Idealnie to nigdzie nie będzie. Myślę, że trzeba robić swoje a z pewnością zwierzchnicy to zauważą.
Pamiętam jak górna osoba z firmy mi powiedziała, że nie płacą więcej pracownikom, bo ludzie przychodzą do Top Zoo robić bo lubią właścicieli, nie dlatego że potrzebują pieniędzy. Była wtedy ze mną na zmianie dziewczyna na okresie próbnym. Jej pierwsze słowa jak zostałyśmy same to: nie obraź się, nic do ciebie nie mam, ale jak to tak wygląda to jest to coś zupełnie innego niż była mowa na rozmowie. Hasło te nie padło od byle kogo, więc uwierzyła na słowo.
Witam. Pracowałam w Toop Zoo Legnica. Była to moja pierwsza praca na umowę. Siedziba sklepu była bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania. Bardzo miłe wspominam pomocne dziewczyny. Przerwy na posiłki i wc jak się należy. Nie należałam do osób otwartych na ludzi ale bezpośrednia sprzedaż i obsługa klienta pozwoliły mi nie przejmować się błędami tylko rozwinąć się w tym kierunku, Jestem zadowolona i wdzięczna za prace , wspaniały czas. Dzięki temu ze zdobyłam tam jakieś doświadczenie nie bałam się podjąć pracy w większej sieciówce w galerii ale już w innej branży , oczywiście obowiązków już było dużo więcej i utargi tez dużo większe i przerw mniej ale dałam radę . Pasował mi system pracy 12 godzin 3 lub 4 razy w tygodniu mogłam odpocząć , załatwić sprawy. Dobra sprawa i dziś jestem troszkę dalej ale bardzo miło wspominam ten czas.
Odradzam sklep Top Zoo w Kielcach w galerii korona. Pani kierownik która tam jest to jakis dramat, bardzo nieprzyjemna, jak się zada pytanie które jej nie pasuje to zabija prawie wzrokiem. Radzę omijać ten sklep.
Czy wypowiadasz się z perspektywy pracownika firmy TOP-ZOO? Pamiętaj także, by w przyszłości unikać danych osobowych osób trzecich. Opisałaś funkcje kierowniczą w konkretnym miejscu, co może umożliwić identyfikacje danej osoby, a takich sytuacji warto się unikać, ponieważ nie są one zgodne z regulaminem serwisu.
Pogadanka. Więcej mądruje się Pan prowadzący. Nie pyta o doświadczenie, wykształcenie, zamiłowanie. Jeżeli Ty zaczniesz gadac o sobie to ok, raczej Cię nie zapyta sam o nic.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Myślę, że praca w takim miejscu wymaga odpowiednich predyspozycji i zainteresowania taka branżą.
Rzeczywiście, jest to na pewno aspekt, który potrafi wiele ułatwić. Być może czyni on także pracę przyjemniejszą? Jak jest w Twoim przypadku? Bo jak wnioskuję, pracujesz obecnie w TOP-ZOO.
Bardzo dobrze zaopatrzony sklep obsługa super zawsze doradzi nie nadciąga, ceny zakupu towaru dobre dla każdego klienta a jak go nie mają to sprowadza super sklep i obsługa. Pozdrawiam panie Moje sugestie dla TOP-ZOO: Ok Lubię atmosferę w TOP-ZOO za: Super obsługa super ceny i duży wybór towaru
Ja czytam te pierdoly osób przychodzacych na dzien probny (jeden i zaplacony od razu) to noz mi sie kieszeni otwiera. Pracuje w firmie juz wiele lat i nie zamierzam zmieniac. Praca wymagajaca tworcza i dobrze platna ,ale po to wlasnie jestesmy i cieszy nas to. Do Kolezanek i kolegow przychodzacych na jeden dzien do specjalistycznego sklepu z mysla ze beda pracowali w salonie dolce and gabana moge powiedziec tylko tak ze piszac takie pierdolety ewidentnie nie wiecie co to zoologia Mielego dnia zycze wszystkim ) wiecej radosci mniej zlosci
Dobrze płatna? Jeśli najniższa krajowa to dobrze płatna praca to ja jestem Joanna Krupa. Oferty pracy wiszą po pare miesięcy co chyba nie jest przypadkiem...
Ile pracowalas i w jakim sklepie ,moze bylas na jeden dzien tak jak u nas ostatnio kolezanka na dzien probny z telwfonem w rece albo przy uchu wiec sie nie dziwie
Pracowałam kilka lat, ale odnoszę się tylko i wyłącznie do wynagrodzenia czyli najniższej krajowej bo to nie jest dobrze płatna praca. To wyzysk
"Specjalistyczny" sklep! Uwaga, uwaga - Top Zoo to sklep specjalistyczny! :D Uśmiałam się do łez :) Takiej amatorszczyzny na próżno szukać nawet u (nie)sławnej konkurencji :D
Firma zatrudnia wiele osób, niestety w większości liczą się znajomości, osoby "z zewnątrz" są niedoceniane. Kiepsko tu..
