Zgadzam się całkowicie - byłam, pracowałam, widziałam - potwierdzam !
chyba admin jest na usługach WSB. w zdaniu czytam że usunieto przez admina niecenzuralne słowo. kłamstwo, nic takiego tam nie było
marne grosze, ćwiczenia z przedmiotów na których człowiek nie zna się. życie prywatne zawalone, bo nigdy nie wiadomo kiedy masz zajęcia. okazuje się z dnia na dzień, że w weekend masz zajęcia i musisz swoje plany zmieniać. i jeszcze słyszysz, że jesteś mało dyspozycyjna. pracuje się praktycznie 7 dni w tygodniu. a jak nawet masz 1 dzień wolnego to padasz ze zmęczenia. i te głupie odprawy, jak w wojsku. jakieś sprawdziany, testy... to żenujące. nie masz prawa wyrazić swojego zdania.oszukiwani studenci itd, it (usunięte przez administratora) jednym słowem - PORAŻKA!!! ktoś powinien się tym zainteresować. tam nawet rektor nie zmienia się od lat, tak jak na innych uczelniach. prorektorami są młode, piękne dziewczyny, które nie mają żadnego doświadczenia zawodowego. głupie żart rektora do kobiet, na temat prywatnego życia. można by pisać dużo, dużo więcej ale szkoda nerwów
trzymajcie się od tego pracodawcy - [usunięte przez administratora] z daleka! Podejście tam jest takie - masz magistra - będziesz miał dydaktykę. Nie ważne, że się na tym nie znasz, nie masz doświadczenia! Władzom nie przeszkadza takie (i wiele innych sposobów) oszukiwanie studentów, którzy przyciągnięci egzotycznym kierunkiem (nic nie dającym w przyszłości) dają się nabrać. Ludzie kierujący tym przybytkiem nie myślą racjonalnie! Rozkaz - wykonać!
Zgadzam się z tą opinią. Uwaga na rozmowie kwalifikacyjnej, padają nieodpowiednie pytania dotyczące np. rodziny i spraw prywatnych (!!). Proponują pracę administracyjną i jakieś tam ćwiczenia, które niekoniecznie odpowiadają twojej specjalizacji - powstaje pytanie jak wygląda tam kształcenie oraz czy panie sprzątające również w między czasie uczą być może niczego nie spodziewających się studentów? Zdecydowanie odradzam.
zgadzam sie. kiepska szkoła
Zgadzam się z opinią. Mimo upływu lat, niewiele się zmieniło, nadal w WSB panuje wyzysk pracownika,funkcjonują dziwne, jednoosobowe stanowiska dyrektorskie lub kierownicze i oszukuje się studentów - zajęcia np.na pedagogice prowadzą osoby z zupełnie innym wykształceniem. Na rozmowie kwalifikacyjnej rektor pyta o sprawy prywatne np. czy jest się w związku. Co do zarobków niektórzy zarabiają dobrze, reszta, i tych jest więcej - jak na pracę na 2 etatach (administracyjnym i dydaktycznym)- bardzo kiepsko.
Szanowna Uczelnio. Szkoła ma dawać wiedze a nie wprowadzać w błąd. Od 01 stycznia 2014 nie ma takiego pojęcia jak licencja 1 lub 2 stopnia dla pracowników ochrony. Na Waszej stronie są bzdury. http://azs.wsb.net.pl/technik-ochrony-fizycznej-osob-i-mienia To jest dowód na Waszą głupotę i złe traktowanie słuchaczy. Okrągłe zdania i śliczne obrazki tylko ogłupiają. Wyższa uczelnia ma się szanować. A tak nie jest. Absolwent
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?
Zobacz opinie na temat firmy Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 107.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 96, z czego 53 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!