

W żadnym wypadku nie polecam - szkolenia to stek frazesów, pracujesz miesiące bez wypłaty żadnej, nawet jeśli zarobisz prowizję ( 30-40% od kwoty NETTO ) to wypłacana jest ze znacznym poślizgiem i nie od razu, ale po 10tym dniu następnego miesiąca po zakońzonej transakcji. ZUS nie zapłacony, rachunku do umowy-zlecenia brak, zwrot wydatków jakichkoliwek - brak, szacunek-brak, osławiona najwyższa jakośc - brak. Praca w charakterze podstawy piramidy finansowej- zarabiają na tobie ci na górze.
Tekton to zespół profesjonalistów, którzy nie tylko mistrzowsko opanowali sztukę obsługi klienta, ale także z wyjątkowym szacunkiem podchodzą do swoich pracowników. Widać, że jakość relacji idzie w parze z klasą działania.
Bardzo ogólnie powiedziane. A jak ten szacunek można odczuć? Chodzi mi o jakieś konkrety, bo widzę, że szukają juniora, ale jak czytam, że praca tylko na prowizjach to szczerze trochę się obawiam jak to wygląda w praktyce.
fatalnie, w praktyce fatalnie, szacunku raczej nie odczujesz, a prowizje dobrze obejrzyj co ci proponują.
Tak jak pisali już wcześniej nie ma chyba podstawy a mimo to trzeba latac po szkoleniach na samym początku. Na ile to jest ryzykowne? Chyba ze normalnie warto bo każdy je przechodzi?
Ta porada od nie aplikowania jest słaba to już rekruter zweryfikuje a nie losowa osoba z forum. ale fakt faktem jeśli jest tego materiału faktycznie dość sporo to firma raczej pomaga w ogarnianiu wszystkiego i nie ma większych naciskow?
Hmmm... nie bardzo rozumiem podejścia, w którym narzeka się na to, że ktoś funduje ci szkolenie. Może troszkę za stara jestem, ale jak ja wchodziłam an rynek pracy to było ciężko i podejmowało się tak naprawdę każdą pracę jeżeli chciało się pracować i mieć za co żyć. Zgadzam się z Panem Darkiem przecież zawsze możesz zapłacić sobie sama za szkolenie i sprawdzić czy ta branża Ci odpowiada. :)
No właśnie też myślałem, że szkolenia to będzie dla każdego plus, a nie minus. Jeszcze mam tylko takie pytanko. To są tylko szkolenia wdrożeniowe, czy na coś podnoszącego kwalifikacje też można liczyć?
O ile nie byłem zaskoczony kwestiami dotyczącymi samej pracy agenta, prowizji etc. O tyle brak szacunku ze strony rekrutera był nadwyraz odczuwalny. Spóźnił się znacznie na umówione spotkanie a samą rozmowę prowadził z pozycji bardzo protekcjonalnej, w sposób bardzo arogancki. Rozdęte ego zdecydowanie ponad to co faktycznie sobą reprezentuje. Miałem wrażenie że kandyduję przynajmniej na wysokie stanowisko w Microsoft ????
nie ma podstawy, dostajesz mały region, dzielnice w której mieszkasz aby nie musieli zwracać za paliwo. najpierw tydzień szkolenia od 8-17 oczywiście przez internet. uwaga na kamerkach! potem za swoje pieniądze jedziesz sobie do warszawy na egzamin - próg zaliczenia 80% - jak zdasz to robisz cold calle po ludziach którzy nie chcą z Tobą gadać. p Darek - to po prostu cham co zarobił pare groszy i nie ma szacunku do innych ludzi. podczas rozmowy miałem wrażenie że mu przeszkadzam, agresywny i wyniosły. typowe korpo, wyścig szczurów.
