Witam. Z racji, że pojawiałam się w tym gabinecie z poprzednim zwierzakiem - chodziłam tam również w przeciągu ostatnich lat z obecnym pieskiem w celu kontroli zdrowia czy zakupu preparatów. Pies jest drobny oraz wymagał kontroli uszu. Dodam, że wizyta w tym gabinecie była dla niego stresująca, na co wskazywała mowa ciała, drżenie czy dyszenie. Zachowanie psa w innym gabinecie oceniam na stosunkowo lepsze. Przed postawieniem na stół zapytałam czy powinnam trzymać psa, bądź asekurować, ale otrzymałam odpowiedź przeczącą. Podczas badania uszu, pies pokazał zęby, po czym lekarz docisnął go do stołu szczypiąc w ucho. Było to bolesne, o czym świadczyło zaskomlenie psa... zaproponowałam więc, że w tej sytuacji pomogę doktorowi w wykonywanej czynności, lub można przerwać. Usłyszałam, że lekarz sobie z psem "porozmawia i się dogadają", po czym sytuacja powtórzyła się. Po powrocie, pies do końca dnia chodził osowiały. Tak nieprofesjonalne zachowanie względem psa mogło przyczynić się do podobnych zachowań, spotęgowania lęku, a z pewnością do zwiększenia lęku przed wejściem do gabinetu wet. Nie polecam wizyty w gabinecie Eskulap w Częstochowie również ze względu na podejście do właściciela. Doceniłabym wszelkie wskazówki i porady behawioralne udzielone przez lekarza weterynarii, jednak opisana sytuacja jest dla mnie niedopuszczalna.
Pan Marek Kędzia to świetny weterynarz moja kicia jest zwierzęciem nie wychodzącym na dwór i Pan Marek zawsze przyjeżdża do mnie do domu nawet w niedziele widać, że liczy się dla niego dobro zwierząt. Pomógł mojemu kotu już wiele razy i jestem bardzo zadowolona.