Mogę z ręką na sercu polecić firmę i uważam, że jest to świetne miejsce do pracy. Nie tylko pod względem biura, naprawdę satysfakcjonujących zarobków czy możliwościach rozwoju, ale samej atmosfery w pracy i obecnych tu ludzi. Osobiście, nie czuję tutaj atmosfery sztucznego korpo, firma dba o pracownika, a człowiek w razie problemów czuje się wysłuchany. Spokojnie można się dogadać z managerami na wielu płaszczyznach. Jeśli jesteś rzetelnym pracownikiem i wykonujesz swoje zadania sumiennie, to zostanie to z pewnością zauważone i docenione. Nie widzę tu wyścigu szczurów, nie ma wiecznego siedzenia w nadgodzinach. Podkreślam, ze są to moje prywatne odczucia. Co do rzeczy, które dotyczą wszystkich pracowników. 1. Biuro leży w świetnej lokalizacji, nowoczesny wieżowiec Q22 przy Rondzie ONZ. Jeśli chodzi o same biuro, to przykładowo kuchnie wyposażone są na bardzo wysokim poziomie. Szeroki wybór kaw, herbat, świeżych owoców. Sprzęt komputerowy wysokiej jakości, super wygodne krzesła. 2. Kiedy zaczęła się pandemia, wszystko zostało sprawnie logistycznie zorganizowane np. dostarczenie sprzętów czy osobny budżet na potrzebne dodatkowe urządzenia. 3. Profesjonalnie rozwiązany powrót do biura. Model hybrydowy, stanowiska w odległości, dezynfekcja stanowisk i pomieszczeń, zajmowanie miejsc w formie szachownicy. 4. Dodatkowo, regularnie organizowane są spotkania w formie online, na których zarząd przedstawia kolejne plany na przyszłość, osiągnięcia i ważniejsze nowości. 5. Organizowana jest masa wydarzeń, obecnie w formie online. Kulinarne, artystyczne i wiele innych. 6. Poza tym, benefity: prywatna opieka medyczna, ubezpieczenie na życie, Multisport lub dofinansowanie biletów ZTM, darmowy wstęp na siłownię w budynku biura. 7. Firma stawia na „Diversity & Inclusion”, by nikt nie czuł się wykluczony ze względu na płeć, rasę, nację, pochodzenie etniczne, wiek, orientację seksualną, jakąkolwiek niepełnosprawność, tak by każdy mógł się czuć komfortowo w miejscu pracy. I to naprawdę czuć, że tak jest. Podsumowując, czy polecam pracę w tej firmie? Tak, ponieważ czuję się tu dobrze oraz spełniam się zawodowo. Mimo kilku lat pracy nieustannie uczę się czegoś nowego. Każdemu życzę podobnych odczuć względem swojego pracodawcy.
Już tu nie pracuje kilka lat (nie mialam złych wrażeń, jakieś syfki i niejasności są zawsze, ale to jednak praca, a nie przedszkole) ale ta opinia wyżej to zalatuje mocno palcami HRowymi :) jak to Stuhr mówił: (usunięte przez administratora), ale niech to będzie lepiej zagrane :)
elo ludki! no to podbijam pytaniem, które ostatnio tu pisząca osoba radziła zadać, czyli jak długi jest staż pracy w firmie zdecydowanej większości zatrudnionych i z czego on wynika? co ze wspominanymi wcześniej zachowaniami jednej z przełożonych, jak to wygląda obecnie? no i ile bym zarobił na stanowisku Trainee Recruitment and Development Coordinatora? firma nie umieściła stawki w tym swoim nowym ogłoszeniu.
