Czy ktoś z pracowników fizycznych zarabia w tej firmie 4 tys jest ktoś taki ?
Fizycznie? Na palcach jednej ręki pewnie bym mógł policzyć takie osoby, które pracują na hali i mają szansę osiągnąć taką kwotę. Jest to praca po 10 godzin dziennie wraz z sobotami. Są to jednak osoby z bardzo dużym doświadczeniem np: przy okuwaniu okien suwanych, a nie zwykli pracownicy znający się tylko na własnym stanowisku.
Te 3 wpisy to w myśl zasady "kłamstwo powtarzane odpowiednią ilość razy staje się prawdą?":) Jak najbardziej jest normalną sytuacją, iż osoby potrafiące dużo zarabiają najwięcej. Sugeruję natomiast powrót do podstawówki i powtórzenie lekcji z czytania ze zrozumieniem. Zarabiają adekwatnie do swoich umiejętności... owszem.. tylko, że pracując po 10 godzin dziennie i w soboty. Niby średnia z innymi wychodzi ta sama na miesiąc, tylko coś godzinówka się nie zgadza;) Pozdrawiam propagandziste nb :)
Jak z pracą na hali? Maszyny ok? Ubrania dają? Jakiś parking dla pracowników?
Ubrania dostajesz, maszyny to fakt jest na czym pracować, nowe i zadbane. Parking jest też, wcześniej był z tym problem ale teraz zrobili nowy i można spokojnie auto zostawić. Wypłata zawsze na czas. Ludzie są ok, nie ma napinki, jak robisz swoje to niczym się nie przejmujesz.
Ubrania dostajesz, maszyny to fakt jest na czym pracować, nowe i zadbane. Parking jest też, wcześniej był z tym problem ale teraz zrobili nowy i można spokojnie auto zostawić. Wypłata zawsze na czas. Ludzie są ok, nie ma napinki, jak robisz swoje to niczym się nie przejmujesz.
Onie sie nigdy nie zmienia. Znam poczatki firmy, pamietam jak zaczynalem. Klient ma ładnie pieniądze w zębach przynosić-słowa pana K. Firma dno
Narzekacie na kierowników. Pamiętajcie jednak, że większość z nich jest tylko przedłużeniem ręki zarządu i tak na prawdę mają oni (usunięte przez administratora) do gadania i wykonują tylko to co im zlecono lub żeby się podlizać szefostwu jak to wielce "zaoszczędzili". Mają robić to co im kazano za odpowiednią stawkę. Przyjmują na siebie ciosy za zarząd, a tak na prawdę są tylko odbiciem tego jak traktuje i podchodzi do Was zarząd firmy. To zarząd decyduje i kopertówkach, stawkach wynagrodzenia, braku dodatków za nadgodziny itd. I nie... nie jestem kierownikiem:)
Ciężko się dodzwonić, brak umowy
...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pan bertrand to zwykla pazerna (usunięte przez administratora)
Zwolniłem się na własne życzenie bardzo szybko, choć pracę bardzo lubiłem. W moim dziale akurat kierownik był wręcz nieznośny. Nie był to może mobbing, ale coś pokrewnego (uciążliwe "dołowanie"). Odechciewało się być kreatywnym, a mogłem wiele innowacyjnych pomysłów wnieść do firmy. Nie przeszkadzała mi nawet obowiązująca zasada "kopertówki" do najniższego wynagrodzenia na umowie o pracę. Niestety, cenię sobie dobrą atmosferę, więc musiałem podziękować firmie za współpracę.
Zwolniłem się na własne życzenie bardzo szybko, choć pracę bardzo lubiłem. W moim dziale akurat kierownik był wręcz nieznośny. Nie był to może mobbing, ale coś pokrewnego (uciążliwe "dołowanie"). Odechciewało się być kreatywnym, a mogłem wiele innowacyjnych pomysłów wnieść do firmy. Nie przeszkadzała mi nawet obowiązująca zasada "kopertówki" do najniższego wynagrodzenia na umowie o pracę. Niestety, cenię sobie dobrą atmosferę, więc musiałem podziękować firmie za współpracę.
Zwolniłem się na własne życzenie bardzo szybko, choć pracę bardzo lubiłem. W moim dziale akurat kierownik był wręcz nieznośny. Nie był to może mobbing, ale coś pokrewnego (uciążliwe "dołowanie"). Odechciewało się być kreatywnym, a mogłem wiele innowacyjnych pomysłów wnieść do firmy. Nie przeszkadzała mi nawet obowiązująca zasada "kopertówki" do najniższego wynagrodzenia na umowie o pracę. Niestety, cenię sobie dobrą atmosferę, więc musiałem podziękować firmie za współpracę.
