

Rozumiem, że rekrutacje mogą być wymagające i czasochłonne, jednak w XXI wieku brak jakiejkolwiek informacji zwrotnej po rozmowie – nawet krótkiej – pozostawia niesmak. Nawet jedno zdanie potwierdzające decyzję byłoby oznaką szacunku i profesjonalizmu.
Pracuje w Zielonogórskim Stelmecie, prawie dwa miesiące. Bardzo nie polecam pracy tam, Majster pogania aby szybciej robić, nawet jak już szybciej się nie da. Codziennie plecy bolą i ręce od siedmiogodzinnej pracy. To już lżej jest na budowie. Obecnie zarobki na rękę są ~4050 a dla starszych pracowników ~5400. Nadal jest tak że jeden dwa dni nie ma Ciebie w pracy bo L4, to automatycznie 600~800 złoty netto odejmują z wypłaty. To już lepiej się opłaca pobyć na L4 minimum dwa tygodnie.
Fajnie by było, jakby ktoś jednak zaktualizował informacje dotyczące wspominanych tutaj zwolnień. Z tego co pisaliście zamykane były niektóre oddziały. Sytuacja firmy jest aktualnie stabilna?
Co można rozumieć poprzez atrakcyjne warunki zatrudnienia zawarte w opisie oferty dla Managera Sprzedaży? nie widzę niestety by bezpośrednio pisano o prowizjach czy też premiach. proszę więc o omówienie wynagrodzenia. jaki jest zakres widełek?
Już w samym ogłoszeniu jest kłamstwo,piszą,że w związku z dynamicznym rozwojem zatrudnią na ....a przez ostanie 3 lata zakład zwalniał miesięcznie po kilkanascie osób,bo nie było zamówień i ten menager też poszedł wek,więc bardzo śliski temat
Widoczna jest aktualna oferta do wspomnianego działu sprzedaży i wcale nie widać w treści stwierdzenia, że poszukiwany jest ktoś ze względu na rozwój. Warunki pracy na dziale jakkolwiek się zmieniły? Ktoś wie?
Ktoś wspomniał o tym, że zakład zwalniał ludzi ze względu na brak zamówień. nie wiem jak wtedy było ale powiecie jak aktualnie wygląda sytuacja? Praca jest stabilna?
Zanim ( kto kolwiek ) zechcecie pracowac w firmie STELMET to sie mocno zastanówcie . Przede wszystkim szczerze odradzam pracy w Tartaku w Starym Kisielinie o zakładzie produkcyjnym w Zielonej Górze to juz nie wspomne Pracowałem i wiem - wyżuli ,wypruli i zwolnili po 14 latach pracy .(usunięte przez administratora)
Tak sobie zajrzalem z ciekawosci i zgadzam się kolego zTwoja opinia pracowalem ( moze przypadkiem razem pracowaliśmy )kiedys w tartaku STELMET w Starym Kisielinie i NIE POLECIŁ bym pracy w tym miejscu nawet wrogowi .ludzie tam pracujący to stado nieukow z takim jednym co to miał być niby trzeci ważny po Bogu jak to okreslał. . Ale do rzeczy słyszałem że niby ten Stelmet zwolnił bardzo dużo pracorwnikow w ostatnim półroczu ? Czyżby nadchodzila plajta? Wcale bym się nie zdziwił. ,bo taki bubel jak oni robili w tym tartaku w St. KIS ,to chyba .nikt nie robi
Potwierdzam,zero szacunku dla ludzi,mozesz pracowac nawet 17 lat a i tak zwolnią Cię bez skrupułów a tłuste koty typu Jankowski,który zwolnił setki osób ,na dal siedzi na stołku i bierze grubą kasę jakby dlaej pracowało 700 osób
Potwierdzam,firma nie szanuje pracownika,twoim jedynym zadaniem,jest (usunięte przez administratora) ponad przecietnie,jesli robisz normalnie to szykuj sie na zwolnienie,aaaa...i jeszcze jedno,nie licz,że zarobisz kokosy,4k na rękę w szczycie możliwości,a wystarczy,że nie przyjdziesz jeden dzien do pracy,bo zachorujesz,to od ręki do wypłaty 800 mniej
Czy w Stelmet zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Tartak zamykaja z końcem roku ludzi zwalniają - wszystkich jak leci . Podobno znalazl się jakiś deweloper który kupił ten bałagan i.pewnie coś tam może powstanie nowego . Szmelcmet i tak słabo przedzie chodziły słuchy o jakiejś spółce z Niemcami ale też wyszła z tego nedza
Zwalniali zaczynając od dobrych pracowników.teraz karma wróciła i w końcu zamykają ten przytulel dla nierobów . Nikt normalny chyba już by nie szukał pracy w tym Tartaku pełnym buractwa.