Mogę z ręką na sercu polecić firmę i uważam, że jest to świetne miejsce do pracy. Nie tylko pod względem biura, naprawdę satysfakcjonujących zarobków czy możliwościach rozwoju, ale samej atmosfery w pracy i obecnych tu ludzi. Osobiście, nie czuję tutaj atmosfery sztucznego korpo, firma dba o pracownika, a człowiek w razie problemów czuje się wysłuchany. Spokojnie można się dogadać z managerami na wielu płaszczyznach. Jeśli jesteś rzetelnym pracownikiem i wykonujesz swoje zadania sumiennie, to zostanie to z pewnością zauważone i docenione. Nie widzę tu wyścigu szczurów, nie ma wiecznego siedzenia w nadgodzinach. Podkreślam, ze są to moje prywatne odczucia. Co do rzeczy, które dotyczą wszystkich pracowników. 1. Biuro leży w świetnej lokalizacji, nowoczesny wieżowiec Q22 przy Rondzie ONZ. Jeśli chodzi o same biuro, to przykładowo kuchnie wyposażone są na bardzo wysokim poziomie. Szeroki wybór kaw, herbat, świeżych owoców. Sprzęt komputerowy wysokiej jakości, super wygodne krzesła. 2. Kiedy zaczęła się pandemia, wszystko zostało sprawnie logistycznie zorganizowane np. dostarczenie sprzętów czy osobny budżet na potrzebne dodatkowe urządzenia. 3. Profesjonalnie rozwiązany powrót do biura. Model hybrydowy, stanowiska w odległości, dezynfekcja stanowisk i pomieszczeń, zajmowanie miejsc w formie szachownicy. 4. Dodatkowo, regularnie organizowane są spotkania w formie online, na których zarząd przedstawia kolejne plany na przyszłość, osiągnięcia i ważniejsze nowości. 5. Organizowana jest masa wydarzeń, obecnie w formie online. Kulinarne, artystyczne i wiele innych. 6. Poza tym, benefity: prywatna opieka medyczna, ubezpieczenie na życie, Multisport lub dofinansowanie biletów ZTM, darmowy wstęp na siłownię w budynku biura. 7. Firma stawia na „Diversity & Inclusion”, by nikt nie czuł się wykluczony ze względu na płeć, rasę, nację, pochodzenie etniczne, wiek, orientację seksualną, jakąkolwiek niepełnosprawność, tak by każdy mógł się czuć komfortowo w miejscu pracy. I to naprawdę czuć, że tak jest. Podsumowując, czy polecam pracę w tej firmie? Tak, ponieważ czuję się tu dobrze oraz spełniam się zawodowo. Mimo kilku lat pracy nieustannie uczę się czegoś nowego. Każdemu życzę podobnych odczuć względem swojego pracodawcy.
Już tu nie pracuje kilka lat (nie mialam złych wrażeń, jakieś syfki i niejasności są zawsze, ale to jednak praca, a nie przedszkole) ale ta opinia wyżej to zalatuje mocno palcami HRowymi :) jak to Stuhr mówił: (usunięte przez administratora), ale niech to będzie lepiej zagrane :)
Ktoś tu miał nieźle obiecane ze takie banaluki nieprawdziwe pisze. Firma została w tyle za innymi SSC a atmosfera jak z horroru.
Dobra, bądźmy szczerzy. Nikomu by się nie chciało pisać tak wypucowanego komentarza zeby jeszcze sie podlizac staremu pracodawcy.
A nie bierzesz pod uwagę że on może mieć inne zdanie niż ty i w robocie mu się podoba i nie musi się podlizywać. Ty co sadzisz o robocie? Naprawdę dają tyle benefitów co jest wyliczone?
Widac ze firma zmaga sie z brakami kadrowym wynikajacy z ciagla rezygnacja pracownikow stad w desperacji pisze elaboraty z ktorych wiekszosc jest klamstwem. By sie o tym przekonac, sprawdz sredni okres po jakim pracownik opuszcza firme z wyjatekiem kilku ktorzy wynegocjowali sobie na poczatku dobre wynagrodzenie.
(usunięte przez administratora)
Mobbing to główne narzędzie nacisku i wymuszania w tej firmie. Pani Finance Manager już na pewno wydusi z Was ostatnie poty.
Jeśli przez mobbing rozumiesz oczekiwanie od pracowników, że będą solidnie wykonywać swoje obowiązki zamiast siedzieć w domu na Netflixie, to faktycznie - uciekaj z tej firmy czym prędzej, żeby Pani Finance Manager przypadkiem nie przeskodzila Ci obejrzeć najnowszego sezonu.l
Widze ze lata minely, a nic sie nie zmienilo. Choc w sumie co sie moglo zmienic, skoro pani Finance SERVICES Manager (nie Finance Manager, a to roznica) wciaz ta sama. Swietna ekipa roznych dzialow finansowych opuscila firme w kilka miesiecy po objeciu przez te Pania stanowiska, zostali tylko Ci co smieja sie do wlasciwych zartow lub nie zadaja zbyt duzo pytan. Szkoda, ze po kilku latach wciaz to tak wyglada.