Zwolniłem się na własne życzenie bardzo szybko, choć pracę bardzo lubiłem. W moim dziale akurat kierownik był wręcz nieznośny. Nie był to może mobbing, ale coś pokrewnego (uciążliwe "dołowanie"). Odechciewało się być kreatywnym, a mogłem wiele innowacyjnych pomysłów wnieść do firmy. Nie przeszkadzała mi nawet obowiązująca zasada "kopertówki" do najniższego wynagrodzenia na umowie o pracę. Niestety, cenię sobie dobrą atmosferę, więc musiałem podziękować firmie za współpracę.
Zwolniłem się na własne życzenie bardzo szybko, choć pracę bardzo lubiłem. W moim dziale akurat kierownik był wręcz nieznośny. Nie był to może mobbing, ale coś pokrewnego (uciążliwe "dołowanie"). Odechciewało się być kreatywnym, a mogłem wiele innowacyjnych pomysłów wnieść do firmy. Nie przeszkadzała mi nawet obowiązująca zasada "kopertówki" do najniższego wynagrodzenia na umowie o pracę. Niestety, cenię sobie dobrą atmosferę, więc musiałem podziękować firmie za współpracę.
Jakiś czas temu miałemnieprzyjemność pracować dla owej firmy. Umowa o prace hmmm mimo,iż było mówione na rozmowie że dostane ,nie dostałem/nie dostałam. Pierwsza umowa zawierana jest umową śmieciową czyli tzw zlecenie na czas (tutaj mnie zaskoczyło) 3 miesiące. Stawka to najniższa krajowa reszta pod stołem.Oprogramowania na których pracują/pracowali pracownicy są bardzo przestarzałe i niestety spowalnia to efekt pracy niektórych działów. Parking pracowniczy pozostawia wiele do życzenia, wielkie dziury i kałuże, Na szczęście pracuje w bardziej prestiżowej firmie gdzie szanuje się pracownika. Czas który poświeciłem jest dla mnie czasem straconym. Osobiście odradzam współpracy.
@Edek Ten wątek służy głównie pracownikom i osobom zainteresowanym pracą w firmie. Jeśli zależy Ci na przekazaniu wiadomości właścicielowi Bracia Bertrand, to warto skontaktować się bezpośrednio z firmą. Kontakt znajdziesz na jej stronie internetowej: https://www.bertrand.pl/index.php/pl/contact-pl/kontakt
Witam Panie Bertrandt. Chcialbym poinformowac ze Pana kierowca ktory jechal w dniu 03.10.2017 ok godz 18 przez Koleczkowo, Bieszkowice jechal z nadmierna predkoscia, nie zwazajac na znaki, wyprzedzajac na podwojnej ciaglej oraz na zakretach. O maly wlos nie doszloby do tragedii a pomijajac fakt skasowanie panskiego auta. BIALY MERCEDES SPRINTER O NUMERACH REJESTRACYJNYCH : GA 6*9*W
@Czesiuwspominasz o długich godzinach pracy. Czy dotyczy to całej firmy, czy może któregoś z jej działów szczególnie? Jak często zdarzają się okresy takiej wzmożonej pracy?
Najnizsza krajowa reszta w kopercie lista plac podpisywana po 8 godz a pracujemy po 10 g
Ludzie pracujący w kadrach niesolidni.Po co firma dodaje na internet filmik,że potrzebują pracowników.A potem nie oddzwaniają na wysłane CV.Uważam że lepsza odpowiedź negatywna niż żadna.
Właśnie, jak wygląda zmianowość przy pracy na produkcji? Jakie godziny pracy?
Witam.Od niedawna mieszkam w okolicach Wejherowa.Noszę się z zamiarem wysłania CV do tej firmy.Mam pytanie czy w tej firmie pracują też panie.Jaka umowa i jakie stawki.Jaka atmosfera jest w pracy.I czy jest to praca zmianowa,po ile godzin pracują kobiety.Z góry dziękuję.
@Zzzzzz 100% racji, absolutnie się z tym zgadzam i dlatego już tam nie pracuję. Mam tam kilku znajomych i próbuję ich przekonać dokładnie do tego co napisałeś. Sam może za długo się na coś takiego godziłem ale jednak się obudziłem i jakoś to poszło dalej. Ludzie muszą pojąć, że to nie jest nic normalnego i takie zjawisko jest marginalne. Znajomi którym opowiadam jak to wyglądało nie chcą mi uwierzyć. Wystarczy trochę jedności wśród ludzi i wszystko można zmienić ale jak tego nie ma to niestety jest jak jest. Jednostka jest gówna warta, ale jakby się wszyscy postawili to jest inna rozmowa. Zawsze jest jakaś obawa przed zmianą pracy, bo daleko, bo nikogo się tam nie zna, niewiadomo czy Ciebie nie zwolnią itd. ale decyzja o takiej zmianie była najlepszą decyzją w moim życiu zawodowym i szczerze życzę moim znajomym żeby spróbowali zrobić to samo.