Dziękuję i potwierdzam poniższe w większości poza tym że Agenci pracują nasi w dzielnicach w których mieszkają nie z powodów jak to odebrałeś ale by być expertami danej dzielnicy, budować w niej markę osobistą, baze klientów popytowych w tej konkretnej dzielnicy, dokładnie znać lokalny rynek itd optymalizacja logistyczna związana z dzielnicą to przede wszystkim czas na poruszanie sie by nie stać w korkach (bo to nie praca na etacie gdzie godziny lecą i czy się stoi czy się leży...) a dla agenta pracującego w systemie prowizyjnym ważne jest by być efektywnym w działaniu. Koszt paliwa przy powyższym to marginalna sprawa. Jeśli nie chcesz odbywać szkolenia, jeździć "na własny koszt" do warszawy na warsztaty możesz przyjść do nas od razu wyszkolony i przygotowany do pracy. Tak będzie lepiej? Możesz też zawsze wykupić płatne szkolenia na rynku. Co do subiektywnych Twoich odczuć personalnych w moim kierunku masz do tego prawo jak każdy, nie gniewam się i życzę Tobie wszystkiego dobrego w poszukiwania pracy jaka spełni Twoje oczekiwania. Dziękuję za tą opinię, jest ona bardzo cenna: jeśli ktoś szuka "etatu" lub jest bezrobotny i szuka jakiejkolwiek pracy a nie konkretnie chce być docelowo agentem nieruchomości będąc w pełni świadomym jak wygląda ten zawód (a to szczególnie trudne zajęcie w europie środkowo wschodniej) to rzeczywiście szkoda naszego wspólnego czasu na spotkanie rekrutacyjne. W tym celu po wybraniu terminu spotkania wysyłamy kandydatom paczkę informacji (odrabiając za nich lekcje przygotowania się do spotkania) o branży firmie, charakterze tej pracy. To nie jest 'etat". Zapraszamy wszystkich świadomych tego co to jest za zawód a nie tylko "szukających pracy".
podczas rozmowy rekrutacyjnej p. Dariusz sprawił bardzo negatywne wrażenie. rozmowa płytka, miałem wrażenie że mu przeszkadzam, rekruter to gburowaty, opriskliwy niezadowolony z życia człowiek z jakimiś kompleksami.. cold cale to twoje nowe zajęcie jeśli zwątpisz albo sie poddasz to odpadasz. musisz mieć bufor finansowy aby zacząć bo nie możesz liczyć na podstawe. podczas jednej rekrutacji szkoli po 40 osób w jednym szkoleniu internetowym. potem masz egzamin 80% to próg zaliczeniowy. aha na egzamin masz sobie jechać do warszawy (za swoje pieniądze) jak już się dostaniesz to otrzymujesz mały region- dzielnicę w której mieszkasz. powodzenia w szukaniu jeleni do wyścigu szczurów. ogólnie nie polecam osobiście ale może komuś podpasuje.
Zainteresowałam się tą ofertą na agenta nieruchomości, ale też czytałam tu, że według jednej osoby przez pierwsze 3 miesiące nie ma szans na zarobek żaden, o czym ona nie wspomina. A przepraszam, to jakąś umowę szkoleniową chociaż dostanę albo wypłatę w ramach praktyk, nie wiem? Ja chyba nie mogę sobie pozwolić na takie działanie za darmo tyle czasu, już sama nie wiem.
Mówisz, że od samego początku można się spodziewać umowy. Jest to umowa o pracę, kontrakt B2B, czy jeszcze innego rodzaju?
Ala, najpierw muszisz zdać test (jednokrotnego wybrou na min 80% z wiedzy jaką otrzymasz wcześniej na tygodniowym szkoleniu wstępnym). Dopiero po zaliczeniu testu z szkolenia i AML możemy podpisać umowę - do Twojego wyboru czy to b2b czy na umowę zlecenie. Nie oczekujemy wiedzy ani umięjętności na etapie rekrutacji, najpierw sami się nią dzielimy a dopiero po tym weryfikujemy czy ktoś ją "przyjął".
Świetnie, że można po zaliczeniu testu wybrać dowolną umowę. Czy kwestie wynagrodzenia można też indywidualnie ustalić, czy widełki są już wyznaczone?