Tragedia. W Kielcach zwierzęta trzymane na zapleczu. Mini produkcja i to wszystko jest sprzedawane! Kierowniczka w Kielcach jest straszna. Pracowałam w koronie i praca byłaby fajna gdyby nie marne grosze, okropna blondyna kierowniczka i traktowanie zwierząt przedmiotowo. Najważniejsze wcisnąć zwierzę byle mieć kasę. Kule w sprzedaży to już w ogóle jakiś absurd.. jak i mieszanie gatunkowe zwierząt. Odradzam. Praca ciężka za najniższą krajową.
Zapraszam was do napisania nowych wieści w temacie firmy TOP-ZOO w Zabrzu, może ten pracodawca zwiększył zatrudnienie w ostatnim czasie lub właśnie szykuję się do otwarcia nowych oddziałów swojej firmy? Aktualności dotyczące dodatków płacowych i aktualnego rozrostu firmy, będą dla nas bardzo cenne. @Remington, zachęcam Cię do podzielenia się z nami najnowszymi aktualnościami dotyczącymi obecnego zatrudnienia w firmie TOP-ZOO.
Witam ,zostałam ,, zatrudniona''na tak zwany dzień próbny oczywiście bez umowy,nie jaka pani manager pożal się Boże codziennie kogoś wolała na dzień próbny oczywiście taki proceder jest nie legalny,po za tym ewidentnie boi się ludzi z wiedzą i szuka kogoś całkowicie bez doświadczenia ,potrzeba osoby która nie będzie się odzywała i robiła tylko to co jej będzie kazała,sklep Ruda Śląska odradzam szkoda waszego czasu!!! niestety kiedy pracownik ma większą wiedzę od tej niby menager hehe nie ma szans tam pracować ,mam nadzieję że właściwłaśe kiedyś to zauważą,a i odpowiednie instytucje powinny się tym zainteresować
"Ciekawa"opinia naprawdę. Pracuje w Rudzie Śląskiej i nie spotkałam się z tym żeby pani menadżerka była mądrzejsza od wszystkich. Wiedza wręcz przeciwnie jest mile widziana, ale nie wymądrzanie się a niestety takie dziewczyny też się trafiały. Pozdrawiam
Niestety ale w tym przypadku jakakolwiek większa widza od obecnych pracowników była uznana za przemądrzanie.
Jesteśmy długoletnimi pracownikami sieci Top Zoo. Praca w tej firmie pozwoliła nam rozwijać się w stronę naszych zainteresowań, każda z nas znalazła swoje miejsce. Czytając niektóre komentarze i opinie mamy wrażenie że to nie o naszej firmie. Kadra zarządzająca wykonuje swoją pracę na najwyższym, poziomie czasem nie ma miodu,jak się coś zawali ochrzan musi być tak jest przecież wszędzie. Kasa na czas uznaniówki też są . Osoby które się źle wypowiadają musiały nieźle podpaść lub poprostu nie nadają się do rodziny TOP ZOO. Tak dobrze czytacie bo po tylu latach pracy inaczej nie można nazwać swojego pracodawcy.
@Drzewko jeśli rzeczywiście spotkała Cię taka sytuacja, to może warto odezwać się bezpośrednio do firmy? Formularz kontaktowy znajdziesz na stronie internetowej TOP-ZOO. Czy ktoś z Was również miał podobne doświadczenia?
Witam,myślę że firma dobrze wie jak to funkcjonuje i nie zrobi to na nich wrażenia, zupełnie przypadkowo rozmawiałam z dziewczyną co też była przede mną na dniu próbnym której powodziano ,że dziękują za uczestnictwo ale już wybrali kandydata,co jest nie prawdą ponieważ oferta jest nadal aktualna ,a rekrutacja na sierpień:/
@phidalej pracujesz w TOP-ZOO? Chętnie dowiemy się więcej na temat obecnych warunków zatrudnienia w firmie.
(usunięte przez administratora)
Wypłacana pod stołem więc jeśli ktoś uzna że ci się nie należy to musisz nauczyć się z tym żyć. Większość sklepów nie wyrabia minimum obrotu do dostania premi.
(usunięte przez administratora)
Zapytaj ją czy musiała dziennie wypełniać ok 5 tabelek, czy premię dostawała zawsze czy może było to uzależnione od oceny pracownika? Albo wyników remanentu? Czy miała wypłacone nadgodziny? Czy był mus wybrania? Jak mi opowiadano jak kiedyś wyglądały progi premiowe, a teraz to jedyne wyjście to pracować z nastawieniem: "Nie krytykuj, nie podskakuj...". Za takie wymagania jeśli chodzi o wiedzę, umiejętności, raporty itd polecam pracę w konkurencji (nie napiszę jakiej, ale poszukasz to znajdziesz, teraz większość zoologicznych docenia starania pracowników :)). Dostaniesz dużo wyższe zarobki, szanse na premię i będzie ci stawiane mniej wymagań, a od papierkowej roboty będzie księgowa i kierownik.