Moze publiczne ponizanie assistant managera przy swoich pracownikach podchodzi pod mobbing? Gosc odszedl, a powinien byl powalczyc, bo przy tylu swiadkach tak obrzydliwe zchowanie manadzerki finansow to podchodzi pod proces.
A kto będzie się sadził z wielką firmą prawną? Chyba tylko samobójcy… dlatego robią co im się podoba, bo nikt się nie wychyli.
Tu się mylisz. Firma zapłaci ci każdą kasę abyś nie poszła/poszedł do sądu. O ile kancelaria ma gdzieś to co sie pisze o SSC na forum, to sąd to ich teren i ich obciach, że ktoś pozywa firmę. Podasz do sądu to od razu zaproponują ci ugodę i wiekszą kasę niż można dostać wygrywając w sądzie.
Jeśli firma daje po ponad dwóch latach pracy pierwszy bonus w wysokości 200 zł to samo za siebie mówi. Tym sposobem - nie polecam!
Za poprzedniej Finance Manager były uczciwe bonusy. Sama sobie nie wzięła a pracownikom dała. Niestety już się skończyło. Teraz tylko wazelina, dziwne awanse i strach z kimkolwiek rozmawiać bo zaraz jest się wzywanym do wyjaśnienia i mozna się zdziwić o czym się rzekomo rozmawiało. Firma kiedyś była ok a po zmianie managementu - dno.
Hahaha, no sobie z ust wyjęła i oddała potrzebującym, takie farmazony to może pisać albo ona albo jej pieski
Nie, podzieliła się z takimi lizodupcami ja ty. Dzięki temu nadal tam pracujesz, bo od pewnego czasu lizustwo w tej firmie jest w cenie, albowiem Pani Finance Manager ceni sobie bardzo taki typ pracownika ponad inne wartości, dlatego się nimi nieustanie obstawia:) Gratulacje i powodzenia Pani Finance Manager!
No i piesek się odezwał, mam głęboko podziały poprzednia/obecna fm, ale takich głupot o bonusach nawet nie chce mi się czytać. Wylewanie pomyj w internecie jest dziecinne i nieprofesjonalne, ludzie którzy tu zaglądają chcą obiektywnych komentarzy a nie jęków zawiedzionych obiboków
Firma to ludzie. W SSC niestety pracowników się nie szanuje, nie ma mozliwości rozwoju ani szkoleń. Nie ma od kogo sie uczyć, bo słaby dyrektor, zatrudnia słabego managera, a ten słabego leadera. Profesjonalni kierownicy odeszli, odchodzą też pracownicy, bo ludzie głosują nogami. HR mogą wpisywać sobie pochwały na forach, ale może warto zastanowić się dlaczego, jeśli jest tak dobrze, to ludzie odchodzą? Czy kancelaria przejmuje się tymi wpisami? Chyba nie, bo odcieła się od SSC - SSC nie pracuje na rzecz polskiej kancelarii.
Najgorsze jest to, ze reszta TL bierze wzorzec z Finance Manager i mobbują wszystkich, bo wiedzą, że nikt im nic nie zrobi...
Mobbing w ukrytym wydaniu Pani Finane Manager to już 3 letnia praktyka. Będzie Cię zignorować jak by Cię nie było, mówisz do niej a ona Cię ignoruje i mowi do swoich przydupasow, staje na open space i z daleko patrzy co robisz i potem proszę Ci uwlaczajace maile. Pracowniku rozważasx ta firmie jako pracodawcę- lepiej daj sobie spokój!
Bonusy dla pracowników były przyznawane w przez byłą manager rzeczywiście w maksymalnej wysokości. Potem sie to zmieniło, bo lepiej było podlizywac się 'Klientom wewnętrznym" i wystawić im fakturę korygującą za usługi niz dać kasę pracownikom... O wysokości bonusów szefowej decyduje Londyn, wiec jej sie opłacało.
Hej, jestem obecnym pracownikiem. Pracuje już kilka lat, więc po takim okresie bycia bardzo zadowolononym, wypłynął na powierzchnię jeden minus. Płaca, atmosfera, ludzie wszystko na plus. Jaki minus? No to nieszczęsne kolesiostwo i powiązania żeby awansować. Robiąc po prostu good job nic się nie osiąga. Nikt nie zauważa, nikt w Ciebie nie inwestuje. Przekazywanie wiedzy z góry żadne. Nie, nie takie jak wypełniać swoje obowiązki, tylko np umiejętność zarządzania ludźmi, planowania, jakiś projekt? Ci którzy trochę awansowali mocno pilnują strefy wpływów. Szkoda. Rozumiem ze nie każdy może awansować, ale szkoda ze bez tego kolesiostwa nie ma żadnego pomysłu, planu, rozwiązania systemowego. Trochę jak w szkole, jak się nie przebijesz charakterem to cie nie ma.
