UK mu zagrało, a nowy dostał wolną rękę jeśli chodzi o decydowanie o ilości zwolnień. Ma się zgadzać kasa i słupki w excelu, witaj korporacyjny świecie. W ten sposób zmniejsza się lojalność pracowników wobec firmy, młody pracownik chce zarobić pieniądze, stary pracownik chce spokojnej pracy. A w tej firmie pieniędzy jak nie było, tak nie ma, a jedyne co można dostać to burę za wyimaginowane obijanie się. Produkt drogi, skomplikowany, precyzyjny, wyszkolenie pracownika trwa nawet pół roku, a jego zwolnienie się trwa dosłownie chwilkę. Są głosy, że jak nie pasuje, to do Valeo albo innego (usunięte przez administratora). Zgadza się, ale tak samo może powiedzieć pracownik Valeo, który pracował w jeszcze ciekawszej firmie i słyszy narzekanie kolegów z linii produkcyjnej. Jeśli pozwalacie na takie bzdury, jakie się wyczyniają "bo w Valeo jest gorzej i jak nie wierzysz to się zwolnij i tam idź pracować", to się możecie zdziwić za jakiś czas, jak w Polatisie będzie tak samo. I co wtedy powiecie? Uciekniecie do innej firmy, gdzie będzie chwilowo luźniej i powiedzie narzekającym, że jak nie pasuje, to się zwolnijcie i zatrudnijcie w Polatisie? I tak do końca życia będziecie uciekać i cieszyć się, że z jednego (usunięte przez administratora) trafiliście do (usunięte przez administratora) przejściowego przed zbudowaniem na jego miejscu kolejnego (usunięte przez administratora). W ten sposób niszczy się dobrą atmosferę w firmach i obrzydza pracę. Życzę firmie nieskończonych pokładów pracowników uciekających przed jeszcze gorszymi firmami, a pracownikom znalezienia lepszej firmy, w której będzie można narzekać, jak było źle.
Oj MR ???? ze tez Ci się chciało taki dlugi tekst napisać. Powodzenia w nowej pracy! ????
Szanowny xyz, Proszę nie wycierać się moim starym akronimem i nie oskarżać mnie bezpodstawnie o jakieś przydługie anonimowe opinie. Nie publikowałem za czasy pracy w firmie żadnych komentarzy, więc i tym bardziej nie mam zamiaru robić tego po jej opuszczeniu, a tego typu fałszywe oskarżenia były jednym z czynników decydujących o moim odejściu. Znajdzie sobie innego kozła ofiarnego.
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego teamu w Polatis?
Żadnych, wystarczy codziennie na trzeźwo przychodzić do pracy. Firma kiedy potrzebuje pracowników to wciąga kogo popadnie od ludzi bez wykształcenia po magistrów inżynierów branż niepotrzebnych. Generalnie pełno jest nieudaczników. Ze swojej strony bardzo polecam zakład pracy:)
Wiem jak jest,kołchoz to mało powiedziane,pracownicy to zwykle liczby czyli nr 1 pracuje a nr 2 wypad
Witam, czy to prawda że firma zaczyna podupadać? Słyszałem, że zamówienia nie wyglądają zbyt dobrze. Zatrudnieni ludzie nie nadają się do pracy, kierownicy niezbyt dobrze prosperują, a atmosfera w pracy nie jest taka jak powinna być w normalnej pracy. Co dalej z ludźmi którzy mają umowy na czas określony?
Jak w Polatis wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
No cóż,zależy od zapotrzebowania ale awansu wewnętrzne są możliwe, aczkolwiek teraz jest faza lockdownu w szanownym Polaris
Jak dużo osób pracuje w Polatis?
Dla mnie chyba najgorszą rzeczą w tej firmie jest pensja pracowników. Zarobki poniżej 3 tys. A pracy nie ubywa tylko przybywa. Uważam że wkońcu chyba należy się wszystkim godna pensja. Soboty też nie są dla wszystkich. Dawniej można było przyjść i coś dorobić do tej wypłaty. A teraz trzeba szukać dodatkowej pracy żeby przeżyć. Czy w końcu ktoś doceni ciężką pracę ludzi w tej firmie ?
