Co możecie powiedzieć o pracy w firmie Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego? Z tego, co widzę, poszukują kogoś na stanowisko Główny Księgowy
A ja mam dobre zdanie o pracy w KRUS jedynie wynagrodzenie mogłoby być wyższe. Atmosfera jak w domu którą wytworzył młody kierownik wraz z pracownikami Pozdrawiam PT KRUS w ............
Bardzo mi się podoba praca ...a szczególnie miło mi się współpracuje z Panem Zastępca Markiem S. człowiek z klasą...nie jestem za (usunięte przez administratora) ...ale serdeczny gość i rozumiejacy co robi.
Cześć, Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego poszukiwała osoby na stanowisko starszego księgowego: https://www.gowork.pl/oferta-zewnetrzna/starszy-ksiegowy-%28nr-1809%29,praca.gov.pl6a8e3dfa94861fc524ae42625bf26695,bydgoszcz, niestety oferta jest już nieaktualna. Zdradzicie, jakie oferowali warunki?
Na wszystkie stanowiska Krus oferuje najniższa krajowa i nie myśl że za parę lat to zarobisz więcej. Twoja pensja będzie rosła jak będzie rosła minimalna krajowa a dołożą Ci tylko pracy bo wymagania w krus są bardzo duże. Na awans premie i uznanie nie licz Twoja wiedza umiejętności i ciężka praca w ogóle nie będą zauważalne natomiast nawet drobne potknięcia tak i będą urastac do rangi zbrodni. Tu nic dobrego Ciebie nie spotka szkoda czasu ta firma upada
Przepraszam, ale niestety nie mogę się zgodzić z tą jakże krzywdząca KRUS opinią. Podwyżki, premie i odpowiednie zarobki są w KRUS jak najbardziej osiągalne... ale nie dla uczciwie pracujących :P Zgadzam się, że w KRUS jedyne co Cię czeka to nerwica, stres, wrzody żołądka. Ja odszedłem niestety bo obecne władze nie mają bladego pojęcia o zarządzaniu firmą, personelem, że już o wiedzy merytorycznej nie wspomnę. Premiuje się swoich młodych leserów w myśl zasady, "Bo młodym się chce, a starzy to są już wypaleni". Tylko kto tych młodych uczy? A oni i tak mają wszystko w duszy, bo za takie pieniądze to nie będą się przemęczać. A wymagania, że strach się bać. Każdemu kto by chciał kiedykolwiek iść pracować w KRUS, polecam solidnie trzasnąć się w głowę na otrzeźwienie. Zresztą. Wszystkie konkursy są i tak ustawiane pod konkretnych wybrańców. Pozostała połowa chętnych to tzw sztuczny tłum a reszta to naiwnie łudzący się uczciwi kandydaci, którzy wierzą, że może tym razem się uda. Sam znam przypadki gdzie po kilka a nawet i kilkanaście razy osoba próbowała, aż w końcu się udało, tyle że gdzie indziej a nie do KRUSu
Nie za bardzo rozumiem.. Czyli w końcu kto może liczyć na podwyżkę czy premię w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, jakie są warunki ich przyznawania? W jaki sposób można sobie wypracować podwyżkę i jakie wyniki trzeba osiągać aby mieć szansę na premię?
Jak jesteś z jedynie słusznej opcji politycznej to nie masz się co martwić o podwyżki i premie. Jeżeli jesteś tym nieszczęśnikiem który w KRUS znalazł się przypadkiem (w co iestety nie uwierzę, bo to niemożliwe), to o premiach i podwyżkach możesz pomarzyć
W takich instytucjach nie ma żadnych jasnych zasad przyznawania podwyżek. Podwyżki dostają ci, których lubi kierownik i mają poparcie właściwej partii.
Piszesz, jakby to były lata, kiedy w Polsce rządziła PZPR. A jest to przecież jeden z wielu pracodawców i aby mieć do dyspozycji kompetentnych pracowników, sam też musi się czymś wykazać. Pytam zatem czym, wobec pracownika jest się w stanie pochwalić KRUS? Zarobkami, socjalem, benefitami, koleżeńską atmosferą?
