Mnie nic nie kazali płacić gdy wypowiadałem umowę. No chyba że jest coś ukrytego o czym nie wiem. Powiem że praca w PCM jest bardzo wyczerpująca. Ze wszystkich Call center w Warszawie ta firma kładzie największy nacisk na jakość i na wynik. Powiem szczerze że znam firmy gdzie pracuje się lepiej, bardziej komfortowo.
jutro i w piatek mam miec szkolenie w PCM-ie i tak sie wlasnie zastanawim czy isc czy nie i czy jak pojde i nie zechce u nich pracowac to kaza mi tez placic 300 zl.um juz mam podpisana ale chyba z zerwaniem nie bedzie problemu...
ronaldo - 2011-09-08 18:56:25 okej jesli nie jestem studentem i zalozmy ze dadza na poczatek umowe zlecenie na 12 zl to ile to jest na reke? kolo 9,50zl? dobrze licze? umowa o prace jest po 40 dniach....... 8,69 netto- umowa zlecenie, 9,43 netto w przypadku umowy o pracę
okej jesli nie jestem studentem i zalozmy ze dadza na poczatek umowe zlecenie na 12 zl to ile to jest na reke? kolo 9,50zl? dobrze licze? umowa o prace jest po 40 dniach.......
Stawka od 12 zł brutto wydaje mi się do zaakceptowania. Większość call center oferuje dużo niższe stawki, od 8 do 10 zł brutto. Gdyby jeszcze była umowa o pracę to byłoby super, przy umowie zlecenia nie opłaca się pracować za 12 zł bo ZUS dużo zabiera.
witam mam pytanie skoro oferuja zarobki od 12 do 17 zl brutto..to wezmy pod uwage chocby te 12 zl...to wychodzi przy pelnym etacie 1600 zl na reke czyli jak na call center dosyc nizel plus ocxzywiscie prowizja czyli nawet jakby sie bylo do kitu to kolo 1800 zl mozna spokojnie zarobic zgadza sie?
Witam Zostałam zaproszona na rozmowę jutro do kampanii Vision Express Kampania informacyjna - nie sprzedaż Czy są osoby, które już przy tym pracują i moga się wypowiedzieć?
Naczytałam sie i nasłuchałam. A w czerwcu miałam zacząć tam pracę ;/ Może ktoś napisać jak jest w PCM na Poleczki?
Wszystkiego najlepszego z okazji świąt wy cwe.le z PCM-u! smacznego karpia [usunięte przez moderatora]!
Może nie wszyscy mają pełną wiedzę o tym co mówią. To, że jedna osoba kopała dół a inne stały nad nią na górze prawnie uregulowane. To się nazywa asekuracja. I jest to fakt, więc pretensje nie do osób pracujących, bo łatwej i przyjemnej pracy oni nie mają. A co do tego, jak to pracuje i jakim jest nieudacznikiem, też doradzam zastanowić się. Ja tam nadal pracuję i tak fajnie i kolorowo wcale nie jest. I nie tylko [usunięte przez moderatora] tam pracują, ale i ludzie po studiach, płynnie posługujący się dwoma i trzema językami. Czy są doceniani? Pobożne życzenia... Wymagania względem pracowników wzięte wręcz z kosmosu. Im dłużej tam pracuję i im więcej przyglądam się pracownikom na wyższych stanowiskach, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że im masz wyższe wykształcenie tym bardziej tobą pomiatają. Jeśli masz coś w głowie i swoją wiedzę potrafisz wykorzystać jesteś zagrożeniem dla innych. Odwieczne prawa natury... A co do wynagrodzenia... Jeśli nie jesteś pracownikiem etatowym, wiele nie zarobisz, bo uniemożliwiają to okresy oczekiwania na kolejny projekt. Jeśli jesteś na etacie, to też nie jest zbyt fajne, bo wg PCM ilość godzin jakie musisz mieć wypracowane w miesiącu, w żaden sposób nie bilansują się z godzinami pełnego etatu. Zawsze pracuje się więcej. A przerwy są tak długie, że przez te 5 minut nie ma czasu na nic. I nie mówię tu o chęci zapalenia. Zwykły odpoczynek. Gdyby sytuacja nie zmusiła mnie do podjęcia pracy w tej instytucji i nie zmuszała mnie do trzymania jej przez czas szukania innej/lepszej pracy to od razu bym zrezygnowała.
ludzie piszczcie odwołania! i to nawet 1O czy więcej... za którymś razem muszą się zgodzić!!! w żadnym wypadku nie płaćcie im tej lojalki... to czyste [usunięte przez moderatora]
podejżewam, że niedługo się upomną i wyślą Ci pisemko o te 3OO zł lojalki.. ale obym się mylił
Mam problem, nie wiem co o tym myśleć... Byłam tam na 3-dniowym szkoleniu w grudniu... Praca miała być od stycznia... Dzwoniłam, powiedzieli, że oddzwonią i tak za każdym razem. Mam już propozycję innej pracy, ale tu już podpisałam umowę. Czy w tym przypadku też będę musiała płacić im te 300zł??? Na szkoleniu produktowym nie byłam... a w umowie nie zauważyłam takiego zapisu, że muszę przepracować 3msc, bo jeśli tego nie zrobię , zapłacę za szkolenie. proszę o odpowiedź...
