Nie wiem jak traktuje pracowników ale wobec klientów wykazuje brak zainteresowania ich problemami i niewiarygodną indolencją. Współczuję zatem każdemu, kto w administracji musi reprezentować firmę i interesy właścicielki. Doznałam wielu strat z powodu opieszałości a właściwie odstąpienia od działania w kwestii wykrycia przyczyny zalewania mieszkania. W kalatei nakazywano mi cierpliwość i po półrocznym oczekiwaniu stwierdzono nieprawidłowość na balkonie piętro wyżej. Ściany wciąż mokre, pleśń tak się rozwinęła, że trzeba było się wyprowadzić. Pracownik - zapewne instruowany przez szefową - radzi: "trzeba być cierpliwym". Musi umieć unikać odpowiedzialności, izolować i chronić pracodawczynię od kłopotów, zapewne nieustannie lawirować między stronami. Ta funkcja powinna być nagradzana sowitym dodatkiem. Proszę się tego domagać na wstępie!
negatywna