Prosze tak nie narzekać. Wysokie szczeble na budowach to dodatkowe profity od hurtowni. Jest dodatkowa kasa, wyjazdy, itp. Pewnie nie wszędzie tak jest, ale Panowie z samego centrum Polski wiedza o co chodzi:)
Bo wszyscy co chwile popracują się zwalniają i cały czas potrzeba narybku na wypełnianie stanowisk.
Omijajcie ta firmę jak chcecie pracować w normalnych warunkach, zatrudniłem się na inżyniera bud., przepracowałem 3 miesiące okresu próbnego potem, prawdopodobnie w wyniku braku innej na dany moment opcji, przedłuzyłem umowę. Po 4 miesiącach się zwolniłem. Płaca w Warszawie 3500 brutto, podobno niektórzy są w stanie więcej wynegocjować ale to zakres 500 zł brutto więcej Godziny - około 10-11 godzin dziennie, nie wolno się wychylać z rozliczeniami i nikt nie dostawał za nadgodziny rekompensaty, urlopów raczej nie dają, większość ma ogromne ilości zaległych dni Jest naprawdę słabo, nie wierzcie w nic co opowiadają na rozmowach rekrutacyjnych.
(usunięte przez administratora)
przejdź piętro niżej do kadr to może ci powiedzą albo do asystenta zarządu,albo na przerwie zapytaj na parterze w barze,tu na forum to nie
(usunięte przez administratora)
te skórę trzeba mieć grubą,nie zazdroszczę
(usunięte przez administratora)
Zakładam że jest Pan inteligentnym człowiekiem,jeśli jeszcze ma pan wątpliwości to może trzeba się przyjąć do roboty. A wszystkim którzy nie dostają kasy za nadgodziny i inne sprawy jak są poważniejsze-ostro do PIP,Związków Zawodowych,Sąd Pracy,jeśli jest dowód. Nie odchodzić z podkulonymi ogonami tylko walczyć o prawdę i uczciwość. W innych firmach widziałem jak podostawali wyroki i grzywny za takie sprawy,a nawet za mobbing psychiczny to zaraz siedli na d. A na kierownika trzeba myślę próbować. Kierownik to chyba nic nie robi tylko wydaje polecenia. W muratorze ostatnio czytałem że kierownik bud. zarabia w Polsce 8 tyś zł, ale nie pisali czy za 2 czy za 1 miesiąc. ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha
(usunięte przez administratora)
a ty w ogloszeniach robisz? pisać potrafisz? jesteś fizyczny pracownik czy raczej psychiczny
(usunięte przez administratora)
o ta oferta wyśmienita,rodzinę utrzymasz za to i siebie,a jaki prestiż,ja staję w kolejkę jako pierwszy. maliniak z 40 latka uśmiałby się. na ciecia za 2500 nie macie nic?
(usunięte przez administratora)
to przyjmuj się szybko póki to widzisz!!!!
przyjmuj się szybciutko,posada jak marzenie od rana do nocy na budowie.
(usunięte przez administratora)
to może dla ciebie w sam raz robota,wzrok masz trochę słaby ale w okularach można,a kasa jaka chyba ogromna, ale trzeba się spieszyć,może przyjmą,jakie to byłoby szczęście,
W biurze to co innego-8 godzinek,soboty wolne,ciepło i klimatyzacja,może i więcej płacą w całej Polsce,ha,ha,ha,ha,ha,ha !!!
(usunięte przez administratora)
A KIEROWNIK chce żebym robił a nie pasuje mu odmówić,żalił się że 9,5 roku czekał na awans,szkoda mi go i pomogę mu.Byłem kiedyś wolontariuszem to teraz ciutkę też można. Wychowałem się na filmach Człowiek z żelaza,Baza ludzi umarłych,Wajdy i Hłaski. Nożeczywiście młode pokolenie chce tyle co ludzie na zachodzie Europy i JA to popieram,ceny u nas przecież takie same co w Niemczech,benzyne to nawet dużo droższą mamy -do naszych zarobków,a chleb też drogi w Polsce,za 1kg w Deutschland płaciłem 90 centów,to w Polsce płacę dużo więcej. Robie bo robie na tych budowach,od małego nauczony roboty w polu i na budowie,dziadek był cieśla dachowy,brał mnie w wakacje na dachy,od 16 roku życia robie,na wyjazd nad morze za swoje,motor za swoje.Fakultet mam ukończony dobry,sam prof.Witkowski mnie chwalił bardzo za statykę,mechanikę budowli,było tak że z konstrukcji metalowych tylko JA jeden odpowiedziałem,rozwiązałem zadanie na tablicy,dr hb. nie mógł wyjść z podziwu, a u prof.Paulo też miałem same 4, do stypendium brakło mi 0,2 pkt na 4 roku. Tata mi nie pomagał,sam musiałem iść do przodu,przełamać los. Dziekan mnie bardzo cenił na wydziale,do tej pory mam kontakt. Na budowie to śmieją się Ci zbrojarze że zarabiam 2tyś. No co ja poradzę-taki los? Wierzę bardzo w plan Morawieckiego,bardzo wierzę,wierzę w Polskę naszych marzeń i snów! W PIS bardzo wierzę! W siebie najbardziej i w Transcendentnego Dyrektora na Samej Górze! Kolega mnie ciągnie do Anglii za foremana,2400 funtów na miesiąc.Może i warto. Szkoda że w Polsce tak jest-jak jest.