Na jedynym dostępnym - kasjer/sprzedawca.
NIE polecam. Minimalna krajowa. Multum obowiązków. Milion raportów i obliczeń na koniec dnia. Maksymalnie raz na tydzień sklep odwiedza menedżerka - totalnie nieogarnięta dziewczyna około 30-tki, z mierną wiedzą. Ponarzeka na kurz i jemu podobne, nic nie znaczące pie*doły, pojedzie. Wieczne pretensje o wszystko - ale czytać w myślach menedżerki / właścicielki nikt nie potrafi, niestety - zwłaszcza, że sklep prowadzi się samodzielnie (zamówienia, etc.). Bardzo, BARDZO słabo. Odradzam. Jedyny plus - wypłata na czas.
Zacznę od plusów: umowa o pracę i kasa na czas. To tyle. Reszta to niestety same wady pracy w tym "sklepie". Zacznę od tego, że masz masę obowiązków, ich ilość wzrasta z miesiąca na miesiąc- obecnie poza zamówieniami, dostawami, sprzątaniem, obsługą klienta, masz masę roboty papierkowej. Menadżer (mylnie zwany tu często kierownikiem i lubi jak się o nim tak mówi!)to totalny niewypał. Rozumiem- stres, przemęczenie- ale jak nie daję rady to się przyznaję do błędu. Niestety to jest Pan bezbłędny. Wszystko robi idealnie, jeżeli coś sknoci- TWOJA WINA! Wszystko co złe w sklepie to wina pracownika- padają zwięrzęta: również Twoja wina. Można wtedy usłyszeć: nie dałeś mu jeść, nie dałeś mu pić, zagłodziłeś itd. Przyjemne, szczególnie dla kogoś dla kogo zwierzęta to pasja. Menadżer to ogólnie zjadł wszystkie rozumy: wszystkie wie najlepiej. Jeżeli zgłosisz, że przedstawiciel powiedział tak, weterynarz stwierdził chorobę i kazał coś podawać, była kontrola i kazali coś zmienić usłyszysz jedno: pie**rzą głupoty. Standardowy tekst Pana Wszechwiedzącego. Facet nie daje rady, nie ogarnia zamówień, nie przywozi rzeczy o które proszono- wina pracownika ZAWSZE! Ciągle: za mało towaru-za dużo towaru. Za mało sprzedajecie i o dziwo! ZA DUŻO SPRZEDAJECIE- też źle! Bogu dzięki że nie trzeba na tego gościa patrzeć częściej niż raz na dwa tygodnie. Każdy jego przyjazd to czas kiedy pracownicy marzą o tym, że zasypało drogi i nie dało się przyjechać! Brak przerwy na jedzenie: jesz, ale jak jest klient masz go obsłużyć. Masz wciskać klientom kit ile wlezie byle by kupił. Z menadzerem nie załatwisz nic! Jeżeli masz pilną sprawę: umowa, zmiana konta, choroba, potrzeba ci dokumentu czy oświadczenia- pisz do Pani Kierownik- to jedyna kompetentna osoba w tym bałaganie. Dostać premię graniczy z cudem! Progi są takie, że jedynie na święta jesteś w stanie to osiągnąć. Rzecz która mnie przeraża: zwierzęta leczą pracownicy, po konsultacji z menadzerem- weta wzywać należy jak najrzadziej, najlepiej wcale. Ogólnie: na codzień pracuje się ok, dużo roboty, nieraz nóg się nie czuje- ale da się wytrzymać. Nie do wytrzymania jest towarzystwo Pana R., jego gadanie, żarty które może śmieszyłyby nieboszczyka, pretensje i narzekanie. Ciągłe dowalanie obowiązków, a niestety pensyjka stoi w miejscu... Dodam również, że jeżeli w sklepie jest pracownik na zlecenie to Pani Kierownik potrafi Ci zabrać nawet 3 godziny, żeby nie musiała Ci płacić nadgodzin! Banda chytrusów i jako wisienka na torcie menadżer mądrala, który wie tyle na ile wygląda! Także jeżeli nie przyciska Cię sytuacja tak, że musisz gdzieś iść bo nie masz na chleb,to OMIJAJ TO MIEJSCE Z DALEKA! Zaoszczędzisz sobie stresów i pogadanek z wyśmienitym menadżerkiem.
Pisząc o Pani Kierownik zapewne masz na myśli Panią Justynę? faktycznie każe pracownikowi przyjść godzinę później do pracy tylko po to żeby nie wypłacać nadgodzin. Nawet jeśli tych godzin są 3-4.Co do premii nawet jeśli wyrobisz ją w święta i przysługuje Ci 500zł to później jej nie wypłacą bo powiedzą że są braki, że remanent źle wyszedł.Tak jak było w moim przypadku.
aaa i z plusów dodam jeszcze- przestrzeganie wszystkich praw pracowniczych... No ale to wychodzi od szefostwa. A problemem w tej firmie jest manager...
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy TOP-ZOO?
Kandydaci do pracy w TOP-ZOO napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.