Hahahaha hahahaha. Jedyne czym może się pochwalić to.... a nie czekaj, "prywaciarze" też już płacą w większości na czas pobory. Hmmmm... to może tym, że potrafi zfnoic i zniszczyć psychicznje swoich pracowników. Tym, że najpierw każe się pracownikom robić tak i tak, a później jak wychodzi z tego afera (bo oczywiście prowadzone działania nie są do końca zgodne z prawem), to się na pracowników wypina i składa doniesienie do prokuratury o fałszowanie dokumentacji. W dzisiejszych czasach tylko najwierniejsi przedstawiciele "suwerena" siedzą w tym komunistycznym, zapyziałym urzędzie i tylko na najwyższych "taborecikach". Młodzi ludzie, którzy mają choć troszkę inteligencji, pomimo, że dostają się tylko po znajomości, to uciekają z KRUSu już po 3 miesiącach okresu próbnego i nierzadko nawet nie chcą słyszeć o umowie na stałe. Jak szanujecie swoje zdrowie psychiczne i fizyczne to dajcie sobie spokój!
Bo obecne czasy to taki (usunięte przez administratora) bis. Jeden z wielu pracodawców, ale tylko w dużych miastach. Na prowincji, szczególnie w Polsce B i C, KRUS to obok ZUS, urzędu gminy/miasta, starostwa, ARiMR szkół i banków jeden z nielicznych pracodawców, gdzie osoby z wyższym wykształceniem mogą dostać pracę. Może jedynie w szkołach i bankach nie ma znaczenia przynależność partyjna, ale tam też liczą się układy. Proszę mi wierzyć, że nikt przypadkowy nie dostanie tam pracy. Do urzędów tych wsadzani są krewni i znajomi radnych bądź kadry zarządzającej, a stanowiska kierownicze są zarezerwowane wyłącznie dla aktywistów partyjnych - obecnie z PiS-u. W samorządach może być to inna partia, bo na wschodzie Polski wielu wójtów/burmistrzów/starostów jest np. z PSL. Wynagrodzenia w KRUS są śmiesznie niskie, ale są premie/nagrody, które są mocno zróżnicowane. Ci spoza układu dostają np. 200-300 zł brutto, a ci z ukłądu 1000-1500 zł. Na pewno zastanawia się Pan skąd w KRUS biorą się ludzie spoza ukądu ? Otóż są to osoby zatrudnione przez któregoś z poprzednich kierowników/dyrektorów. A trzeba wiedzieć, że w KRUS przy każdej zmianie rządów w Polsce zmienia się kierownik/dyrektor. Ci ludzie aby poprawić los często zmieniają barwy partyjne. Chociaż sama przynależność to trochę za mało. Dobrze jest też mieć plecy i być usłużnym donosicielem. W innym przypadku będziesz mobbingowany i skończysz u psychiatry.
A zawsze po okresie probnym proponowana jest umowa na stałe? Ile im placa na tym okresie próbnym, że mlodzi pracownicy uciekają?
Wiecie czy Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Praca w tej instytucji KRUS doprowadza tylko (usunięte przez administratora) Wielkie oczekiwania od "drugiej przełożonej" za marne pieniądze. Wymagania, wieczne strofowania i zero pomocy. Czy tak powinna zachowywać się osoba która powinna służyć pomocą? Nie, ale jej hobby to pastwienie się nad innymi. Teraz jest nowy nabór na pracownika do PT Ł........,. ale zastanówcie się czy warto tracić zdrowie.....
(usunięte przez administratora)
Na dobre znajomości.
Chcecie cieszyć się zdrowiem i dobrą higieną psychiczną ? Jeżeli tak to darujcie sobie pracę w KRUS (przynajmniej w OR we Wrocławiu) Pani dyrektor kierująca tym OR powinna szczerze zastanowić się nad sposobem zarządzania lub przejść szkolenie od podstaw „ jak pracować z ludźmi aby tworzyli zgrany zespół” Kobieta -KOSZMAR co przekłada się na atmosferę w pracy. Wystarczy wejść na BIP OR we Wrocławiu i wniosek jest jeden - stara doświadczona kadra się zwalnia a nowa nie chce przyjść ( co konkurs to nie doszło do zatrudnienia) Kobieto szanuj ludzi i wbij sobie do głowy, że kiedyś wszystko do Ciebie wróci. Ps. pozdrowienia dla dyrektora J. Janasa (były wieloletni dyrektor OR we Wrocławiu), którego zastąpiła DOBRA ZMIANA”.
Czy jest tu ktoś z Augustowa? W końcu tego oddziału dotyczy ten wątek. Ciekawe, czy wszędzie stawki wynagrodzeniowe są takie same. Wrocławianka, ile miałaś we Wrocławiu?