Pani FM od początku zadbała by otaczali ja sprzymierzency. Taka sama taktyke obsadzania podległych jej stołków osobami bez charakteru i wlasnego zdania stosowała z sekcesem w Avonie. SSC kiedyś to bylo coś. Dziś ma range poniżej średniej.
Linklaters Poland, czyli SSC to jeden wielki żart. Ryba niestety psuje się od głowy. Całością zarządza Wielka Pani Dyrektor, która niestety nie ma zielonego pojęcia o kierowaniu taką strukturą, ale ma ciepły i miły głos. Większość Managerów nie wie co robią ich pracownicy, nie zna się na pracy operacyjnej, nie maja wiedzy merytorycznej. Oczywiście są wyjątki, w niektórych działach pracuje się naprawdę super, ale to w większości zespołu zarządzane z UK. W IT są możliwości szybkiego awansu, ale trzeba umieć się rozpychać łokciami i walczyć o swoje. W zespole ryzyka jest super managerka, mozna się wiele od niej nauczyć. O finansach napisano już wiele w opiniach poniżej, zgadzam się z nimi w 100%. Całość obrazu chaosu i nieumiejętnego zarządzania dopełnia pani HR Manager, która już dawno powinna wylecieć z firmy (wielokrotne eskalacje, kontrole inspekcji pracy wykazujące nieprawidłowości czy rasizm i dyskryminacja), ale nie wiadomo dlaczego trzyma się jeszcze stołka. Każdy jej pracownik odchodzi do innego zespołu lub z firmy. Była w pewnym momencie bardzo ogarnieta dziewczyna od rekrutacji, która chciała cokolwiek zmienić w firmie i zawalczyć o ludzi, ale i ona miała dość tego cyrku. Po jej odejściu z firmy zaczęli dołączać bardzo dziwni ludzie, których kompetencje mają się nijak do wykonywanych później obowiązków, za większe pieniądze, niż doświadczeni pracownicy, będący od lat w firmie. Generalnie trzeba mieć dużo szczęścia, zeby dobrze trafić. Ja się stąd zawijam przy najbliższej możliwej okazji :)
Bardzo pozytywne wrażenie z procesu rekrutacji. Proces sprawny.. całość zamknęła się w przeciągu miesiąca. Rozpoczęcie pracy akurat trafiło na początek lockdownu i tutaj również logistyka bardzo dobrze opracowana. Po pierwszych miesiącach wrażenie bardzo dobre.
Czy jeśli mam angielski na b1 to mnie przyjmą ?
I would say that the process is very quick and effective, just within 2 weeks since I started the first conversation with them. Their effectiveness and professionalism impressed me. Recruiter is very nice with open communication and responds in time. Very nice experience with Linklaters!
Przebieg rekrutacji na stanowisko w dziale marketingu był bardzo sprawny. Rekrutacja była podzielona na kilka etapów. Po każdym z nich mogłam liczyć na szybką wiadomość od osoby prowadzącej moją rekrutację, ile czasu potrwa decyzja odnoście kolejnych kroków. Proces rekrutacji przebiegał w bardzo sympatycznej, a zarazem profesjonalnej atmosferze, co pozwoliło uniknąć dodatkowego stresu podczas całego procesu. Na koniec otrzymałam telefon wiadomością o przyjęciu mnie do firmy. Zostały mi jasno przedstawione warunki zatrudnienia oraz uzgodnione szczegóły. Cały proces oceniam bardzo wysoko i pozytywnie :)
Bez kolesiostwa i podlizywania tyłków przełożonym jest się w tej firmie nikim niezależnie od wywiązywania się w pełni z obowiązków. Podwyżki po roku ciężkiej pracy 100-200 pln do ręki albo wcale według widzimisię przełożonego, śmiech na sali. Odradzam! Omijajcie te firmę, jeśli macie swoją godność.
