Jeszcze jakiś czas temu szukali pracownika magazynu książek, akurat godziny by mi odpowiadały bo miała być to praca zmianowa między 7:00 a 17:00. Tylko jak z umowami jest? Twierdzą, że w okresie próbnym umowa zlecenie, a następnie umowa o pracę. Ile ten okres próby trwa i czy już potem umowa na czas nieokreślony jest?
odpowiedz dla Brzyduli : nie raz były prowadzone rozmowy na temat pensji, jej podwyzki. Premia na święta wiielkanocne i B.Narodzenia były róznie po 500-300 złotych a tak wogóle żadnych miesięcznych dodatkowych gratyfikacji ;w domyśle premii / raz były przez 6 miesięcy płatne co 3 mieśiace/ pózniej finansowy się wycofał z tego bez podania przyczyny./
Uważam za krzywdzącą opinię dresiarza, ale to jego opinia. W żadnej firmie nie jest idealnie , a jeśli człowiek chce pracować to może dostosować się do wymagań pracodawcy. Jeśli są uwagi do warunków pracy to trzeba je artykułować i drążyć temat z przełożonymi. Wiele prostych rzeczy można naprawić ale trzeba o tym mówić.
Masz rację, zawsze trzeba próbować się porozumieć z przełożonymi i współpracownikami, wtedy atmosfera jest bardziej przyjazna. Dresiarz wspominał, że brak jest premii. Czy za dobre wyniki pracodawca przewiduje jakieś inne gratyfikacje?
Nowi pracownicy , którzy potrafią się odnaleźć są niedoceniani, pracują za kilka osób, są w stanie robić kilka rzeczy jednocześnie, nie mogą liczyć na jakiekolwiek podziękowanie. Każda próba pójścia po podwyżkę kończy się długą rozmową o niczym i odbieganiem od tematu. Sprzęt na magazynie wymaga cierpliwości, a program magazynowy często nie chce współpracować , temperatura na magazynie zwłaszcza tym nowym zimą nie różni się dużo od tej na zewnątrz , ponieważ nie ma ogrzewania a latem potrafi być wyższa (brak klimatyzacji)( ciekawe gdzie jest inspekcja pracy????). Przełożeni wywierają presję czasową , której nikt nie jest w stanie sprostać. Pracownicy są zatrudniani na ostatnią chwilę w sezonie i nie mają czasu nauczyć się podstawowych umiejętności potrzebnych do płynnej pracy w zakresie swoich obowiązków. Mi również obiecano wiele, a naprawdę się starałem i wyszedłem jak Zabłocki na mydle. Jedyny awans jaki możecie dostać to gdy ktoś podpadnie dyrekt. finansowemu w szczególności i dostanie wypowiedzenie lub sam odejdzie, a nie będzie pracownika na jego miejsce to dostaniecie w nagrodę jego obowiązki za te same pieniądze. Podsumowując jest to praca o nieciekawych warunkach ( kurz, nieporządki, zablokowane alejki między regałami), posiadająca więcej wad niż zalet ale brak jakiejkolwiek wdzięczności, brak szacunku do pracowników również ze strony właścicieli, przełożonych jak i czasami współpracowników i niska płaca do 2000 netto, brak premii miesięcznej czy kwartalnej nie pozwala mi na polecenie wam tej pracy oraz odradzam jej podejmowanie, jeżeli chcecie sprawdzić to przekonacie się na własnej skórze. Pozdrawiam.
Skoro nie ma podstawowych premii to zapewne o benefitach w L&L też można sobie pomarzyć? Chyba że się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu. I napiszcie, co oferują.
Firma niewarta zachodu.
Jeżeli współpracowałeś z firmą L & L Firma Dystrybucyjno-Wydawnicza Sp. z o.o. to opowiedz nam o tym. Czekamy na Twój komentarz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w L & L Firma Dystrybucyjno-Wydawnicza Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy L & L Firma Dystrybucyjno-Wydawnicza Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w L & L Firma Dystrybucyjno-Wydawnicza Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!