czy na stanowiskach biurowych (kadry/HR) też zatrudniają osoby z małym doświadczeniem na danym stanowisku? jak wygląda proces wdrażania nowych pracowników na te stanowiska? w większości są to stanowiska indywidualne czy można liczyć na wsparcie zespołu w trudniejszych sytuacjach?
Dla przyszłych pracowników serwisu zewnętrznego. Firma bardzo dobra, wysokie standardy, wszystko zgodnie z przepisami itd. nie mniej jednak trzeba na rozmowie pytać o: 1. Praca w soboty i niedziele zdarza się rzadko, ale nie płacą tylko dają wolne. 2. Praca i jazda w nadgodzinach też była za wolne, aktualnie jazda za wolne, a nie ma jej mało jadąc np. do Włoch. 3. Płaca na rękę po 3 latach pracy w serwisie, bez żadnych nadgodzin za pracę to 4k ( 30% to premie, 4k brutto to z premiami 4k do ręki). Premia w obecnej sytuacji korona wirusowej raz jest, raz nie lub część. 4. Pytać o dokładne zasady użytkowania aut do celów prywatnych. Jeszcze rok temu były tylko do celów firmowych. Limit kilometrów i rachunki za paliwo. 5. Pytać jakie zarobki są możliwe po wdrożeniu i samodzielnej pracy. Serwisanci z 10 letnim doświadczeniem i biegłą znajomością języków obcych mogą liczyć na 6,5k (oczywiście nie wszyscy). 6. Delegacje. 75% zagraniczne 25% Polska, ale to przed koroną. Przy obostrzeniach odwrotnie 75% Polska lub 100%. Aktualnie 50/50. To oczywiście w skali roku. Jak masz pecha to i miesiąc po Polsce (nie wszyscy równo jeździli zagranice). Po Polsce o odłożeniu diety nie ma mowy 30-7,5 za śniadanie=22,5 (Big Mac z frytkami powiększony). Zagranica np. Niemcy 49-7,35=41,65 EUR. Taki standard, hotel jest zawsze ze śniadaniem. Warto doczytać np. o podróży samolotem lub podróży we dwójkę. 7. Zapytać o dokładny plan szkoleń co i kto (z imienia i nazwiska) będzie czego uczył. Inaczej będziecie robić rzeczy które nigdy nie będą wam potrzebne. Szkolenie minimum pół roku plus trzy miesiące we dwójkę z doświadczonym serwisantem inaczej kupa niepotrzebnych nerwów. Nie dajcie się wkręcić w skręcanie komponentów lub przekładanie kabli z tym to i bez szkolenia sobie poradzicie. 8. Pytać o politykę wynagrodzeń. Przez ostatnie trzy lata żaden serwisant nie dostał podwyżki oraz brak podwyżki przy przedłużaniu umowy dla nikogo doprowadził do licznych odejść z pracy. Jeżeli te sprawy ustalicie żeby mieć pewność co i jak. To praca z bardzo ciekawymi i kompetentnymi osobami. Możliwość podniesienia kwalifikacji zawodowych (kursy Sinumerika, Heidenhaina, budowy głowic itd.). Doskonalenie znajomości języków obcych oraz praca w międzynarodowym zespole.
Chciałem się spytać czy Pani Gosia nadal pracuje w dziale Utrzymania Ruchu? Pozdrawiam były pracownik
(usunięte przez administratora)
Oj to idealnie pokazuje to co piszesz. Jak prawda w oczy kole.