1/ zarobki na stanowisku agenta są wyłącznie prowizyjne - przez pierwsze miesiące, gdzie szansa domknięcia transakcji jest bardzo mała, nie będziecie zarabiać nic (poświęcając jednocześnie bardzo dużo swojego czasu i zaangażowania) 2/ umowa zlecenie lub b2b, brak uop
Szanowny Panie, na konstruktywną krytykę zawsze jesteśmy otwarci. Co do powyższego wpisu chyba nie wymaga on jednak komentarza a jego forma chyba więcej świadczy o osobie która go napisała niż o firmie. btw: W Polsce działa ok 12 tys agencji nieruchomości z których 99,9% działa w systemie czysto prowizyjnym bez podstawy.... ma Pan więc bardzo duży rynek, wręcz wielki "błękitny ocean" dla potencjalnej swojej działalności konsultingowej w jaki sposób powinny prowadzić swój biznes. dobrego wieczoru, dt
Ja od znajomych też dużo słyszę, a to jak jest naprawdę tylko oni wiedzą. Jako były pracownik mogę powiedzieć, że wsparcie Team Leaderów i samego @pracodawca Tekton było najlepsze jakie dotychczas się spotkałam w mojej karierze zawodowej. Praca jako Agent Nieruchomości jest ciężka i nie każdy do niej się po prostu nadaje, są wzloty i upadki. Wsparcie w początkowej mojej fazie "wdrażania" było super. Odpowiedzi na każde nawet głupie pytania - jeżdżenie na spotkania oraz pomoc w finalizacji transakcji. Dzwonienie jest kluczowe w tej branży na samym początku jak się nie ma kontaktów. Dużo osób w branży po latach ciężkiego dzwonienia działa na samych poleceniach, ale żeby one były najpierw trzeba podzownić ;)
Jesteś zadowolona z procesu wdrażania na stanowisko agenta nieruchomości. Czyli rozumiem, że onboarding i wsparcie jest profesjonalne i można po nim działać solo?
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Tekton Capital Sp. z o.o.?
Szkolenie samo trwa tydzień, w agencji oraz w większości firmach sprzedażowych nie ma podstawy.
Praca w nieruchomościach jest dla ludzi o mocnej skórze i dużej cierpliwości. Podstawą jest codzienne, żmudne, wykonywanie zimnych telefonów, które w większości niestety polegają na tym, że jest się traktowanym jak intruz, jak ktoś kto chce wyciągnąć te 2 proc, a nie jak ktoś kto coś wnosi, jakąś wartość dodaną. No ale cóż, taka specyfika tego post chłopskiego społeczeństwa, w którym każdy się na wszystkim zna, a na finansach szczególnie.Tekton jakoś w tym próbuje się odnaleźć i trzeba im przyznać że radzą sobie fajnie. Dużym plusem jest faktyczne wsparcie merytoryczne, ładne biuro w centrum miasta, miła (tak szczerze) atmosfera. Ktoś kto wytrwa, napewno swoje zarobi. Reszta odpada. Nie mniej szefostwo reprezentuje naprawdę wysokim poziom moralny i merytoryczny a to już ważny argument żeby wybrać akurat to miejsce.
Kontakt telefoniczny w firmie z Twojego opisu opiera się na zimnych telefonach. Czy w takim razie telemarketerzy mają do wykonania cele miesięczne i są one do zrealizowania?
Do dziś ile w końcu prowizji sie oddaje? Kiedyś ktoś skarżył sie ze aż 60% a więcej niż polowa jednak boli w kieszeń
Te procenty układały sie kiedyś w zakresie od 40 – 70%. Te koszty też zastanawiają. Czy do teraz doszły jeszcze jakieś inne?
Cześć. Jeśli stale sa prowadzone te szkolenia rozwojowe to jak dla mnie super ze firma w nie inwestuje ale dobrze rozumiem ze nie dokładasz niczego ze swojej kieszeni? Nie ma do podpisu żadnej lojalki?
