Piszecie na temat rekrutacji, rozumiem, że firma cały czas się rozwija i zatrudnia nowych pracowników. Powiecie jakich pytań można się spodziewać na takiej rekrutacji? Firma zdradza stawkę wynagrodzenia? Możecie przedstawić przynajmniej widełki?
Na jakie zarobki moze liczyc aplikant I/II roku??? 10tys brutto lub wiecej??? Slyszalem ze niektorzy wiecej dostaja nawet
Odbylem 3 rozmowy w procesie rekrutacji, pierwsza z menadzerem, pozniej z prezesem i jeszcze raz z manadzerem. Zostalem przyjęty, czekalem juz tylko na kontrakt (b2b). Naobiecywane w trakcie tych rozmow o wiele więcej niz firma jest w stanie dać. Umowy nie otrzymalem, kontakt sie urwał, zadnej informacji mailowej. Nie polecam. Totalny brak profesjonalizmu. Strata czasu na tak smieszna firmę.
No to rozczarowanie na całej linii. Szczególnie że już dogadałeś szczegóły. Próbowałeś sam się skontaktować i dowiedzieć co się stało? Bo ja bym chyba tak zrobił.
Zgadzam się :)) Strata czasu….nie dają informacji zwrotnej. Szkoda chodzić na rozmowy do biura :))
Jeju serio? To skąd oni wezmą nowe osoby jeśli nagle każdy przestanie chodzić? Ty też się upominałeś o odzew?
Chcesz powiedziec, że otrzymałes ofertę, która zaakceptowałeś i na procesie podpisywania umowy cały proces się wyłożył? Na jakie to role aplikowałeś?
Nie wiem czy to dobry pomysł ich z nazwiska wymieniać, zaraz będzie, że ich oczerniasz. :/ A b2b to w sumie Ci pasiło? Innej opcji nie ma?
Nie warto, najlepiej omijać to miejsce. Warunkom pracy i atmosferze daleko do idealnej, podejście do pracowników, benefity pracownicze, czy szacunek do drugiego człowieka to raczej 2. liga. Cieszę się że stamtąd odszedłem
Zgadzam się. Brak SZACUNKU dla kandydata!!!!! Mówią,że będą się kontaktować….Żadnej informacji nie dostałam….SZKODA CZASU
Również nie dostałam odpowiedzi….pomimo,że byłam już na 2 etapie. Zaprosili,Pan spóźniony, rozmowa 5min i do widzenia….wspomiano,że zakończą proces w tym tygodniu i będzie informacja zwrotna….żadnej informacji nie uzyskałam. Omijać Firmę :-))

Miałam do czynienia z pracownikiem tej firmy jako klient. Osoba z wygórowanym ego, patrząca na innych z wyższością. Posługuje się tak zawiłym językiem prawniczym, że nic z tego nie można zrozumieć. Ale najlepsze jest to, że potrzebowałam porady w tej dziedzinie prawa, w której robiła specjalizację. Nie potrafiła udzielić odpowiedzi i odesłała mnie do innego specjalisty.
Jakie benefity pozapłacowe oferuje kancelaria?
No cóż, firma na pierwszy rzut oka super, wysoki poziom kultury a jak przyszło co do czego to nawet nie odezwali się po dwóch rozmowach kwalifikacyjnych, tak jak obiecali..... szkoda na nich czasu
Kancelaria SSW . Czy to kancelaria ? Czy (usunięte przez administratora) ? SSW oczukuja , kłaniają i zalegają oplaceniami dla pracowników bardzo oszukują co innego mówią co innego robią . Prokurator powinien z tym się zająć .