To ciekawe. Firma ta ogólnie żeruje na tym, że teraz jest ciężko z pracą tego roku. Zarabiasz 2600? To chyba jesteś kierownikiem, który po znajomości ma dobrą fuchę! Zwykły konsultant w tej firmie zarabia średnio1200zł, (przy nieprzerwanym całym miesiącu pracy, bez żadnego dnia wolnego!), więc jeśli ktoś mnie czyta i sam się utrzymuje w Wawie to nie ma co liczyć na wyższe zarobki. Nie wierzcie w to co mówią na rozmowie kwalifikacyjnej w tej firmie. Po pół roku pracy ani nie ma 1zł dodatkowo za godzinę, ani nie dają propozycji na pełen etat. CHYBA ŻE PROPONUJĄ (co mnie rozbawiło) pełen etat na miesiąc pracy.. "później zobaczymy jak to będzie" - cytat, tak powiedzieli. Więc powodzenia. Atmosfera owszem, niezła, ale niestety przypominam że z samej atmosfery człowiek nie wyżyje, nie kupi sobie chleba i nie opłaci studiów!! Pozdrawiam wszystkich.
osobiście nie mam nic wspólnego z Call Center ale kilka osób wypowiedziało się bardzo mądrze. Jeśli ktoś uważa za "nienormalną" pracę, w której się wymaga, w której się płaci za pracę, efektywną to nie ma co szukać pracy. Czasy się zmieniają. Juz powoli kończą się czasy że "czy się stoi, czy się leży to wypłata się należy". Widzę, że juz tradycyjnie wypowiadają się na forum osoby, które nie nadawały się do pracy i mają do wszystkich pretensje, nie do siebie. Szukacie pracy takiej nasi wspaniali drogowcy dawniej? Co chwilke przerwa na papierosa, 4 osoby kopią doł (w rzeczywistości 3 stoi, jeden kopie) itp. Efekty widać do dziś. Brak dróg, kombinatorstwo, oszustwo byle by tylko nie pracować. Takie oferty pracy powoli się kończą moi drodzy. żeby zarabiać trzeba pracować, nie udawać.
W PCM przeżyłam horror... po 2 latach od tamtej pory czuje się na siłach by o tym pisać. Teraz już mam porównanie i Ci którzy piszą że tak jest "normalna praca" chyba w normalnych warunkach nigdy nie pracowali... Warunki w PCM są nieludzkie - jednym słowem. Ja już na szczęście mam ten smutny czas za sobą i życzę wszystkim powodzenia w szukaniu nowej, normalnej pracy.
roznie bywało z akcjami raz praca była raz nie, to fakt- czasem sie siedziało ale to w dobie kryzysu tydzien czy dwa w domu, dlatego dawali umowe zlecenie, ja ogolnie sie rozpłakałam jak odchodziłam, ;-) pozdrowienia dla starej ekipy z Mińkiej szczegolnie Wojdygo
a ktora praca nie jest stresująca? heheheh 2600 i 10 minut przerwy jako kierownik? - to ja tam wracam na kierownika;-) ja mam 2100 teraz jako kierownik i przerwy chyba wogole nie mam,;-) stresujaco?- hm... a od kiedy handel i sprzedaż nie jest stresująca? a na atmosferke akurat nie mozna było narzekac- ja miałam fajne zgrane zespoły. co prawda awanse przez protekcje dlatego odeszłam.
Witam bardzo serdecznie. Ja w PCM odbyłam szkolenie po czym zrezygnowałam. Teraz domagają się ode mnie kasy za szkolenie czyli 300 zł. Chcę zrobić z tym mały porządek. Ponieważ zwrot kasy jest nie prawny. Można ich o to oskarżyć. I to nie my będziemy im płacić tylko oni nam. Proszę o kontakt osoby które są w takiej samej sytuacji jak ja. Potrzebuję trzech osób aby sprawa została wygrana. Proszę piszcie. To jest mój nr gg 3126949.
a skąd możesz wiedzieć że nie można awansować skoro pracowałeś tylko 2 DNI. tam nie ma wyścigu szczurów każdy pracuje bo chce zarobić a robiąc sobie co rusz przeryw wiele nie sprzedaż a o to przecież w tej pracy chodzi, więc tym samym nie dostaniesz zbyt pokaźnej prowizji. ja tam pracowałam i nie narzekam, atmosfera jest bardzo miła i jak masz jakiś problem lub czegoś nie wiesz to raczej nikt pomocy nie odmawia i zawsze można się zwrócić do sąsiada obok lub kierownika;] ja poznałam tam fajnych ludzi i nie żałuję. jest to praca dla tych co pracy się nie boją i chcą pracować a nie symulować że pracują!