To się zwolnij, idź do Biedronki lub Valeo, tam na pewno zarobisz godziwe pieniądze i na pewno się nie narobisz :)
Cześć. Czy w firmie jest dużo nadgodzin? Są wypłacane czy trzeba odbierać godziny?
Cześć. Widziałem, że firma szuka elektronika. Może się ktoś wypowiedzieć jak wygląda praca na stanowisku technik-elektronik i jaka jest mniej więcej kasa? Nie wiem czy warto się fatygować. Pozdrawiam
Walka z wiatrakami. Elektronik co w większości podobno robi inspekcje. Oferują według Olx 4500brutto ale firma właśnie jest w ostrych poszukiwaniach. 3 osoby w ciągu dwóch miesięcy odchodzą. Jeśli lubisz walkę z UK i chcesz podszkolić język - zaproshuyemo
Pojawiło się dużo rekrutacji ostatnimi czasy. Czy coś w firmie się zmieniło i warto aplikować?
Wszystko zależy czego oczekujesz od firmy. Historycznie rzecz ujmując na początku roku HR ogłosił sukces- koniec z payroll i umowami tymczasowymi. Teraz wszyscy pod firme. Radość trwała kilka miesięcy, bo nowemu dyrektorowi bardzo nie w smak było ludzkie traktowanie pracowników i teraz umowa dalej jest pod agencja pracy, ale już nie umowa o pracę tylko zlecenie. Trzeba oddać że faktycznie nie jest to payroll a HR coś tam- jeden pies, inna buda. Nikt nawet nie chce polecić odpowiedniej osoby, bo jak kogoś znasz i lubisz to po co psuć znajomość taka słabą oferta- zwłaszcza że zakres obowiązków w stosunku do wynagrodzenia to jakiś kosmos. Na łamach platformy pojawiło się wiele różnych opinii, ale źródło ma to w różnych zmianach, a konkretnie w różnych kierownikach. Od zawsze wiadomo że jaki pan taki kram, więc z pośród 5 zmian (3 na górze i 2 na dole) możesz być albo bardzo zadowolony albo szybko zmienić pracę, dla tego podczas rozmowy warto zapytać z kim masz przyjemność. (usunięte przez administratora) W administracji typowy open space i niby serdeczna atmosfera. (usunięte przez administratora) Miało być lepiej a wyszło jak zawsze.(usunięte przez administratora) 1. Im bardziej władze muszą przekonywać że jest dobrze, tym bardziej nie jest. 2. Oderwanie administracji od produkcji jest takie, że już trudno brać ich na poważnie. Gdyby było dobrze, nie zwalniałoby się tyle doświadczonych, wieloletnich pracowników. Ale dla dyrektora to nie ma znaczenia bo to zasób jak każdy- ewentualnie zastąpi się towarzyszami z za wschodniej granicy.
Cześć. Dziękuję za Twój feedback. Jednocześnie informuję, że wciąż zatrudniamy pracowników tylko pod naszą firmą, nie mamy na ten moment innych planów. Chętnie porozmawiam z Tobą o tym na czwartkowym dyżurze HR ???? zapraszam serdecznie do otwartego dialogu, bardzo zależy nam na tym, aby pracownicy dobrze czuli się w naszej firmie. Pozdrowienia ????
Zgadzam się z wypowiedzią na temat kierownika numer 4 i 5. Dodatkowo kierownik M nie nadaje się do zarządzania zespołem, wprowadza nerwową atmosferę i wyładowuje złe emocje na pracownikach.
Czy w firmie Polatis są regularne szkolenia pracownicze?
O jakie szkolenia pytasz ? Są szkolenia BHP, kaizen, lean. Choć tak na prawdę to one nic nie wnoszą, trzeba na nie iść bo takie jest wymaganie w firmy i tyle. Jeśli ktoś myśli o pracy tutaj to musicie się nastawic na to że zarobisz tutaj 2500zł na rękę. Mimo że w tym roku jest planowany zarobek na poziomie 40mln dolarów, który to z kolei jest rekordowy, to nie zrozumiałe jest dla wszystkich pracowników dlaczego zarobki są tak niskie. Szczerze zalecam, jeśli nie jesteś zdesperowany aby złapać pracę gdziekolwiek, znajdź coś lepszego.
Może i będzie 40 mln ale jest dużo gęb do wykarmienia. Technicy są na samym dole więc zarabiasz ile zarabiasz.