Po co tyle złości? Ci którzy najwięcej psioczą i tak się nie zwolnią. Mamy dwa obozy. 1) pracownicy którzy zarabiają więcej niż wskazuję na to ich doświadczenie, wykształcenie i chęć do pracy (właściwie to brak chęci) . Siedzą cicho, odzywają się tylko wtedy jeśli trzeba iść naskarżyć do Dyrka albo do Prezesa. Takiemu nic złego nie możesz powiedzieć bo masz przerąbane do końca życia. Zmieniają działy, stanowiska bardzo często. Nie sprawdzi się w jednym to może sprawdzi się w innym. Bo przecież zwolnić nie można, tyle razy był/była u Prezesa lub u Dyrektora że jest niemal członkiem rodziny. Sam też się nie zwolni pomimo tego iż wciąż narzeka bo żadna firma nie zaoferuje mu takich zarobków jakie udało mu się "wywalczyć" w Famot ;-) 2) drugi typ to fachowiec lub po prostu zdolny i chętny do pracy człowiek, który nie odzywa się bo woli zająć się pracą, nie ma kumpli w zarzadzie ani w kierownictwie firmy. Zarabia przeciętnie. Zależy mu na pracy i w innej firmie zarobiłby zapewne więcej. Pierwszy Typ to najgorsze co może być w każdej firmie. To przez takich ludzi inni pracownicy się zwalniają bo widzą że zarabia dużo więcej niż powinien bez umiejętności i z mierną wiedzą i krew każdego zalewa. Nikt nikogo nie blokuję żeby się zwolnić. Większość pracowników jest tutaj przez "zasiedzenie". Fajnie, ciepło, można kogoś podpieprzyć, obgadać, ukraść coś fajnego ;-) Gdzie będzie lepiej?
Coś mi się wydaje, że kilka osób które zmieniło dział w ubiegłym roku będzie musiało szukać nowej pracy, nowy szef chyba zrobi renesans na własnych zasadach tym razem, bo do prezesa naskarzyc na dyrektora i isc w inne miejsce już nie da rady hahaha
Famot ma dobra tylko propagandę! Pleszewska propagandę! Ludzie myślą, ze tu się zarabia średnia krajowa a okazuje się, ze większość ma ledwie 3 k do ręki jak u prywaciarza. U prywaciarza chociaż człowiek może się dogadać, odezwać, pokłócić i pogodzić. W Famocie robią z ludzi szma... i wtłaczają poczucie niższości z łaska. Ci którzy nie maja co robić żyją małymi świństwami- pies który nie ma co robić liże jaja
Głównie po znajomości . Jestem byłym pracownikiem ,ale wiem , że tak jest ,było i będzie
Chodzą słuchy, ze wraca Dyrektor Sprzadaży z Austrii
Kto jest obecnym prezesem Famotu?
Teraz prezesem jest były sprzedawca, który od jakiegoś czasu z braku kompetentnych ludzi był dyrektorem produkcji. Czyli nic się nie zmieniło mierny, bierny ale wierny.
Ale to co sprzedawal w biedronce na kasie? Ale sciezka kariery no no
Na pewno za prezesa sprzedawcy nie będzie lepiej... czas szybciutko stad uciekać :) póki jeszcze nie obciął wypłat gbur jeden... :)
Z godności :)
Wszyscy będziemy przynajmniej zdrowi.P przeziębienie i grypę leczę na przedwczoraj , inne choroby i beznadziejne przypadki odrazu.
Kto jest teraz dyrektorem produkcji?
Ciekawe dlaczego w Życiu Pleszewa nic nie piszą, że Famot ma nowego prezesa
Raczej płakać.Na stanowisku dyrektora pokazał jak ,,szanuje'' ludzi.Tylko pracownika ukarać i zabrać mu pieniądze.Nigdy nie dać.Myślisz że na stanowisku prezesa się zmieni?Nie sądzę.Teraz to dopiero pokaże swoją władzę.Jeszcze więcej ludzi teraz zacznie się zwalniać a na horyzoncie brak nowych:)
Co jak co ale.manipulowac i siac propagande umial
Szacun dla Prezesa, mało kto wie co on przez te wszystkie lata przeszedł (stres, ryzyko, odpowiedzialność, itd.) Pozostaje życzyć nowemu, by sprostał wyzwaniu i szanował ludzi.
Taa bardzo mi go żal że musiał przez to przejść za tą kasę. I był królem Famotu i nikt mu nie podskoczył i robił co chciał. A co do nowego prezesa to już pokazał jak ludzi traktuje. Także podziwiam za takie myślenie.
Jakby tak bylo źle to by nie siedzial tyle lat tylko dawno sobie poszedł. Wlaczamy myslenie i nie sluchamy propagandy. Te czasy nie wroca!