ty dobze widzis chyba w okularach patrzysz,a tak na marginesie to sam z siebie te bzdury piszesz czy na Konstruktorskiej ci kazali od PR? leć z uprawnieniami zobaczysz jakie kokosy że w koszu nie pomieścisz,jak się komu poszcześci bedzie kierownikiem robót od rana do nocy a i w sobotę też trzeba a co zdziwko? hi,hi,hi,hi,hi,hi,hi
Inżynier budowy lub odpowiednio majster budowy to NIE JEST FIZYCZNE stanowisko a NAROBIĆ TO FAKTYCZNIE TRZA SIĘ DUŻO NAROBIĆ!!!
Napisałem wyraźnie. Pensja inżyniera,majstra budowy po studiach które są bardzo ciężkie i już z paroletnim doświadczeniem w zawodzie 2tyś zł netto,na czysto,do ręki. BEZ dodatków. Godzin duużo i niby do odbioru,spróbuj odebrać. pensja Tyle co salowa w szpitalu albo sprzątaczka w hipermarkecie. Bardzo nieprzyjemni w rozmowie na budowie,patrzą wilczym wzrokiem. Cieśle-zbrojarze u podwykonawców zarabiają 3,5-4 tyś na rękę,kwatera i dojazd busem służbowym,robotnicy się nabijają na budowie z inżynierów i ich zarobków. Taka jest prawda. Idź przekonasz się.
Dostałem u nich pracę inżynier-majster budowy za 2500zł netto-czytaj do ręki,bez kwatery. Na budowie była to najniższa pensja. Robotnicy mnie wyśmiali. Nadgodzin jest duuużo. Niestety są niepłatne. A jak byłem wcześniej u nich na tych śmiesznych rozmowach kwalifikacyjnych to patrzyli się na mnie wilczym wzrokiem.Wiadomo polaczki.
Pytanie: Nie poszukują teraz asystenta Kierownika Kontraktu? Inżyniera Projektu?
Inżynier budowy zarabia ok. 3000 - 4000 brutto w zależności od doświadczenia.
Za nadgodziny dają ryczałt 500zl brutto i codziennie 2-3h dłużej w pracy + soboty też opłacone przez ten smieszny ryczalt. Firma DNO
Dużo bardzo dużo
A ile zarabia inżynier budowy w Mostostalu teraz?
(usunięte przez administratora)
Pracuję w Mosto od 6 lat. Sprawa nadgodzin została rozwiązana w następujący sposób - z naszej podstawy zostało wydzielone ok 10% jej wysokości i nazwano to "ryczałtem za nadgodziny". Tym samym pomniejszyli sobie koszty związane z ZUSem, a my pracujemy tyle ile zażyczy sobie tego przełożony. Gdy już zaczniesz tam pracowac, to niezaleznie od tego czy masz lat 24 czy 54, twoim miejscem pracy raz jest Gdańsk a raz Kielce. I czasem masz tydzień na to, by stawić się w nowym miejscu "bo jesteś pilnie potrzebny". Delegacje nie są wypłacane - tworzone są aneksy do umówy, zmieniające miejsce pracy. Fakt - nie trzeba tego podpisywać, ale wiąże się to z rozwiązaniem umowy. Podsumowując - Mostostal to kolesiostwo. I brak szacunku dla pracownika. Niestety. Wszystko zaczęło się walić na przełomie 2010/2011. I ten stan dala trwa. NIE POLECAM.
Takie są realia, nadgodziny powinny być dokumentowane i rozliczane wg Prawa Pracy. Wobec pracowników nie stosuje się ani jednego, ani drugiego, każda próba związana ze składaniem dokumentów z nadgodzinami kończyła sie dla większości osób rozmowami z szefem/dyrektorem, że "tak nie może być, bo na budowach tak się pracuje itp.". Za nagdodziny to praktycznie druga pensja wychodzi, pozostaje tylko sąd. Inny mostostalowcu - nie słyszałem o 10%, nigdy nie dostałem takiego papieru i na paskach też nie ma o tym wzmianki.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mostostal Warszawa S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Mostostal Warszawa S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 34.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mostostal Warszawa S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 29, z czego 4 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!