Dokładnie tak. wychodzę z założenia że albo czujesz wartość w tym co dajemy i jesteś z nami chcąc budować wspólnie i się rozwijać albo możesz iść na swoje, do konkurencji itd Zakaz konkurencji masz tylko w trakcie obowiązywania umowy co jest chyba oczywiste. Szkolenia są po naszej stronie i jak na razie bierzemy na siebie ryzyko kosztów zaangażowania naszego itd co oczywiście co jakiś czas ktoś ze złymi intencjami wykorzysta... ale jak to w życiu jest. Drugi ważny aspekt to chęć wdrażania w życie tego co się uczysz.... by nie skończyło się tylko na słuchaniu ale za tym poszło działanie a z tym większość nie tylko kandydatów na pośredników ale i społeczeństwa ma problem. To jak na siłowni... kilku gości robi powtórzenia serii, poci się a pozostali oglądają sie w lustrach i dumni są że w sumie "byli" na siłowni. Ja Ci powiem jak ćwiczyć i pokażę, ale od moich "pompek i brzuszków" Ty sześciopaku na brzuchu mieć nie będziesz jak sam nie powtórzysz. Jak chcesz ćwiczyć uczyć się i jesteś ambitny, zaangażowany i wytrwały to zapraszam. Dariusz.
Nie brzmi to do końca zachecajaco jeśli tylko ten kto ewentualnie wytrwa to zarobi… o szkoleniach to od lat tu cały czas trabia. Program jakkolwiek sie zmienia i można zawsze bardziej sie rozwinąć?
Wyczytałam, że tu jest sama prowizja bez podstawy. Narzekacie, ale dalej pracujecie. Może to nie jest ciepła posadka na etacie, ale dzięki temu nie jesteście skazani na minimalną co?
Mogą zarobić i mniej niż minimalna krajowa a nawet i nic nie zarobić i najcześciej odpaść z branży.... a w drugą stronę sky is the limit. już ponad 20 lat temu gdy mnie rekrutował człowiek dzięki któremu od 2 dekad pracuję w systemie prowizyjnym zapytał "Darek, czy dla Ciebie lepsza jest pewna dycha czy nie pewna stówa?" I tak w tej branży jest najlepsi mogą zarobić bardzo dużo a cała masa średnio i mało. Zresztą jak w wielu innych branżach, w piłce nożnej jest Messi, Ronaldo, Lewy.... i tysiące kopaczy kopiących się w czoło rozbijających sie w niższych ligach marzących że kiedyś będą jak Ci najlepsi.
Witajcie. W jaki sposób oceniajcie warunki finansowe podczas zatrudnienia jako Junior Property Advisor? Jestem osobą uczącą się a w opisie pojawia się stwierdzenie, że prace można pogodzić ze studiami. Na ile oceniacie skuteczność takiego rozwiązania?
Nie nastawiałbym się na Twoim miejscu na zarabianie a na naukę. przez pierwsze trzy miesiące najprawdopodobniej nic nie zarobisz, pierwszą transakcję zrobisz między 3-6 miesiącem. Pierwszy rok pracy to głównie nauka i zbieranie doświadczeń, pierwsze transakcje i budowanie relacji z klientami by móc liczyć na polecenia w przyszłości tak by w kolejnych latach móc podwajać zarobki... ale startujesz z zerowego poziomu. btw pogodzenie ze studiami - jak studiowałem 25 lat temu było możliwe i z grą w klubie w piłkę i z pracą zawodową na full time... dziś w dobie wszechobecnego dobrobytu cieżko młodzieży o większy wysiłek a pogodzenie ze studiami byłoby możliwe przy maksymalnym zaangażowaniu. To nie jest praca dorywcza. Zarobkowo i dorywczo polecam kelnerkę w gastro.
Ktoś już co prawda jakiś czas temu wspomniał o ciekawych eventach tylko, że bez szerszego rozwinięcia a w ofercie dla Agenta Nieruchomości pojawia się wzmianka w benefitach o Tektonowych Eventach. Możecie rozwinąć ich temat? jak są częste i jak wyglądają?
na youtube są dostępne z nich filmy, ostatni Tekton Summit odbył wię na początku marca i tydzień temu wleciał film z tegoż eventu.