Rotacja pracownikow jakiej nigdy nie widziałem w żadnej innej firmie. Nie ceni się dobrych pracowników. Awanse są dla tych z tupetem korpoludków będących po linii pani manager, wartościowi są niedoceniani. Praca w święta, o czym się nie mówi podczas rekrutacji (nie każdy musi o tym wiedzieć aplikując). System awansów niejasny, według własnego widzi-mi-się kadry managerskiej. Słaba atmosfera. Ciagle ktoś przychodzi, odchodzi, żmudna klepanina i konieczność zastępowania ludzi z innych zespołów, bo właśnie ktoś zrezygnował. Słabo. Nie polecam, chyba, że komuś pasuje mnóstwo niezrozumiałych i niepotrzebnych procesów, rutyna i brak poszanowania pracownika. Szkoda życia na bycie nadwornym klepaczem w SSC. Jeśli chcesz się rozwinąć, to nie tu.
[SSC] Bardzo dobra Firma. Atmosfera na plus.
Generalnie dobra firma , dobrze się pracuje i atmosfera jest również dobra więc polecam.
Była to najszybsza rekrutacja jaką kiedykolwiek miałam. Rekruterka była bardzo uprzejma i życzliwa. A sam proces był bardzo dobrze zoorganizowany. W ciągu 2 tygodni dostałam ofertę zatrudnienia. Biuro w centrum Warszawy, bardzo dobre warunki i super atmosfera. Polecam!
Oczywiście firma za wszelka cenę sama robi sobie dobry PR. Niestety osoby pracujące w SSC wiedzą jaka jest prawda. Nie polecam
Witam. Uczestniczyłem w procesie rekrutacji do działu ryzyka tej firmy. Nie dają żadnego feedbacku z rozmowy. Po miesiącu napisałem do nich z pytaniem o ten proces to uzyskałem odpowiedź że po tygodniu wszystko będzie jasne i dadzą znać. Mija już 3 miesiąc od mojej rozmowy i nadal cisza. Nie polecam, słyszałem że nie szanują kandydatów i na dodatek sam się o tym przekonałem.
Polecam uwadze pracę w Linklaters. Moja rekrutacja przebiegła w bardzo życzliwej i profesjonalnej atmosferze, po każdym etapie dostawałam merytoryczną informację zwrotną. Warunki pracy są według mnie bardzo dobre, tak samo jak lokalizacja biura w samym sercu Warszawy przy rondzie ONZ. Nie pracuję bardzo długo, ale na ten moment, zwłaszcza w czasach Covid-19, jestem zadowolona.
Czy firma normalnie funkcjonuje? Od dawna nikt nie korzystał z tego forum, dlaczego?
Jesli bierzesz pod uwage aplikowanie do shared servisu linklaters, wez pod uwage nastepujace plusy i minusy. Hajs na start bedzie niezly. Biuro pierwsza klasa. Nawet owoce sie znajda w kuchni kazdego ranka, przy jakimkolwiek przyjezdzie osob z biur zagranicznych, a te sie zdarzaja na oko co 2 tygodnie, zawsze bedzie lunczyk na koszt firmy i to takie bufety z wysokiej polki. Albo moze sie okazac, ze nagle jedziesz do Azji na pol roku, choc nie do konca wiadomo po co badz czy jest jakies uzasadnienie. Gitara i swietny wpis w zyciorysie. Minusy. Zakres obowiazkow jest bardzo ograniczony, szczegolnie w finansach. Ale nawet przychodzac do pracy do dzialu XYZ, nagle przez tydzien klepiesz faktury dla innego teamu, bo albo ktos odszedl, albo bo nikt czegos nie przewidzial albo zaplanowal. Twoj team lead w ciagu roku moze sie zmienic ze 3 razy. Jak i polowa ludzi na okolo Ciebie, bo w 2017 to chyba pobili rekord swiata jesli chodzi o rotacje. Duzy udzial w tym ma jedna Pani manadzerka, ktorej na szczescie juz nie zarzadza calymi finansami, tylko czescia, a druga taki super angol, tylko ciezko go zrozumiec. Dzieki temu, jest czesciowo stabilniej, bo jesli dobrze patrzac, to chyba kazdy team lead albo od niej odszedl, albo go zwolnili (jak cos nie wyjdzie, trzeba wine na kogos zrzucic). Jednego assistent team leada zmobbowala i to jeszcze na open spejsie kilka razy, ale sie wkurzyl i sam odszedl, bo mial dosc. Duzo papla bez sensu i mysli, ze jest wyluzowana i ze cos umie, wiec jesli masz byc w dzialce pod nia, to uciekaj. Do