@Marta cały zarząd:) Należałoby zacząć od kopertówek bo jest to wręcz żenujące, gdy słyszało się "te emerytury to bzdura i tak ich nikt nie zobaczy". Oczywiście, że w dużej części zgadzam się z tym poglądem ale dlaczego w takim razie kasę z tego ma wziąć pracodawca? Bo zarobki są w dolnej granicy drabinek płacowych dla poszczególnych stanowisk. Proszenie o normalny sprzęt do pracy także było jakąś abstrakcją ponieważ pracodawca chyba uważa, że świat się zatrzymał i stoi w miejscu od 15 lat. Wymagają od ciebie żeby korzystać z programów na przykład AutoCAD, żeby podejrzeć jakieś zlecenie podesłane przez klienta czy też po prostu opracować i wysłać złożenie profili okiennych do klienta. Wszystko fajnie tylko jak to zrobić na sprzęcie, który pamięta czasy gierka. Nie ma żadnego systemu bonusów za wkład dodatkowy w rozwój firmy. Niektórzy chyba uważają, że jest to obowiązkiem każdego pracownika i należy wieczorem przed snem usiąść na godzinę i myśleć jakby tu zrobić żeby firma zarobiła jeszcze więcej. Racjonalne argumenty są mało znaczące, podwyżke możesz dostać jedynie jak złożysz wypowiedzenie i do rozmowy dochodzi najczęściej w ostatnich dniach wypowiedzenia... Nie dba się kompletnie o pracowników, którym zależy i tacy pracownicy po prostu pomału z biegiem czasu się wypalają, gdy nie widać żadnego sensu w ich zaangażowaniu. Jest kilka osób, którzy są opłacani ok tylko kompletnie nie idzie to w parze z ich umiejętnościami, mają za to bajere i biegają pochwalić się zarządowi z każdej pierdoły. Nie tak moim zdaniem powinno to wyglądać. Powinna być osoba, która śledzi rozwój pracowników, ich zaangażowanie w pracę i po prostu o nich w takim momencie dba. Tak to funkcjonuje w każdej wysoko rozwiniętej organizacji. Nie trzeba dawać żadnych wypowiedzeń, żeby świat sobie o tobie przypomniał. Nie mówię tu o niewiadomo jakich profitach tylko dlatego bo coś się wymyśliło, podpowiedziało itd. Ale przykładowo słyszałem iż powstał dział innowacji, gdzie wymagano od ludzi żeby rzucali pomysłami jak to zarobić kolejny milion dla zarządu:) Tylko choćby padł pomysł na taki zarobek to osoba od tego pomysłu jedyne co by dostała to podziękowanie.. Cieżko pisać co należałoby zmienić bo ciężko napisać co jest ok i w tym problem. Z tego co wiem trochę się tam zmieniło pod kątem zatrudniania nowych pracowników na kluczowe stanowiska w firmie ale jak w takim razie odnieść to do tych pracowników co już tam pracują x lat? Przychodzi nowy i dostaję na dzień dobry lepsze warunki niż ktoś kto tam pracuje x lat i tak na prawdę będzie jeszcze go musiał tego uczyć. Chyba to nie do końca normalna sytuacja. Trzeba zrozumieć jedną prostą rzecz, firmę tworzą ludzie i to że ktoś odchodzi i nic wielkiego się nie staje dla firmy nie będzie trwało wiecznie. W końcu dojdzie do takiego momentu, że zabraknie tam kilku kluczowych osób i dopiero wtedy to wszystko się posypie. W mojej opinii tego się nie da zmienić to jest coś co funkcjonowało od lat tak jak funkcjonuje i nie ma szans na zmianę. Trochę się rozpisałem:) To tyle, pozdrawiam.
To że zgodziliscie się na takie warunki pracy to Wasz problem. Tak jak zostało wspomniane to nie są czasy gierka,Pana i podwładnego. Jest rok 2017 . Czas ruszyć do przodu Umowa o pracę to nie jakiś luksus to obowiązek pracodawcy. W dzisiejszych czasach nikt nie dostaje pensji pod stołem na pewno nie na kluczowych stanowiskach. Szanujcie siebie i swoją prqce. Kapitałem zakładu zawsze są ludzie i to bez Was firma by nie istniała. Dziś rynek pracy jest rynkiem pracownika a nie pracodawcy!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bracia Bertrand?
Zobacz opinie na temat firmy Bracia Bertrand tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 33.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bracia Bertrand?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 2 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bracia Bertrand?
Kandydaci do pracy w Bracia Bertrand napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.