Jakie narzędzia pracy zapewnia Stelmet? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Bylem na załadunku w stelmecie i jestem mile zaskoczony wozkowy z wózka nr 3 starszy postawny pan bardzo miły i uprzejmy załadował mnie do końca oby takich więcej
Stelmet w Lubiecinie pozwalnial wielu pracowników a następni też idą do zwolnienia a część się przenosi do Zielonej Góry. Zawsze tam była gonitwa i wiecznie majster mówił : mało mało dawaj dawaj bo już tir czeka na rampie a teraz coś im nie idzie ta produkcja ... Co do majstrów właśnie to nie wszyscy tacy źli jak tu piszecie niektórzy równi wporzadku goście. pamiętajmy, że majstry też są rozliczani przez kierownika a ten łazi za 20 druga i patrzy.. ha ha. Maszynę wyłączysz za dwadzieścia druga i po premi. Tu jest tak że jeśli podpadniesz na górze to idziesz na dół za kare na piły obróbkę wzdlozna itp albo masz po premi. Broń cię boże L4 bo też po premi... nie dajesz rady to pewien majster się śmieje z ciebie i każe walić na pełnym posuwie. Pewien majster podpiernicza drugiemu majstrowi na pracowników a nie wie jak jest. Rodzina. Na dworze gotowy materiał widzę stoi teraz ... Zakład w Lubiecinie chyba idzie ku zamknięciu.. takie plotki chodzą .. po co była ta gonitwa się pytam??? Szkoda, bo wielu ludzi z okolic miało pracę stabilna, dość dobrze płacili jak za pracę przy maszynach i wypłata była zawsze na czas, socjal. Posiłki zima . Mniejszy zakład konkurencji kilka działek wcześniej ponoć ma się bardzo dobrze wiec co jest grane to nie wiem. Co wyniosłem z pracy w Lubiecinie w stelmecie to to aby nie dać się już tak nigdy zgnoic przez przełożonych. Praca ma być zrobiona ale nie kosztem zdrowia i nerwów.
8 lat przepracowane w stelmecie. Czas było zmienić pracę dla własnego rozwoju. Trochę wiedzy i umiejętności tam nabyłem, ale więcej już się nie da. Tak naprawdę dziwię się narzekającym. Praca ciężka jak to bywa w przemyśle, kasa przeciętna, ale co najważniejsze co miesiąc na koncie. Nikt tam nie trzyma na siłę. Jak jest źle to się szuka nowej. Przez te kilka lat znam dziesiątki przypadków narzekaczy, zwalniali się lub byli zwalniani i zaraz z własnej woli wracali z powrotem. Przy ponad 1000 osób zatrudnionych znaczna część udaje że pracuje, a roszczenia są przesadzone. A to że czasy są jakie są to nikt nie będzie trzymał ludzi dla których nie ma zajęcia ryzykując bankructwem firmy. Nie ma co ukrywać ale nadal Stelmet dla nisko wykwalifikowanej kadry utrzymuje stawki chyba najwyżej w ZG
Wyzysk i jeszcze wyzysk a kasy jak na lekarstwo nie polecam ludzi traktóją jak w obozie.