kiepskie podejście do pracowników, warunki nie powalają, największy minus to atmosfera pracy, brak szacunku do osób i ich czasu, nawet jak człowiek jest chory to jest to problem i ma się wrażenie że nie liczy się nasze zdrowie a tylko to kiedy wrócimy billować kolejne godziny
Niepoważne podejście do rekrutacji poprzez brak szacunku zarówno dla czasu kandydata jak i swojego własnego. Kancelaria, ze względu na bardzo dużą rotację o której wiedzą wszyscy z branży, bardzo aktywnie poszukuje pracowników, głównie wypisując na linkedin i zapraszając do wzięcia udziału w rekrutacji do coraz to innych działów. W pierwszej rozmowie z HR obok innych pytań pada także standardowe pytanie o oczekiwania finansowe, ale nie ma ze strony kancelarii żadnej informacji zwrotnej w tym zakresie. Informacja zwrotna pojawia się dopiero na koniec rekrutacji, po zainwestowaniu swojego czasu i dwóch kolejnych rozmowach, kiedy kancelaria faktycznie chce zaoferować kandydatowi pracę, ale… za stawkę dużo poniżej oczekiwań (ok 30/40% mniej w moim wypadku) i przede wszystkim poniżej rynkowych standardów. Naturalnie w grę wchodzi tylko B2B, co być może w normalnej sytuacji nie byłoby niczym złym, ale jednak nie przy stawkach oferowanych przez SSW. Jak bardzo trzeba nisko cenić swój czas, aby marnować czas swoich prawników i HR na rozmowy z kandydatem, któremu wiadomo, że zapłacimy tyle, że przyjmie tę ofertę wyłącznie wówczas gdy będzie bardzo zdesperowany? Oczywistym wydawałoby się, że jeśli to kancelaria zwraca się do kogoś nieposzukującego aktywnie pracy, to powinna go chociaż spróbować czymś zachęcić. W tym wypadku jednak jest nieco inaczej, bo do przejścia do SSW nie zachęca właściwie nic. Tym samym więc o wiele bardziej polecam przejść się na spacer czy isc na zakupy aniżeli marnować czas na rozmowy z SSW, będzie z tego zdecydowanie więcej pożytku.
Co mogłabym napisać, prócz wyrazów wsparcia i ubolewania. Zastanawiam się jedynie, czy wygląda to podobnie w przypadku praktyk dla studentów, których kancelaria przecież przyjmuje na konkretne stanowiska. A może praktyki są niepłatne lub za sztywne i nienegocjowalne stawki...
Brak szacunku w stosunku do kandydata!!!!! Szkoda czasu.
A mógłbyś podać więcej szczegółów? Brałeś udział w rekrutacji? Przeszedłeś jakieś etapy? Coś się stało? Dlaczego uważasz, ze w firmie SSW jest brak szacunku w stosunku do kandydata? :P
Nie polecam pracy tutaj, pracownicy traktowani jak wyrobnicy a nie jak ludzie. Wymagana dostępność 24h/7 ale jak sam potrzebujesz pomocy bo chorujesz to nawet nie ma co liczyć że kogoś to obchodzi. Ma się wrażenie że to ty powinieneś dziękować że tam pracujesz, a czasy się zmieniły. Nie polecam tego miejsca (chyba że chcesz zostać szefem w tej kancelarii i sprawić że zacznie dbać o pracowników a nie tylko o zabillowane godziny kosztem wszystkiego innego). ciągła rotacja ludzi niech mówi sama za siebie
Nie polecam....szkoda czasu być chodzić na rozmowy. Rozmowy rekrutacyjne są chyba prowadzone tylko,żeby wyrobić tzw. normę w dziale HR,żeby się wykazać i nie zostać zwolnionym z pracy. Brak szacunku dla kandydata....obiecują,że dadzą znać co dalej....jednak w praktyce gorzej to wypada.
w zasadzie wszystkie negatywne komentarze znajdują odzwierciedlenie w praktyce (o absurdach w tej firmie można by napisać książkę, mentalnie tak co najmniej kilka lat do tylu ze standardami podejścia do pracowników, kandydatów i zwyczajnie do człowieka). Mam nadzieję że ktoś weźmie to sobie do myslenia
Nie polecam, proces rekrutacyjny pozostawia wiele do życzenia. Brak szacunku do kandydata i jego czasu.
Mógłbyś podać więcej szczegółów na ten temat? Jak przebiegał proces rekrutacyjny w firmie Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy?
Zapraszają na rozmowę, ty poświęcasz czas a potem zero informacji, zero zwykłego dziękuję i to nieważne czy na stanowisko interna, juniora czy aso. Zresztą rotacja prawników w tej firmie i wiele innych aspektów też powinny dawać do myślenia
Może zacznijcie szanować dobrego pracodawce zanim go oczernicie. Czas mamy bardzo niepewny !
Żadna firma nie oddzwania. Przecież wyraźnie zastrzegają , że będą się kontaktować z wybraną osobą!!
Jesli ktos byl zaproszony ba rozmowe to powinni sie skontaktowac. Tak robia firmy profesjonalne ba swiecie. Ale tu jak widac z opinii, firma nawet nie jest w sasiedztwie profesjonalizmu... Niestety u nas w Polsce Polaczki na wysokich stolkach tak maja, przerost formy nad trescia. To brak dojrzalosci biznesowej... przykre...