angola za to wal smialo, jesli przez rok chcesz sobie poklepac w SAP faktury czy platnosci i wpisac se na CV, to spoko. Podobnie w dziale risk, nikt do konca nie wie co oni tam robia, ale chyba reczna mozolna robota, albo latwo potem dostac prace na zewnatrz. Podobnie w tych crmach. Jesli przez 8 godzin lubisz jakies tam kontakty poprawiac. Jesli jestes ambitniejszy/a, to se odpusc. IT to inna bajka, tam sie powazniejsze rzeczy robi, ale wywalili babke taka z werwa, charakterem i luzem, ktora budowala ten zespol od poczatku, co tez daje Ci sygnal, ze jesli masz osobowosc, to mozesz w Linku nie pasowac. Jakby ci bylo zle, bron boze nie idz do HR, ktora nikt nie wie co ona robi badz umie, poza zbieraniem papierkow urlopowych badz wyslaniem maila, ze sobota to swieto narodowe, to odebrac mozesz dzien wolny. Nikt jej nie ufa, nikt jej nie lubi, nikt jej nic nie powie nigdy szczerze, bo nie wiadomo jak bedzie wykorzystane. Badz wiadomo, przeciwko tobie. Wypisz wymaluj idelany HR. Plus te jej przedramiona...Ale luzik mordo, nawet wielka szefowa shardu opieprzy dwojke ludzi, to potem z wyrzutow sumienai kupuje im kosz slodyczy, wiec jak masz na wszystko .... bedzie Ci dane. Jesli na wszystkie minusy kladziesz lache, to git, przez rok spokojnie mozna przekiblowac, tylko nie wzoruj sie na ktorejkolwiek babce z top manadzementu w przyszlosci i bedzie ok!
Mam parę pytań odnośnie Twojego wpisu dotyczącego pracy w Linklaters z Warszawy. W plusach, jakie dostrzegasz u tego pracodawcy, wspomniałeś o początkowej pensji, która jest bardzo korzystna. Czy wraz ze stażem owa pensja zwiększa się z korzyścią dla pracownika? Dodatkowo, co z kwestią związaną z dodatkowym, pozapłacowym wynagrodzeniem / benefitami - istnieją takowe?
Czesc Mario. Tak, poczatkowa pensja, jesli mowisz w obcym jezyku ktory potrzebuja i sa zdesperowani, i jak na poziom obowiazkow jest naprawde spoko, tymbardziej ze teraz jest duza konkurencja w SSCs i wysysaja pracownikow. Podzywki niestety juz marne, corocznie. Jakis tam roczny bonus tez sie znajdzie, tylko o sposob ich przyzwania przez menedzment chodza legendy. Poza tym klasyczny pakiet korpo, karta sportowa, medicover, okazjonalnie bilet do multikina, zajecia jezykowe. Jezeli mowisz w jakims jezyku na ktorym im zalezy, to spokojnie negocjuj wyzsza pensje, jak beda zdesperowani to Ci ja dadza.
Dostałam niedawno propozycję miesięcznych praktyk w linklaters, myśle ze byłaby to (mimo twojej opinii) szansa na rozwój. Ale mam pytanie odnośnie działów, ponieważ jeszcze nie do końca mam wyklarowane moje zainteresowania, wiem jedynie ze będę chciała zajmować się zarówno prawem polskim i niemieckim, kontraktami itd. Mógłbyś mi podpowiedzieć do jakiego działu powinnam aplikować? Ewentualnie praca w którym dziale byłaby najbardziej rozwijająca?
jesli to praktyki w ich prawniczej glownej dzialalnosci i ich biuerze, a nie ich centrum uslug wspolnych, no to smialo idz. LInklaters (prawnicy) to marka sama w sobie. Ale to juz ichni HR (ten prawniczy) by najlepiej Ci doradzil.
@Kicia każda wypowiedź, negatywna jak i pozytywna powinna być uargumentowana w sposób rzetelny i treściwy. W swojej wypowiedzi użyłeś mocnych i obraźliwych określeń. Pamiętajmy, że w przypadkach, gdy obrażamy innych, administrator może usunąć wpis. Jeśli nie masz dobrych wspomnień związanych z Linklaters, to opisz to w sposób kulturalny i merytoryczny.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Linklaters?
Zobacz opinie na temat firmy Linklaters tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Linklaters?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 4 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!