Zwykły (usunięte przez administratora). W ogłoszeniu o prace na kierowce obiecywane godne warunki a fakt jest taki, że to zwykłe (usunięte przez administratora). Godziny pracy o wiele dłuższe. Proponowana umowa to brak umowy czyli na czarno a jak już to z żalem 1/8 etatu. Jako kierowca jezdzisz po firmach i sprzedajes jedzenie. Jestes nowy to dostajesz jakas slabą trase gdzie Twoje zarobki są mega slabe. Jesli jestes ambitny mozesz sobie sam poszukac klientów ale fakt jest taki ze musisz poświęcić na to duzo czasu, nikt za Ciebie tego nie zrobi i nie zaplaci za to. Ok Twoja inwestycja w lepsze zarobki ale jak już masz tego klienta to szefostwo robi wszystko zebys go stracił i wyszedl na glupka bo glownym problemem jest brak towaru i swiecisz potem oczami przed ludzmi. Zwroty za paliwo...nie dajcie sie nabrać, że ktoś Wam zwróci za paliwo tyle ile wyjechaliście. Auta sie niszczą, ciągle odpalasz i gasisz auto. Obijasz karoserie wózkiem, ktory dostajesz do wożenia pudeł. Jedzenie slabe, wykonywane z połproduktów. Wszystko sie kręci w atmosferze kantu, parcie na gotówke, jeździsz bez kasy fiskalnej, nie wydajesz paragonów klientom. Jak juz dasz sie nabrać i "zatrudnisz " to szybko zorientujesz sie, ze to lipa. Powodzenia
Haha potwierdzam..co to za (usunięte przez administratora) Wszyscy prawie na czarno. Jedzenie jakies stare ludziom wciskaja. Kilometrowka 50 gr to zart jakis. Teraz tez jezdze swoim autem i mam 1 zl. Kierownik tez dobry bajerant... szkoda czasu. Lepiej poszukac powaznej firmy. Jest takich duzo z cateringiem i o wiele lepsze warunki. Ja tak zrobilem. Powodzenia
Umowa na czarno, ja się zastanawiam dlaczego nikt z nas tego nie zgłosił? Ludzie zmobilizujmy się! Następni ludzie odchodzą bo kręcą nas w wała!
Również jak mój przedmówca byłam zwodzona z umową (której i tak nie otrzymałam a w zamian proponowano mi 200zł więcej pod stołem) i obietnicami godnych warunków pracy. Niestety Kamil (usunięte przez administratora) to prosty i nieuczciwy chłopiec stawiający na wyzysk .
Na kuchni mega (usunięte przez administratora) , brak odzieży o czepkach nie wspomnę . Gdy właściciele czekali na kontrol , to kazali sprzątać po godzinach . Nagle znalazły się czepki ubrania wszystko . Na dodatek parking dla pracowników pełno (usunięte przez administratora) na złom latające koty , myszy . Nie wspomnę o biurze gdzie sami siedzą (usunięte przez administratora) !! Wstyd kogoś tam zaprosić na rozmowę .
Pracodawca nieuczciwy wzgledem klientow oraz pracownikow. Kuchnia w skandalicznym stanie a wlasciwie to stara dawno zamknieta masarnia, ale na portalu spolecznosciowym pokazana kuchnia profesjonalna co jest nieprawdziwe! Jedzenie nafaszerowane tanimi chemichnie konserwowanymi dodatkami z wiaderka. Duza rotacja pracownikow, brak odzierzy ochronnej. Brak umów co wiąże sie z praca na czarno oraz uchylaniem sie od placenia podatkow a o wyplacie za urlop nie ma mowy! Brak zainteresowania ksiazeczkami sanepidu oraz badaniami kontrolnymi tychże. Wlasciciele zainteresowani jedynie jak najwiekszym zyskiem kosztem ludzi!
Przecież praca przy jedzeniu wymaga książeczki sanepidu. Nadal praca bez umowy? Nikt tego nie zgłosił do PIP? Ludzie boją się zwolnienia czy co?
Dramat młodzi ludzie którzy to prowadzą a już kombinują bez umowy praca skandaliczne warunki kuchnia masakra szczury biegające no i płacą nawet nie minimum za nocna zmianę brak dodatków praca po 13 godzin naprawdę mają szczęście że jeszcze tego nikt nie zgłosił odpowiednim służbom
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wiesz Co Jesz Kamil Borowiec?
Zobacz opinie na temat firmy Wiesz Co Jesz Kamil Borowiec tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wiesz Co Jesz Kamil Borowiec?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!