Wiele zawdzieczam obecnej kadrze zarzadzajacej tą instytucją. Dzięki pani dyrektor zwolniłam się z Krus_u. Teraz pracuję za normalne wynagrodzenie w normalnej firmie. Dziękuję Pani Ewo:)))))
To podobnie jak ja. Ja również zawdzięczam wiele nowej kadrze menadżerskiej (choc to chyba za duże słowo w tym przypadku) a przede wszystkim dyrektorowi z Oddział w Kielcach. Ten człowiek zmobilizował mnie do tego żeby poszukać normalnej pracy za normalne pieniądze. Dziękuję Panie dyrektorze. Teraz nareszcie stać mnie na wszystko. Nawet na to żeby Pana zatrudnić u siebie.
Ooooo to widzę że w całym kraju tak samo. Wpadanie z impetem i darcie paszczy z progu. Wygląda że ich tego uczą na szkoleniach wszystkich
to się zwolnij, idź do prywaciarza, nikt siłą tam cię nie trzyma, tylko uważaj u prywaciarza się pracuje
Praca w Placówce, praca jak praca kto chce ten pracuje. Fakt płaca niska, tym bardziej ze mlodzi ludzie z poslania (usunięte przez administratora)od razu sa inspektorami i placa prawie ta sama co seniorzy. Ale najgorsze jest to ze niektorzy w tej pracy tylko narzekają i udawaja że pracuja siedzac caly dzien w necie na nieblokowanych stronach lub z nosem w komorce . I to nie tylko mlodzi. Na dodatek robią to tak ze szefostwo uwaza ich za super dobrych pracownikow. W zasadzie sie nie myla bo nic nie robią. Wkurza to strasznie ale ktoś kto nie jest (usunięte przez administratora)ani (usunięte przez administratora) nie ma sily przebicia. Lataja do kierownika z byle czym zeby tylko się chwalic jedna zrobioną na tydzień sprawą. Kierownik nie chodzi po pokojach nie patrzy kto co robi posilkuje sie przy ocenie opinia innych pracownikow ktora nie zawsze jest prawdziwa. Robota moze o fajna ale ludzie(usunięte przez administratora) co tu gadac. Trza pchac to dalej
Pracuje prawie od początku, niedługo pójdę na emeryturę. Niestety, coraz gorszej się pracuje w tej firmie. Zbyt dużo polityki widać dnia codziennego, przychodzą do pracy po szerokich plecach, z wyższymi już wynagrodzeniami od starszych pracowników. Dostają wyższe premie i stanowiska. Nowi nie liczą się że starszymi pracownikami bo wiedzą że mogą dzwonić do Centrali i wszystko jest wtedy załatwione, nawet dodatki do poborów. Szkoda mi tylko wszystkich pracowników co nie mają układów.
Warto aplikować do OR w Krakowie? Jaka atmosfera, zarobki i warunki pracy?
Osoby, który były na rozmowie kwalifikacyjnej mogłyby podać jakieś rady odnośnie rekrutacji do Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego? Na co zwrócić uwagę w trakcie rozmowy na stanowisko Inspektor?
Dlaczego w taki sposób wyrażasz się o tym miejscu pracy? Oczywiście to normalne, że masz prawo do swojego zdania, jednak tak czy inaczej potrzebuję dowiedzieć się, jak to wygląda z Twojej strony. Podziel się proszę swoją szczegółową opinią, którą na pewno będzie lepiej zrozumieć, jak uda się ją dokładnie przeczytać. Zrobisz to?
Należy znać przede wszystkim ustawę. Z tego były pytania na rozmowie kwalifikacyjnej i w zależności od tego, na jakie stanowisko piastujesz - należy przygotować się z tej dziedziny.
Czy wie ktoś jak jest ze stażami z Pup w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego? Jest możliwość zatrudnienia po takim stażu? Chodzi mi szczególnie o oddział w Rzeszowie
Nie ma możliwosci zatrudnienia. W Krusie w Rzeszowie pracuje 95% osób po znajomosci - stazysci przewijaja sie jeden za drugim i nie sa zatrudniani.
A jak w ogóle wygląda taki staż w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego? Czy trzeba spełniać jakieś określone wymagania aby się na niego dostać? Czy jest on płatny? I czym stażysta zajmuje się w firmie?
Cześć @ania, a czy KRUS ma przygotowany jakiś interesujący program dla stażystów? Zastanawiam się również, czy taki staż jest jakoś płatny?