Co Wy zrobicie teraz bez swojego Taty ,zginiecie w odmętach roboty?
A mi tam pasuje robota. Można mistrza wyprosić o nadgodziny,kolegów podkablować. W domu mama pokój wysprząta,obiad ugotuje, no czego chcieć więcej od życia? a jak dla was godność i rodzina jest ważniejsza niż praca to najwyższa pora poszukać nowej.
Czlowieku o inteligencji rownej malpy. Bardzo male wymagania masz od zycia widac. Takie osoby powinny miec zakaz rozmnazania sie zeby nie szerzyć dalej tej glupoty. Staremu pasuje jak sa w zalodze takie prymitywny. Za miske zupy beda robic i wchodzić w duupe. Zenada co za ludzie tu robią
Dobrze że już dawno się zwolniłem z tego cyrku
Prawda jest taka, ze pracownicy którzy pracoją tu 15-20 lat lub dłużej nic z tym nie zrobia tylko chodzą i narzekają, a młody pracownik przyjdzie zobaczy co jest co i ile może tu zarobić i idzie w ch... Nie ma zgrania w ludziach żeby zrobic strajk. Związki to kpina są tylko po to żeby na świeta dac bony i mówić jak to nie walczyli o podwyżki... a Zbyszkowi to pasuje po co ma płacić więcej jak wy za tą glodową pensje i tak zrobicie swoje...
Wszystko wina staruchow bo daja sie tak ponizac za taka kase. Siedzcie cicho dalej to na paliwo nie zarobicie
Najwyższa pora na masowe wypisywanie się ze związków. Po co płacić tym nierobom żeby siedzieli po 8h w swoim biurze i gapili się w telefon... Lubicie ciężko pracować i finansować czyjeś nieróbstwo?
Też za nie długo będziesz staruch . Żaden pracownik nie jest winien ani ty Młodzieży ani też staruch mający 40 wiosen. Wina leży po stronie państwa którego nie ma , państwa które nie dba o swoich obywateli...
To niech się prezes zapisze do związków i płaci, ja jako pracownik nie mam zamiaru dokładać komuś za nieróbstwo. Rozumiem, że reszta osób zapisanych lubi dawać na dwa baty.
Nie ma to jak zgodność w związkach podczas debatowania z prezesem o losach pracowników. Pozdrawiam pana walczącego jak lew w sprawach poprawy standardu pracowniczego. Mam nadzieje że chociaż Tobie coś się skapło.
Ponoć national geographic na czele z panem Bear Gryllsem maja nakręcić w famocie kolejny odcinek szkoły przetrwania. Odcinek nakręcony będzie w oparciu o kwotę podana z kartki od wypłaty oraz porównania cen i rosnącej inflacji. Było już jedno podejście do nakręcenia odcinka niestety pan Bear musiał opuścić firmę i udać się do szpitala przez nagłe pogorszenie zdrowia wynikające z biedy i skrajnej nędzy.
Kiedy strajk?
Myślę że na początek "włoski" oraz odmawianie nadgodzin, ale to od Was zależy czy się przyłączycie, niestety jest masa farbowanych lisów którzy mówią że są z Tobą, po czym przychodzą w sobotę na 8h mając w (usunięte przez administratora) resztę pracowników. Także przyszłość zależy od Was
Można też zrobić tak, że wziąć w ostatnim tygodniu miesiąca dwa dni urlopu na żądanie plus dwa dni krew, i pod koniec miesiąca nie wyjedzie z zakładu kilkanaście maszyn jak nie lepiej... Ale żeby to zrobić musi być ogólna umowa, związki zawodowe nie są potrzebne do wykonania tego manewru
Zeby tak zrobic trzeba miec jaja, bo co niektorzy się poniżaja. Miejta godnosc. Chłopy na l4 nikt was zwolnić nie moze. Proponuje takie 2 tygodnie pochorowac ze 100 osob
Marność nad marnościami ,a w tej marności jeszcze większa marność.Idę spać jutro na 6.00...