zgadzam sie z tobą liczy sie wyzysk , a nie szacunek wypłaty kiepskie . lepsze wypłaty są naliczane dupolizom majstrów i kierowników czyli tzw pseudo brygadzistów ( kapusi )
Znam firmę ok 20 lat najważniejszy zawsze był pracownik dlatego odnieśli sukces pracowałem na akord i zarobki były wysokie w 2009 roku odbierałem 9000 na rękę socjal mega lesery piszą i będą pisać bzdury ale siedzą i nigdzie nie idą więc wiecie o co chodzi
Piszesz chyba o sukcesie wyzysku pracownika przez pracodawcę . Skoro napisałeś że zarabiałeś tam 9000 to dlaczego juz nie pracujesz ? A może już za mocno cie dymali w czekoladowe oko ? a to że zwolnili (usunięte przez administratora) pracownikow w ostatnim czasie to już nie napisales. Więc jaki to sukces? . Zanim coś nabazgrolisz to rusz mózgownicą to nie boli
Czy jest możliwość szansa by firma w końcu ruszyła? Czy zamkną całkiem? Wie ktoś coś?
Do zamknięcia długa droga rozpoczęła się walka o przetrwanie Stelmet to spory kapitał i chęć przetrwania oby się udało wszystkie firmy cierpią zwalniają ludzi lub się zamykają rozejrzyjcie się do okoła to nie tylko Stelmet
Znowu zwalniają maja zwolnic niby 200 osób . mam nadzieje ze ten (usunięte przez administratora) całkiem sie zamknie
Chyba nie ruszy zwalniają nastepne osoby chyba dojdzie do tego ze bedzie jedna zmiana. albo nawet całkowita plajta szykujcie sie na przymusowe urlopy i postojowe nastepne zwolniemia równiez przewidziane tylko jeszcze cisza ze wzgledu na sąd ostateczny
Karma jest taka że zawsze wraca, zwalniają pracowników z najdłuższym stażem, wyżuli wypluli i wywalili. (usunięte przez administratora)
To prawda i jest to cios poniżej pasa jeśli czyta to kadra zarządzająca to się wstydzcie tak nie wypada panie dyrektorze
Szkoda gadać, wysłali ludzi na postojowe, tych na wypowiedzeniach, będą im płacić 60%, dzięki temu odprawy będą niższe. Kolejna sprawa to przepisy BHP, jeżeli chcesz stracić zdrowie to ta firma się do tego najlepiej nadaje. Zimą jest super na przywiozą ci bryłę lodu i sobie radź ale żeby norma była zrobiona. Wózkowi nie przestrzegają żadnych ograniczeń prędkości, kolejna sprawa to atmosfera niedługo jak ludzie nie będą mieli na kogo donieść to zaczną donosić na siebie, i bezcenna uwaga majstra, którego już nie ma w stelmecie, na każdego jest sposób i każdego można uwalić, już nie pracuje bo zwolnili go za kradzieże. Miał chłop rację, karma wraca, wydany przez własnego brata
Zredukowali załogę o 1/3 i nie zatrudniają nowych teraz walka toczy się o pieniadze bo firma zaprzecza że to były zwolnienia grupowe na wypowiedzaniach napisali same bzdury jako przyczyna rozwiazania umowy odprawy nikt nie dostał dlatego lawina ruszyła do sądu pracy a Ci co dalej pracują chyba się niedługo pozagryzają taka atmosfera panuje na zakładzie nawet wyjścia do wc trzeba zgłaszać osobiscie albo smsem do brygadzisty
Bo w Grudziadzu myśleli że ludzie to jakieś (usunięte przez administratora) i nie będą się domagać odprawy ale niestety się pomylili.Tam sami uczeni tacy jak kadrowa dyro kier itp.
Słyszałem że mamy nowego prezesa. Ktoś wie co za jeden? Ciekawe jaka będzie teraz polityka firmy. I czy nowy prezio będzie się starał coś wywalczyć dla pracowników. Wiadomo, że na takim stanowisku trzeba się starać dla firmy żeby się utrzymać ale o pracownikach też można myśleć. Zobaczymy.