Pracowałam półtorej roku w jednej z placówek podlegającej pod OR w Gdańsku. Porażka jeśli chodzi o OR. Kompletny brak kontroli, wiedzy i wsparcia dla nowego pracownika. Jeżeli trzeba było dowiedzieć się czegokolwiek to na pewno nie w OR tylko w placówkach. Ciągłe zmiany w obsadzie i moim zdaniem bałagan organizacyjny. Moja "kariera" w KRUS zakończyła się stosunkowo szybko i całe szczęście. Szczerze nie polecam. Ogrom obowiązków i wymagań w zamian za marną pensję (najniższa krajowa) i zero możliwości awansu, rozwoju. O telefonie służbowym zapomnij a laptopa dostaniesz tylko na szkolenia. Odradzam tym, którzy zastanawiają się. Żadne pieniądze nie wynagrodzą wam zdrowia i stresu związanego z pracą tam.
A tak w ogóle czy ktoś powie dlaczego te panie z KRUS są takie opryskliwe chodzi o Wrocław dwa słowa i rzuca słuchawką
Krus to (usunięte przez administratora) zmarł mi tata mama podobno z kruzy nie może mieć emerytury bo za wcześnie cyrk z czego ma żyć iława
Pracowałam w łódzkim oddziale Krus. Nie polecam. Ostrzegam,żeby tam nie przychodZić do pracy. Wynagrodzenie żałosne, a premie zabierane za byle co. Kierownictwo poniżej poziomu merytorycznego i kulturalnego. Pretensje i darcie paszczy to norma. (usunięte przez administratora) Kadra zarządzająca ... Nie to za poważne określenie ludzie od decydowania co komu za co ... mają pomysły z czasów PRL. Bareja by się śmiał... Ja płakałam. Ale dziękuję tej całej chorej instytucji, że nauczyła mnie życia i pomogła podjąć decyzję o godnej pracy z mega fajnymi ludźmi gdzie mogę się uczyć wciąż czegoś nowego a nie myć klamki.
Miałam nadzieję,że będę się rozwijać w księgowości, że będę robić wreszcie to co lubię...ale się mega zawiodłam. Pensja to jedno....tzn. jak mówi jedna koleżanka " wynagroszenie",ale miarą człowieczeństwa jest to jak się traktuje drugiego człowieka. W KRUS Łódź jest się pomiotłem. Kierowniczka zawsze znajdzie powód żeby Ci udowodnić że się nie nadajesz do tej roboty i obśmiać za plecami do dyrektora albo wśród koleżanek. Słabe...Ciesz się że już tam nie pracuje. Niech sobie same polerują klamki...
OR)Łódź - lepiej dać dobie spokój, wszystkie konkursy ustawione, śmiech tylko z naiwniaków co przychodzą na rozmowy rekrutacyjne.
Zgadzam się. Pracują tam całe rodziny: mąż z żoną, teściowa z synową, szwagierki...tak jest w OR Łódź. Nie pchajcie się tam. Nie ma ku temu pół powodu żeby zabiegać o tą robotę...chyba że ktoś jest masochistą. Kiedy tam pracowałam odeszło z pracy 8 osób...i wszyscy się cieszyli że mogą opuścić to miejsce. Nabory były wstrzymane bo podobno bieda. Taksamo mogą wstrzymać dodatki (średnio 350 zł cztery razy do roku-ot motywacja) ktoś powie że dużo? Przy pensji 2 260 netto bez szału. O awansie zapomnij ...Szkolenia mają tylko pracownicy z przynajmniej kilkunastoletnim stażem i ...dyrektorzy( np Excel) Natomiast na sporą dawkę mobbingu każdego dnia od śniadania możesz zawsze liczyć( kierowniczka Iwona ). Zdecydowanie negatywna opinia o tym miejscu.
wITAM MAM PYTANIE . CZY TESCIOWIE MOGĄ ODDAĆ W DZIERŻAWĘ ZIEMIĘ SYNOWEJ? CHCĄ PÓJŚĆ NA EMERYTURĘ
Czy w firmie Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego praktykowane są premie/ nagrody kwartalne/ roczne? Na stanowisku Inspektor, na które poszukują na Praca.gov.pl to dość istotna kwestia.
jak praca w KRUS w Olsztynie , jaka atmosfera, a jak rozmowa kwalifikacyjna wygląda ,jakie pytania,,warto wogóle iśc ?
Nie warto. Byłam na kilku rozmowach rekrutacyjnych lecz nigdy nie zostałam zatrudniona. Słyszałam tez jak pracownicy wyrażają się na temat świadczeniobiorców. Kadra nie ma szacunku do podległych pracowników, a ci nie maja żadnego szacunku do świadczeniobiorców. Polecam omijać szerokim łukiem.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego?
Zobacz opinie na temat firmy Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!