Jesteś zainteresowany pracą w tej śmiesznej fabryce? Jesteś ciekawy, jaką opinie usłyszałbyś od pracownika montażu, który pracuje tutaj od jednego tygodnia? Masz wątpliwości, czy praca w famocie jest dobrym wyborem? Pozwól, że rozwieje twoje wątpliwości. Kiedyś praca w tej firmie nie była najgorsza, na standardy okolicy powiatu pleszewskiego zarobki były nawet ciekawe, ale jest jedno wielkie ale. Od trzech lat sytuacja zwykłego szarego pracownika ma się coraz gorzej, gdzie obecnie osiąga ona swoje apogeum. Ciekawi Cię, co powiedział nowy pracownik po przepracowaniu kilku dni na montażu? -- > Atmosfera panująca w tej firmie jest gorsza niż w więzieniu. < -- Pracownik ten, mimo zarobków większych niż 90% osób na produkcji, prawdopodobnie po 3 miesiącach przyuczenia nie przedłuży umowy. Kierownik montażu czy też pAN dyrektor płci męskiej, prawdopodobnie nie mają nic ciekawego do roboty w piątek po południu, bo zamiast oglądać ulubiony serial, nowy film lub spędzić czas z rodziną pogłębiając więzi rodzinne, to ich jedynym zajęciem nawet po godzinie 22 jest przeglądanie kamer na produkcji. Kamery miały służyć do sprawdzania ewentualnych wypadków przy pracy czy chociażby kradzieży, a w tym momencie wykorzystuje się je do sprawdzania pracowników o każdej porze dnia. Pracujesz w danym miejscu i nie ma Cię w nim przez 10 min? Jest piątek, godzina 21:45, po cały dniu pracy idziesz się umyć? Nie, nie możesz -- > WIELKI BRAT PATRZY!!! Pracujesz w wielu miejscach w ciągu dnia, a kierownik jedyne co widzi to to, że cały dzień "łazisz"? Tak, to właśnie FAMOT i tak się dzieje, gdy kierownikiem montażu zostaje facet, który nie ma pojęcie jak wygląda praca na tym wydziale. O dyrektorze już nawet nie będę wspominać, nie ma sensu. Zawsze można zostać siedzącym cały dzień w biurze zastępcą kierownika montażu, który nie robi praktycznie nic pożytecznego oprócz pierdzenia w stołek. Obecnie mimo śmiesznych zarobków i kryzysu covidowego pracy w famocie jest mnóstwo, co wiąże się z pracą ponad podstawowe godziny pracy (nadgodziny). W normalnym zakładzie, jeśli jest zapotrzebowanie na to, by pracownik został w pracy dłużej niż 8 godzin, pracodawca widzi chęci pracowników, którzy poświęcają się dla firmy i pracują dłużej czy też przychodzą w soboty i ich nagradza. Famot w tym przypadku nie daje premii od produktywności, bo tak wyliczą wam jakieś niedouki. Ktoś tu niżej wspomniał, że prezes zarabia 50 000? Oj stare dane macie. Ponad 100tyś miesięcznie, to jest pensja prezesa. Mistrzowie w czasie kryzysu dostają po 10tyś premii, organizują sobie wyjazdy do Turcji, a szary pracownik zostaje na nadgodziny w pracy, żeby jego wypłata była chociaż taka, jaka powinna być (nadrabia zabrane premie). Firma motywuje mistrzów wydziałów produkcji do tego, aby wywierali presje na pracowników. Wszystko jest przemyślane przez zarząd firmy. Szary pracownik będzie robił pod presją szybciej, zrobi zakładany plan, klient otrzyma swój produkt, mistrz dotrzyma słowa wykonania planu, zarząd będzie zadowolony a twoja pensja pozostanie na tym samym poziomie. Jest wiele innych aspektów o których można byłoby tu napisać, ale nie mam już na to czasu. Pisząc krótko o famocie? (usunięte przez administratora). Pozdrawiam cieplutko, słodkiej kawusi życzę! :)
Młyny Famotu mielą sprawiedliwie, pieniądze dostają Ci którzy dobrze wodę leją...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w DMG MORI Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy DMG MORI Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 169.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w DMG MORI Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 134, z czego 18 to opinie pozytywne, 59 to opinie negatywne, a 57 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!