Czytam te opinie i nie wierzę. O co chodzi tym wszystkim którzy narzekają? To chyba zwyczajnie ta słynna Polska przypadłość zwana narzekactwem. Z tego słyniemy, że narzekamy. Żeby było dobrze to trzeba by pracowników nosić na rękach, i rozkładać czerwony dywan przed wejściem do pracy. Ja przed Stelmetem pracowałem u zwykłych januszy biznesu. Panował tam wyzysk, (usunięte przez administratora) rozliczanie z każdej minuty, marudzenie bez względu na wszystko. Problemy z urlopami, jak wyjazdy to swoim autem, o kilometrówkach zapomnij. U jednego płacili mi pod stołem, u innego naciągali na nadgodziny, jeszcze gdzie indziej pracowałem w święta. Żaden nie dał karpiówki albo zajączka. W Stelmecie zwyczajnie potrafię dostrzec różnicę. Niemałą. Nie ma januszostwa. Dostałem dodatek świąteczny, nie ma problemu z urlopami, wypłata na czas. Ludziom zwyczajnie w dup@ch się przewraca, że narzekają. Boli mnie to, że jak już jakaś firma na prawdę dba żeby wszystko było ok to i tak znajdą się jakieś jelenie, które to obsmarują. Jak tak łatwo przychodzi wam wytykanie błędów to sami stwórzcie miejsca pracy i płaćcie podatki, dodatki, prezenty dla dzieci pod choinkę itd. Powinniście dostać od życia w kość przed stelmetem żeby umieć to teraz docenić. Widocznie nie dostaliście.
Spowolnienie jest, ale to wynika z sezonu budowlanego. Przecież armaturę ogrodową na ogrodach montuje się latem. Na świecie też nie najlepiej się dzieje to i my to odczuwamy.
Wszedłem tu tak z ciekawosc zobaczyc co ciekawego piszą ludzie którzy pracują lub pracowali w firmie STELMET o Stelmecie i Czytam tak przypadkowo twoje wypociny i wydaje mi sie ze jestes albo dobrym dypolizem ze tak słodzisz , albo zwykłym nie szanującym sie jak to napisałes JELENIEM ( nie obrarzając zwierzat ) . Pracowałem w Stelmecie parę lat dokładnie w Tartaku i moge ci tylko powiedziec , ze nie przepracował bys tam nawet 1 dnia erwentualnie rozłozyli by czerwony dywan jak to pieknie ująłś i wyniesli jak szczura bo sam byś nie wyszedfł , a takich kozaków jak Ty zza mojej kariery pracowniczej było mnustwo - co jeden to lepszy. Wiec przestan wypisywac bzdury o przypadłosci narzekactwa jak to pieknie ująłeś tylko spójrz prawdzie w oczy. postawili by cie na poczatek przy takiej fajnej maszynie zwanej ,,TRAK " i gwarantuje Tobie ze tak szybko jak bys sie zatrudnił , tak jeszcze szybciej bys spi3rdolił z tego (usunięte przez administratora) a jesli piszesz o tzw karpiówkach to nie wiem czy zauwazyłec ze najpierw zeby ci ja dali to 3 miesiace przed swietami ucinają ci wypłaty. Z TYCH TWOICH WYPOCIN NOBLA NIE DOSTANIESZ
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Stelmet?
To zależy czy jestes (usunięte przez administratora)kierownika czy też nie .Teraz panuje wyścig szczurów .każdy każdego podpi3rdala - Faceci więcej na siebie donoszą niż kobiety
Zwolnienia i jeszcze raz zwolnienia niema zamówień i odbioru towaru a o przyjmowanie nowych ludzi niema szans.jak pracowałeś to było dobrze a teraz wykonują jak psa .
Trochę mijasz się z prawdą sprzedaż nie stoi i jest jakieś 30 procent mniejsza niż w 2019 roku bo okres pandemii to była bajka wszystkie ogrodowki walczą o przetrwanie stelmet także jakieś ruchy muszą poczynić dobrze że jest pelet trzymajcie się tam wszyscy
Ludzie obudźcie się Stelmet zwalnia na potęgę, dając odprawy za cztery miesiące... Gdzie niby są przyjęcia


Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stelmet?
+ -
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stelmet?
+