A ja myślę, że tzreba spokojnie zaakceptować fakt, że lepsi dostali pracę w dobrej firmie!
Dostałam się do pracy w Kancelarii z pierwszej 5 w Polsce (SSW nie zamknęło się nawet w pierwszej 50...), a w SSW nawet nie raczyli oddzwonić, także to przerost formy nad treścią tej waszej firemki i jej "partnerów". Niestety ale na rozmowie wystaje słoma z przyciasnych bucików Pani partner i jednego ze wspólników. Niektórzy pracownicy zachowują się jakby dostąpili najwyższych zaszczytów pracując w tej firmie i patrzą na potencjalnego pracownika jak na jakiś odpad. Z radością akceptuję fakt, że nie zatrudniono mnie w firmie która oczekuje umowy B2B żeby zapłacić 4000zł netto... Jesteście słabi i zaakceptujcie to w końcu, Warszawa nie dla Was malutkich :)
A może problem z akceptacją faktu, że jesteśmy za słabi żeby dostać się do pracy w kancelarii?
Dostałam się do pracy w Kancelarii z pierwszej 5 w Polsce (SSW nie zamknęło się nawet w pierwszej 50...), a w SSW nawet nie raczyli oddzwonić, także to przerost formy nad treścią tej waszej firemki i jej "partnerów". Niestety ale na rozmowie wystaje słoma z przyciasnych bucików Pani partner i jednego ze wspólników. Niektórzy pracownicy zachowują się jakby dostąpili najwyższych zaszczytów pracując w tej firmie i patrzą na potencjalnego pracownika jak na jakiś odpad. Odnośnie Twojego komentarza Karolu: z radością akceptuję fakt, że nie zatrudniono mnie w firmie która oczekuje umowy B2B żeby zapłacić 4000zł netto... Jesteście słabi i zaakceptujcie to w końcu, Warszawa nie dla Was malutkich :)
Firma niepoważna, nie ma sensu zawracać sobie głowy. Proponują zarobki zdecydowanie poniżej średniej rynkowej i to - uwaga - w oparciu o umowę B2B. Innymi słowy - aby zarobić 2-2,5 tys. do ręki jako junior associate, musisz sobie założyć działalność gospodarczą! To oczywiście ze względu na chęć oszczędności, z czym faktycznie się nie kryją. Trochę lipa, bo więcej zarabia się w Biedronce na kasie bez żadnego wykształcenia i doświadczenia. Umowy o pracę nigdy tu nie dostaniesz, nie licz na to. A mowa tu o warszawce. Druga kwestia - po dwóch rozmowach kwalifikacyjnych łaskawi państwo nie dają znać, jaki był ich wynik. Żadnego "Dziękujemy, ale Pan/i się nie dostała", ani pocałuj mnie w (usunięte przez administratora) Niby wykształceni ludzie, sami doktorzy i profesorowie, a nie przestrzegają podstawowych zasad kultury rekrutacyjnej. Sama rozmowa u mnie składała się z dwóch etapów. 1. Rozmowa telefoniczna - dzwoniła facetka z hr, standardowe pytania - dostępność, doświadczenie, wykształcenie, angielski... Takie maglowanie, na tyle, na ile da się to zrobić przez telefon, nie jakoś bardzo ostre. Gdzieś po tygodniu zaproszenie na wizytę w biurze. 2. Rozmowa w biurze - z czterema osobami (słyszałam, że mogą być trzy) - tu też ktoś z hr, partnerka i menager, u mnie był też drugi partner. Rozmowa nie była jakoś bardzo wymagająca, powtórka pytań z rozmowy telefonicznej, bardziej rozbudowane pytania o doświadczenie, wykształcenie, gadka po angielsku, pytania hrowe. Aż byłam zdziwiona, że praktycznie nie rozmawialiśmy o kwestiach merytorycznych, znajomości przepisów itp. Dziwne. I informacja, że za tydzień, maks dwa damy Pani znać. O ile przez telefon rozmowa była ok, to w biurze już zależy od osoby - partnerka (chyba ta główna) była bardzo nieprzyjemna i momentami wręcz niemiła - zupełnie bez powodu. Facetka z hr ok, manager i drugi partner średni. Mówiła i pytała głównie pani z hr i partnerka. Patrzyłam na tych ludzi, zdawali się być zestresowani, a szczególnie dziewczyny na recepcji. Rozmowa potwierdziła, że coś tam jest nie tak z relacjami - a przynajmniej takie odniosłam wrażenie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!