Jako pracownik Tekton Property, z wielką radością chciałbym polecić tę firmę jako pracodawcę dla osób zainteresowanych karierą w branży nieruchomości. Osobiście zajmuję stanowisko PROPERTY ADVISOR, MORTGAGE SPECIALIST, i praca w biurze dostarcza mi nie tylko satysfakcji finansowej, ale również ogromnej przyjemności z pracy z profesjonalną i przyjazną kadrą zarządzającą. Co wyróżnia Tekton Property na tle innych firm to bardzo dobrze opracowana ścieżka kariery, która daje możliwość stałego rozwoju oraz motywuje do osiągania coraz wyższych wyników. Nasza firma stale inwestuje w rozwój swoich pracowników poprzez różnorodne szkolenia, które utrzymują nas na bieżąco z rynkiem nieruchomości oraz trendami panującymi na nim. To sprawia, że każdy z nas może stale podnosić swoje kwalifikacje i efektywnie działać na rynku. Dodatkowo, w Tekton Property cenimy sobie świetne relacje zarówno koleżeńskie, jak i służbowe, co sprzyja atmosferze współpracy i motywuje do osiągania wspólnych celów. Dla osób ambitnych, które pragną osiągać ponadprzeciętne wyniki, praca w naszym biurze stanowi doskonałą okazję do rozwoju zawodowego i realizacji swoich celów. Z całego serca polecam pracę w Tekton Property dla wszystkich, którzy poszukują stabilnego zatrudnienia w dynamicznie rozwijającej się branży nieruchomości oraz pragną być częścią profesjonalnego i zgranego zespołu. To zaszczyt być pracownikiem Tekton Property.
W lutym bieżącego roku minęły mi dwa lata pracy w Tektonie. Trudno uwierzyć, że to już dwa lata, niemniej dużo wydarzyło się przez ten okres. Znajomi nie mogą już poznać dawnego Bartka, słyszę, że przeszedłem glow-up a rodzina pewnie patrzy na moje działania i kibicuje. Zaczynałem bez doświadczenia, bez wykształcenia i z zerową samodyscypliną. Początek nie był łatwy, wynagrodzenie tylko na bazie prowizji, brak podstawy, wtedy była to dla mnie abstrakcja. Na tamtym etapie nie dawałem z siebie 100%, pewnie nawet 30% trudno by się doliczyć. Niemniej organizacja widziała we mnie potencjał, miałem zapewnione szkolenia, wsparcie merytoryczne i mentalne. Te działania przyniosły efekty. Przeszedłem drogę, nauczyłem się zawodu, regularnej pracy, odpowiedzialności i poznałem fantastycznych ludzi, z którymi wspólnie buduję zespół. Obecnie spełniam się w roli Teamleadera, szkolę młodych agentów i regularnie realizuję transakcje na rynku. Minęły już dwa lata, ale wiem, że to dopiero początek przygody ????
Przeżyłam już w swoim życiu kilka firm, łącznie z kilkuletnią własną działalnością i cieszę się, że trafiłam na Tekton. Od początku podobała mi się zupełna transparentność zarobków i działań w całej firmie. Trafiłam na jedną z lepszych nauczycielek w moim życiu i świetnego szefa i w ciągu kilku miesięcy przeszłam bardzo ciekawą, ale i trudną drogę. Praca w sprzedaży daje dużego kopa, ale nie raz sprowadza do parteru. Nie jest to praca dla wszystkich. Samodyscyplina to klucz, który jeszcze czasem mi się gdzieś zawieruszy ;). Zapraszam do naszego oddziału w Krakowie jeśli szukasz ciekawej pracy, wspierającego zespołu, ale też jesteś zdeterminowana/ny do działania i gotowy na dużą dawkę wiedzy :).
Pracuje w @Pracodawca 6 mc-y. Przeszłam pozytywną rekrutację w kilku biurach nieruchomości ale po rozmowie z prezesem Darkiem od razu wiedziałam na którą agencję się zdecyduję. Biuro zaoferowało mi wszystko czego potrzebuje. Tygodniowe szkolenia dały zarówno szczegółową jak i szeroką wiedzę wprowadzającą w zawód agenta nieruchomości. Ciągle wsparcie team leadera oraz pozostałych czosnków załogi powoduje że nie jest się samemu sobie. Częste szkolenia on-line, pogłębianie wiedzy i umiejętności, ciekawe eventy a przede wszystkim atmosfera jest mega przyjazna a nawet powiedziałbym rodzinna. Polecam @Pracodawca każdemu kto chce pracować w świetnej atmosferze i na uczciwych warunkach.


Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tekton Capital Sp. z o.o.?
+ -
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tekton Capital Sp. z o.o.?
+